„Miłość i nadzieja” odcinek 32 – streszczenie szczegółowe

Kuzey pokazuje Handan potwierdzenie przelewu dla świadka, na którym widnieje nazwisko jej ojca jako nadawcy. Dziewczynie robi się słabo i mdleje. Wkrótce Suat wraca do domu. Kuzey pokazuje mu ten sam dokument. „Elif została wczoraj zaatakowana” – mówi prawnik – „zaraz po tym, jak znalazła to potwierdzenie. Człowiek, któremu wpłaciłeś pieniądze, był naszym jedynym świadkiem. Chciał wszystko powiedzieć, ale w ostatniej chwili zmienił zdanie i nigdy więcej nie skontaktował się z Elif. Dlaczego wysłałeś mu pieniądze?”.

„Wiedziałem, że pewnego dnia to się stanie” – odpowiada Suat. „Co się stanie?”. „Właścicielami tej budowy są moi byli wspólnicy. Najwyraźniej nadal korzystają z konta zarejestrowanego na moje dane. Użyli mojego nazwiska, aby zapłacić temu mężczyźnie, żeby ich własne nazwiska nie wyszły na światło dzienne. Nie wiedziałem nic o martwym pracowniku i nie mam nic wspólnego z tą firmą. Twoja stażystka jest bardzo operatywna, ale każdy może się pomylić, prawda?”.

Suat żąda od Kuzeya przeprosin dla siebie i Handan

„Rozstałem się z tymi wspólnikami po tym, jak zobaczyłem ich brudne interesy” – dodaje Suat. – „Nie jestem zaskoczony, że próbują mnie oczernić. Są draniami. Ale co z tobą, Kuzeyu? Niebawem zostaniesz moim zięciem. Jak mogłeś wpaść w tę pułapkę? Nie mam nic wspólnego z tym zdarzeniem i nie mogłem mieć. Chociaż nie musiałem ci mówić tych rzeczy, zrobiłem to ze względu na moją córkę. Teraz jesteś winien przeprosiny zarówno mnie, jak i mojej córce”.

Zeynep i Ege docierają do Edremit

Zeynep i Ege są już w Edremit. Przyjeżdżają do parku, gdzie na dziewczynę czeka Fusun. „Dlaczego nie spotkaliśmy się w domu?” – pyta zdziwiona Zeynep. „Właściciel opróżnił twój dom, moja córko”. „Jak to? Przecież mama opłaciła czynsz za trzy miesiące”. „Powiedziała ci to, żeby cię nie martwić”. „To znaczy, że wszystko przepadło. Wszystkie nasze rzeczy. A moje książki?”. „Spokojnie, są w magazynie. W tym pudełku umieściłam osobiste rzeczy z twojego pokoju.” – Fusun podaje dziewczynie niewielki pakunek, mniejszy od pudełka na buty. „Więc całe moje życie zmieściło się w tym małym pudełku?”.

„Siostro Fusun, wiesz coś o moim tacie?” – Zeynep przechodzi do sedna. – „Czy mama przez całe życie mnie okłamywała? Kto jest moim ojcem?”. „Nie wiem, co powiedzieć. Wiem tylko, że Taylan był twoim ojcem” – odpowiada Fusun, ukrywając prawdę. Wie, że nie jest właściwą osobą, by ją ujawnić. – „Twoja mama nie chciała mi nic powiedzieć o swojej przeszłości”. „Ale jaki był dla mnie mój ojciec? Czy traktował mnie jak swoje prawdziwe dziecko?”.

„Mama mnie zostawiła, wybrała własne życie” – kontynuuje Zeynep. – „Jest teraz z mężczyzną, którego kocha. Kto wie, gdzie jest. Próbuję zbudować sobie życie w Stambule, ale wszystko stało się jeszcze bardziej skomplikowane. Nie chcę przeżyć całego życia, patrząc wstecz. Błagam, powiedz mi wszystko, co wiesz. Powiedz mi, kto jest moim ojcem”. W tym momencie telefon Fusun zaczyna dzwonić. To Bulent.

Fusun przekazuje Zeynep list, w którym napisana jest prawda o jej ojcu!

„Kto do ciebie dzwoni?” – docieka dziewczyna, widząc zmieszanie na twarzy swojej byłej sąsiadki. „Nikt. To nic ważnego.” – Fusun odrzuca połączenie i wrzuca telefon do torebki. – „Twoja mama nic mi nie powiedziała. Nic nie wiem, moja córko”. „Och, co mam zrobić?” – Zeynep, czując bezsilność i frustrację, wstaje z ławki. W tym momencie Fusun dyskretnie wkłada list do pudełka, które wcześniej jej przekazała.

Melis dowiaduje się od Belkis, że Ege pojechał do Edremit, tego samego miasta, do którego wybrała się Zeynep. Zszokowana, wypuszcza z rąk szklankę. „Czy to może być zbieg okoliczności, ciociu Belkis?” – pyta, mając nadzieję, że tak właśnie jest. – „Jakie sprawy Ege mógłby z nią mieć?”. „Melis, czy widziałaś ich wcześniej razem?”. „Cóż, raz ich widziałam. Któregoś dnia Ege przyszedł tutaj i rozmawiali”. „I mówisz mi o tym dopiero teraz?”. „Rozmawiałam o tym z Ege, ciociu Belkis. Powiedział mi, że to tylko jego koleżanka ze studiów. Gdyby Ege naprawdę coś do niej czuł, powiedziałby o tym. On nie unika takich tematów”.

„Ta dziewczyna przyssała się do mojego syna jak pijawka” – złości się Belkis. – „Musimy dowiedzieć się, co się dzieje”. „Jak to zrobimy?” – pyta Melis. – „My też pojedziemy do Edremit?”. „Nie. Pójdziemy do jej pokoju. Może znajdziemy jakąś wskazówkę”. Obie udają się na górę. Belkis wchodzi do pokoju Zeynep. Melis zamyka za nią drzwi i zostaje na korytarzu, gdyż nagle pojawiła się jej mama. „Gdzie jest Belkis, moja córko?” – pyta Feraye.

Belkis zostaje zamknięta w pokoju Zeynep!

„Poszła do łazienki” – odpowiada Melis. „A co ty tutaj robisz?”. „Jestem winna, nawet jeśli tylko przechodzę obok jej pokoju, bo złamałam jej pióro, prawda?”. „Czy miałam to na myśli, kochanie? Proszę, zapomnij już o tym. Ledwo pogodziłaś się z ojcem. Nie chcę, żebyście znowu się kłócili. Tak czy inaczej, dziewczyny tu nie ma.” – Feraye przekręca klucz w zamku i zabiera go. „Mamo, czy to nie przesada?”. „To jej przestrzeń osobista. Nikt tu nie wjedzie, dopóki ona nie wróci, Melis. Oddam jej klucz, kiedy przyjdzie. Chodźmy teraz do Yigita”.

Melis wychodzi wraz z matką, a Belkis, zamknięta w pokoju, zachowuje spokój. Zaczyna dokładnie przeszukiwać znajdujące się tu rzeczy. Wkrótce natrafia na papierowego żurawia z odręczną wiadomością, w której od razu rozpoznaje pismo swojego syna: Spotkajmy się jutro o piątej w miejscu, w którym cię pocałowałem. Mam dla ciebie niespodziankę. „Proszę, nawet się już całowali. Oby jutro nie stanęła u moich drzwi z wiadomością, że jest w ciąży” – mówi Belkis, ciężko wzdychając. – „Boże, jeśli miałeś to w planach, zmień to”.

Melis dowiaduje się, że Zeynep i Ege się całowali!

Niebawem przy drzwiach pokoju pojawia się Melis. „Wzięłaś klucz od mamy?” – pyta Belkis. „Jeszcze tego nie zrobiłam. Ale mama myśli, że cię tu nie ma. Musiałem jej to powiedzieć. Postaram się zdobyć klucz jak najszybciej. Czy udało ci się coś znaleźć?”. „Oczywiście. Zobacz.” – Belkis wsuwa papierowego żurawia pod drzwiami, podając go Melis. Ta odczytuje znajdującą się na nim wiadomość. – „Wygląda mi to na pismo Egego. Musimy to sprawdzić. Melis, jesteś tam? Uwolnij mnie stąd szybko”.

„Tak, zaraz to zrobię” – odpowiada Melis, po czym odchodzi od drzwi i mówi szeptem, wyraźnie poruszona: „To nie może być Ege. Nie mogli się całować. Nie, to na pewno nie Ege. Zeynep nie mogłaby całować mojego Egego!” – Z wściekłością zgniata żurawia w dłoni. – „Nie pozwalam na to”. Jakiś czas później Nazire przyłapuje Belkis w pokoju Zeynep. Wypuszcza ją i informuje o wszystkim Feraye.

Yildiz ukrywa pieniądze od Suata pod materacem, uznając, że trzymanie ich pod poduszką nie jest najlepszym pomysłem. Na jej nieszczęście Murvet postanawia zmienić prześcieradła i odkrywa schowaną gotówkę. Kuzey nie uwierzył w przedstawioną przez Suata historię. Każe swojemu człowiekowi dokładnie go zbadać, a także jego powiązania z firmą budowlaną zamieszaną w przestępstwo.

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 32. serialu „Miłość i nadzieja”?

Odcinek 32. zadebiutuje na antenie TVP2 w poniedziałek, 16 września, o godz. 17:20. Tuż po premierze telewizyjnej epizod będzie dostępny w Internecie na stronie vod.tvp.pl. Po więcej streszczeń serialu „Miłość i nadzieja” zapraszam tutaj.

Podobne wpisy