„Miłość i nadzieja” odcinek 30 – streszczenie szczegółowe

Firdevs prosi męża, aby pomógł Murvet uzyskać pożyczkę u swojego znajomego bankowca. „Dobrze, zapytam, ale o co dokładnie chodzi?” – pyta Suat. „Tak naprawdę pożyczka jest dla Yildiz” – wyjaśnia Firdevs. – „Potrzebuje pieniędzy, aby odzyskać swojego syna”. „Yildiz?” – Mężczyzna marszczy czoło, udając, że nie wie, o kogo chodzi. „Yildiz to siostra Murvet, nie znasz jej”. „Aha… Oczywiście, zapytam”. Tymczasem rodzice Melis odbywają z nią wychowawczą rozmowę. Bulent każe córce przeprosić Zeynep.

„Nie będę nikogo przepraszać!” – odpowiada stanowczo Melis. Podnosi się gwałtownie, chcąc odejść. „Jeśli teraz odejdziesz, zapłacisz za to” – ostrzega mężczyzna. „Bulencie, bez gróźb, proszę” – upomina męża Feraye. „Dlaczego mam przepraszać?”. „Zdenerwowałaś Zeynep bzdurami, nie wiedząc, czy są one prawdziwe”. „Powiedziałam tylko to, co od was usłyszałam, to wszystko”. „Tylko rozmawialiśmy, nie mamy pewności” – tłumaczy Feraye. „Mamo, całymi dniami złościsz się na tatę, bo nie jesteś pewna? A ty, tato? Rozbijasz szklanki z powodu rzeczy, których nie jesteś pewien? Podniosłeś nawet na mnie rękę! Myślę, że jesteście bardzo pewni!”.

Bulent grozi Melis surowymi konsekwencjami za brak przeprosin dla Zeynep

„Ty też bądź więc pewna, że jeśli nie przeprosisz Zeynep, poniesiesz konsekwencje” – powtarza Bulent. „Jakie konsekwencje?”. „Dostaniesz szlaban. Będziesz wychodzić z pokoju tylko na lekcje”. „Bulencie!” – odzywa się Feraye, wyrażając sprzeciw wobec surowości męża. „Wystarczy tej pobłażliwości. Posłuchaj mnie uważnie, Melis. Nie pójdziesz więcej na koncerty, nie spotkasz się z przyjaciółmi ani nie pójdziesz na zakupy. Twoja karta zostanie anulowana, a twój telefon będzie ustawiony na rozmowy tylko z nami”.

„Będziesz uczyć się w swoim pokoju i nie będziesz nigdzie wychodzić” – kontynuuje Bulent. – „Taka sytuacja pozostanie do czasu, aż dostaniesz się na studia. Albo przeprosisz Zeynep, albo słono za to zapłacisz”. Następna scena rozgrywa się w ogrodzie. Melis podchodzi do Zeynep, a jej rodzice uważnie obserwują ją z werandy. „To, co wydarzyło się wczoraj, bardzo cię zasmuciło” – mówi Melis do rywalki. – „Ale próbowałam cie ostrzec”. „Czego ode mnie chcesz?”.

Melis zostaje zmuszona do przeprosin Zeynep

„Nic od ciebie nie chcę. To oni chcą, żebym cię przeprosiła” – oznajmia siostra Yigita. – „Przepraszam, nie powinnam była mówić tego, co powiedziałam wczoraj. Ale nie zapominaj, że oni ukrywają prawdę o twoim ojcu. A teraz przytul mnie, bo na nas patrzą”. Melis ze sztucznym uśmiechem obejmuje Zeynep, jakby były najlepszymi przyjaciółkami. Na twarzach Bulenta, Feraye i Naciye pojawiają się uśmiechy. „Chcą, żebym ukryła to, co wiem, ale nie zrobię tego” – mówi dalej Melis. – „Teraz twoja kolej. Albo udawaj, że nie widzisz prawdy, albo staw jej czoła i pójdź odnaleźć swojego prawdziwego ojca”.

Yildiz wysyła do Suata SMS z prośbą o spotkanie. Mężczyzna przybywa natychmiast. Myślał, że dawna ukochana rzuci mu się na szyję i powie, że chce znowu z nim z nim być, jednak to się nie dzieje. Zamiast tego, Yildiz wyciąga z torebki pudełko z naszyjnikiem i mówi: „Zaproponowałam spotkanie, żeby ci to oddać. Weź to i nigdy więcej nie pokazuj się przede mną”. „Nie możesz, należy do ciebie. Jeśli nie chcesz go nosić, sprzedaj go i rozwiąż swoje problemy”. „O czym ty mówisz? Myślisz, że wezmę twoje brudne pieniądze? Zostaw mnie w spokoju”.

Yildiz odrzuca pomoc Suata

„Słyszałem, że szukasz pożyczki” – oznajmia Suat. – „Potrzebujesz stu tysięcy dla swojego syna”. „Moja siostra ci powiedziała?”. „Twoja siostra poprosiła mnie o pomoc, gdy nie dostała kredytu. Mam wielu przyjaciół bankowców. Wystarczy jeden telefon i kredyt zostanie zatwierdzony. Ale po co masz brać pożyczkę, skoro masz mnie? Moja droga, nie jestem twoim wrogiem. Pozwól, że ci pomogę. Później, jeśli nie chcesz, możesz nie patrzeć na moją twarz”.

„Nie chcę twojej pomocy, Suacie!” – odpowiada zdecydowanie Yildiz. „Jesteś taka dumna” – stwierdza mężczyzna, będąc pod jej ogromnym wrażeniem. – „Inna kobieta poprosiłaby o dziesięć takich naszyjników. Dlatego właśnie jesteś w moim sercu, dlatego ten ogień wciąż płonie. Pozwól, że ci pomogę, pozwól, że cię ochronię”. Suat wyciąga książeczkę czekową i wypisuje czek na dwieście tysięcy. „Daj mu to i odzyskaj swojego syna” – mówi. – „Dla kogo zarabiam pieniądze? Dla tych, których kocham. Jeśli chce sto tysięcy, daj mu dwieście i niech się odczepi. Słuchaj, jeśli nie chcesz ich dla siebie, weź je dla swojego syna. Nie chcę nic w zamian, jedynie zobaczyć twój uśmiech”.

Yildiz niepewnie sięga po czek, następnie… rozrywa go na strzępy. „Mówię ci to po raz ostatni Suacie” – oświadcza. – „Wciąż dźwigam na barkach ciężar przeszłości. Kiedy patrzę w oczy mojej siostry i siostrzenicy, wciąż to czuję. Czuję sztylet, który wbija się w moje serce. Usunęłam cię, Suacie, wymazałam błąd z przeszłości. Nie będę z tobą piła herbaty. Zostaw mnie w spokoju”. Kobieta odchodzi.

Elif upewnia się, że Suat uciszył świadka

Elif przychodzi do domu Saliha, mężczyzny, który miał być świadkiem w sprawie zmarłego pracownika. Na miejscu spotyka agenta nieruchomości, który informuje ją, że były lokator się wyprowadził, ale nie wie, dokąd. W ręce Elif wpada czek od Suata, wypisany na Saliha na kwotę pół miliona lir. Teraz nie ma już wątpliwości, że ojciec Handan uciszył świadka.

Belkis, chcąc odkryć, kim jest tajemnicza sympatia jej syna, wysyła jej SMS: „Chcę z tobą porozmawiać o czymś ważnym. O wyjątkowej dla ciebie osobie”. Wiadomość odczytuje Ege, który właśnie odebrał telefon Zeynep z naprawy. „O wyjątkowej dla ciebie osobie?” – pyta zaintrygowany, nie rozpoznając numeru nadawcy. Choć nie powinien tego robić, wysyła odpowiedź: „Dobrze. Gdzie?”.

Kłótnia Elif i Handan w kancelarii

Elif przychodzi do kancelarii. Chce jak najszybciej podzielić się z Kuzeyem swoim odkryciem i, myśląc, że ten znajduje się w łazience, mówi przez drzwi: „Dowiedziałam się, dlaczego świadek zniknął. Odpowiada za to Suat Caliskan, ojciec pani Handan”. Nagle drzwi łazienki otwierają się i ze środka wychodzi Handan. „Co ty za bzdury opowiadasz?!” – pyta podniesionym głosem. „Co twój ojciec ma z tym wspólnego? Dlaczego dał świadkowi pieniądze? Ty też jesteś w to zaangażowana, prawda? Rozproszyłaś moją uwagę tego dnia. Wezwałaś mnie do domu i zamknęłaś w łazience. To były tylko puste słowa, prawda?”.

„Przestań opowiadać bzdury!” – powtarza Handan i odchodzi do gabinetu Kuzeya, w którym aktualnie nie ma mężczyzny. Elif podążą za nią, nie odpuszczając. „Mówię do ciebie, Handan!” – oznajmia córka Murvet. – „Dlaczego twój ojciec dał mu pieniądze? Dlaczego zamknęłaś mnie, żebym nie spotkała się z tym świadkiem?”. „Tata nie ma z tym nic wspólnego. Coś sobie ubzdurałaś”. „Uczestniczysz w tym wszystkim, wiem to. Dlatego wezwałaś mnie do domu Kuzeya i zamknęłaś w łazience. Aby odwrócić moją uwagę. Odpowiedz mi!” – Chwyta rywalkę za ramię.

Handan stawia się w roli ofiary przed Kuzeyem

„Puść mnie! To boli!” – krzyczy Handan. W tym momencie Kuzey wchodzi do swojego gabinetu. „Ona chciała mnie pobić!” – córka Firdevs skarży się narzeczonemu. „Co się tu dzieje?” – pyta prawnik. „Agent czekał na nią godzinami, bo nie przyszła.” – Handan nawiązuje do innej sprawy, którą jej mama zleciła kancelarii, a którą Elif miała się zająć. – „Zhańbiłaś Kuzeya. Powinnaś przynajmniej powiadomić, że nie przyjdziesz”. „Elif?” – pyta Kuzey, oczekując wyjaśnień.

„Panie Kuzeyu, musimy porozmawiać” – mówi Elif. „Nie mamy o czym rozmawiać. Handan jest moją narzeczoną i córką naszej klientki. Nie możesz na nią krzyczeć”. „Panie Kuzeyu, ja…”. „Dałem ci po prostu zadanie. Poprosiłem, żebyś zainteresowała się najemcą pani Firdevs. A ty co zrobiłaś? Gdyby Handan nie powiedziała, że nie stawiłaś się na spotkaniu, nawet bym o tym nie wiedział. Idę teraz na spotkanie. Napisz swoją obronę i zostaw ją na moim biurku. Mam nadzieję, że masz dobrą wymówkę”.

Kuzey wychodzi, a Handan uśmiecha się zwycięsko i mówi do rywalki: „Widzisz? Przestań zawracać Kuzeyowi głowę swoimi paranoicznymi pomysłami. Lepiej się wycofaj, zanim będzie jeszcze gorzej”. „Tak myślisz? Powiem wszystko panu Kuzeyowi. Nie rzucam słów na wiatr, mam dowody”. Jakiś czas później Elif zostawia na biurku Kuzeya kopertę z kopią potwierdzenia przelewu, który świadek otrzymał od Suata. Handan, oczywiście, zapoznaje się z zawartością koperty i robi wszystko, by Kuzey nie dowiedział się o ustaleniach Elif.

Awantura między Bulentem a Zaferem

Suat śledzi Yildiz. Dowiaduje się, że kobieta planuje pożyczyć pieniądze od lichwiarza. Zafer urządza Bulentowi awanturę za jego rozmowę z Ege na temat Ardy i wykonywanych przez niego prac. Między mężczyznami prawie dochodzi do bójki. W tym czasie Zeynep pakuje najpotrzebniejsze rzeczy do walizki i próbuje potajemnie opuścić dom i wyruszyć na poszukiwania ojca. Zauważa ją jednak Nazire i prosi o rozmowę. Obie siadają na murku na zewnątrz.

„To jedyne rozwiązanie, jakie przyszło mi do głowy” – oznajmia Zeynep. – „Kto jest moim ojcem? Czy żyje? Gdzie mieszka? W Edremit jest siostra Fusun. Do tego dochodzą sąsiedzi i znajomi mojej mamy”. „Córko, czy nie powinnaś najpierw zapytać swojej matki, zanim zapytasz innych?” – stwierdza pokojówka. „Mama wyjechała”. „Dokąd?”. „Nie wiem. Zostawiła mi list w dniu, w którym dostałam się na studia. Napisała, że zakochała się i chce żyć swoim życiem. Na początku było mi przykro, byłam bardzo smutna, ale po namyśle zrozumiałam ją. Nie przeżyła swojego życia, bo opiekowała się mną. Ona też ma prawo do szczęścia”.

„Nie myślała, że będziesz nieszczęśliwa?” – pyta Nazire. „Nie wiem, siostro. Jedyne, czego teraz chcę, to dowiedzieć się, kto był moim ojcem. Czy żyje? Czy jest zdrowy?”. „Idź, córko, i wydostań się z tego kłopotu.” – Pokojówka wyciąga kilka banknotów i wsuwa je do kieszeni spodni Zeynep. – „Znajdź odpowiedzi, których szukasz”. „Dziękuję, siostro.” – Zeynep przytula pokojówkę.

Intryga Belkis kończy się niepowodzeniem. Kobieta nie dowiaduje się, kim jest ukochana jej syna. Dodatkowo Ege, który ją zdemaskował, jest na nią bardzo zły. Wynajęci przez Suata mężczyźni napadają na Elif. Kuzey ratuje ją, ale napastnikom udaje się ukraść torebkę, w której znajdowało się oryginalne potwierdzenie przelewu na konto świadka.

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 30. serialu „Miłość i nadzieja”?

Odcinek 30. zadebiutuje na antenie TVP2 w czwartek, 12 września, o godz. 17:20. Tuż po premierze telewizyjnej epizod będzie dostępny w Internecie na stronie vod.tvp.pl. Po więcej streszczeń serialu „Miłość i nadzieja” zapraszam tutaj.

Podobne wpisy