Elif odcinek 565: Pojawia się kobieta z przeszłości Yusufa! Zeynep prosi Melek o załatwienie pracy w szwalni! [Streszczenie + Zdjęcia]

565: Arzu wraca na farmę. Po cichu wchodzi na górę, by nie usłyszał jej Umit. Mężczyzna jednak już po chwili zjawia się w pokoju żony. Gdzie byłaś?” – pyta Koroglu. „Umit, wyjdź” – rozkazuje kobieta, cały czas stojąc tyłem do męża, by ten nie zobaczył jej rozciętego łuku brwiowego. „Arzu, zadałem ci pytanie i chcę, żebyś mi odpowiedziała. Gdzie byłaś?”. Umit, nie czekając dłużej, podchodzi do żony i robi wielkie oczy. „Twoja twarz…” – mówi zaskoczony. – „Co ci się stało? Pozwól mi…”. „Zostaw mnie! To nie twoja sprawa!”. „Zależy mi na tobie, Arzu. Co się stało z twoją twarzą? Powiedz mi, chcę wiedzieć!”.

„To była Gonca…” – odpowiada Karapinarówna. – „Miałyśmy wymianę zdań, po której ona i Asuman zaatakowały mnie. I to twoja wina, ponieważ mnie nie poparłeś. Jesteś tak samo winny jak i one. To twoja wina, że zostałam zraniona”. „To jakiś żart?” – pyta Umit. – „Nie mówisz chyba poważnie, co?”. „Czy ja wyglądam, jakbym żartowała? W tej chwili musisz mi pomóc w zabiciu ich!”. „Zabiciu? Nie ma mowy, nie będę dłużej robił tego, co chcesz. Powinnaś się wstydzić”. „Co nagle się stało? Kiedyś zarzekałeś się, że zrobisz dla mnie wszystko. To twoja wina, ponieważ powinieneś zabić Goncę już w szpitalu! Ale ty zachowałeś się jak tchórz i nie zrobiłeś tego! Nie potrafisz zabić zwykłej służki!”. Oburzona Arzu odchodzi do łazienki.

Akcja przenosi się do domu sąsiadki Yusufa, a obecnie także Emiroglu. Kobieta przygotowuje kolację, gdy nagle otwierają się drzwi wejściowe. „Leyla?” – pyta pani domu. „Tak, to ja, mamo” – potwierdza dziewczyna, zdejmując kurtkę. „Witaj, córko. Dlaczego wróciłaś tak późno?”. „Przepraszam, dzieci mnie zatrzymały. Dzisiaj pokazywałam im nową technikę malowania. Były podekscytowane, powinnaś była to zobaczyć”. „Bardzo się cieszę, że przekazujesz im całą swoją wiedzę. I co jeszcze się stało?”. „Co jeszcze mogło się stać? To wszystko”. „Mówię o tym, jak się czujesz. Wszystko w porządku, prawda?”.

„Oczywiście, że tak” – potwierdza Leyla. – „Czuję się tylko trochę wyczerpana. Dzieci podążają za mną wszędzie i zadają wiele pytań. Jakie pędzle należy używać, jaka farba będzie najlepsza i tym podobne”. „Dobrze, siadaj już, córko” – prosi kobieta. Akcja przenosi się do domu Yusufa. W pokoju siedzą Melek, Zeynep i Aliye. „Niech Bóg błogosławi panu Yusufowi” – mówi pani Emiroglu. – „Gdyby nie jego pomoc, nie wiem, gdzie teraz byśmy się podziali”. „To prawda” – potwierdza żona Selima. – „Myślę, że nikt inny nie wyświadczyłby nam takiej przysługi. Yusuf otworzył przed nami drzwi swojego domu”.

„Stan Elif bardzo się poprawia w tym miejscu” – stwierdza Melek. – „Nadal nie mogę uwierzyć, że Bahrije w tak bezwzględny sposób nas wyrzuciła. Nigdy nie myślałam, że jest aż tak nieczułą osobą”. „Ludzie nigdy się nie zmieniają” – oznajmia Aliye. – „Ale spójrz, teraz jest nam lepiej. Yusuf jest bardzo dobrą osobą. To dzięki tak dobrym ludziom świat zmienia się na lepsze”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Do domu matki Leyli przychodzi jej przyjaciółka. „Dzień dobry, Julio” – mówi pani domu. „Już powiedziałaś Leyli, prawda?” – pyta przybyła. „Ach, nie, jeszcze nic jej nie mówiłam”. „Prędzej czy później i tak się dowie. Lepiej będzie, jeśli usłyszy to od ciebie. Przynajmniej nie będzie zaskoczona, kiedy go zobaczy”.

„Jestem bardzo zdezorientowana. Nie wiem, co mam zrobić” – oznajmia pani domu. W tym momencie do pomieszczenia wchodzi jej córka. „Dzień dobry, Julio” – mówi Leyla. – „O czym rozmawiacie?”. „Nie, nie rozmawiamy o niczym ważnym…” – odpowiada matka dziewczyny. „Rozmawiamy o naszym sąsiedzie” – wyznaje Julia. – „Właśnie wrócił do domu”. „Jakim sąsiedzie?”. „Zaraz, jak on się nazywa? Mówię o synu pana Nazifa. Yusuf, tak?”. Leyla spuszcza głowę i jest wyraźnie zamyślona. Szybko jednak otrząsa się i odpowiada: „Cóż, to dobrze, że wrócił… Przygotuję wam kawę. Zaraz wrócę”.

Dziewczyna odchodzi do kuchni. Trzyma się za pierś i głęboko oddycha. „Och, Yusuf wrócił…” – wzdycha ciężko. – „Dlaczego?”. Akcja wraca do pokoju gościnnego. „Widziałaś, jak Leyla od razu posmutniała?” – pyta pani domu. – „Nadal bardzo cierpi, choć stara się to ukryć”. „Nie musisz mi mówić. Widziałam to doskonale, Fevziye” – odpowiada Julia. „Ale dlaczego musiał wrócił po tych wszystkich latach? Leyla powiedziała mi, że nie poślubi już nikogo, ponieważ nie może zapomnieć o ukochanym. Co ja mam teraz z nią zrobić? Ten mężczyzna mieszka w sąsiedztwie, a serce Leyli wciąż jest złamane. Co będzie, gdy znów się zobaczą?”.

„Nie wiem, co ci powiedzieć” – oznajmia Julia. – „Poza tym to nie jedyny problem. Yusuf przeprowadził się tutaj z nową żoną…”. W tym momencie do pokoju wchodzi Leyla z tacą. „Yusuf ożenił się ponownie?” – dziewczyna momentalnie blednie, wypuszcza tacę z kawą z rąk i chwyta się za ramę drzwi, by nie upaść. Następuje retrospekcja. Akcja cofa się o wiele lat. Widzimy młodego Yusufa, który spotyka się z Leylą w altanie przed swoim rodzinnym domem. „Dlaczego poprosiłeś mnie, żebym tu przyszła?” – pyta córka Fevziye. Chłopak przekazuje jej jakiś niewielki dziennik. – „Już to przeczytałeś?”.

„Aha” – potwierdza Yusuf. „I powiedz mi… Zrozumiałeś?” – pyta Leyla. „Tak. Dlatego właśnie poprosiłem cię, abyś tu przyszła. Musimy porozmawiać. Usiądź, proszę”. Dziewczyna i chłopak siadają przy stoliku. „Doceniam to, co dla mnie napisałaś” – kontynuuje Yusuf. – „Jestem zaskoczony, ponieważ nie spodziewałem się tego”. „Cóż, chciałam ci to powiedzieć osobiście, ale…” – odzywa się niepewnie Leyla. – „Ale nie mogłam…”. „Leyla, twoje serce jest naprawdę szlachetne. Będzie dobre dla kogoś, tylko że… To nie może się zdarzyć między nami. Pomiędzy nami może być jedynie przyjaźń. Przepraszam, Leyla…”. „Co?! Dlaczego?”. „Posłuchaj, jesteś bardzo miłą dziewczyną. Ja też cię bardzo kocham, ale jako przyjaciółkę. Nie mogę obiecać ci niczego więcej. Jesteś dla mnie jak siostra”.

Akcja wraca do teraźniejszości. Leyla idzie chodnikiem w pobliżu domu Yusufa. Nagle widzi, jak jej ukochany wraca z zakupów. Szybko chowa się za płotem, by jej nie zauważył. Następnie patrzy, jak mężczyzna wchodzi na podwórko. Drzwi otwiera mu Melek, a po chwili wychodzi także Elif. Leyla jest kompletnie załamana. W jej oczach pojawiają się łzy. Jest przekonana, że Yusuf razem z kobietą i dziewczynką, które zobaczyła, tworzą szczęśliwą rodzinę.

„Wróciłeś, Yusuf. Wróciłeś ze swoją żoną i córką” – mówi smutno Leyla. – „To już drugi raz, gdy widzę taką scenę. Miałam nadzieję, że nie zobaczę tego nigdy więcej…”. Kobieta odchodzi. Wkrótce jej komórka zaczyna dzwonić. To jej matka. „Córko, wszystko w porządku?” – pyta Fevziye. – „Byłaś bardzo zasmucona, jak wychodziłaś. Martwię się o ciebie. Nie przejmujesz się powrotem Yusufa, prawda?”. „Nie, mamo. Dlaczego w ogóle miałoby mnie to obchodzić? Minęło już tak wiele lat”. „Jestem bardzo szczęśliwa, słysząc to. Masz teraz bardzo dobre życie. Nie myśl o ludziach, którzy nie są tego warci”.

„Tak, wiem to, matko” – oznajmia Fevziye. – „Nie martw się już o mnie. Muszę już kończy”. Kobieta rozłącza się i mówi do siebie w myślach: „Nie mogę o nim zapomnieć. Nie jestem w stanie. Myślałam, że już nigdy więcej nie zobaczę go w moim życiu, ale myliłam się…”. Akcja przenosi się do środka domu Yusufa. „Jestem bardzo szczęśliwa, gdy wszyscy jesteśmy tutaj” – mówi Elif do swojej mamy. – „Nie idziesz dziś do pracy, prawda?”. „Idę, ale na nocną zmianę” – odpowiada Melek. „Ale mamo, w nocy jest bardzo niebezpiecznie. Poza tym będziesz sama”. „Nie martw się, pojadę autobusem. Nie będę sama”.

„Melek, podejdź tutaj” – woła Aliye z jadalni. – „Jak długo zamierzasz pracować nocami?”. „Nie wiem, ale jesteśmy bardzo zajęci” – odpowiada mama Elif. – „Ostatnio mamy bardzo dużo zamówień”. „Nie możesz pracować tak długo. Cały czas będę myślała, czy coś ci się nie przydarzyło. Nie znamy ludzi z tego miejsca. Wychodzenie z domu nocą i do tego w nieznanej okolicy jest bardzo niebezpieczne”. „Spokojnie, nic mi się nie stanie. Nie martw się. Obiecuję, że będę ostrożna”. „Jak mogę się nie martwić? Selim pracuje w nocy i już wystarczająco jestem zmartwiona. Teraz jeszcze ty mówisz, że będziesz pracowała nocą”. „Na razie będzie musiało tak być. Muszę pracować, Aliye”. Następuje zbliżenie na twarz Zeynep. Dziewczyna jest wyraźnie zawstydzona, że ona nie pracuje i nie dokłada się do utrzymania rodziny.

