Odcinek 808: Kontynuacja sceny kończącej poprzedni odcinek. „Chyba nie masz zwyczaju pukać, skoro wszedłeś tu w ten sposób!” – grzmi Beyhan, obrzucając Emira złowrogim spojrzeniem. „Nie widziałem potrzeby pukania, ponieważ słyszałem twój głos na korytarzu.” – Kieruje wzrok na Gulperi. – „Yigit cię wzywa”. Emir i wróżka udają się do pokoju Yigita. Mężczyzna nie porusza wątku gróźb, jakie Beyhan wypowiedziała pod jego kierunkiem. Nazajutrz Savas przyjeżdża po Gulperi, by razem załatwili sprawy związane ze ślubem. Emir jest rozczarowany uległością dziewczyny, ale nic nie mówi.
Servet opuszcza dom Kemala. Żegna się z domownikami i dziękuję im za gościnę. Następnie rozmawia na osobności ze swoim siostrzeńcem. „Podjąłem decyzję. Nie będę więcej wyjeżdżał” – oznajmia. „Co to znaczy?” – pyta Mert. „Oznacza to, że będziemy mogli spędzać więcej czasu razem. Będę tutaj. Jesteś szczęśliwy. Masz rodzinę, która cię kocha. Doceniaj to”. „Bardzo się starają. Nie mogę im się odwdzięczyć”. Servet przytula siostrzeńca i odchodzi.
Savas i Gulperi wracają na farmę. Beyhan prowadzi ich do salonu, gdzie znajdują się Emir i Cavidan. „Mam piękną i dobrą wiadomość” – oznajmia Beyhan. – „Savas i Gulperi ustalili datę ślubu. Jesteśmy przyjaciółmi dzięki Baranowi, dlatego oczekuję was na weselu”. W następnej scenie Cavidan wchodzi do gabinetu. Jej syn stoi przy oknie i patrzy na szopę, obok której znajdują się Savas i Gulperi. „Synu, nie porozmawiasz z Gulperi?” – pyta pani Tarhun. – „Kobieta zmusza ich do małżeństwa. Coś w tym jest. Nie widzisz tego? Nie widziałeś wyrazu twarzy Gulperi? Wyglądało to tak, jakby ustalony został dla niej dzień egzekucji, nie ślubu”.
„To już nie nasza sprawa” – odpowiada Emir. – „Nie będziemy się więcej mieszać”. Kamera przenosi się na zewnątrz. „Naprawdę nie znam powodu, ale zgodziłaś się na ślub” – mówi Savas. – „Jeśli nie chcesz wyjść za mnie, wystarczy, że mi powiesz. Nie przejmuj się mamą, rozwiążę to”. „Chcę tego” – potwierdza Gulperi, cały czas słysząc w głowie groźby swojej ciotki. Tymczasem Munever ulega namowom domowników i spotyka się w kawiarni z Mulayimem. W trakcie rozmowy mężczyzna mówi wprost, że chciałby się z nią ożenić.
Odcinek 809: Podczas badania USG okazuje się, że Narin jest w ciąży bliźniaczej. Małżonkowie są jeszcze bardziej szczęśliwi. Akcja przenosi się na farmę. Beyhan siedzi na kanapie w salonie. Gulperi podaje jej lekarstwa. Do wróżki podchodzi Yigit i prosi ją, by poszli na spacer do lasu. „Nie możesz sam zająć się sobą?” – pyta mama Savasa. – „Zawsze ciągniesz Gulperi za sobą! Wystarczy już, ona wkrótce będzie miała swoje dzieci! Wyjdę na powietrzę, inaczej uduszę się w tych czterech ścianach”.
Gulperi przytula zasmuconego Yigita, następnie wychodzi na zewnątrz za ciotką. „Dlaczego mówisz w ten sposób do małego dziecka?” – pyta wróżka podniesionym głosem. – „Bardzo go zasmuciłaś. Nie jest ci wstyd?”. „Mam się podporządkowywać jakiemuś bachorowi? Wiem jak i z kim rozmawiać!”. „Nie możesz skrzywdzić Yigita, nie pozwolę na to! Zrobiłam wszystko, co mi kazałaś! Groziłaś mi! Zgodziłam się wyjść za mąż, żeby nie stała mu się krzywda! Zostawisz Yigita w spokoju!”. „Zejdź mi z oczu! Nawet tu nie mam możliwości oddychania w spokoju!”.
Beyhan odchodzi. Z szopy wychodzi Emir, który słyszał całą rozmowę Gulperi i jej ciotki. „Dlaczego mi nie powiedziałaś?” – zwraca się do wróżki. – „Odpowiedz mi! Zapytałem cię wiele razy! Jak możesz pozwolić, by zmuszano cię do czegoś takiego? I to wiedząc, że uczyni to twoje życie nieszczęśliwym! Pozwalasz im grozić sobie czymkolwiek chcą. Nie powinnaś być posłuszna”. Wzburzony Emir udaje się, że do pokoju Beyhan, gdzie kobieta raczy się kawą. Tuż za nim wchodzą Cavidan i Gulperi.
„Nie potrafisz pukać, Tarhunie?” – pyta mama Savasa z oburzeniem w głosie. „Teraz wiem, co próbujesz jej zrobić” – oświadcza Emir. – „Nie możesz zmusić jej do małżeństwa, grożąc jej moim życiem! Nie pozwolę na to!”. „Nie potrafiłaś utrzymać języka za zębami, ty żmijo!” – Beyhan wbija w Gulperi wściekłe spojrzenie. Chce ją uderzyć, ale Emir na to nie pozwala. „Nie waż się” – zabrania mężczyzna. – „Nic mi nie powiedziała. Słyszałem waszą rozmowę na własne uszy”. „W takim razie usłysz też to. Gulperi wyjdzie za Savasa!”.
Akcja przenosi się do kawiarni. „Co ty mówisz, panie Mulayimie?” – odzywa się zawstydzona Munever. – „To niemożliwe w naszym wieku”. „Nie odrzucaj od razu, przemyśl to”. „Nie mam o czym rozmyślać”. „Na początku też byłem zły na siebie. Pomyślałem, że to niemożliwe, ale mężczyzna w tym wieku potrzebuje towarzyszki. Kiedy człowiek znajdzie odpowiednią osobę, dlaczego się przed tym wzbraniać? Dzieci mają już własne życie. Czy nie chciałabyś pić z kimś herbaty, rozmawiać i dzielić się problemami? Zanim cię zobaczyłem, byłem przyzwyczajony do życia w pojedynkę. Potem zrozumiałem, że miłość nie zna wieku”. Czy dojdzie do ślubu Mulayima i Munever? Czy Gulperi zrezygnuje ze ślubu z Savasem?