Dziedzictwo odcinek 282 i 283: Yaman żyje! Seher ukrywa się wraz z Yusufem!

Odcinek 282 – streszczenie: Seher nie może znieść wyrzutów sumienia. Z budki telefonicznej dzwoni na numer alarmowy i podaje lokalizację, w której ktoś został postrzelony. Gdy pada pytanie o jej imię i nazwisko, natychmiast odwiesza słuchawkę. Wkrótce zespół medyczny przyjeżdża na miejsce zdarzenia. Pojawia się także Nedim, który szukając swojego szefa, postanowił pojechać za jadącą na sygnale karetką. Pochyla się nad półprzytomnym Yamanem, który cichym, ledwie słyszalnym głosem progi go, by ukrył broń, z której strzeliła do niego Seher, a którą następnie rzuciła na ziemię. Nedimowi udaje się dyskretnie schować pistolet przed wzrokiem ratowników.

Seher wsiada wraz z Yusufem do autobusu. Po drodze mijają jadącą na sygnale karetkę. Po tym, jak Bora został aresztowany, Firat odwozi Neslihan do rezydencji. Odbiera telefon od Kary z informacją, że Yaman został postrzelony. Natychmiast dzwoni do mężczyzny, który miał odebrać Seher i Yusufa z kryjówki. Dowiaduje się, że nie było ich na miejscu.

Żandarmeria przeprowadza kontrolę autobusu. Seher pokazuje funkcjonariuszowi fałszywe dowody, które dostała od Firata. Gdy Yaman zostaje przewieziony do szpitala, na miejscu są już Nedim i Cenger. Lekarz każe im być przygotowanym na każdą ewentualność, ponieważ stan mężczyzny jest bardzo zły. „Został postrzelony z bliskiej odległości” – stwierdza Cenger w rozmowie z Nedimem. – „To oznacza, że zrobił to ktoś, komu ufał. Nie bronił się. Poza tym nie kazałeś naszym chłopakom szukać sprawcy. Czyli wiesz, kto to zrobił”.

„Yaman kazał mi ukryć broń” – oznajmia Nedim. – „Zrobiłby to tylko dla Seher”. „No tak. Jest jedyną osobą, którą będzie chronił do samego końca”. Seher dociera z siostrzeńcem do nowego miasta. Błąkając się ciemnymi uliczkami, zostaje zaatakowana przez młodego oprycha, który kradnie jej torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Yusuf nie rozumie, dlaczego nie mogą pójść na policję, by zgłosić przestępstwo, ani dlaczego w ogóle opuścili rezydencję.

Firat zabezpiecza nagrania ze stacji benzynowej, położonej w pobliżu miejsca, w którym doszło do postrzelenia Yamana. Na nagraniu widać Seher i Yusufa, którzy przyjechali tutaj z kierowcą ciężarówki, który z kolei powiadomił Yamana, gdy tylko usłyszał z ust chłopca, że ten nazywa się Kirimli. Firat chowa płytę z nagraniem głęboko w szufladzie, aby ochronić swoją mleczną siostrę. Ali zauważa, że jego przyjaciel jest dziwnie zestresowany.

Seher udaje się znaleźć motel. Wchodzi do środka, kładzie śpiącego Yusufa na kanapie, i próbuje wynająć pokój, oferując swój wisiorek, który dostała od umierającej siostry. Spotyka się ze stanowczą odmową ze strony recepcjonisty, który bez cienia współczucia w głosie oświadcza, że może przyjąć tylko pieniądze. W pokoju recepcyjnym znajduje się telewizor, w którym nadawany jest właśnie komunikat w sprawie Yamana.

„Policja potwierdziła, że doszło do zbrojnej napaści na Yamana Kirimliego” – mówi spikerka. – „Nie zostało wyjaśnione, kto stoi za atakiem. Rozpoczęto zakrojoną na szeroką skalę operację, mającą na celu schwytanie napastników. Życie Yamana Kirimliego, który właśnie przechodzi operację, jest zagrożone”. Seher zabiera siostrzeńca do pustostanu. Obiecuje mu, że spędzą tutaj tylko jedną noc.

Odcinek 283 – streszczenie: Firat odkrywa, że to Seher wezwała pogotowie do Yamana. Teraz nie ma już wątpliwości, że to ona do niego strzeliła. W swoim raporcie nie zawiera jednak żadnych informacji i dowodów, które w jakikolwiek sposób wskazywałyby na Seher. Choć wie, że to, co robi, nie jest właściwe, nie może pozwolić, aby jego mleczna siostra trafiła do więzienia. W tym czasie Seher modli się, by lekarze uratowali życie Yamana. W przeciwnym razie nie da rady żyć z tak wielkimi wyrzutami sumienia.

Operacja kończy się powodzeniem, jednak życie Yamana nadal jest zagrożone. „Jeśli pacjent przeżyje tę noc, szanse na jego wyzdrowienia wzrosną” – oznajmia lekarz. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Yusuf budzi się po nocy spędzonej na kawałku kartonu, z głową położoną na kolanach cioci. Jest niewyspany i obolały. Prosi ciocię, by nie spędzali kolejnej nocy w tym miejscu. Seher udaje się wyprosić ulicznego handlarza o bajgla dla siostrzeńca. Na okładce porannej gazety zauważa informację, że życie Yamana nadal jest zagrożone. Prosi jednego ze sklepikarzy o użyczenie telefonu i dzwoni do rezydencji. Gdy słyszy głos Adalet, nie ma jednak odwagi się odezwać i odkłada słuchawkę.

Yusuf coraz częściej dopytuje się o swojego stryjka. Seher odpowiada, że już więcej się z nim nie spotkają i zaczną sami nowe życie w nowym miejscu. „Mamy nowe imiona” – oznajmia dziewczyna. – „Ty nazywasz się Kuzey Sonmez, a ja Asli Sonmez, w porządku?”. „Nie! Nazywam się Yusuf Kirimli!” – krzyczy chłopiec, otwarcie wyrażając swój bunt wobec obecnej sytuacji. – „Nie chcę nowego imienia! Chcę do mojego stryjka!”. „Dość, Yusufie! Tak musi być!” – Seher podnosi głos, co jeszcze nigdy jej się nie zdarzyło w obecności siostrzeńca.

Yusuf wykorzystuje chwilę nieuwagi cioci, gdy ta pyta w sklepie o pracę, i ucieka. Postanawia udać się na przystanek autobusowy i wrócić sam do rezydencji. Niewiele myśląc, wskakuje do otwartego luku bagażowego jednego z autobusów. Seher z pomocą spotkanego mężczyzny przyjeżdża na dworzec autobusowy. Wchodzi nawet do autokaru, w którym schował się jej siostrzeniec, ale nie przychodzi jej na myśl, by sprawdzić luk bagażowy. Pojazd odjeżdża. Dopiero wtedy dziewczyna doznaje olśnienia. Prosi mężczyznę, który pomógł jej dostać się na dworzec, o jeszcze jedną podwózkę i zatrzymuje autobus. Kierowca otwiera luk i przestraszony Yusuf wpada w ramiona cioci.

Seher zabiera Yusufa do pobliskiego sklepu, gdzie spotkany mężczyzna kupuje chłopcu wodę. „Kochanie, dlaczego uciekłeś?” – pyta dziewczyna. „Chciałem pójść do stryjka. Przepraszam” – odpowiada skruszony Yusuf. Nagle jego twarz rozchmurza się. – „Mój stryjek!” – zakrzykuje, wskazując rączką telewizor. Zaintrygowana Seher kieruje wzrok na szklany ekran, na którym wyświetlone jest zdjęcie jej męża. „Drodzy widzowie, znany biznesmen Yaman Kirimli” – z głośników dobywa się głos spikerki – „pomyślnie przeszedł ciężką operację po napaści, której wczoraj doświadczył. W tej chwili przebywa na oddziale intensywnej terapii i jego stan lekarze określają jako dobry”.

„Dzięki Bogu” – mówi w myślach Seher, czując wielką ulgę. Tymczasem Yaman wybudza się po operacji. Pierwszym słowem, jakie wypowiada, jest imię jego żony. Akcja przeskakuje o jeden miesiąc. Seher i Yusuf mieszkają w starym domu na wsi, w którym przecieka dach. Dziewczyna odmawia sobie jedzenia, aby jej siostrzeniec nie głodował. Yaman doszedł już do siebie i wrócił do rezydencji, ale życie bez Yusufa i Seher jest dla niego pozbawione sensu. Pracownicy są zaniepokojeni jego stanem psychicznym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *