Kadr z 64. odcinka. Handan chowa się pod biurkiem w gabinecie Berka.

„Miłość i nadzieja” odc. 64 – streszczenie szczegółowe

Yildiz odwiedza kancelarię Kuzeya, gdzie dowiaduje się, że Elif została fałszywie oskarżona i trafiła do aresztu. Zrozpaczona, od razu jedzie na komisariat, jednak nie udaje jej się uzyskać zgody na widzenie z siostrzenicą. W tym czasie Handan przebywa w biurze Berka, ostrzegając go przed działaniami Kuzeya, który próbuje zdobyć nagrania z kamer bezpieczeństwa.
– Handan, dlaczego pomagasz mnie, a nie swojemu narzeczonemu? – pyta podejrzliwie biznesmen. – A może to ty ukradłaś naszyjnik i podrzuciłaś go do szuflady Elif?

– Co za bzdury! Próbuję ci tylko pomóc – odpowiada Handan, starając się zachować spokój.
– Okej, ale dlaczego? Dlaczego działasz za plecami swojego narzeczonego? – drąży dalej biznesmen. – Dlaczego próbujesz mnie ratować?
W tym momencie zza drzwi dobiegają krzyki Kuzeya, domagającego się rozmowy z Berkiem.
– O Boże, to Kuzey! – mówi przerażona Handan, szukając miejsca do ukrycia się. – Jeśli mnie tu zobaczy, będzie po mnie!

Kuzey kontra Berk: Pojedynek o prawdę! Czy Elif zostanie oczyszczona z zarzutów?

Nie znajdując innego miejsca, Handan chowa się pod biurkiem. Sekundę później do gabinetu wchodzi rozgniewany Kuzey.
– Widzę, że włamujesz się teraz do mojego biura – mówi Berk, zachowując spokój w głosie. – Co się dzieje?
– Co się dzieje z tobą? Oczerniłeś Elif, bo cię odrzuciła? Chcesz się zemścić? – odpowiada prawnik z gniewem.
– Naszyjnik był w jej szufladzie. Czy to nie mówi samo za siebie?
– Ty go tam umieściłeś! Zaaranżowałeś wszystko! Kto inny mógłby zrobić coś tak podłego?

Berk z uśmiechem odpowiada:
– Nie szukaj daleko. Może sprawca jest bliżej, niż myślisz.
– Co masz na myśli?
– Powiedziałem już wszystko, co miałem do powiedzenia. Teraz sam się nad tym zastanów. A jeśli nie wyjdziesz, zadzwonię na policję.

Kuzey rzuca czekiem w rywala.
– To pieniądze za naszyjnik. Wycofaj oskarżenie i zakończmy tę sprawę, zanim stanie się coś gorszego.
Berk patrzy na niego z chłodnym spokojem.
– Jesteś bardzo hojny dla kogoś, kto jest tylko twoją pracownicą – zauważa.

Berk sugeruje, że Kuzey jest zakochany w Elif

Kuzey podchodzi bliżej, ściskając ramię Berka.
– Weź te pieniądze, idź na policję i powiedz im, że Elif jest niewinna. Rozumiesz mnie?
– Czy Elif jest dla ciebie aż tak ważna? A może jesteś w niej zakochany? Zaręczyłeś się z Handan, ale gonisz za przygodami…

Te słowa wyprowadzają Kuzeya z równowagi. Uderza Berka w twarz.
– Wynoś się natychmiast! – krzyczy biznesmen. – Albo zadzwonię na policję!
– Zadzwoń, śmiało. Pozwól, że opowiem wszystkim, jak napadłeś na Elif – odcina się Kuzey.
– Naszyjnik został znaleziony. Nie chcę twoich pieniędzy! Zabieraj to i wynoś się! – Berk oddaje rywalowi czek.
– Jeszcze nie skończyliśmy, panie Berku – oświadcza Kuzey. – Rozliczę się z tobą, gdy uratuję Elif. Następnie pokażę ci, co to znaczy niesprawiedliwie kogoś oskarżać.

Po wyjściu Kuzeya, Handan wychodzi spod biurka. Berk patrzy na nią przenikliwie.
– Teraz rozumiem – mówi. – Twój narzeczony zakochał się w Elif. Myślisz, że dla ciebie wyłożyłby tyle pieniędzy?
– Uważaj na słowa! – wykrzykuje Handan, próbując go uderzyć, ale Berk chwyta jej rękę.

Berk odkrywa intrygę Handan

– Zwolnij – mówi Berk, siadając w fotelu. – Ukradłaś naszyjnik z mojego domu. Następnie poszłaś do kancelarii i podrzuciłaś go do biurka Elif. Chciałaś trzymać Elif z dala od Kuzeya, wsadzając ją do więzienia.
– Zostaw to. Powiedz mi lepiej, czy w domu są kamery.
– Nie ma żadnych kamer. Bądź spokojna, nasz sekret zostanie między nami. Elif skrzywdziła nas oboje. Jesteśmy w tym razem.

Melis schodzi po schodach. Zatrzymuje się na półpiętrze, przysłuchując rozmawiającym w salonie Egemu i Zeynep.
– Ty zerwałaś, ale ja nie zerwałem z tobą – mówi stanowczo Ege. – Zeynep, nie możemy zakończyć naszego związku tylko dlatego, że inni tego chcą.
– Jak mam spojrzeć twojej mamie i Melodi w twarz po tym wszystkim, co się wydarzyło? Na dodatek pokłóciłeś się z Ardą. Dlaczego?
– Bo nie mógł utrzymać języka za zębami.
– Nie. To wszystko przeze mnie. Wszyscy myślą, że to moja wina.

– Jeśli zajdzie potrzeba, porozmawiam ze wszystkimi – oświadcza Ege.
– Rozmową niczego nie rozwiążesz. Zakończmy tę relację. Nie chcę więcej problemów powodowanych przeze mnie.
– Zeynep, to oni stwarzają problemy, nie ty. Nie rezygnuj z nas.
– Ege, jestem zmęczona. Słuchaj, tak samo będzie, gdy wujek Bulent dowie się o nas. Naprawdę nie mogę już tego znieść.

Melis triumfuje. Zeynep i Ege na rozdrożu – czy to koniec ich miłości?

Melis tanecznym krokiem schodzi na parter, ujawniając swoją obecność. W tym samym momencie Bulent wychodzi ze swojego gabinetu.
– Melis, co się dzieje, moja córko? Dlaczego jesteś taka szczęśliwa? – pyta ojciec.
– Otrzymałam całkiem dobrą wiadomość.
– Jaką wiadomość?
– Mam przyjaciółkę, która zamierzała wyjść za mąż, ale odwołała zaręczyny.

– To chyba zła wiadomość – zauważa zdziwiony Bulent.
– Niektóre złe wiadomości mogą uszczęśliwić innych. Czyż nie tak, Zeynep – Melis posyła rywalce szeroki uśmiech.
– O czym rozmawialiście? – Bulent zwraca się do Egego i Zeynep.
– O szkole – odpowiada córka Gonul. – Ege właśnie wychodził.

Telefon Bulenta zaczyna dzwonić i mężczyzna odchodzi, by odebrać.
– Tak więc wielka miłość się skończyła – mówi Melis do Egego i Zeynep, nie przestając się śmiać.
– Tak, mamy wspaniałą historię miłosną, Melis – przyznaje Ege. – Ale ty cieszysz się, gdy cierpimy, a nie wtedy, gdy się radujemy. W ten sposób można poznać, kto jest twoim przyjacielem.
– Co takiego powiedziałam?
– Próbujesz nas skłócić. Od kiedy cieszysz się moim nieszczęściem, Melis?

– A od kiedy ty jesteś taki wrażliwy? – odpowiada Melis. – Jestem twoją przyjaciółką z dzieciństwa. Czy nie mogę powiedzieć ci dwóch słów? W ogóle nie jest mi przykro, że wasz związek się zakończył. Myślę, że nikt nie będzie z tego powodu rozpaczał. Wreszcie odetchniemy z ulgą.
– Melis! – Ege podnosi głos.
– Ege, proszę. – Zeynep staje przed chłopakiem. – Za każdym razem dzieje się to samo, tylko kłótnie i hałas.
– Chcesz, żebym się zamknął?
– Tak, zamknij się. Potem powiesz mi, że wszystko wróci do normy, ale nic nie wróci, jeśli będziesz się tak zachowywał.

Zeynep odchodzi do swojego pokoju.
– Żeby coś wróciło do normy, najpierw musi nastąpić normalność, prawda? – mówi Melis, z przyklejonym do twarzy uśmiechem. – Myślę, że dobrze, że to już koniec. W przeciwnym razie martwiłbyś się jeszcze bardziej.
– To się nie skończy, dopóki ja nie powiem, że to koniec – oświadcza Ege, po czym opuszcza dom Bulenta. Melis rzuca się na sofę, wkłada słuchawki do uszu i włącza muzykę, relaksując się i napawając swoim szczęściem.

Feraye odkrywa prawdę o pieniądzach

Feraye odkrywa, że Naciye wypłaciła pieniądze z konta firmowego i dała je Zeynep. Rozmawia z nią o tym.
– Bulent wpadnie w szał, gdy się dowie – stwierdza pani profesor.
– Nie dowie się, jeśli mu nie powiesz – odpowiada Naciye.
– Nie rozumiem. Dlaczego to zrobiłaś? Chodzi o coś innego, prawda? Problem między tobą a Bulentem nie ogranicza się tylko do pieniędzy?
– Przysięgam, że chodzi tylko o pieniądze. Jaki inny problem mógłby być?
– Siostro Naciye, Bulent nie byłby na ciebie aż tak zły tylko z powodu pieniędzy. Jest w tym coś jeszcze.

Kuzey nabiera podejrzeń

Elif traci przytomność w celi i trafia do szpitala. Yildiz znajduje sposób, by się z nią zobaczyć. Tymczasem Kuzey nie odjechał jeszcze sprzed firmy Berka. W jego głowie pojawia się wiele wątpliwości. Nagle widzi, jak z budynku wychodzi Handan. Tuż za nią wychodzi Berk i oddaje jej kolczyk, jaki zgubiła w jego gabinecie. Czy Kuzey zrozumie, że to Handan stoi za spiskiem przeciwko Elif?

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 64. „Miłości i nadziei”?

Odcinek 64. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 w środę, 30 października, o godzinie 17:20. Powtórkę będzie można obejrzeć w czwartek, 31 października, o 13:15. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.

Podobne wpisy