Odcinek 9 – streszczenie: Podczas śniadania Halis informuje domowników, że postanowił wysłać Ferita na praktyki do atelier. Jednocześnie ostrzega wnuka, by zachowywał się odpowiednio, inaczej poniesie konsekwencje. W następnej scenie Ferit jest już w pracowni. Jest zaskoczony, gdy mistrz każe mu chwycić za miotłę i pozamiatać przed wejściem. Spodziewał się, że jego praca będzie polegała na czymś innym. Mając jednak w pamięci słowa dziadka, posłusznie, acz niechętnie, zabiera się do pracy.
Seyran udaje się połączyć z siostrą, z którą od wczoraj nie mogła się skontaktować. Suna już po chwili przekazuje telefon mamie. Obie zapewniają, że wszystko u nich w porządku, choć prawda jest zgoła inna. Fuat i jego żona przeżywają zawód, gdy kolejne badanie jednoznacznie przesądza, że nie będą mogli mieć dzieci. Rodzinna kolacja przebiega w ponurej atmosferze. W związku z krążącymi po Gaziantep plotkami Kazim postanawia przeprowadzić się wraz z rodziną do Stambułu. Na razie o swojej decyzji mówi tylko Hattuc. Kobiecie nie podoba się ten pomysł, ale jej zdanie niewiele znaczy dla mężczyzny.
Późnym wieczorem, gdy Seyran wzięła już prysznic i szykowała się do snu, odbiera SMS od Yusufa: „Zostawmy już to, co nam zrobili. Ale to, co zrobili twojej siostrze? Czy twoje sumienie jest spokojne? Całe Antep mówi o twojej siostrze. Dowiedzieli się, co twój tata jej zrobił. Czy było warto? Nie zażądałaś od Korhanów, żeby ci odpowiedzieli?”. Seyran wybiera numer do siostry, ale jej telefon jest wyłączony. Ferit zauważa zdenerwowanie na jej twarzy i pyta: „Co się stało? Znowu twoja siostra?”.
„A ciebie co to obchodzi?” – odpowiada Seyran podniesionym głosem. – „Kładź się i śpij!”. „Co się stało? Czyżbyście się pokłóciły z mojego powodu?”. „Naprawdę jesteś żałosny! Niszczysz człowiekowi życie, a potem jeszcze z tego żartujesz!”. „Ach, biedna Seyran. Nagle stała się bogata, obsypana biżuterią, chodzi na zakupy i tym podobne. Życie Seyran legło w gruzach, jakie to straszne. Tak naprawdę to moje życie zostało zniszczone. Przez ciebie nie mam nawet własnego pokoju”.
Seyran zaczyna krzyczeć, a mąż prosi ją, by się uspokoiła. „Ludzie usłyszą. Będzie wstyd” – mówi Ferit. „Będzie wstyd? Doprawdy?” – pyta z niedowierzaniem córka Kazima. – „Jakoś nie było ci wstyd, kiedy błagałeś mnie, zamiast moją siostrę. Nie wstydziłeś się zniszczonych marzeń mojej siostry i łez mojej mamy. Nie było ci wstyd, kiedy tata pobił mnie tamtej nocy, bo odmówiłam? Bądź przeklęty! Nienawidzę cię!”. Ferit chwyta gwałtownie żonę za ramiona, przyciąga ją do siebie i zamyka jej usta namiętnym pocałunkiem.
Seyran odpycha męża, uderza go w twarz i ociera dłonią swoje usta. Następnie każe mu wynosić się z pokoju i rzuca w jego stronę szklanym dzbankiem, który rozbija się o drzwi, za którymi mężczyzna w ostatniej chwili zdążył się schować. Ferit wychodzi na zewnątrz. Siedząca w altanie pokojówka Sultan zwraca się do niego: „Chcesz kawy, młody paniczu?”. „Dziękuje. Kawa mi nie pomoże”. „Jak ma się twoje małżeństwo?”. „Jak ma się mieć? Ciężko”. „Do tej pory zdobywałeś wszystkie kobiety. Co się teraz stało? Nie możesz być mężem?” – Podchodzi do chłopaka.
„Może tym razem nie chcę” – odpowiada Ferit. „Dlatego upokorzyłeś mnie przed swoją żoną?”. „Popełniłaś błąd, Sultan. Przesadziłaś. Nie rób tego”. „Czego mam nie robić, Fericie? Nie kochać cię więcej?” – Delikatnie przesuwa dłonią po policzku chłopaka. Ten po cichu wraca do sypialni, gdzie jego żona zasnęła już w łóżku. Kładzie się na kanapie i na niej zasypia.
Nazajutrz Seyran po wielu próbach udaje się dodzwonić do siostry. Dowiaduje się, że Suna wraz z rodzicami i ciocią wybierają się do Stambułu. Jest bardzo szczęśliwa, że wkrótce zobaczy się z bliskimi. Przy okazji pyta ją o plotki, do których Yusuf nawiązał w swojej wiadomości, ale Suna nie potwierdza, by był to poważny problem, i szybko kończy rozmowę, tłumacząc, że musi przygotować się do podróży.
Akcja przenosi się do Gaziantep. Suna spotyka Yusufa na ulicy i urządza mu awanturę. „Nie waż się wysyłać wiadomości o mnie do mojej siostry!” – zabrania. „Dużo wczoraj wypiłem. Nie wiedziałem, co piszę” – tłumaczy chłopak. – „Wysłałem wiadomość z przeprosinami, ale mnie zablokowała”. „Co napisałeś o mnie?”. „Nic, przysięgam. Tylko to, że ludzie plotkują”. „Słuchaj, to nie jest gra. Jeśli nie miałeś odwagi porwać Seyran, to teraz nawet do niej nie zadzwonisz ani o nią nie zapytasz!”. „Zrozum mnie. Jak mogliśmy uciec?”.
„Gdybyś był mężczyzną, znalazłbyś sposób” – odpowiada Suna, patrząc z pogardą na Yusufa. „Mogła powiedzieć nie przed urzędnikiem. Moja duma jest zniszczona. Zabrał ją, bo jest bogaty”. „A ty piłeś do rana i wysyłałeś wiadomości! Pozwoliłeś, żeby ludzie plotkowali o tym! Nie waż się więcej mówić jej o mnie! Nie waż się!”. Córka Kazima odchodzi. Co łączy Ferita i Sultan? Wydaje się, że chłopak jest z nią w bliższej relacji niż z resztą służby.
Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. Początek 1:50:11 wideo „Yalı Çapkını 3. Bölüm”, koniec 0:21:29 wideo „Yalı Çapkını 4. Bölüm”. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).