„Miłość i nadzieja” – odcinek 117 – szczegółowe streszczenie
Arda szykuje się do wyjścia, gdy nagle przed drzwiami domu pojawia się Bulent. Uderza kołatką i woła:
– Zeynep!
Zeynep spogląda na Ardę z przerażeniem.
– Co teraz zrobimy? – pyta szeptem.
– Zachowajmy ciszę – radzi Arda. – Postoi przez chwilę, a potem odejdzie.
Jednak Bulent, nie otrzymując odpowiedzi, wybiera numer do Zeynep. Chwilę później słyszy dźwięk jej telefonu dochodzący ze środka. Teraz jest pewien, że dziewczyna jest w domu.
Arda szybko ukrywa się w jednym z pokoi, a Zeynep otwiera drzwi, starając się wyglądać naturalnie.
– Przepraszam, zasnęłam – tłumaczy.
Chce zakończyć rozmowę przy drzwiach, ale Bulent mija ją i wchodzi do środka. Oboje siadają na wersalce w salonie.
– Córko, czy jest coś pomiędzy Melis a Ardą? – pyta Bulent.
– Z tego, co wiem, nic ich nie łączy. Dlaczego pytasz?
– Melis ostatnio zachowuje się dziwnie. Wczoraj wieczorem trochę się pokłóciliśmy.
– Wiem, spędziła noc u Aleyny – odpowiada Zeynep, próbując ukryć swoje zdenerwowanie.
– Nie, nie było jej u Aleyny – oznajmia zdziwiony Bulent.
– W takim razie, gdzie była? – Zeynep stara się ukryć zaskoczenie.
W tym momencie telefon Zeynep zaczyna dzwonić. Dziewczyna udaje się do kuchni, by odebrać, zostawiając Bulenta samego w salonie. Wtedy z pokoju, w którym ukrył się Arda, dobiega hałas. Bulent wstaje, zaintrygowany, i idzie sprawdzić źródło dźwięku.
Po wejściu do pokoju nie widzi nikogo, ale coś wzbudza jego podejrzenia. Otwiera drzwi szafy i odkrywa ukrytego w niej Ardę.
– Synu, co ty tutaj robisz? – pyta zdumiony.
– Wujku Bulencie, ja… – Arda zaczyna się jąkać, próbując wymyślić sensowne wyjaśnienie.
– A może… – Bulent patrzy w stronę otwartego okna. – Włamałeś się tutaj?
Do pokoju wchodzi Zeynep, starając się zachować spokój.
– Co tu się dzieje? – pyta Bulent z narastającą irytacją. – Zeynep, zapytałem cię o coś. Odpowiedz mi!
– Zadzwoniłam do Ardy, bo kran się zepsuł – wyjaśnia szybko Zeynep. – Pelin i ja nie mogłyśmy go naprawić, więc poprosiłam go o pomoc.
– A dlaczego Arda się tutaj ukrywał? – Bulent nie wydaje się przekonany. – Czy on tu czasem nie mieszka?
– Nie mieszkam tutaj – odpowiada stanowczo Arda. – Spotkałem Zeynep w szkole. Powiedziała mi, że kran wymaga naprawy. Nie chciałem, by wydawała na to pieniądze, więc przyszedłem pomóc.
– Widziałem twój szalik w domu Kuzeya – mówi Bulent, nadal podejrzliwy. – Tam też coś naprawiałeś?
– Szalik? – Arda jest autentycznie zdziwiony. Przecież nie było go w domu Kuzeya.
– Tak, Feraye dała ci go w Nowy Rok.
– Ciocia Feraye kupiła taki sam szalik dla Egego – odpowiada Arda z pewnością.
– Tak, Ege wczoraj zatrzymał się u Kuzeya – dodaje Zeynep. – Musiał tam zostawić szalik.
Bulent przypomina sobie, jak Melis powiedziała, że szalik należy do Kuzeya. Jego podejrzenia wobec Zeynep i Ardy chwilowo ustępują miejsca nowym domysłom dotyczącym Egego i Melis.
***
Ege i Melis nadal przebywają w domu Kuzeya.
– Przyniosłam kawę – oznajmia dziewczyna, podając Egemu kubek. – Kuzey jest sportowcem, dlatego nie je czekolady.
– To bez znaczenia – odpowiada Ege. Nagle rozbrzmiewa dzwonek jego telefonu.
– Tak, mamo? – odbiera.
– Ege, dziś są urodziny Melodi – mówi Belkis po drugiej stronie. – Gdzie jesteś?
– Naprawdę? Na śmierć zapomniałem. – Melis w tym czasie kładzie głowę na jego klatce piersiowej.
– Gdyby chodziło o Zeynep, na pewno byś nie zapomniał – rzuca z wyrzutem Belkis.
– Co to ma wspólnego z Zeynep, mamo?
– Ma wiele wspólnego – odpowiada sucho Belkis. – Tak czy inaczej… jesteś z nią teraz? Słuchaj, nie waż się jej zabierać na urodziny.
– Nie jestem z Zeynep, mamo. Jestem gdzie indziej.
– Cóż, dopóki nie jesteś z nią, możesz być gdziekolwiek. A teraz, co przygotujemy na urodziny?
– Pomyślę i dam ci znać – odpowiada Ege, po czym kończy rozmowę.
– Zróbmy imprezę! – proponuje entuzjastycznie Melis.
– Jaką imprezę? – pyta zdziwiony Ege.
– Przyjęcie-niespodziankę z okazji urodzin Melodi! Przy okazji się z nią pogodzę. W końcu będziemy szwagierkami… No dobrze, może kiedyś to się stanie. Na razie spróbuję naprawić naszą relację.
– Melis… – Ege rzuca jej ostre spojrzenie, dając do zrozumienia, by przestała żartować.
– Dobrze, już cię nie denerwuję – odpowiada dziewczyna, podnosząc ręce w geście poddania. – Zajmę się organizacją imprezy. Ty zajmij się Melodi i przyprowadź ją do naszego domu, dobrze?
Melis podchodzi do Egego, składa całusa na jego policzku i dodaje z uśmiechem:
– Do zobaczenia, kochanie.
***
Kuzey przyłapuje swoją mamę w gabinecie Suata, gdy ta próbuje otworzyć sejf.
– Co ty tutaj robisz? – pyta szeptem, ale stanowczo.
– Naprawdę mnie przestraszyłeś – odpowiada Naciye karcącym tonem. – Dlaczego zakradasz się w ten sposób?
– Mamo, zwariowałaś? Czego szukasz w sejfie? A co, gdyby ktoś cię zobaczył?
– Musiałam. Pan Suat ukrył w sejfie potwierdzenie przelewu.
– Potwierdzenie jakiego przelewu? – pyta Kuzey, marszcząc brwi.
– Rano z kieszeni pana Suata wypadł dokument. Widziałam go na własne oczy. Suat przelał Kubilayowi 500 tysięcy lir. Powiedz mi, kto wysyłałby pieniądze komuś, kto okradł jego dom?
– Mamo, jeżeli to potwierdzenie rzeczywiście istnieje i zdobędziemy je, pani Murvet odzyska wolność.
– Tak, synu. Suat dziś udawał chorego. Gdy tylko został sam w pokoju, wstał z łóżka, wszedł tutaj i coś schował do sejfu.
– Mamo, ten przelew może doprowadzić nas do Kubilaya. Jesteś naprawdę niesamowita! – Kuzey z radością obejmuje mamę.
– Wiem, że jestem niesamowita, ale jak zdobędziemy to potwierdzenie?
– Nie martw się. Handan własnoręcznie otworzy przede mną sejf. Na razie ani słowa, zejdźmy na dół.
Wkrótce Kuzey zaskakuje Handan wymarzonymi oświadczynami. Zatrudnił muzykantów oraz hostessy trzymające transparent z napisem „Wyjdziesz za mnie?”.
– Chcę, żeby nasze małżeństwo było idealne – mówi Kuzey, klękając przed Handan na jedno kolano. – W przyszłości nasza córka zapyta cię, jak ci się oświadczyłem. Jako matka moich dzieci, opowiesz jej o tym wyjątkowym momencie.
– Mój kochany… – wzruszona Handan ociera łzy. – Elif! Chodź tu szybko! – wzywa rywalkę, która z boku przygląda się całej scenie ze łzami w oczach. – Zrób nam zdjęcia!
Zdruzgotana Elif drżącymi rękami próbuje chwycić telefon, ale nie jest w stanie go utrzymać. Yildiz przejmuje urządzenie i to ona robi zdjęcia Kuzeyowi i Handan.
Te niespodziewane oświadczyny to część planu Kuzeya, mającego na celu zdemaskowanie Suata i jego intrygi wymierzonej w Elif i jej matkę. Mimo że rani tym dziewczynę, którą naprawdę kocha, musi to zrobić, by odwrócić uwagę Suata i rozwiać podejrzenia jego oraz Handan.
Kuzey bierze Handan na ręce i w myślach mówi:
– Jeszcze tylko trochę, Elif. Już niedługo to ty będziesz w moich ramionach. Wybacz mi, kochanie.
Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 117. „Miłości i nadziei”?
Odcinek 117. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 w piątek, 24 stycznia, o godzinie 17:20. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.