Kadr z 72. odcinka serialu "Miłość i nadzieja". Kuzey obejmuje Elif i zapewnia, że nigdy jej nie opuści!

„Miłość i nadzieja” odc. 72 – streszczenie szczegółowe

Firdevs i Suat przyjeżdżają do szpitala. W sali Handan są Naciye i jej syn.
– Jak śmiesz tu przychodzić?! – pyta Suat, wbijając mordercze spojrzenie w Kuzeya.
– Nie dotykaj mojego syna! – odpowiada Naciye, stając przed nim.
– To przez twojego syna moja córka jest teraz w takim stanie. Dlaczego bawiłeś się jej uczuciami?
– Nic zrobiłem nic Handan – broni się Kuzey.
– Więc dlaczego rzuciła się pod samochód?

– Zostawiłeś ją. Igrałeś z jej marzeniami – mówi Firdevs oskarżycielskim tonem. – Zamiast szykować się do ślubu, teraz leży w szpitalu.
– Wystarczy! – przerywa Naciye. – Kuzey nie jest winien. Zostawił Handan, ponieważ popełniła wielką zbrodnię.
– Co ty mówisz? Jaką zbrodnię popełniła? – pyta Suat.
– Oczerniła Elif. Sprzymierzyła się z wrogami mojego syna i naraziła jego karierę na niebezpieczeństwo. Chcesz, żebym mówiła dalej, panie Suacie?

Elif przy łóżku Handan: Wyznanie przyjaźni i przebaczenia

Gdy Suat, Firdevs, Naciye i Kuzey wychodzą na zewnątrz, by kontynuować dyskusję, do sali wchodzi Elif. Siada przy łóżku nieprzytomnej Handan, dotyka jej ręki i mówi:
– Nie chciałam, żeby tak było. Jesteś moją przyjaciółką z dzieciństwa. Nawet jeśli nie widziałaś mnie w ten sposób, ja uważałam cię za swoją przyjaciółkę. Bawiłam się twoimi zabawkami i nosiłam twoje stare ubrania. Za każdym razem, gdy miałam je na sobie, dziękowałam ci w głębi serca. To tobie pierwszej opowiedziałam o mojej miłości do Kuzeya. Myślałam, że zrozumiesz i będziesz się cieszyć.

– To była moja pierwsza miłość – kontynuuje Elif. – Dopóki wszystkiego nie zrujnowałaś, Kuzey był moim marzeniem. Moja dusza bardzo cierpiała i dużo płakałam, ale ci wybaczyłam. Nie mam do ciebie żalu. Modlę się, żeby było z tobą dobrze. Handan, proszę, otwórz oczy. Jesteś silna, jesteś uparta. Wróć do nas.

Słysząc, że ktoś się zbliżą, Elif wychodzi z sali. Wtedy Handan cichym, ledwie słyszalnym głosem wypowiada imię Kuzeya. Wkrótce pielęgniarka informuje bliskich Handan, że kobieta obudziła się i chce zobaczyć Kuzeya. Gdy ten jest przy niej, Handan prosi, by jej nie zostawiał, ponieważ nie może bez niego żyć.

Bulent i Feraye wchodzą do pokoju Melis.
– W dniu wyjazdu, Zeynep zostawiła pieniądze w swoim pokoju – mówi mężczyzna. – Leżały obok listu. Widziałaś je?
– Pieniądze? Jakie pieniądze? – Melis udaje, że nie rozumie.
– Słuchaj, kilka razy widziałem, jak stamtąd wychodziłaś.
– To szczyt! Czy to znaczy, że wzięłam te pieniądze?
– Nie mówię, że je wzięłaś, tylko pytam, czy je widziałaś.

Feraye ukrywa kradzież córki!

– Nie widziałam ich! Dość! – krzyczy dziewczyna.
– Melis, uspokój się trochę – mówi Feraye, podchodząc do córki. Nagle zauważa leżący na podłodze przy łóżku plik banknotów. Dyskretnie wsuwa go nogą pod mebel, by jej mąż go nie zobaczył.
– Melis, jeśli masz coś wspólnego ze zniknięciem pieniędzy, tym razem naprawdę będę zły – ostrzega Bulent. – Spakujesz swoje rzeczy i pojedziesz do Niemiec, do swojej ciotki.

– Zostanę wygnana, aby Zeynep mogła spokojnie mieszkać w tym domu? – pyta Melis z niedowierzaniem w głosie. – Powiedziałam, że ich nie wzięłam! Na co mi jej pieniądze?
– Powiedziała, że nie wie – zabiera głos Feraye, próbując uspokoić męża. – Melis by nie kłamała, Bulencie. Nie wychowaliśmy cię tak, moja córko, prawda?
– Oczywiście, że nie – potwierdza Melis i zwraca się do ojca: – Zapytaj też Zeynep. Może to ona kłamie.

– Dlaczego miałaby kłamać? – pyta Bulent.
– A dlaczego ja miałabym kłamać, ojcze?
– Melis, wiem, że nienawidzisz Zeynep i chcesz, żeby stąd odeszła.
– Masz rajcę, nie chcę Zeynep w tym domu.
– Wystarczy tej rozmowy – mówi Feraye. – Prawda wyjdzie w swoim czasie na jaw. Chodźmy, Bulencie.

Feraye wyprowadza męża z pokoju córki.
– Uff, prawie zostałam złapana – wzdycha Melis.

Zatracona wiara: Ege i Zeynep w kryzysie

Ege na uczelni podchodzi do Zeynep.
– Kupiłem ci herbatę – oznajmia, podając jej kubek z napojem. – Możemy porozmawiać?
– Mam egzamin, Ege – odpowiada dziewczyna, chcąc odejść.
– Zeynep, nie rób tego.
– Czego mam nie robić? Nie wysłuchałeś mnie wczoraj. Osądziłeś mnie i ukarałeś według pomysłów, które miałeś w swojej głowie. Wołałam cię, ale nie spojrzałeś na mnie. Oczekujesz, że co teraz powiem? Co mam zrobić z kimś, kto mi nie ufa?

– Zadzwoniłaś do mnie, ale według Ardy telefon odebrała Melis – mówi Ege.
– Nie wiem, kto odebrał, ale tak, zadzwoniłam do ciebie i podałam adres. Sytuacja była wyjątkowo zła. Ten człowiek… Naprawdę cię potrzebowałam, ale nie przyszedłeś.
– Nie wiedziałem. Czy ktoś coś ci zrobił? Co się tam wydarzyło?
– To już nie ma znaczenia. Potem przyszedłeś i oczerniłeś mnie. Postawiłeś mnie w bardzo trudnej sytuacji. Lepiej więcej nie przychodź, proszę.
Zeynep odwraca się i odchodzi szybkim krokiem.

Arda odkrywa sekrety Melis

Arda przychodzi do domu Bulenta. Rozmawia z Melis obok basenu.
– Grozisz mi? – pyta Melis.
– Dokładnie. Jeśli nie powiesz Egemu prawdy, ja też nie będę milczeć. Zobaczymy, jak wujek Bulent zinterpretuje zdjęcia, które dałaś cioci Belkis.
– Nie mogę w to uwierzyć. Nie kochasz tej głupiej dziewczyny? Usunęłam ci wszystkie przeszkody. Czego chcesz jeszcze?
– Czy ja cię o to prosiłem, Melis? Mam dość tych słów.
– Ege i Zeynep zerwali. Ciesz się tym. Idź i wyznaj Zeynep swoją miłość.

– Ege powiedział ci tak wiele – dodaje Melis. – Potraktował cię najgorzej jak tylko się dało, ale ty przychodzisz i oskarżasz mnie. Nie jestem twoim wrogiem, to oni są.
Feraye wychodzi na zewnątrz, zauważając Ardę.
– Arda? Nadal tu jesteś? – pyta kobieta.
– Tak, ciociu Feraye, rozmawialiśmy o czymś ważnym.
– Doprawdy? Co jest tak ważnego?

– Już skończyliśmy, mamo – wtrąca Melis. – Arda właśnie wychodził.
– Nie, dopiero zacząłem – oświadcza chłopak i zwraca się do jej mamy: – Któregoś dnia cię ostrzegłem, ale myślę, że nie do końca zrozumiałaś. Melis wiedziała, gdzie jest Zeynep, ale ukrywała to przed wszystkimi. Zamiast zadzwonić do wujka Bulenta, zadzwoniła do Egego. Wiesz dlaczego?
– Dlaczego? – pyta Feraye, otwierając szeroko oczy.
– Niech twoja córka ci wyjaśni. Miłego dnia – mówi Arda, po czym odchodzi z uśmiechem na ustach.

Feraye ujawnia, że wie o pieniądzach!

– Czy to prawda, Melis? – pyta Feraye poważnym tonem.
– Nie, mamo. Arda próbuje się zemścić.
– Doprawdy? A pieniądze w twoim pokoju? Czyją zemstę reprezentują?

Kuzey zapewnia Elif, że nigdy jej nie opuści!

W szpitalu Handan jest operowana. Kuzey wychodzi na zewnątrz, by zaczerpnąć świeżego powietrza. Dostrzega siedzącą na ławce Elif i podchodzi do niej.
– Czy z Handan wszystko dobrze? – pyta dziewczyna.
– Tak. Obudziła się, a teraz zabrali ją na operację. Elif, ja…
– Kuzeyu, nic nie mów. Wiem, że Handan jest w takim stanie, ponieważ ją zostawiłeś. Rozmawiałam z nią. Powiedziałam, żeby otworzyła oczy, żeby wróciła do nas. Usłyszała mój głos i wróciła.

– Nic nie mów, proszę – powtarza Elif. – Ja i ty… Wiem, że to niemożliwe. Wróć i bądź u boku Handan, kiedy obudzi się po operacji.
Elif chce odejść, ale Kuzey przyciąga ją do siebie i mocno obejmuje.
– Obiecałem ci coś, Elif, i dotrzymam słowa – oświadcza. – Nie opuszczę cię, nie mogę. Moje serce bije tylko dla ciebie. Nigdy cię nie opuszczę.

Zeynep przystępuje do egzaminu, ale oddaje pustą kartkę. Gdy wszyscy wychodzą z sali, mdleje, a Ege i Arda pomagają jej, choć ich relacje pozostają napięte.

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 72. „Miłości i nadziei”?

Odcinek 72. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 w czwartek, 14 listopada, o godzinie 17:20. Powtórkę będzie można obejrzeć w piątek, 15 listopada, o 13:15. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.

Podobne wpisy