W następnej scenie Melek i Zeynep są w kuchni. „Posłuchaj, ja także chcę pracować” – oznajmia żona Selima. – „Chcę zarabiać własne pieniądze”. „Kiedy skończysz studia, zaczniesz pracować” – odpowiada Melek. „Nie. Chcę znaleźć pracę, którą będę wykonywać równolegle z uczęszczaniem na zajęcia. Myślę, że taka praca jak twoja byłaby w porządku… Ostatnio o tym myślałam. Czy mogłabyś porozmawiać ze swoim szefem? Chcę tam pracować. Sama powiedziałaś, że macie dużo zamówień”. „Mogę porozmawiać z szefem, ale praca w warsztacie jest bardzo ciężka. Nie będziesz w stanie pogodzić jej z nauką”. „Będę w stanie. W tym roku harmonogram moich zajęć jest bardzo elastyczny”.

„Myślisz, że Selim zgodzi się na to?” – pyta Melek. – „Sama wiesz, co stało się ostatnim razem… Selim nie chce, żebyś znowu pracowała”. „To coś innego. Będę pracować razem z tobą w warsztacie, więc nie powinien mieć żadnych uwag” – przekonuje Zeynep. „Moja miłość, a jeśli jednak będzie miał?”. „Spokojnie, jestem w stanie go przekonać. Nie chcę siedzieć w domu, podczas gdy ty ciężko pracujesz”. „W porządku, porozmawiam z panem Cevahirem”. „Mam nadzieję, że się zgodzi”. „Ja także, ale powiedz Selimowi jak najszybciej. Porozmawiaj z nim, ponieważ dzisiaj ja pomówię z moim szefem. Możesz mu powiedzieć przed moim odejściem?”. Zeynep potakuje głową.

Arzu i Cevahir stoją przed antykwariatem. „Mam kilka pomysłów na to miejsce” – oznajmia Karapinarówna. „Co masz na myśli?” – pyta mężczyzna. „Zamierzam otworzyć tutaj sklep z odzieżą. To miejsce idealnie się do tego nadaje”. „Jest pani kobietą biznesu, ale ten człowiek nie opuści tak łatwo księgarni”. „Więc sami go z niej usuniemy”. „Przepraszam, ale widzę, że masz ranę na czole. Dlaczego? Mam nadzieję, że nie ma pani żadnych problemów?”. „Nie, to był tylko maleńki wypadek”. „Mam nadzieję, że rana szybko się zagoi. Oczywiście ten plaster nie przeszkadza twojej urodzie. Powiedziałbym nawet, że daje dawkę tajemniczości”. Czy Zeynep dostanie pracę w szwalni? Jaką rolę Leyla odegra w życiu Yusufa? Czy uda jej się zdobyć jego miłość?

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

4 thoughts on “Elif odcinek 565: Pojawia się kobieta z przeszłości Yusufa! Zeynep prosi Melek o załatwienie pracy w szwalni! [Streszczenie + Zdjęcia]

  1. Hej. Trochę jestem nie w temacie i mam do Was pytanko. Co sie stalo ze ten łysy co latał za Zeynep jest teraz bogaty i czym sie zajmuje?

    1. Można powiedzieć, że „zaprzyjaźnił się” z Goncą, która dała mu stanowisko asystenta w swojej firmie (firmę zyskała w spadku po zmarłym Serdarze, który był jej mężem [Serdar był biologicznym ojcem Tugce, chciał zyskać miłość Arzu, ale ta nie chciała mieć z nim nic wspólnego, a on zakochał się później w Goncy. Po śmierci Tugce, Serdar chciał zemścić się na rodzinie Emiroglu i założył firmę Doruklar, by ich zniszczyć. Został zamordowany w więzieniu, firmę odziedziczyła właśnie Gonca]). W pewnym momencie Gonca została poważnie ranna w wypadku wywołanym przez Umita, obecnego męża Arzu, i w wyniku obrażeń dostała amnezji. Kompletnie nic nie pamiętała. W tym czasie Erkut przejął firmę i został jej dyrektorem.

Skomentuj Ellie Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *