190: Nihan dobija się do gabinetu męża. „Otwórz te drzwi, Emir! Otwieraj je!” – krzyczy dziewczyna. – „Mówię do ciebie!”. Na korytarzu pojawia się zaniepokojona Vildan. „Nihan, proszę, uspokój się” – mówi siostra Leyli. – „Co jest nie tak?”. „Emir, wyważę te drzwi, jeśli ich nie otworzysz!” – ostrzega dziewczyna. Po chwili jej mąż wpuszcza ją do środka. – „Nie zrezygnuję z siebie pod naporem jakichkolwiek twoich gróźb! Rozumiesz to?! To koniec! Myślisz o mnie, jak o niewolniku! Jaką odwagę trzeba mieć, żeby powiedzieć, że nie mogę zająć się własną córką?!”.
„Nie utożsamiaj siebie jako niewolnika” – odpowiada Emir. – „Pobierając się, zawarliśmy umowę, na podstawie której nasze małżeństwo funkcjonuje do dnia dzisiejszego”. „Nie zabierzesz mojej córki ode mnie!” – oświadcza stanowczo Nihan. – „Sama myśl o tym jest obłędem!”. „Jeśli dwie osoby jadą na tym samym koniu, to jedna z nich musi siedzieć z tyłu. Ty weźmiesz rolę obłąkanej”. „Zgadza się, przez cały czas sugerowałeś, że nie jestem zdrowa na umyśle. Ale ja pokażę wszystkim, kto tu jest chory! Nie będziesz w stanie mnie zatrzymać!”.
Akcja przenosi się do mieszkania komisarza. „Dlaczego wszystko zawsze wskazuje na ciebie?” – pyta siostrę Kemal. – „Dlaczego tak jest, powiedz mi?”. „Proszę, nie wyżywaj się już na mnie…” – błaga zapłakana dziewczyna. „Będę, ponieważ ci nie wierzę. Nie wierzę, że możesz być morderczynią Ozana. Nie chcę w to uwierzyć! Nie pomogę ci, jeśli nie powiesz całej prawdy!”. „Ale ja powiedziałam ci wszystko, bracie…”. „Nie powiedziałaś mi! Ty się boisz, widzę to. Faceci, którzy w tym siedzą, będą chodzić na wolności tak długo, jak długo ty się będziesz bała. Więc dalej, powiedz mi. Czekam na odpowiedź”.
Zeynep konsekwentnie milczy. „Dobrze, jak chcesz. Ubierz się w coś, wychodzimy” – oznajmia Kemal. „Dokąd idziemy?” – pyta dziewczyna. Brat chwyta ją za ramię, podnosi z kanapy i mówi: „Powiesz to profesjonaliście, jeżeli mi boisz się powiedzieć. Pojedziemy na policję i powiem im, że jesteś świadkiem w sprawie zabójstwa Ozana. Musisz to zrobić, dlatego że jesteś to winna mi, Ozanowi oraz sobie”. Akcja przenosi się do biura Emira. Mężczyzna mówi do swojego podwładnego: „Szerzcie plotki, że Nihan potrzebuje wsparcia psychologicznego od jakiegoś czasu. Nikogo nie będzie obchodzić, czy to prawda. Ważne, by sprawa rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych”. Tufan kiwa ze zrozumieniem głową i odchodzi.
Po chwili do gabinetu brata wchodzi Asu. „Dlaczego wciąż pracujesz nad projektem kopalni rudy żelaza, który upadł podczas głosowania?” – pyta dziewczyna. – „Rezultaty głosowania są przecież nieodwracalne”. „Istotnie tak jest” – potwierdza Emir. – „I dlatego Nihan Kozcuoglu w niedługim czasie nielegalnie otworzy kopalnię rudy żelaza”. „Jak to? Dlaczego jej to robisz?”. „Staję jej na drodze. Nihan będzie moim ubezpieczeniem przeciwko Kemalowi”. „Taki sposobami będziesz trzymał ją przy sobie?”. „Nie pozwolę, by Nihan rozwiodła się ze mną. Ona jest matką, która prowadzi wszelkie sprawy za plecami swojego męża. Zajmując się nielegalnym procederem, odstawia dziecko na dalszy plan. Fundament mojego małżeństwa nigdy jeszcze nie był tak solidny”.
