Semra i Duygu obejmują się. Obie są wzruszone.

„Dziedzictwo” – Odcinek 509 – Streszczenie

Gangster Erturul przyprowadza Yasemin na grób swojego brata.
— Dlaczego tu przyszliśmy? — pyta nastolatka, rozglądając się z niepokojem.
— Żebyś poznała swoją prawdziwą rodzinę. Żebyś zobaczyła brata, którego zabiła twoja siostra, ta sama, do której się przytulasz.

Yasemin patrzy na niego szeroko otwartymi oczami, a on wskazuje nagrobek.

— Jego samochód dachował, gdy uciekał przed twoją siostrą. Z powodu krwotoku wewnętrznego zmarł w moich ramionach. Jesteś tu, żeby go poznać, Cieniu. A może Yasemin? Jakie jest twoje prawdziwe imię? Kim jesteś? Cieniem czy Yasemin? Jesteś moją siostrą czy siostrą tej morderczyni, która zostawiła cię na ulicy? Zdecyduj tutaj, przed jego grobem. Kim naprawdę jesteś?

Dziewczyna wstrzymuje oddech, po czym unosi wzrok na Erturula.
— Jestem Cieniem, bracie — mówi stanowczo. — Nigdy nie byłam Yasemin. Jesteś moją rodziną, jesteś moim bratem.

Erturul obejmuje ją mocno.
— Nigdy więcej o tym nie zapomnij — szepcze.

***

Tymczasem Seher budzi się w rezydencji, gdzie przywiózł ją Yaman. Kolejne wspomnienia zaczynają powracać – nie tylko te bolesne, ale i dobre chwile, które dzielili. Mimo to pozostaje nieugięta w swojej decyzji o rozwodzie.

Aziz, zaniepokojony jej stanem, wysyła wiadomość:
„Proszę, daj mi znać, czy wszystko w porządku.”

***

Między Duygu a Semrą dochodzi do emocjonującej rozmowy. W końcu policjantka decyduje się na krok, którego wydawało jej się, że nigdy nie będzie w stanie zrobić – przebacza mamie.

***

Seher, trzymając w dłoniach podpisaną umowę rozwodową, patrzy na Yamana.
— Przypomniałaś sobie? Wszystko? — pyta mężczyzna z nadzieją w oczach.
— Nie wszystko — odpowiada cicho. — Wspomnienia wracały do mnie jedno po drugim. Najpierw te złe, potem te dobre. Znowu poczułam naszą więź. Przypomniałam sobie, jaka byłam ci bliska.

Yaman wstrzymuje oddech, czekając na jej kolejne słowa. Czy to wystarczy, by zmieniła swoją decyzję?

„Dziedzictwo” – Odcinek 510 – Streszczenie

Seher spogląda na Yamana z bólem w oczach.
— Ale te uczucia nie wystarczyły, by zatrzeć złe, bolesne chwile — oznajmia cicho. — Jestem teraz bardzo zdezorientowana. Kim byliśmy? Przez co przeszliśmy? Nie potrafię się w tym odnaleźć. Wszystko się miesza, podobnie jak moje emocje.

— Razem to pokonamy. Jestem przy tobie — zapewnia Yaman.
— Ja też chcę się z tego wyrwać, wrócić do dawnej siebie. Ale jestem na skraju załamania, nie potrafię się pozbierać. Wszystko w mojej głowie jest rozproszone, nie mogę tego zatrzymać ani połączyć w całość. A póki tu jestem… — urywa, spuszczając wzrok. — To nie działa. Nie mogę być z tobą, gdy w moim sercu i umyśle panuje taki chaos.

Seher bierze głęboki oddech i podaje mężowi umowę rozwodową.
— Więc proszę, zrozum mnie. Tak będzie najlepiej.
— Nie mogę tego zrobić. Nie proś mnie o to — odpowiada stanowczo Yaman.

— Tylko uwolnienie się od cienia tego małżeństwa pozwoli mi odnaleźć właściwą drogę. Bojąc się ciebie, mając w głowie tyle pytań, nie mogę trwać w tym związku. Nie pamiętam, co czułam, gdy powiedziałam ci tak. Nie mam w sobie tego zaufania.

— Jestem gotowy powiedzieć ci wszystko…
— Nie! — przerywa mu gwałtownie. — Sam widzisz, że to nie działa. Odpowiedzi są we mnie, nie w tobie. Małżeństwo oznacza miłość i zaufanie. Nieskończone zaufanie.

Patrzy na niego z determinacją.
— Naprawdę chcę dostać się pod ten dach — mówi, wskazując na ich dom. — Biegnę do tych drzwi, ale droga jest wyboista. Wstaję, próbuję raz jeszcze, ale znowu upadam. To nie działa. Gubię się. Muszę sama odnaleźć właściwą ścieżkę.

Ponownie podaje mu umowę.
— Pozwól mi odejść.

— Nie — odpowiada Yaman równie stanowczo, co wcześniej. — Powiedziałem ci, że możemy przezwyciężyć nasze problemy. Znajdziemy odpowiedzi na wszystkie pytania, obiecuję ci. Ale nie w ten sposób. Nie proś mnie o to.

Seher wstrzymuje oddech, a potem mówi cicho, ale pewnie:
— Nawet jeśli nie pamiętam, wiem, że cię kochałam. Ufałam ci na tyle, by za ciebie wyjść. Ale zrobiła to tamta Seher, nie ja. Dopóki nie przypomnę sobie wszystkiego, dopóki nie stanę się tą dawną Seher, nie mogę być twoją żoną.

Robi krok w tył, a jej głos łagodnieje.
— Jeśli wierzysz w nas, jeśli nasza miłość była prawdziwa, pozwól mi odejść. Jeśli nasz związek był tak silny, jak twierdzisz, wszystko zacznie się od nowa. Ale teraz… musisz mi na to pozwolić.

Yaman patrzy na nią w milczeniu, a w jego oczach walczą ze sobą ból i miłość.

***

Erturul nakazuje Yasemin wrócić do domu i zdobyć zaufanie matki oraz siostry. Obiecuje, że dalsze instrukcje otrzyma w odpowiednim czasie.

Tymczasem Yaman odwiedza grób Arifa, wierząc, że właśnie tutaj znajdzie odpowiedź na to, jak ocalić swoje małżeństwo.

***

Yasemin jest zaskoczona, gdy dowiaduje się, że Duygu zdecydowała się przebaczyć mamie. Nie potrafi zrozumieć, jak to możliwe po wszystkim, co się wydarzyło.

***

Po nocy spędzonej na zewnątrz Yaman wraca do rezydencji. Bez słowa wyciąga z szafy walizkę i oznajmia żonie:
— Jedziemy w miejsce, gdzie będziemy mogli wysłuchać siebie nawzajem.

Seher spogląda na niego z niedowierzaniem.
— Nie — odpowiada stanowczo. — Nie zgadzam się na to.

Nie jest gotowa, by spędzić z nim czas sam na sam, nie wiedząc, co przyniesie przyszłość.

Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 509. i 510. serialu „Dziedzictwo”?

Odcinek 509. zadebiutuje na antenie TVP1 w poniedziałek, 10 marca, o godzinie 16:05. Odcinek 510. będzie emitowany we wtorek, 11 marca, o tej samej porze. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.

Podobne wpisy