Kadr z 149. odcinka "Wichrowego Wzgórza". Eren mówi Selmie, co do niej czuje!

„Wichrowe Wzgórze” odc. 148 – streszczenie

Alper przeszukuje gabinet Halila, starannie analizując każdy dokument. W końcu natrafia na podartą umowę dotyczącą projektu perfum, zawartą między Halilem a Zeynep. Przesuwa palcami po postrzępionych krawędziach papieru, marszcząc brwi.

— Zaczęli współpracę, ale coś niespodziewanego ich zatrzymało — mówi do siebie, przyglądając się podpisom. — Byli już prawie na mecie, a jednak Halil się wycofał. Porzucił Zeynep w kluczowym momencie… Nic dziwnego, że atmosfera między nimi jest teraz napięta.

Alper prostuje się, zaciska szczękę i z determinacją odkłada dokumenty na biurko.

— Nie mogę pozwolić, żeby to wszystko poszło na marne. Doprowadzę ten projekt do końca, niezależnie od tego, jakie będą konsekwencje.

***

Nazajutrz rano Feriha przychodzi do domu Hakana. Gdy tylko przekracza próg, wyciąga dłoń, w której trzyma klucz do herbaciarni.

— Chciałabym, żebyś otwierał lokal każdego ranka — mówi spokojnym, ale stanowczym tonem.

Hakan unosi brwi, ale po chwili uśmiecha się i chwyta klucz.
— Jasne, mogę się tym zająć — odpowiada bez wahania.

— Umówmy się więc tak: ty będziesz otwierać herbaciarnię, a ja przyjdę, gdy tylko skończę obowiązki w domu — precyzuje Feriha.
— Nie ma sprawy. Nie martw się o nic.

Feriha przez chwilę zawiesza wzrok na Hakanie, jakby się nad czymś zastanawiała. W końcu dodaje cicho:
— Dziękuję za wczoraj.

Hakan patrzy na nią pytająco, ale ona szybko rozwiewa jego wątpliwości:
— Za to, że mnie obroniłeś. Uratowałeś mnie z opresji.

Hakan uśmiecha się pod nosem, a gdy Feriha odchodzi, zadowolony mówi do siebie:
— Doceniła to… Jej nastawienie powoli się zmienia. Nie bez powodu mówi się, że czas jest najlepszym lekarstwem.

***

W kuchni rezydencji Asu, pochylona nad blatem, miesza herbatę w filiżance, spoglądając ukradkiem na matkę. W końcu zbiera się na odwagę i pyta:
— Nie sądzisz, że pan Alper zachowuje się ostatnio… dziwnie?

Canan wzdycha, kręcąc głową.

— Przy ciągłych kaprysach pani Songül nawet nie mam czasu, żeby się nad tym zastanawiać — odpowiada zmęczonym głosem. — Nie zauważyłam w nim niczego niepokojącego. Czy zrobił ci coś, córko?

— Nie, mamo, po prostu… — Asu zawiesza głos i spogląda przez okno. — Widziałam go wczoraj w nocy. Wychodził z pokoju pani Zümrüt.

Canan momentalnie się prostuje.
— Co tam robił?

Asu nerwowo bawi się łyżeczką.
— Nie wiem. Powiedział jakąś wymówkę, ale… myślę, że kłamał.

***

Na wsi trwa huczne wesele Hüseyina i Melek. Wśród tłumu tańczących i rozbawionych gości pojawia się młoda kobieta, Leyla. Jej wzrok natychmiast pada na Halila. Obserwuje go z zaciekawieniem, licząc, że choć na chwilę zwróci na nią uwagę.

Jest w nim coś, co przyciąga. Spokój, pewność siebie, a jednocześnie ten niewytłumaczalny cień w spojrzeniu. Leyla poprawia sukienkę i powoli rusza w jego stronę, jednak Halil nawet nie drgnie. Nie zwraca na nią najmniejszej uwagi.

Całe jego myśli krążą wokół Zeynep. To ją szuka wzrokiem, to jej obecność sprawia, że czuje się niespokojny.

Tymczasem Zeynep również dostrzega Leylę. Widzi, jak ta ukradkiem zerka na Halila, jak próbuje przyciągnąć jego spojrzenie. Coś ściska ją w środku. Zazdrość? Ale przecież to absurd. Ona i Halil? Przecież nic takiego nie ma…

Tylko dlaczego serce bije jej szybciej?

Ciocia Bedriye miała rację — między nią a Halilem jest coś więcej. Nawet jeśli sama wciąż próbuje się przed tym bronić.

„Wichrowe Wzgórze” odc. 149 – streszczenie

Leyla z trudem ukrywa zdziwienie, gdy dowiaduje się, że Zeynep jest narzeczoną Halila. Przez chwilę milczy, jakby próbowała poukładać sobie w głowie tę informację. Jej spojrzenie na chwilę błądzi w stronę mężczyzny, który jeszcze przed chwilą wydawał jej się wolny.

Obserwująca to wszystko Bedriye marszczy brwi i podchodzi do niej bliżej.

— Dziewczyno, nie patrz tak na Halila — ostrzega surowym, ale ciepłym tonem. — To nie jest mężczyzna, którego możesz sobie ot tak upatrzyć.

Leyla spuszcza wzrok, czując się przyłapana. Nie odpowiada, jednak w jej sercu pojawia się ukłucie rozczarowania.

***

Tymczasem Bedriye postanawia porozmawiać z Zeynep. Odciąga ją na bok, patrząc jej prosto w oczy.

— Nie chcesz się do tego przyznać, ale kochasz tego chłopca — mówi spokojnie, lecz z pewnym przekonaniem. — Widać to w twoich oczach, błyszczą za każdym razem, gdy na niego patrzysz.

Zeynep odwraca wzrok, kręcąc głową.
— O czym ty mówisz, ciociu Bedriye?

— Nie udawaj, że tego nie widzisz — kontynuuje seniorka. — Jeśli będziesz zwlekać, ktoś inny zajmie twoje miejsce, a wtedy pozostanie ci tylko żal. Możesz temu zaprzeczać, ale twoje serce już zna prawdę.

Słowa Bedriye wywołują w Zeynep wewnętrzny niepokój. Czy naprawdę tak łatwo byłoby Halila stracić?

Eren mówi Selmie o swoich uczuciach!

Eren i Selma ponownie spotykają się w herbaciarni. Ciepła, przytulna atmosfera nieco łagodzi napięcie, które wisi w powietrzu. Selma dostrzega, że Eren wydaje się podenerwowany, jakby przygotowywał się na coś ważnego.

— Więc o czym chciałeś ze mną porozmawiać? — pyta z ciekawością, unosząc filiżankę do ust.

Eren nabiera głęboko powietrza, jakby zbierał w sobie odwagę.
— O sobie. I o tobie — zaczyna powoli. — Muszę to w końcu powiedzieć, bo jeśli nie, to nie zaznam spokoju.

Selma odkłada filiżankę na spodek, wpatrując się w niego uważnie.

— Na początku myślałem, że to tylko przyjaźń — mówi dalej Eren. — Ale z czasem coś się zmieniło. To już nie jest tylko sympatia. Nie wiem, co ty o tym myślisz, ale chciałem, żebyś wiedziała, co czuję. Chciałbym cię lepiej poznać. Co o tym sądzisz?

Selma zamiera na chwilę. Nie spodziewała się tych słów.

— Ja… jestem zaskoczona — przyznaje w końcu. — Nie spodziewałam się tego. To miłe, naprawdę, ale… mam wrażenie, że wszystko dzieje się trochę za szybko.

Eren kiwa głową ze zrozumieniem, choć rozczarowanie odbija się nieco na jego twarzy.

— Masz rację. Może to nagłe, ale nie mogłem już tego dłużej w sobie tłumić. Chciałem, żebyś wiedziała, jakie mam zamiary. Moje uczucia do ciebie są jasne.

Selma bierze głęboki oddech.
— Dobrze, że powiedziałeś wszystko wprost — przyznaje. — Ale nie odpowiem od razu. Potrzebuję czasu. Czy mogę najpierw pomyśleć?

Eren uśmiecha się blado i lekko spuszcza głowę.

— Oczywiście, odpowiesz, kiedy będziesz gotowa — mówi, czując, jak napięcie powoli z niego opada. — Nie chciałem cię postawić w trudnej sytuacji. Po prostu… jesteś dla mnie ważna. Musisz o tym wiedzieć.

Selma spogląda na niego uważnie.

— Wiesz, przez co ostatnio przeszłam — przypomina cicho, nawiązując do zerwanych zaręczyn z Feyyazem. — Dlatego tak trudno mi teraz podjąć jakąkolwiek decyzję. Muszę to sobie poukładać.

