Miłość i nadzieja odc. 54: Murvet dowiaduje się, że Yildiz jest kochanką Suata!

Kadr z 54. odcinka serialu "Miłość i nadzieja". Murvet policzkuje Yildiz, dowiedziawszy się, że ta jest kochanką Suata.

„Miłość i nadzieja” odc. 54 – streszczenie szczegółowe

Yildiz ukrywa przed Kuzeyem i Elif, że to Firdevs zrzuciła ją z balkonu. Twierdzi, że poślizgnęła się podczas mycia balkonu, ale w rzeczywistości boi się, że jej siostra dowie się o wszystkim, także o oskarżeniach o romans z Suatem, i dlatego nie mówi prawdy. Gdy Kuzey i Elif zostają sami przy stole, prawnik mówi:
– Nie wierzę w to, co powiedziała pani Yildiz. Sama sobie zaprzecza. To oczywiste, że się boi. Możliwe, że pani Firdevs zrzuciła ją z balkonu. Musimy poznać prawdę. Przede wszystkim musisz dowiedzieć się, gdzie mieszka pani Yildiz.

– Myślę, że mieszka ze swoją siostrą – dodaje Kuzey. – Nam nie powiedziała prawdy, ale może swoim bliskim się zwierzy.
– Ale ciocia… Pani Yildiz boi się, że jej siostra się dowie – mówi Elif.
– Dobrze, więc nie mieszajmy w to jej siostry. Dowiedzmy się, kto mieszka w tym domu. Może ma dziecko, brata, siostrzeńca, kogokolwiek. Na pewno ktoś coś wie. Elif, spróbuj to wyśledzić.
– Ta kobieta to moja ciocia – wyznaje w duchu Elif.

Firdevs wparowuje do domu Yildiz, mimo że Murvet nie zaprosiła jej do środka. Zaczyna przeszukiwać wszystkie pokoje, krzycząc:
– Gdzie jest ta suka?!
Zaniepokojona Murvet pyta:
– O kim mówisz, Firdevs? Co się dzieje? Przestań krzyczeć, sąsiedzi mogą usłyszeć.
– Niech słyszą! Niech wszyscy dowiedzą się, kim naprawdę jesteście! Ty też o tym wiedziałaś, prawda? Ty też nie jesteś niewinna!

Murvet dowiaduje się, że Yildiz jest kochanką Suata!

– Handan, co się dzieje? – pyta zdezorientowana Murvet. – Na litość boską, o czym mówi twoja mama? Co my ci zrobiliśmy? Czy coś zginęło w domu? Yildiz nie zrobiłaby czegoś takiego.
Firdevs wybucha:
– Po niej można się spodziewać wszystkiego! Gdzie ukrywa się ta diablica?!

– Dlaczego moja siostra miałaby się ukrywać? Co ona ci zrobiła? – pyta Murvet, coraz bardziej przerażona.
– Uwiodła mojego męża! Twoja siostra, ta podła kobieta, jest kochanką Suata! Nie patrz tak na mnie, dobrze wiesz, o czym mówię. To dlatego kazałaś mi się rozwieść!
Zszokowana Murvet, czując, jak kręci jej się w głowie, siada na krześle, żeby nie upaść.

Melis nie przyznaje się do winy

Zeynep, dowiedziawszy się, że padła ofiarą intrygi Melis, pyta z żalem:
– Co ja ci zrobiłam? Dlaczego mi to zrobiłaś?
Melis zaprzecza:
– Nic ci nie zrobiłam. Tata znalazł paragony w mojej torebce i chce mnie za to obwinić. Skąd mamy wiedzieć, że ktoś mi ich nie podrzucił?
– Przestań kłamać! – wtrąca stanowczo Bulent. – Przyznaj się do tego, co zrobiłaś.

Melis, coraz bardziej zdesperowana, mówi płaczliwym głosem:
– Wierzysz Zeynep, ale dlaczego mi nie wierzysz, ojcze? Kiedy kłamałeś, żeby ją chronić, byłeś dumny, ale teraz od razu obwiniasz mnie? Powiedz, ojcze! Czy to Zeynep jest twoją córką, czy ja?
W tym momencie Naciye, słysząc te słowa, zaczyna czuć się słabo, a uwaga wszystkich skupia się na niej.

Suat nieustannie próbuje skontaktować się z Yildiz, ale ta nie odbiera jego telefonów. W końcu spotyka ją idącą przez miasto.
– Yildiz, moja piękna, co się stało? – pyta zaniepokojony, widząc jej rękę na temblaku i zasiniony policzek.
– Czy nie mówiłam ci, żebyś do mnie nie dzwonił i nie przychodził do mojego domu? Zostaw mnie w spokoju!
– Nie zostawię. Yildiz, gdzie byłaś? Dlaczego wczoraj wieczorem nie wróciłaś do domu? Co się stało z twoją ręką?

