„Miłość i nadzieja” odc. 62 – streszczenie szczegółowe
Ege jest wściekły na Ardę za to, że zdradził jego sekret Melis. Dochodzi między nimi do ostrej kłótni, której świadkami są Zeynep i Belkis.
– Zaufałem ci, powierzyłem ci mój sekret – mówi Ege. – A ty co zrobiłeś? Wyśpiewałeś wszystko Melis!
– Nie powiedziałem jej tego celowo – tłumaczy Arda.
– To dlaczego mi nie powiedziałeś, że Melis wie? Może wtedy sprawy nie osiągnęłyby takiego punktu, a Zeynep nie cierpiałaby tak bardzo. Nie ma rzeczy, której nie doświadczyłaby przez ciebie.
– Myślisz, że chciałem, żeby do tego doszło? – pyta Arda.
– Nie wiem już sam, kto czego chce w tym domu. Nie wiem, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Zeynep cierpi od kilku dni. Najpierw myślałem, że to wina mojej mamy, potem, że mojego taty, jeszcze później, że to Melis stoi za wszystkim, ale najwyraźniej to wina tego, kogo nazywałem swoim bratem.
– Ege, wystarczy – przerywa Arda. – Melis naciskała na mnie i w końcu to ze mnie wyciągnęła. Dlaczego miałbym zrobić coś takiego specjalnie?
– Kłamiesz! Powiedziałeś to celowo! – krzyczy Ege, ponownie szarpiąc kuzynem.
– Dlaczego miałbym zrobić coś takiego? – powtarza Arda.
– Ponieważ chciałeś zrujnować mój związek z Zeynep! Zdobyć przewagę i wykorzystać ją. To jest prawdziwy powód!
– Czy słyszysz, co mówisz? Czy jestem kimś takim? Dlaczego miałbym chcieć zrujnować wasz związek?
– Obaj wiemy, że kochasz Zeynep!
– Czy to prawda? – pyta zdumiona Belkis, kierując jeszcze bardziej złowrogie spojrzenie na Zeynep.
– Gdy dowiedziałem się o waszym związku, od razu się wycofałem – oświadcza Arda. – Złożyłem ci obietnicę! Dlaczego teraz otwierasz ten temat?
– Powierzyłem ci sekret, a ty poszedłeś i powiedziałeś Melis przy pierwszej okazji – odpowiada wzburzony Ege. – Zrobiłeś to celowo!
– Dość! Nie zrobiłem tego!
Dochodzi do bójki!
– Nie wierzę ci! – wypala Ege i uderza kuzyna. Arda podnosi się szybko i nie pozostaje mu dłużny. Melodi, która właśnie wróciła do domu, próbuje ich rozdzielić i sama zostaje trafiona i przewraca się. Dopiero wtedy młodzi mężczyźni uspokajają się.
– Siostro, nic ci się nie stało? – pyta Ege, pomagając Melodi wstać. – Czy powinniśmy pojechać do szpitala?
– Nie przesadzaj, nic mi nie jest. Co jest z wami? Czy pokłócili się przez ciebie? – Melodi kieruje oskarżycielskie spojrzenie na Zeynep.
– Zeynep nie jest winna – mówi Ege.
– Pierwszy raz widziałam cię takiego, bracie. Wy się kłócicie, a taty nie ma. Dlaczego? Nie ma tu czego wyjaśniać. Sprawczyni stoi przed nami! – krzyczy Melodi, wskazując na Zeynep. – Sprawiłaś, że dwóch braci walczyło. Nie widzisz, w jakim stanie jest nasza rodzina?
– Melodi, ja…
– Co z tobą?! Co?! Darzyłam cię sympatią, zanim cię zobaczyłam. Widziałam blask w oczach mojego brata, ale spójrz na nas! Zniszczyłaś nas!
– Melodi, nic nie wiesz – stwierdza Ege, a jego głos nabiera ostrego tonu.
– Czego nie wiem? Melis ma rację! Odkąd ta dziewczyna się pojawiła, kłótnie nie ustają! Wszyscy jesteśmy zniszczeni! Czy jesteś szczęśliwa?
– Melodi ma rację, Ege – przyznaje Zeynep. – Cokolwiek się stało, nie poddałam się. Ale już nie mogę tego znieść.
Zeynep mówi Egemu, że to koniec!
Zeynep rusza w kierunku wyjścia. Ege zatrzymuje ją i mówi:
– Nie poddawaj się. Wytrzymamy to razem. Proszę, złap mnie za rękę.
– Nie mogę, Ege. To koniec.
Handan gotowa zaryzykować wszystko, aby pozbyć się rywalki
Handan dzwoni do Kuzeya i odkrywa, że Elif ukrywa się w jego domu. Bez zastanowienia postanawia zgłosić to na policję.