Eren przyjmuje jej słowa ze zrozumieniem, choć w jego oczach widać nutę niepewności.
— Rozumiem, Selmo. I poczekam, ile będzie trzeba.

***

Cemil, mimo że obiecał Halilowi milczenie, nie wytrzymuje. W końcu postanawia porozmawiać z Merve. Dręczące go wyrzuty sumienia i poczucie, że oszukuje ją swoim milczeniem, nie dają mu spokoju.

— Muszę ci coś wyznać — mówi, spoglądając na nią z napięciem.

Merve, widząc jego poważną minę, czuje niepokój.
— O co chodzi?

Cemil bierze głęboki oddech, jakby zbierał się na coś trudnego.

— To ja początkowo zacząłem opłacać twoje czesne — wyznaje w końcu. — Ale kiedy Halil się o tym dowiedział, natychmiast mi tego zabronił i sam przejął wszystkie opłaty.

Merve marszczy brwi, wyraźnie zaskoczona.
— Jak to? — pyta, próbując zrozumieć. — Czyli to nie ty, tylko pan Halil płaci za moją szkołę? Dlaczego nigdy mi o tym nie powiedziałeś?

Cemil opuszcza wzrok, czując ciężar tej rozmowy.

— Bo pan Halil kazał mi przysiąc, że zachowam to w tajemnicy — przyznaje.
— Więc dlaczego mówisz mi o tym teraz?

— Bo mam już tego dość! — wybucha nagle. — Jestem zły na siebie, że cię okłamywałem. I… kiedy zaprosiłaś mnie na kolację, poczułem, że nie mogę dłużej tego ukrywać.

Merve przez chwilę patrzy na niego w milczeniu, a potem lekko się uśmiecha.

— Dobrze, nie przejmuj się tym tak bardzo. To nie twoja wina — mówi ciepło. — Panu Halilowi trudno jest odmówić. Przy jego wybuchowym charakterze to wręcz niemożliwe.

Cemil czuje ulgę, ale nadal jest spięty.
— Merve, proszę, nie mów nikomu ani słowa — prosi gorączkowo. — Obiecałem Halilowi.

Dziewczyna kładzie dłoń na jego ramieniu i patrzy mu prosto w oczy.

— Nie martw się, będę milczeć — zapewnia. — Ale chcę, żebyś coś wiedział. Pan Halil może opłacać moje czesne, ale to ty byłeś pierwszą osobą, która o tym pomyślała. To dzięki tobie mogłam zacząć się uczyć. To jest dla mnie najważniejsze.

Cemil patrzy na nią z zaskoczeniem, a potem z wdzięcznością.

— Ty też jesteś dla mnie ważny — dodaje Merve miękko. — Wiem, że gdybyś nie był zmuszony, nigdy byś mnie nie okłamał.

Chwyta swój plecak i zerka na zegarek.
— Muszę już iść, spóźnię się do szkoły — mówi, zanim odwraca się i odchodzi.

Cemil jeszcze długo patrzy za nią, próbując poukładać sobie w głowie to, co właśnie usłyszał.

***

Leyla nie może uwierzyć własnym uszom, gdy dowiaduje się prawdy — Zeynep tylko udaje narzeczoną Halila, i to wyłącznie ze względu na swoją babcię. W jednej chwili jej wcześniejsze rozczarowanie znika, a zamiast tego pojawia się iskra determinacji.

— A więc to wszystko to tylko gra — szepcze do siebie, czując, jak na jej twarzy pojawia się cień uśmiechu.

Ta informacja zmienia wszystko. Jeśli Zeynep i Halil nie są naprawdę razem, to znaczy, że ona sama ma szansę. A Leyla nigdy nie była osobą, która łatwo się poddaje.

Podnosi głowę z nową pewnością siebie. Skoro Zeynep nie traktuje Halila poważnie, to dlaczego on miałby czekać na kogoś, kto tylko udaje uczucie?

— Halil, jeszcze zobaczysz, że to ja jestem dla ciebie odpowiednią osobą — mówi do siebie w myślach. — A ja nie zamierzam stać z założonymi rękami.

W jej oczach błyszczy determinacja. Walka o Halila dopiero się zaczyna.

Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 148. i 149. serialu „Wichrowe Wzgórze”?

Odcinek 148. zadebiutuje na antenie TVP1 w czwartek, 10 kwietnia, o godzinie 14:00. Odcinek 149. będzie emitowany w piątek, 11 kwietnia, o tej samej porze. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Wichrowe Wzgórze streszczenia.

Podobne wpisy