Suat dowiaduje się, co zrobiła jego żona

– Jeśli nadal nie wiesz, co mi się stało, idź i porozmawiaj ze swoją żoną! – odpowiada Yildiz. – Czego chcesz? Dokończyć to, co ona zaczęła? Odejdź, Suacie! Powiedz swojej żonie, że między nami niczego nie ma. To ona zrzuciła mnie z balkonu!
– Co?! Moja żona to zrobiła?
– Suacie, błagam, porozmawiaj z nią. Tym razem uniknęłam najgorszego, ale następnym razem ona mnie zabije. Jeśli ci na mnie zależy, powiedz jej, że między nami nic nie ma. Powiedz jej, że jestem niewinna. Jeśli moja siostra to usłyszy, będzie zdruzgotana.

Ege konfrontuje się ze swoją mamą.
– Nie wiem, co ci powiedziała ta dziewczyna, ale okłamuje cię, synu – próbuje go przekonać Belkis.
– Przestań, mamo! Proszę, skończ z tymi kłamstwami.

– Mówię ci, nie kupiłam tych ubrań. Dlaczego stawiasz ją wyżej ode mnie? Dlaczego wierzysz jej, a nie własnej matce? – pyta, z nutą zranienia w głosie.
– Bo znam cię, mamo. Robiłaś to już wcześniej. Dowiedziałaś się o naszej relacji i zaoferowałaś Zeynep pieniądze, żeby mnie zostawiła, prawda?

– Miłość? Czy to miłość, synu? – pyta Belkis, bez cienia oburzenia, a wręcz udając zadowolenie. – Słuchaj, dopiero się o tym dowiedziałam.
– Wystarczy, mamo. Od kogo się o tym dowiedziałaś? Arda, to ty jej powiedziałeś? – zwraca się do kuzyna, który także jest obecny przy tej rozmowie.
– Nie, stary, nic nie powiedziałem – odpowiada Arda, unosząc ręce w geście obrony.
– Jeśli mama nie dowiedziała się od ciebie, to od kogo?

Ege oskarża mamę o niemoralność

– Widziałam was. Na własne oczy, w domu Kuzeya – oznajmia Belkis. – Przyśniłeś mi się i martwiłam się, dlatego tam poszłam. Trzymaliście się za ręce.
– Dlaczego wciąż ingerujesz w moje życie? – pyta Ege, czując narastającą frustrację.
– Ponieważ jesteś moim synem. Martwię się o ciebie i nie chcę, żebyś popełnił błąd, mój synu.
– Czy to nie dlatego się wyprowadziłem? Mimo to nadal ingerujesz w moje życie i śledzisz mnie! Jak mogłaś zaoferować pieniądze Zeynep? Jak bardzo niemoralna jesteś?

Yildiz wraca do domu. Murvet staje przed nią, wbija w nią mordercze spojrzenie i bez słowa wymierza jej siarczysty policzek. Dopiero wtedy się odzywa:
– Wracasz z łóżka Suata? Jak mogłaś się do tego posunąć? Uwieść cudzego męża? Chciałaś też wciągnąć Elif w swoje kłamstwa? Co za wstyd!

Zbulwersowana Murvet zamierza ponownie uderzyć siostrę, ale nagle chwyta się za pierś i upada na podłogę. Na szczęście po podaniu leków dochodzi do siebie. Zrozpaczona Yildiz błaga ją, by nie wierzyła Firdevs, zarzekając się, że między nią a Suatem nic nie ma i spotykali się jedynie ze względu na Ogulcana.

Elif jest bliska wyznania, że Yildiz to jej ciocia

Elif przychodzi do domu Handan, aby skonfrontować się z jej matką.
– Co się dzieje? Co oznacza to najście? – pyta Firdevs, siedząc w fotelu.
– Powiedz mi prawdę – żąda Elif. – To ty wypchnęłaś panią Yildiz?
– Czy Yildiz jest panią? – odpowiada Firdevs z drwiną. – Załóżmy, że to ja ją wypchnęłam. Co cię to obchodzi? Ty mnie pociągniesz do odpowiedzialności?

– Co się z tobą dzieje, Elif? – pyta Handan. – Dlaczego tak bardzo ci zależy na Yildiz?
– Zależy mi, ponieważ to moja… – zaczyna Elif, ale przerywa, gdy do pokoju wchodzi Kuzey i mówi:
– To moja klientka. Elif zajmuje się sprawą Yildiz, dlatego ma prawo interweniować.

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 54. „Miłości i nadziei”?

Odcinek 54. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 w środę, 16 października, o godzinie 17:20. Powtórkę będzie można obejrzeć w czwartek, 17 października, o 13:15. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.