„Dziedzictwo” Odc. 799 – streszczenie
Yaman i Ferit przeglądają nagrania z cmentarza i upewniają się, że Nana wciąż żyje.
Nese spotyka się z Timurem. Wiedząc, że chłopak powtarza wszystko, co Volkan podpowiada mu przez słuchawkę, postanawia skonfrontować go w szczerej rozmowie.
– Timurze, straciliśmy tyle czasu – zaczyna Nese. – Gdybyś wcześniej powiedział, że mnie kochasz… Dlaczego tego nie zrobiłeś?
– Ponieważ… ponieważ… – jąka się Timur, podczas gdy Volkan gorączkowo myśli nad odpowiedzią. – Myślałem, że nie pasujemy do siebie.
– Skąd mogłeś to wiedzieć, skoro nawet nie zapytałeś? – dopytuje Nese.
– Bałem się, że nasza przyjaźń legnie w gruzach – tłumaczy Timur, choć w rzeczywistości to Volkan podpowiada mu te słowa.
– Mój Boże, Volkan też tak myślał – konstatuje w myślach Nese, a następnie pyta: – Kiedy po raz pierwszy zdałeś sobie sprawę, że mnie kochasz?
– Nie od razu to zauważyłem – wyznaje Timur, powtarzając za Volkanem. – Dopiero później dostrzegłem błysk w twoich oczach. Zrozumiałem, że życie staje się piękniejsze, kiedy jesteś blisko mnie. Zmarnowałem mnóstwo czasu. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, jak wielkie masz serce i jak bardzo jesteś gotowa do poświęceń.
– To nie ma nic wspólnego z Timurem – myśli Nese. – To są prawdziwe uczucia Volkana.
***
Plan Kary i Iba, mający na celu pogodzenie Ferita i Ayse, kończy się totalną klęską. Ayse wymierza komisarzowi policzek, a on, w odwecie, zakłada jej kajdanki i zamyka ją w areszcie.
– Co myśmy narobili? – mówi z przygnębieniem Ibo, zwracając się do żony. – Chcieliśmy ich połączyć, a tylko jeszcze bardziej wszystko popsuliśmy.
– Operacja zakończyła się fiaskiem – przyznaje Kara z westchnieniem. – Zrujnowaliśmy wszystko, ale to nie koniec. Czas rozpocząć nową misję.
– Zrobię, co trzeba! Jeśli będzie trzeba, będę działał bez wody i jedzenia – deklaruje Ibo z zapałem.
– Ibo, powiedz mi, jak my się godzimy po kłótni? – pyta Kara z lekkim uśmiechem.
– Podziwiam twoje poczucie humoru.
– Czyli wiesz, do czego zmierzam, prawda?
– Tak. Natychmiast zamawiam podwójnego Iskendera (rodzaj kebabu) z dużą ilością masła – odpowiada z przekonaniem.
– Co ty wygadujesz?
– No przecież godzimy się, zamawiając Iskendera, czyż nie?
– Przestań pleść głupoty! Godzimy się dlatego, że boimy się siebie stracić. To lęk przed rozstaniem nas do tego zmusza.
– Masz rację – przyznaje Ibo z namysłem. – Ale i tak zamówię Iskendera, bo zgłodniałem.
***
Kamera przenosi się do pomieszczenia z celami. Ferit siedzi na korytarzu z kubkiem kawy, podczas gdy Ayse jest zamknięta za kratami.
– Nie możesz mnie tu trzymać! – wybucha zbulwersowana policjantka. – Zamknę cię za nadużycie władzy!
– Proszę bardzo, pani komisarz – odpowiada Ferit z ironicznym spokojem. – Nagrywam twoje groźby. Użyję ich przeciwko tobie. Możesz się szykować na długą odsiadkę za obrażanie swojego dobrodusznego, odnoszącego sukcesy szefa.
– Rozerwę cię na kawałki, Fericie! Będziesz tego żałować! – krzyczy Ayse.
Do pomieszczenia wchodzi inspektor, wyraźnie zirytowany.
– Co się tutaj dzieje?! – pyta podniesionym głosem.
– Chcę złożyć skargę – oznajmia Ayse. – Komisarz zamknął mnie tutaj z powodów prywatnych. To nadużycie władzy!
– Właściwie to ja składam skargę – ripostuje Ferit. – Ta kobieta uderzyła swojego przełożonego.