– Pani Handan, jeśli Elif naprawdę jest w domu pana Kuzeya – mówi Didem – kiedy policja tam dotrze, on również zostanie uznany za winnego.
– Nie obchodzi mnie to – odpowiada chłodno Handan. – Jeśli jest na tyle głupi, by ukrywać kryminalistkę, nie będę się przejmować jego karierą. Zapłaci za to, co mi zrobił.
– A co, jeśli wyjdzie na jaw, że to ty go zgłosiłaś? – pyta Didem. – Jego rodzina może mieć do ciebie pretensje.
– Nie będą – stwierdza Handan z przekonaniem. – Jeśli Elif znowu sprowadzi na niego kłopoty, ja będę przy nim, wspierając go jako narzeczona. W ten sposób jego wujek, matka i ciotka zobaczą, jak bardzo się dla niego poświęcam. Zobaczymy, czy wtedy znajdzie powód, by przełożyć ślub.
– Pani Handan, proszę to jeszcze przemyśleć. Pan Kuzey może trafić do więzienia – mówi Didem, starając się ją powstrzymać. – Jak możesz go tak skrzywdzić?
– Jeśli ktoś mnie krzywdzi, zniszczę go – odpowiada Handan bez wahania. – Zniszczyłabym nawet własnego ojca, nie tylko narzeczonego. Kuzey i tak mnie poślubi. Może to właśnie okazja, żeby raz na zawsze pozbyć się Elif. Módl się, aby była w tym domu.
Naciye przychodzi do domu Firdevs i dowiaduje się, że Suat zamierza się z nią rozwieść.
– Spójrz, już go nie ma – mówi zapłakana Firdevs. – Zostawił mnie i odszedł.
– Czy to takie proste? Nie może cię zostawić! Wiem, jak uratujemy twój dom. Chodź, idziemy.
Naciye i Firdevs szukają wsparcia u Yildiz
Jakiś czas później Naciye i Firdevs przychodzą do domu Yildiz. Na widok żony Suata ciocia Elif natychmiast chce wyjść, tłumacząc się, że spieszy się do pracy, ale Naciye ją zatrzymuje.
Jestem Naciye, mama Kuzeya – przedstawia się. – Czy mogłybyśmy usiąść na chwilę, żeby porozmawiać?
Firdevs ma ci coś ważnego do powiedzenia – dodaje Naciye, gdy wszyscy zajmują miejsca przy stoliku kawowym.
– Suat chce się ze mną rozwieść – oznajmia Firdevs. – Błagałam go, żeby tego nie robił, że to hańba kończyć trzydziestoletnie małżeństwo w taki sposób. Odpowiedział, że nie może, że upokorzyłam go przed tobą i zagrałam na jego dumie.
– Firdevs, zamknęłyśmy już ten temat – stwierdza Murvet.
– Ale mój mąż wciąż mi nie wybaczył. Yildiz, przyszłam cię przeprosić i poprosić o pomoc.
– Moja droga, porozmawiaj z Suatem, aby wybaczył Firdevs – wtrąca Naciye. – Jeśli tego nie zrobisz, ich rodzina się rozpadnie. Znamy panią Murvet od dawna i bardzo ją cenimy. Wiem, że jesteście dobrymi ludźmi. Pomóżcie ocalić ich dom. Proszę, Yildiz.
Kuzey wyjaśnia Elif, dlaczego boi się miłości
Akcja przenosi się do domu Kuzeya. Ukrywająca się tu Elif przypadkowo znajduje w jednej z książek zdjęcia Kuzeya z dzieciństwa. Jest zdziwiona, że na każdym z nich jego mama jest w łóżku.
– To z powodu miłości – wyjaśnia Kuzey. – Moja mama kochała mojego ojca do szaleństwa, ale on zakochał się w innej kobiecie. Od tego dnia moja mama przez lata nie wstawała z łóżka. Nie umarła z miłości tylko raz, ale tysiąc razy. Moje dzieciństwo zostało przez to zniszczone. Dlatego właśnie miłości boję się najbardziej. Miłość sprawia, że człowiek traci rozum. Miłość go zaślepia. Z tego powodu traci życie. Miłość niszczy.
– Pójdę przygotować coś do jedzenia – mówi Kuzey, po czym odchodzi do kuchni.
– Dlatego nie może mi powiedzieć, żebym została – stwierdza w duchu Elif. – Ale wiem, że on też mnie kocha.
Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 62. „Miłości i nadziei”?
Odcinek 62. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 w poniedziałek, 28 października, o godzinie 17:20. Powtórkę będzie można obejrzeć we wtorek, 29 października, o 13:15. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.