„Jest zdecydowanie prostszy sposób na to, by rozdzielić Kemala i Nihan” – oznajmia Asu. – „Ty naprawdę go nie widzisz?”. „Zeynep” – odpowiada mężczyzna. – „Tylko jaka jest przyczyna twojej natarczywości na nią? Chcesz rozłączyć Kemala i Nihan na zawsze, czy może ratować własną skórę?”. „Bardzo dobrze znasz odpowiedź na to pytanie. Jeszcze nie jest za późno, by zrobić krok w tył. Zeynep wciąż jest na celowniku. Zamiast wybierać okrężne drogi, powinieneś pomyśleć trochę bardziej realnie”. Dziewczyna opuszcza gabinet.
Kemal parkuje samochód przed komisariatem. „Chodź, Zeynep” – mężczyzna zwraca się do siostry. „Nie rób mi tego, bracie” – błaga roztrzęsiona dziewczyna. – „Proszę, nie chcę tego robić teraz… Nie chcę wchodzić do środka i rozmawiać o Ozanie. Proszę, nie rób mi tego…”. „Czy powiesz mi całą prawdę o tym, co wydarzyło się tamtego dnia w szpitalu? Czy mam donieść na ciebie, że wszystko o tym wiesz, ale milczysz? Mnie to wszystko zaczęło już niepokoić”. „Ja nie mam nic do powiedzenia…”. Kemal wysiada z auta i siłą wyciąga siostrę z samochodu. Z ukrycia wszystko obserwuje Nihan. Kiedy jej ukochany wraz z Zeynep wchodzą do budynku, sama udaje się do jego samochodu i zaczyna przeszukiwać go w poszukiwaniu znalezionych w magazynie kluczy.
Akcja przenosi się do środka komisariatu. Hakan wychodzi ze swojego gabinetu i pyta zaskoczony: „Kemal? Zeynep? Co wy tu robicie?”. „Są rzeczy, o których Zeynep chce ci powiedzieć” – oznajmia mąż Asu. – „Albo raczej rzeczy, które zna, a o których nie chce mówić…”. W tym momencie dziewczyna traci przytomność i nieomal upada, ale ratuje ją refleks brata. Tymczasem Nihan, nie mogąc znaleźć kluczy, wraca do swojego auta. Siada za kółkiem i widzi, jak Kemal na rękach wynosi swoją siostrę z komisariatu. Tuż za nim idzie komisarz.
„Co się dzieje?” – pyta Hakan. „Dzisiaj próbowałem porozmawiać z Zeynep o śmierci Ozana” – oznajmia Kemal. „Dlaczego?”. „Mam swoje powody. Zeynep prawie dzisiaj umarła, ponieważ są rzeczy, które ona trzyma w ukryciu. Uratowałem ją od popełnienia samobójstwa!”. Komisarz w zdumieniu chwyta się za głowę. Następnie wsiada do samochodu Kemala i razem odjeżdżają. Kolejna scena rozgrywa się w szpitalu. Mąż Asu chodzi po korytarzu, oczekując na informacje o stanie siostry, a Hakan opiera się o ścianę i zamyślony patrzy w podłogę. „Ja znam jej powód” – odzywa się komisarz. – „Wiem, dlaczego Zeynep chciała umrzeć”.
„Też wiem, co to za powód” – oznajmia Kemal. – „Zeynep jest w ciąży. Ale to nie jest ten powód. Znam swoją siostrę aż za dobrze”. Tymczasem w środku sali. „Były już pewne problemy przy twojej poprzedniej ciąży” – przypomina lekarz. – „Musisz być bardzo ostrożna. Zarówno o własne dziecko jak i o swoje życie. I, co najważniejsze, jeśli stracisz również to dziecko, istnieje duże ryzyko, że nie będziesz mogła ponownie zajść w ciążę…”.
Akcja wraca na korytarz. „Dlaczego przyszedłeś na komisariat?” – pyta Hakan. – „A może powinienem zapytać, dlaczego przyprowadziłeś tam Zeynep?”. „Kiedy przyjdzie analiza odcisku palca?” – zadaje pytanie Kemal. „Już przyszła”. „Czy zidentyfikowałeś tę osobę?”. „Tak…”. „Więc do kogo należy odcisk?”. „Do kogoś, kto nie ma kartoteki kryminalnej. Do doktora z tego samego szpitala, Sedata Erdenleci. Nie mam powodów, aby go podejrzewać. Wszedł do środka i odpadł mu guzik, kiedy badał pacjenta. Takie rzeczy się zdarzają”. „Możesz znaleźć dla mnie prywatny adres tego lekarza?”. „Dobrze, poinformuję cię, gdy będę go miał” – pada odpowiedź.