– Dość! – przerywa inspektor stanowczo. – Nie pozwolę, żeby ktokolwiek zachowywał się tu w sposób nieprofesjonalny. Oczekuję kompromisu. Albo się dogadacie, albo jedno z was odejdzie.
– Szefie, przykro mi, ale nie mam zamiaru szukać porozumienia z tym człowiekiem – mówi twardo Ayse.
– A ja nie mam zamiaru współpracować z tą kobietą – dodaje Ferit z równym uporem.
– Powiedziałem swoje – oznajmia inspektor. – W takim razie jedno z was będzie musiało odejść.
– Do widzenia, komisarzu Fericie – mówi Ayse, machając mu na pożegnanie.
– Życzę sukcesów w nowej pracy – odpowiada Ferit, również machając z udawaną uprzejmością.
***
Yaman odnajduje Nedima, rozprawia się z nim i ratuje Nanę. Niestety ich radość nie trwa długo – pojawia się zamaskowany Idris, który atakuje ich z zaskoczenia.
***
Jakiś czas później Nedim odzyskuje przytomność po ciosie Yamana.
– Dzień dobry, szwagrze – mówi Idris z ironią. – Dobrze się spało?
– Jak się tu znalazłeś? – pyta Nedim, masując obolały kark.
– Zamiast zadawać głupie pytania, powinieneś podziękować, że przybyłem w odpowiednim momencie, i pocałować mnie w rękę – odpowiada Idris z satysfakcją. – Gdyby nie ja, znowu wszystko byś zepsuł. Śledziłem Kirimliego, żeby wykończyć go w odpowiedniej chwili. Myślał, że Nana nie żyje, i poszedł na grób Aziza. Chciałem go zabić, ale nagle ożywił się, jakby znalazł jakiś trop. Dalej za nim podążałem, co zaprowadziło mnie tutaj.
– Gdzie oni są teraz? – pyta Nedim.
– W środku. Kazim związał ich oboje.
Z magazynu wychodzi zamaskowany Kazim.
– Dlaczego ma kominiarkę na twarzy? – pyta Nedim ze zdziwieniem.
– Kirimliemu nie można ufać – wyjaśnia Idris. – Już raz mnie oszukał i niemal zabił. Tym razem nie pozwolę, żeby dowiedział się, że żyję, aż do ostatniej chwili.
Nagle Nedim przypomina sobie o umówionym rejsie.
– Szlag! Statek! – wykrzykuje i szybko dzwoni do przemytnika.
– Gdzie jesteś? – odzywa się głos w słuchawce. – Dzwoniłem do ciebie, ale nie odbierałeś.
– Mieliśmy problem.
– My już wypłynęliśmy. Musisz poczekać do jutra.
– Nie gadaj bzdur! Muszę wypłynąć dzisiaj!
– To już twój problem. Nie spóźnij się jutro.
Nedim rozłącza się, kipiąc ze złości.
– Do diabła! Cały plan szlag trafił! – grzmi wściekły. Po chwili zwraca się do Idrisa: – A jeśli znajomy policjant Yamana wie o tym miejscu?
– Uspokój się – odpowiada Idris pewnym tonem. – Policja nic nie wie. Gdyby wiedzieli, już dawno by nas złapali. Uporaliśmy się z najtrudniejszą częścią. Reszta to pestka.
Idris zaciska pięści i dodaje z chłodnym uśmiechem:
– Nadszedł mój dzień rozliczenia. Właśnie dla tej chwili wróciłem z piekieł. Nikt nie wyrwie Kirimliego z moich rąk.
Powyższy tekst stanowi autorskie streszczenie i interpretację wydarzeń z serialu Emanet. Inspiracją do jego stworzenia były filmy Emanet 576. Bölüm i Emanet 577. Bölüm dostępne na oficjalnym kanale serialu w serwisie YouTube. W artykule zamieszczono również zrzuty ekranu pochodzące z tych odcinków, które zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych i ilustracyjnych. Wszystkie prawa do postaci, fabuły i materiału źródłowego należą do ich prawowitych właścicieli.
















![Dziedzictwo odc. 24 i 25: Yaman pozwala Seher zabrać Yusufa na grób mamy! Dziewczyna ucieka z siostrzeńcem! [Streszczenie + Zdjęcia]](https://turkweb.pl/wp-content/uploads/2023/03/Dziedzictwo-odc.-24-i-25-768x432.jpg)