192: Asu z samego rana wychodzi z mieszkania męża. Wkrótce w tym samym miejscu pojawia się Nihan i razem z Kemalem przygotowują tort na urodziny Deniz. Bawią się przy tym, jakby sami znowu byli małymi dziećmi. Akcja przeskakuje do wieczora. Asu jest w gabinecie brata i przekazuje mu nośnik pamięci. „Podjąłeś właściwą decyzję” – oznajmia dziewczyna. „Jeszcze nie podjąłem. Tylko się zabezpieczam” – odpowiada Emir. „Użyj tego, co ci dałam, zanim będzie za późno”. „Wydajesz się bardzo przerażona. Dlaczego?”. „Wydajesz się zbyt zimnokrwisty. Dlaczego?”. „Ponieważ sznur, który zaciska się wokół ich szyi, jest w moich rękach. Wystarczy, że za niego pociągnę”.
„Nie będziesz w stanie zrobić niczego, dopóki nie wydasz im Zeynep” – stwierdza Asu. – „Ale jest coś jeszcze, czego mi nie powiedziałeś. Jaki jest twój plan?”. „Dodam Nihan jeszcze jedną łyżkę dziegciu do jej wiecznej miłości” – odpowiada mężczyzna. – „Masz jakieś zastrzeżenia?”. „Nie myślisz o tym, żeby wpakować Kemala w jakieś kłopoty, prawda?”. „Zdecyduj się, Asu. Czy zależy ci bardziej na Kemalu czy na własnej wolności. Nie mogę myśleć o moim wrogu i tobie jednocześnie. Czasami musisz poświęcić wieżę, żeby chronić królową. Jeśli nie osłabisz swojego instynktu, chroniącego Kemala, wtedy twój koniec znajdzie się na pierwszym miejscu, przed wszystkimi”.
Asu potakuje ze zrozumieniem głową. „I to jest właśnie moja siostra” – chwali Emir. „Musisz dać mi broń użytą podczas morderstwa Karen” – oznajmia dziewczyna. – „Muszę ją oddać Tarikowi jako znak dobrej woli. Nienawidzi cię po śmierci Ozana. Nigdy już tobie nie zaufa, więc przynajmniej pozwól mnie zdobyć jego zaufanie”. „Okej, jutro ją dostaniesz”. Asu opuszcza gabinet brata, następnie dzwoni do Tarika i przekazuje mu dobrą nowinę. Tymczasem Zeynep jest w mieszkaniu brata. Kemal przekazuje jej kopertę z pieniędzmi, o które go prosiła.
„Dziękuję” – mówi dziewczyna. Brat patrzy jej głęboko w oczy i pyta: „Wszystko w porządku? Wydaje się, że ukrywasz coś przede mną, ale wciąż milczysz. Masz tak wiele złych czynów na swoim koncie, że wyczerpałem się już, próbując odnaleźć prawdę. Jestem wyczerpany, ale nadal się nie poddaję, Zeynep. Ponieważ widzę przede mną moją siostrę, która zakochała się w złym facecie. Widzę siostrę, tkwiącą w skrajnym błędzie”. „Żałuję, że mnie uratowałeś…”. „Nie waż się! Nie śmiej mówić takich rzeczy”. „Spłonęłam. Jestem skończona. Jestem już tylko popiołem”.
„Znajdę rzeczy, o których ciągle myślisz” – zapewnia Kemal. – „Znajdę ludzi, którzy wciąż rzucają cię przede mną. Zrobię wszystko, nawet jeśli będę musiał pójść do samego piekła. Znajdę ich, Zeynep. Nie musisz się bać. To dziecko jest niewinne. Nie będzie dzieckiem tego łajdaka”. „Przepraszam, bracie. Bardzo przepraszam…” – mówi dziewczyna i w pośpiechu opuszcza mieszkanie Kemala. Po chwili jej komórka zaczyna dzwonić. To Emir. „Masz pieniądze?” – pyta Kozcuoglu. „Tak, mam je. Dostaniesz je ode mnie jutro” – odpowiada Zeynep. „Jutro jestem zajęty urodzinami mojej córki. Wyślę Tufana, żeby je odebrał. Twoim priorytetem będzie zakończenie rozpoczętej pracy. Mam na myśli telefon…”.
„W porządku, zamknij się już!” – wybucha Zeynep. – „Wiem, co mam robić, ty przeklęty draniu!”. „Chyba twój język odrobinę się pomylił” – stwierdza Emir. – „Nie przeklęty, lecz drogi”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Nihan przygotowuje Deniz na jej święto. Do pokoju wchodzi Emir. „Czy jesteście gotowe?” – pyta mężczyzna, a następnie bierze dziewczynkę na ręce. – „Chodź tu, moja słodziutka pomarańczko. Chodź do mnie. Dzisiaj nawet cisza twojej mamy nie będzie nam w stanie przeszkodzić”.
Akcja przenosi się do domu Soyderów, gdzie Kemal, Tarik i Fehime pompują balony i przystrajają wnętrze. „Więc moja wnuczka przychodzi dziś do swojego dziadka, tak?” – pyta Huseyn, wchodząc do pomieszczenia. „Mam taką nadzieję” – potwierdza Fehime. „Nie martwcie się, nie będzie żadnego problemu” – zapewnia mąż Asu. – „Deniz będzie tam, gdzie powinna być w dniu swoich urodzin”.
Akcja wraca do willi Kozcuoglu. Deniz zdmuchuje świeczkę z tortu. Tymczasem w mieszkaniu Kemala Tufan przekazuje Asu broń, z której Tarik zabił Karen i oznajmia: „Gurcan wezwał mnie wczoraj. Powiedział mi, że ktoś chodzi za nim. Być może był to Kemal”. „To nie jest możliwe. To nie Kemal” – odpowiada siostra Emira. „Wiesz, że wszystko wyda się w jednej chwili, gdy Kemal znajdzie Gurcana?”. „Nie martw się, potrafię się o siebie zatroszczyć”. Tufan opuszcza mieszkanie. Do Asu zaś podchodzi sprzątaczka i przekazuje jej bransoletkę. „Zdaje się, że zgubiła to pani” – mówi pracownica. – „Czy mam odnieść to do pani pokoju?”.
Asu bierze bransoletkę do rąk i zdziwiona odpowiada: „To nie jest moje… Mogę jednak zgadnąć, do kogo należy”. Zdenerwowana dziewczyna wychodzi. Wie doskonale, że to bransoletka Nihan. Akcja przenosi się do willi. Emir podaje żonie talerzyk z kawałkiem tortu, ale Nihan zupełnie go ignoruje, stojąc oparta o ścianę z obrażoną miną. „W którym słowniku napisano, by mama odmawiała świętowania urodzin własnego dziecka, tylko dlatego, że ja je wraz z nią obchodzę?” – pyta mężczyzna. „Czy skończyłeś już swój występ?” – pyta Nihan. „Gdyby Deniz była materiałem tabloidowym, prasa z całego kraju byłaby tutaj”.
W tym momencie na telefon Emira przychodzi sms. Wydaje się, że Nihan właśnie na to czekała. Następuje retrospekcja. Akcja cofa się do momentu, gdy Nihan i Kemal przygotowywali tort. „Oddalę Emira od domu, wysyłając mu wiadomości” – tłumaczy Soydere i pokazuje ukochanej fotografię na komórce. Widać na niej samochód Emira na drodze. – „Dostałem to zdjęcie od Hakana. To miejsce dzieli jedynie kilometr od magazynu, do którego nas zwabiono”. „Czyli to Emir zwabił nas do tego magazynu?” – pyta Nihan. „Zgadza się. To nie mógł być przypadek” – pada odpowiedź.
Akcja wraca do teraźniejszości. Nieznany numer dzwoni na telefon Emira. Mężczyzna odchodzi na bok i odbiera. „I co, podoba ci się zdjęcie?” – pyta człowiek Ayhana. „Przejdź do rzeczy” – prosi Kozcuoglu. „Zdjęcie to wykonano na drodze prowadzącej do magazynu w Beykoz”. „I co z tego?”. „Czy Kemal Soydere wie, że zmieniłeś zdanie na temat prezentu, który zamierzałeś mu podarować? Jestem w posiadaniu fotografii, które mogą udowodnić, że byłeś tego dnia w tym magazynie. Nie chcesz dać mi pieniędzy w zamian za te obrazy?”. „O której i gdzie?”. „Na placu Pendik, wpół do szesnastej. Jeśli się nie zjawisz, następny w kolejce będzie Kemal Soydere”.
Emir rozłącza się i wraca do Nihan. „Gratulacje, moja żonko, impreza kończy się wcześniej. Mam coś do zrobienia” – oznajmia mężczyzna i opuszcza willę. W następnej scenie Emir jest już w swoim samochodzie i rozmawia przez telefon z Zeynep. „Gdzie jesteś?” – pyta Kozcuoglu. „Właśnie wychodzę z domu i idę do moich rodziców” – odpowiada dziewczyna. „Czy Kemal tam będzie?”. „Nie wiem. Moja matka zadzwoniła do mnie i poprosiła bym przyszła”. „Czy masz pieniądze?”. „Mam je przy sobie”. „Weź je ze sobą i znajdź Kemala jak najszybciej. Wykonaj telefon z domu. I pamiętaj, że nie chcę żadnych błędów”.
Mężczyzna rozłącza się i po chwili odbiera telefon od siostry. „Ze względu na Zeynep zbliżyłeś Kemala i Nihan jeszcze bardziej” – stwierdza Asu. – „Oni ciągle są razem! Nie mogę tego wytrzymać, rozumiesz?!”. „To oznaka napadu zazdrości” – odpowiada mąż Nihan. „Tak, jestem zazdrosna. Nie będę tolerować ani jednej kolejnej minuty, którą oni spędzą razem. Udowodnię ci, że to, co robisz, jest błędem. Poczekaj na moje wezwanie”. Asu rozłącza się, a jej brat wykonuje telefon do Efsane. „Czy Nihan jest w domu?” – pyta mężczyzna. „Nie, poszła do parku z Deniz” – odpowiada służąca.
Emir nawiązuje kolejne połączenie, tym razem ze swoim podwładnym. „Pójdziesz do rodzinnego domu Kemala Soydere” – rozkazuje Kozcuoglu. – „Zeynep tam będzie. Zabierzesz ją stamtąd tak, aby nikt was nie zobaczył”. „Rozumiem, proszę pana” – potwierdza Tufan. Tymczasem w domu rodziny Soydere rozlega się dzwonek do drzwi. Kemal idzie otworzyć i po drugiej stronie widzi Leylę, Nihan i swoją córkę, która od razu zdobywa zainteresowanie wszystkich domowników. Przy drzwiach Kemal i Nihan zostają sami. „Jest to punkt zwrotny dla nas” – stwierdza Soydere. – „Wkrótce będziesz mogła przejść przez te drzwi jako moja żona”.
„Emir pojechał tam, tak?” – pyta Nihan. „Jest w drodze. Zehir ma go cały czas na oku” – odpowiada Kemal. – „Wszystko będzie dobrze”. W trakcie trwania przyjęcia Leyla i Ayhan mówią wszystkim, że planują się pobrać. Kemal i Nihan udają się do kuchni, gdzie kroją własnoręcznie przygotowany tort. Nagle rozlega się dzwonek do drzwi. Kemal idzie otworzyć, a jego ukochana trzyma się za nim, jakby obawiała się przybycia swojego męża. Przed wejściem stoi jednak jej szwagierka.
„Bracie?” – pyta zaskoczona Zeynep. Nihan rzuca jej chłodne spojrzenie i odchodzi do pokoju dziennego. Przy drzwiach pojawia się Fehime i tłumaczy: „Zadzwoniłam do niej, synu. Chciałam, żebyśmy wszyscy byli razem w takim dniu”. „Dobrze zrobiłaś, mamo” – mówi Kemal i zaprasza siostrę do środka. Zeynep wchodzi do salonu, wita się z gośćmi krótkim „dzień dobry” i od razu kieruje wzrok na leżący na stoliku telefon brata. Czy uda jej się spełnić polecenie Emira i wykonać połączenie z komórki Kemala?
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.