Z pokoju wychodzi lekarz. „Pan jest jej bratem?” – pyta doktor, podchodząc do Kemala. „Tak” – potwierdza Soydere. – „To nic poważnego, prawda?”. „To jest poważne, a nawet bardzo. Ciąża pani Zeynep jest poważnie zagrożona. Musi chodzić jak najmniej, żyć bezstresowo oraz regularnie stawiać się na badania kontrolne”. Kemal zabiera siostrę ze szpitala. Tymczasem Asu telefonuje do brata. „Musimy się natychmiast spotkać. To bardzo ważne” – oznajmia dziewczyna. „To faktycznie musi być ważne, skoro nie chcesz mi tego powiedzieć przez telefon” – stwierdza Emir, rozłącza się i szykuje do wyjścia.
Akcja przenosi się do samochodu Kemala. Komórka mężczyzny zaczyna dzwonić, ale on od razu odrzuca połączenie. Zeynep dostrzega jednak, kto dzwonił. To Nihan. „Dlaczego nie odbierasz?” – pyta dziewczyna. „Dlatego, że ty skrywasz wszystkie odpowiedzi, które ja powinienem jej przekazać”. „Bracie, czy możemy jechać do domu? Obiecuję ci, że jak tylko zbiorę swoje myśli, to wszystko ci opowiem o tamtym dniu”. Tymczasem na parkingu podziemnym dochodzi do spotkania rodzeństwa Kozcuoglu. „Rozpocznij od miejsca, w którym nie będziesz się powtarzała, siostrzyczko” – mówi Emir. – „Zostawiłem swoje bardzo ważne sprawy i przyjechałem tutaj dla ciebie. Nie muszę ci chyba tłumaczyć, jak napięty grafik mam dzisiejszego dnia”.
„Przyłapałam Nihan, gdy ta próbowała włamać się do naszego apartamentu” – oznajmia Asu. – „Dlatego, że nie mogła skontaktować się z Kemalem”. „Co mam więc zrobić? Pomóc jej skontaktować się z nim?” – pyta mężczyzna. „Bądź choć trochę poważny”. „Muszę być sarkastyczny, żeby dalej żyć. Innego źródła energii życiowej nie mam”. „Gdzie jest Kemal?”. „Chwała Najwyższemu, nie z moją żoną”. „Posłuchaj, on szuka zabójcy Ozana w miejscach, gdzie twoja władza nie sięga. Jak nie wydasz mu Zeynep, to on nie tylko sam wyciągnie z niej prawdę, ale przy okazji dotrze do wszystkich spraw, przy których ty maczałeś swoje palce”. „Czyli dalej zostajesz przy swoim?”.
„Dam ci wszystkie dowody, których potrzebujesz, by wykazać, że jedyną winną jest Zeynep” – oświadcza Asu. – „Nie będę jednak czekać w nieskończoność. Jeśli chcesz wykorzystać te dowody, musisz podjąć decyzję teraz”. Tymczasem Kemal parkuje samochód przed kamienicą, w której mieszka komisarz. „Nie musisz iść ze mną, bracie. Chcę pobyć sama” – mówi Zeynep. „Nie jesteś ofiarą, nie zapominaj o tym” – oznajmia mąż Asu. – „W przeszłości popełniłaś błędy i nie możemy tego zmienić. Tylko ty możesz stanąć naprzeciwko swoich błędów. Nie wierzę w to, że to ty zabiłaś Ozana”. „Dobrze, bracie. Proszę, nie chcę więcej tego słyszeć”.
Kemal chwyta siostrę za rękę. „Zeynep, nie jesteś sama, masz mnie” – zapewnia mężczyzna. „Bracie, jesteś wspaniałym człowiekiem” – oznajmia dziewczyna. – „W zestawieniu z tobą, ja jestem niepełnowartościowa, niekompletna…”. „Dobrze, już nic nie powiem. Wiesz, czego chcę. Jeżeli chcesz, to nie musisz mieszkać u Hakana. Przeprowadź się do mnie albo ja ci coś wynajmę”. „Dlaczego mi pomagasz?”. „Dlatego, że jestem twoim bratem”. Nagle Zeynep coś dostrzega. Kemal odwraca głowę w kierunku, w którym patrzy jego siostra i widzi stojącą na chodniku… Nihan!
Zeynep odchodzi do mieszkania Hakana. Kemal wysiada z auta i podchodzi do żony Emira. „Daj mi klucze” – rozkazuje Nihan, wyciągając dłoń. „Po co ci one?” – pyta mężczyzna. „Dobrze wiesz, dlaczego je chcę, Kemal”. „Chodź, pojedziemy tam, gdzie będziemy mogli spokojnie porozmawiać”. „Powiesz mi, dlaczego przede mną uciekasz, kiedy pojedziemy w to spokojne miejsce? Jeżeli nie będziesz ze mną szczery, to będzie to nasz koniec… Przy okazji, sprawdź portale plotkarskie. Być może kilka rzeczy, które mogłyby zmienić nasze życie, stały się w czasie, gdy ty byłeś zajęty uciekaniem ode mnie…”.
Nihan wsiada do samochodu i odjeżdża. Kemal sięga po komórkę i sprawdza Internet. Szybko znajduje artykuł z nagłówkiem: „Emir Kozcuoglu sugeruje, że jego żona jest chora psychicznie”. W następnej scenie Nihan i Kemal są na wzgórzu. „Dlaczego to zrobiłaś?” – pyta Soydere. „Ponieważ jego twarz zaczęła działać na moje nerwy” – odpowiada żona Emira. – „Chciałam wziąć całą jego pewność siebie i rozbić mu ją na głowie! Nie chcę się bać nigdy więcej. Nie chcę już więcej uciekać, Kemal! Dokładnie odwrotnie do tego, co ty robisz, ciągle przede mną uciekając”.
„Posłuchaj, ten łajdak wymanewrował nas i teraz to ty jesteś pod obstrzałem” – stwierdza mężczyzna. „Tak czy inaczej będziemy mieli czas, żeby o tym porozmawiać” – oznajmia Nihan. – „A może w pierwszej kolejności chcesz pomówić o swoich własnych wymówkach? Dlaczego uciekasz ode mnie? Dlaczego nie przyszedłeś, kiedy cię o to prosiłam?”. „Nie chciałem przyjść do ciebie, nie będąc w stanie wyjaśnić ci wszystkiego”. „W jakim sensie? Czego nie byłeś w stanie mi wyjaśnić? I dlaczego przyprowadziłeś Zeynep na posterunek? Tak, śledziłam cię”.
„Chciałem, by powiedziała o rzeczach, o których wie, a których nie chce mi zdradzić” – oznajmia mąż Asu. – „Wiem jednak, że Zeynep jest niewinna, ponieważ odcisk z guzika nie należy do niej. Ktoś celowo rzuca cały czas ją przed nami. Zeynep jest ofiarą w tym wszystkim, Nihan. Oni chcą i robią wszystko, żebyśmy uwierzyli w jej winę, choć to nieprawda. Nie wiem jednak, jak przełamać twoje uprzedzenia, co do jej osoby”. „A jak ja mam przełamać twoje uprzedzenia?” – pyta Nihan. – „Zaprzeczasz prawdzie tylko dlatego, że ona jest twoją siostrą! I na dodatek ukrywasz coś przede mną, widzę to”.
„Daj mi klucze” – powtarza Nihan, kolejny raz wyciągając dłoń. – „Jestem nieomal pewna, że te klucze otworzą drzwi do mieszkania, w którym mieszka Zeynep. Daj mi je, Kemal”. „W porządku, dobrze” – zgadza się mężczyzna i przekazuje klucze. – „Idź i przekonaj się sama…”. Akcja wraca na parking, gdzie niedawno Asu widziała się z bratem. Tym razem dziewczyna spotyka się w tym miejscu z Tarikiem. „Jak tam moja sprawa?” – pyta mężczyzna. „Pracuję nad tym” – odpowiada żona Kemala. – „Zapytam Emira o pistolet z twoimi odciskami palców, jak tylko znajdę coś, co będę mogła wykorzystać przeciwko Emirowi. A ty… Dlaczego tak bardzo chcesz zerwać powiązania, jakie masz z Emirem?”.
„Miałaś rację, co do Banu” – przyznaje Tarik. – „To ona od samego początku donosiła na nas Emirowi. To wszystko była prawda. Jestem skończonym głupkiem… Uwierzyłem temu typowi. Dla jego dobra stanąłem przeciwko własnemu bratu”. „Nie wiń siebie. Emir jest mistrzem w oszukiwaniu innych ludzi” – przekonuje Asu. „Jedyną rzeczą, która zmusza mnie do trwania przy nim, jest ta broń”. „Nie ma niczego więcej?”. Mężczyzna przypomina sobie swoją rozmowę z Emirem o okolicznościach śmierci Ozana i odpowiada: „Jest coś, ale nic tak mocnego, jak ta broń”. „Obiecuję ci, odbiorę ten pistolet Emirowi” – zapewnia dziewczyna.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.