Miłość i nadzieja odcinek 6: Elif wykrywa szpiega w kancelarii! Zeynep przyjmuje pomoc Bulenta!

Odcinek 6 – streszczenie: Zeynep chwyta wyciągniętą do niej rękę Bulenta. Razem udają się do pensjonatu, w którym dziewczyna się zatrzymała. Chcą powiedzieć coś w tym samym czasie. „Powiedz pierwszy, wujku Bulencie” – mówi córka Gonul. „Awansowałem z pana Bulenta na wujka Bulenta, to mi się podoba”. „Dziękuję bardzo za przybycie, ale nie chcę ci dłużej przeszkadzać. Zabrałam ci dość czasu. Mój tata mawiał, że czas jest najcenniejszą rzeczą w życiu. To jedyna rzecz, której nie możesz odzyskać, jeśli ją stracisz”. „Miał rację. W takim razie nie traćmy czasu. Co teraz zrobisz?”.

„Nie wiem” – odpowiada Zeynep, masując się po szyi. – „Pójdę do szkoły, może uda mi się znaleźć nocleg. A jeśli znajdę pracę…”. „Pozwól, że cię odwiozę”. „Nie ma takiej potrzeby, dam sobie radę”. Właściciel pensjonatu przynosi walizki Zeynep. „Ta dziewczyna jest głodna” – mówi do Bulenta. – „Ciśnienie jej spadło. Nie jadła wczoraj wieczorem ani dziś rano”.

Handan dzwoni do Kuzeya, ale telefon odbiera Elif, przedstawiając się jako jego nowa stażystka. W następnej scenie Handan wchodzi do kuchni, gdzie jej mama nie radzi sobie z prostymi pracami kuchennymi, co ją bardzo irytuje. „Zrobiłam bałagan, mam dość!” – grzmi Firdevs. „Kompletnie sobie z tym nie radzę. Zadzwonię do Murvet, żeby natychmiast przyszła i zaczęła pracować. Jej córka Elif też może jej pomóc, razem sobie z tym poradzą. Rozmawiałaś z Kuzeyem?”

„Nie, z Elif” – odpowiada Handan. „Z Elif? Córką Murvet?” – pyta Firdevs, robiąc duże oczy. „Tak, właśnie z nią. Odebrała telefon Kuzeya. Skończyła studia w Cambridge i zaczęła pracę w kancelarii” – mówi prześmiewczo Handan. Nie zdaje sobie sprawy, że pulchna córka sprzątaczki, którą wyśmiewała w dzieciństwie, i nowa stażystka Kuzeya to ta sama osoba. Nigdy by w to nie uwierzyła. – „Zapytałam ją, co robiła, odkąd widziałyśmy się po raz ostatni”. „Co ty mówisz, na litość boską?” – Firdevs jest jeszcze bardziej zdumiona.

„Mówię o nowej stażystce. Poprosiłam, żeby Kuzey do mnie oddzwonił” – odpowiada Handan. „Już się bałam, że mówisz poważnie. Czy możesz wyobrazić sobie Elif, córkę Murvet, w kancelarii Kuzeya? To takie zabawne!” – Firdevs zanosi się chichotem. – „Boże, wybacz, że to mówię, ale zastanawiam się, czy ta dziewczyna nadal jest taka brzydka?”. „Oczywiście, że jest brzydka” – potwierdza z pewnością w głosie Handan. – „Czy mogłoby być inaczej?”.

Bulent zabiera Zeynep do restauracji. Głodna dziewczyna z apetytem pochłania posiłek, a mężczyzna przywołuje w pamięci sceny z przeszłości, gdy spożywał kolacje z jej mamą. Dzięki pomocy Bulenta, Zeynep otrzymuje miejsce w akademiku. „Będziesz mieszkać w pokoju jednoosobowym” – oznajmia mąż Feraye. – „Posiada własną łazienkę, Internet, wszystko, czego potrzebujesz. Na ostatnim piętrze znajduje się biblioteka, a na parterze stołówka. Nie musisz szukać pracy, stypendium pokryje twoje wydatki. Gdybyś czegoś potrzebowała, zadzwoń do mnie. Zanieśmy twoje rzeczy”.

Mężczyzna wyciąga z bagażnika walizki córki i razem wchodzą do akademika. Zeynep chce wiedzieć, kim jest, dlaczego tak bardzo stara się jej pomóc, choć nawet własna mama ją opuściła. „Jestem ojcem” – odpowiada Bulent. – „Mam córkę w twoim wieku. Nie mogę znieść, kiedy jest zdesperowana”. „Dziękuję za wszystko. Nigdy się tak nie czułam”. „Jak?”. „Jakbym miała ojca. Nie miałam ojca, który by mnie podniósł, gdy upadłam, dlatego nauczyłam się samodzielnie wstawać. Ale dzisiaj mi się to nie udało. Bez ciebie nie poradziłabym sobie. Wujku Bulencie, twoja córka jest wielką szczęściarą”. Dziewczyna przejmuje walizki i rusza w stronę swojego pokoju.

Elif jest zaintrygowana zachowaniem Buse, która wychodzi na zewnątrz kancelarii, by potajemnie porozmawiać z kimś przez telefon. Uchyla okno i podsłuchuje jej rozmowę. „Nie martw się, dostałam tu pracę” – mówi Buse do słuchawki. – „Czegokolwiek potrzebujesz, twoja córka znajdzie to i ci wyśle. Teraz pracuję dla ciebie. Akta przetargowe firmy Barmer? Musieli je dać drugiej stażystce. Nie martw się, zabiorę je, ona jest strasznie głupia”.

Elif przekazuje Buse podmienione akta, następnie udaje się do biura Didem. „Czy pan Kuzey prosił Buse o akta firmy Barmer?” – pyta stażystka. „Nie” – odpowiada Didem. „Wydaje mi się, że to firma rywala jej ojca albo coś takiego. Myślę, że Buse chce mu przekazać tajne informacje. Myśli, że jest mądra, ale ją rozgryzłam. Ty też o tym wiedziałaś. Powiedziałaś jej, żeby zajęła się swoją pracą”. „To nonsens! Muszę natychmiast powiedzieć o tym panu Kuzeyowi”. „Też tak myślę. Jest teraz w archiwum. Pospiesz się, żeby nie mogła zaprzeczyć. Inaczej ty też możesz wpaść w kłopoty”.

Kuzey przyłapuje Buse na kopiowaniu akt. Natychmiast zwalnia ją z kancelarii i Elif zostaje jedyną stażystką. Nawet Didem okazuje jej wdzięczność. Tymczasem Feraye organizuje przyjęcie w swoim domu z okazji uzyskania tytułu profesora. Jest zaniepokojona, ponieważ jej mąż jeszcze nie przyjechał. Mama Ege, Belkis, informuje ją, że widziała go w towarzystwie młodej dziewczyny. Feraye, starając się robić dobrą minę do złej gry, odpowiada, że to na pewno jego doktorantka. W rzeczywistości jest przerażona, że mąż ją zdradza”.

Wszystkie streszczenia opublikowane na tej stronie są moją własnością intelektualną. Zabrania się ich kopiowania, publikowania na innych stronach internetowych, kanałach YouTube, oraz wykorzystywania w jakikolwiek inny sposób bez mojej wyraźnej zgody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *