Nadzieja i miłość odcinek 49 i 50: Hakan zostaje aresztowany! [Streszczenie + Zdjęcia]

49 (czwartek 9 listopada): Hakan dopływa do nabrzeża. Mężczyzna w porcie zauważa jego zranioną rękę. Ozan tymczasem zostaje uratowany przez rybaków, którzy zabierają go na swój kuter i wysadzają na wyspie. Ozan prosi ich by nie powiadamiali policji o tym zdarzenniu. Yusuf przychodzi na plan filmowy. Ma coraz lepszy kontakt z córką. Hakan wraca do domu. Z wściekłości rozbija lustro. Ruzgiar jest zaniepokojony zachowaniem brata. Zmarznięty Ozan dociera do domu Melis. Opowiada dziewczynie o tym, co zaszło. Nazajutrz Hakan pojawia się w domu na wyspie. Melis i Ozan zamykają się przed nim w jednym z pomieszczeń. Zafer w przebraniu udaje się na komisariat. Tam znajduje portrety pamięciowe przestępcy, które wcale nie są do niego podobne. Zadowolony szybko opuszcza komisariat. Hakan rozmawia z Duygu. Uważa, że kobieta powinna zgłosić się na policję. Ozan z Melis opracowują plan odegrania się na Hakanie. Będą potrzebować pomocy Hale. Tayfur zajeżdża drogę bliźniaczkom i siłą zaciąga Yeldę do samochodu. Odwozi ją do swojego mieszkania, gdzie zamyka ją na klucz. Hale udaje się do biura Hakana, by wydobyć z niego obciążające go wyznanie. Hakan jednak nie daje się tak łatwo przechytrzyć.

50 (piątek 10 listopada): Tayfur spotyka się z Zaferem. Wprost mówi mu o uprowadzeniu Yeldy. Ostrzega go także, by nie próbował interweniować, bo wie o portrecie pamięciowym i w każdej chwili może go wydać policji. Duygu próbuje pogodzić się z Hakanem. Mężczyzna wyznaje jej, że kocha Umut. Ruzgiar podsłuchuje ich rozmowę. Pobity Yusuf wraca do domu. Specjalnie dał się napaść w celu manipulacji córką. Zafer, pomimo gróźb, jedzie do domu Tayfura i uwalnia córkę. Umut otacza czułą opieką pobitego ojca. Hakan nie daje się nabrać na intrygę Melis, Ozana i Hale. Duygu idzie na komisariat i składa donos na Hakana. Mężczyzna zostaje zatrzymany pod zarzutem zabójstwa Demet!

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *