197: „Znasz tę broń” – mówi Tarik, mierząc z pistoletu do Emira. – „To dzięki niej przygotowałeś na mnie zasadzkę. Lecz teraz to moja wolność, a twoja ostatnia modlitwa. Mów!”. „Nie chciałbym pouczać ciebie w takim stanie, ale nie bądź tego taki pewien” – oznajmia ze spokojem Emir. Soydere chwyta go za ramię i rzuca na maskę samochodu. „Powiedz mi, dlaczego strzeliłeś do Zeynep?!” – wrzeszczy mąż Banu. „Nie zleciłem tego” – odpowiada Kozcuoglu. „Zamknij się! Zniszczyłeś nas! Zabiję cię! Czego ty chcesz od mojej Zeynep?! Czego chcesz od mojej pięknej siostrzyczki?!”. „Nie byłbym w stanie skrzywdzić Zeynep. Ona nosi w sobie moje dziecko”.

„Zamknij się!” – powtarza Tarik. – „Powiedz mi, dlaczego strzeliłeś do Zeynep, inaczej wpakuję ci kulkę w łeb!”. „Nie strzelałem, lecz wiem, kto to zrobił” – oznajmia Emir. – „Do twojej siostry strzeliła pani Vildan”. Zdumiony Tarik puszcza Emira. „Nie było konieczne przychodzenie do mojego domu z bronią” – kontynuuje mąż Nihan i wytrąca pistolet z rąk napastnika. – „Wystarczyło zapytać o to swojego brata. Co się gapisz? Odzyskałeś rozum, buntowniku? Mówię ci, Kemal tam był. To on kazał mi stamtąd wywieźć Nihan oraz jej matkę. Dostrzeż wreszcie, że po raz kolejny twój braciszek wybrał nie Zeynep, a ochronę Nihan. On woli ochraniać ją! Zrozum wreszcie, że wy dla niego nic nie znaczycie!”.

„A teraz, zbuntowany chłopcze” – mówi dalej Emir – „pójdziesz i opieprzysz swojego brata. W czasie, kiedy ja chciałem, aby Zeynep żyła, ty powinieneś zapytać tego, który milczy!”. „Nihan pojechała na policję, mądralo” – oznajmia Leyla, właśnie wychodząc z willi. – „Ona się nie ukrywa. Pojechała się przyznać”. „Jak mogłaś jej na to pozwolić?!” – wścieka się Emir i wbiega do domu. Tarik podnosi broń z ziemi i wsiada do swojego samochodu. Tam nawiązuje połączenie z Asu. „Do Zeynep strzelała Vildan Sezin” – oznajmia mężczyzna. „Co?!” – pyta zaskoczona dziewczyna. „I Kemal o tym wie. On milczy, będąc przekonanym, że zrobiła to Nihan”. „A ty, co robisz? Gdzie teraz jesteś? Przyjedź tutaj, porozmawiamy. Dostaliśmy właśnie informację, że z Zeynep wszystko dobrze”.

„Nie, później przyjadę” – odpowiada Tarik. – „Chcę się teraz upewnić”. „W czym?” – pyta Asu. „Czy ona naprawdę udała się na komisariat… Chcę się przekonać, czy Nihan doniesie na siebie i na swoją matkę”. Mężczyzna rozłącza się, odpala auto i odjeżdża. Akcja przenosi się do szpitala. Zeynep na noszach zostaje wywieziona z sali operacyjnej. „Będziemy ją trzymać na intensywnej terapii do czasu, aż się wybudzi” – oznajmia lekarz. Kemal chwyta za komórkę i dzwoni do ukochanej. „Z Zeynep i dzieckiem wszystko dobrze” – informuje mężczyzna z wyraźną ulgą. „To niczego nie zmienia. Jadę na komisariat” – oznajmia Nihan.

„Poczekajmy, dopóki Zeynep nie odzyska przytomności” – prosi Kemal. – „Wiem, że do tego doszło, gdy próbowałaś powstrzymać swoją mamę”. „Nie wiemy, kto strzelił” – odpowiada dziewczyna. „A jeśli ty to zrobiłaś?”. „Wtedy będę kobietą, która usiłowała zabić twoją siostrę…”. „Dlaczego twój głos jest taki daleki?”. „Dlatego, że ja jestem daleko”. „Boję się, Nihan. Boję się… A jeśli nie będziemy w stanie wydostać się z tego bagna? Jeśli nie będę mógł cię ocalić?”. „My już dawno w nim tkwimy i to po same uszy. Ukrywając się, nie będziemy mogli z niego wyjść”.

W następnej scenie Nihan i Kemal siedzą na ławce przed komisariatem. „Nadeszła wiosna” – mówi dziewczyna, odchylając głowę do tyłu i patrząc w niebo. – „Pamiętasz jak witaliśmy wiosnę? Wrzucaliśmy moje życzenie w głąb oceanu rozpaczy. A teraz jak daleko jest poranek…”. „Jest obok mnie” – oznajmia Kemal. – „Zawsze trzymam go przy życiu. Zachowuję wszystko, co żyje”. „Ja też. Siedem lat temu wyjechałeś do Zonguldak pełen gniewu. Wszystko, co przeżyliśmy. Noc, podczas której nasze dziecko zaczęło żyć wewnątrz mnie. Nasza walka, samotność i nasz ból są tak świeże w moich wspomnieniach jak wiosna, która nadeszła. Co jeśli zrobiliśmy coś źle? Co jeśli nasza bezcelowa walka narodziła tę całą burzę?”.

„Spójrz, Nihan, nie czujesz się najlepiej” – stwierdza mąż Asu. – „Masz rację, przeszłaś bardzo wiele”. „Co jeśli faktycznie nie walczyliśmy, a jedynie ugrzęźliśmy w bagnie?” – pyta dziewczyna. – „Co jeśli nasze serca, które chcieliśmy połączyć, jedynie biją równocześnie?”. „Nie pozwolę tobie odejść. Nie zostawię cię, nawet jeśli umrę. Ani ciebie, ani mojej córki”. „Co jeśli przyszłość, o którą walczyliśmy, zburzyła teraźniejszość?”. „Mamy jeszcze dużo rzeczy do zrobienia”. „Co jeśli tak nie jest? Kemal, twoja siostra udusiła mojego brata. A dzisiaj rodzina Sezinów strzelała do twojej siostry. Nie mieliśmy jeszcze szansy pozbycia się wszystkich nieszczęść, , które zesłał Emir. Twoja siostra nosi jego dziecko…”.

„Nie powinniśmy mieć w naszych rękach broni, a następnie stanąć w obliczu naszej miłości na przekór wszystkiemu?” – mówi dalej Nihan. „Jedyne, czego chcę, to abyś się nie obwiniała” – oświadcza Soydere. – „To się stało, podczas gdy ty chciałaś chronić Zeynep”. „Jestem jedyną, która milczała tyle lat, aby chronić brata. Zaczęłam pokonywać wojnę. Nie mogę teraz kłamać”. „Wyznasz im to wszystko, tak?”. Dziewczyna potakuje głową. Akcja wraca do szpitala. Na korytarzu komisarz prowadzi rozmowę telefoniczną. „Nihan Kozcuoglu zgłosiła wszystko?” – pyta Hakan. – „Okej, wyślij pistolet do kryminalistyki sądowej, niech go zbadają. Koniecznie niech zabezpieczą odciski palców. Dobrze, w takim razie prawda będzie w naszych rękach za kilka godzin”.

Komisarz rozłącza się i wtedy spostrzega, że za jego plecami stoi… Fehime! „Kogo zgłosiła Nihan?!” – pyta matka Kemala. – „Kto postrzelił moją córkę?! Powiedz!”. „Nihan próbowała ją powstrzymać…”. „Kogo?!”. „Vildan Sezin…” – pada odpowiedź. Tymczasem przed komisariatem zjawia się Tarik i staje naprzeciwko swojego brata i Nihan. „Kogo chronisz?! Matkę tej kobiety?!” – wrzeszczy mąż Banu. – „Czy twoja czysta miłość nie może zostać dotknięta?!”. „O czym ty mówisz?” – pyta Kemal. „Milczałeś, wiedząc kto ją postrzelił! Kłamałeś! Poprzednio krzyczałeś przede mną o sprawiedliwości! A teraz?! Możliwe, że to ty jesteś głównym elementem tych wszystkich powodów, które przyczyniły się do tego, że Zeynep jest w takim stanie!”.

„Mój mózg tego nie pojmuje!” – kontynuuje Tarik. – „Sprzedałeś własną siostrę, aby chronić tę dziewczynę!”. „Bracie, jesteś zbyt porywczy. Jesteś uprzedzony” – stwierdza Kemal. – „Mówisz coś, nawet się nad tym nie zastanawiając”. „Co się stało, pani Nihan? Ciężko było powiedzieć, kto strzelał do Zeynep?! Nie odważyłaś się?!”. „Jak możesz tak mówić?”. „A jak powinienem rozmawiać?!”. „Powiedziałam im o wszystkim” – oświadcza dziewczyna. – „Broń właśnie jest sprawdzana. Moja mama pamięta, jak pociągnęła za spust. Ja niczego nie pamiętam… Jedyne, co pamiętam, to dziecko, które miała Zeynep. Jeśli to ja jestem za to odpowiedzialna, wezmę tę odpowiedzialność na siebie. Jeśli to była moja mama, to też stanie przed obliczem sądu. Wyjdzie na jaw to, co ukryłyśmy”.

„Życie mojego brata nie było bezwartościowe, tak jak życie Zeynep” – mówi dalej żona Emira. – „Uwierz, że doskonale cię rozumiem, Tarik. Oprócz mojej córki, nikogo tak nie kochałam, jak Kemala. Jeśli jednak jest coś, co może niezależnie od nas zakończyć to wszystko, to wygramy znowu to, co straciliśmy. Chodzi o to, że to, co chciałam ukryć, sprawi, że przestępca zostanie poznamy. I tak samo poniesie karę, nie martw się”. Nihan odchodzi. „Od teraz niczego nie będę od ciebie oczekiwał!” – zwraca się Kemal do brata. – „Absolutnie niczego. Ufam tylko tej dziewczynie i Bogu”. Młodszy z braci Soydere wsiada do swojego auta i odjeżdża.

Tymczasem Emir wchodzi do szpitala. W holu natyka się na swoją siostrę. „Co ty tutaj robisz?” – pyta zaskoczona Asu. „Co z matką mojego dziecka?” – pyta mężczyzna. „Zeynep i dziecko mają się dobrze. Chodźmy stąd”. „Mam pewną dodatkową robotę”. „Posłuchaj, komisarz jest tutaj! Jej matka też tu jest!”. „Robienie hałasu to nie jest część mojego charakteru, nie martw się. Będę pracował cicho i wnikliwie”. „Co zamierzasz?”. „Nihan poszła na komisariat opowiedzieć o wszystkim. Muszę wykonać pewne dodatkowe czynności, by nie przeciągać tej sprawy”. „Rób sobie, co chcesz” – odpowiada Asu i opuszcza szpital.

Emir podchodzi do recepcjonistki i oznajmia: „Szukam pielęgniarki Zeynep Soydere. Mam dla niej prezent z życzeniami powrotu do zdrowia. Jestem Emir Kozcuoglu”. Akcja przeskakuje do wieczora. Nihan wyprowadza matkę z jej pokoju. „Moja droga mamo, zawsze będę obok ciebie” – zapewnia dziewczyna. Na zewnątrz na Vildan czeka już policja. „Pani Vildan, jest pani aresztowana za postrzelenie Zeynep Soydere” – oznajmia funkcjonariusz. – „Jesteśmy tego pewni, ponieważ pani odciski palców zgadzają się z tymi zostawionymi na broni”. Kobieta zostaje zakuta w kajdanki i wprowadzona do radiowozu.

Akcja przenosi się do szpitala. Zeynep jest już przytomna. W jej sali jest komisarz oraz policjant z formularzem przesłuchania. „Doktor powiedział, że jesteś w stanie złożyć oświadczenie” – oznajmia Hakan. „Jestem gotowa” – potwierdza dziewczyna. „Wiem, że Vildan Sezin strzeliła do ciebie. Jej odciski są na pistolecie”. „Nie chcę składać skargi”. „Zeynep!” – ruga córkę Fehime, która stoi przy drzwiach. „Nie rób tego, dziewczyno” – prosi Tarik.

„Stało się to przez pomyłkę. Ona próbowała mnie zatrzymać” – tłumaczy Zeynep. – „Dlatego trzymała broń skierowaną w moją stronę. Nihan błędnie oceniła, że pani Vildan mnie zastrzeli. Dlatego ingerowała w to wszystko, a broń wystrzeliła w rękach pani Vildan”. „Jesteś pewna? Tego rodzaju oświadczenie zmieni wszystko na korzyść Vildan Sezin” – oznajmia komisarz. „Tak właśnie się stało. Nie mam nic więcej do powiedzenia na ten temat. Nie zapytasz mnie o coś innego?”. „Na ten moment nie. Poczekamy, aż twój stan ulegnie znacznej poprawie. Nadal jesteś aresztowana w sprawie dotyczącej Ozana Sezina”.

Asu spotyka się z Gurcanem. „To, co robisz, nazywa się szantażem” – stwierdza dziewczyna. „Dlaczego nie chcesz mi wierzyć, pani Asu?” – pyta mężczyzna. – „Sprawy idą w innym kierunku. Ja zwracam po prostu uwagę na swoje bezpieczeństwo. I chcę upewnić się, że cena będzie znacznie wyższa…”. Akcja wraca do szpitala. Kiedy Zeynep zostaje sama, do jej sali wchodzi pielęgniarka i podaje pacjentce niewielką paczkę. „Co to jest?” – pyta siostra Kemala. „To od Emira Kozcuoglu” – odpowiada sanitariuszka. Soyderówna otwiera paczuszkę i znajduje w niej zegarek mężczyzny oraz krótki list: Nie będziesz składała żadnej skargi, moja maleńka. Cały swój czas poświęcam na przywrócenie pokoju w moim domu.

Mijają trzy dni. W sądzie zapada wyrok: „Z powodu wykroczenia spowodowanego przez oskarżoną Vildan Sezin, która użyła broni prawnie należącej do jej zięcia, Emira Kozcuoglu, i raniła ofiarę Zeynep Soydere-Sezin. Mając na uwadze fakt, że pokrzywdzona nie wzniosła skargi, a także same okoliczności w jakich doszło do użycia broni oraz wyrażenie skruchy przez oskarżoną, na oskarżoną Vildan Sezin nakładam karę w wysokości stu dwóch stawek dziennych”. Vildan opuszcza gmach sądu wolno. Tymczasem Emir otrzymuje wyniki badania samochodu Nihan, w którym ta miała wypadek. Z ekspertyzy wynika, że w samochodzie celowo został uszkodzony układ hamulcowy. Kozcuoglu zleca swojemu podwładnemu wykrycie, kto chciał zabić jego żonę. Czy Tufan w dalszym ciągu będzie krył Asu?

Tymczasem Zeynep zostaje wypisana ze szpitala. Dziewczyna od razu trafia do radiowozu w celu złożenia zeznań. Kemal opuszcza szpital i zmierza do swojego samochodu. Po drodze telefonuje do ukochanej. „Muszę cię zobaczyć” – oznajmia mężczyzna. – „Wyślę ci lokalizację i godzinę spotkania sms-em”. „Dobrze, będę czekała” – potwierdza dziewczyna. Kemal rozłącza się. Kiedy chce wsiąść do samochodu, za plecami słyszy głos swojego brata: „Łał, co za miłość…”.

„Jaki masz problem?” – pyta mąż Asu, stając naprzeciwko brata. „Moim problemem jest moja siostra, a twoim wręcz przeciwnie” – odpowiada Tarik. „Nie będę poświęcał się dla Zeynep. Jeśli ona jest niewinna…”. „Co to znaczy, jeśli jest niewinna? Ważne jest, aby być obok niej, kiedy ona jest winna, mój lwie”. „Będę obok niej tak czy inaczej, ale bez uciekania przed sprawiedliwością. Nie chcę, żeby Zeynep tak żyła. Znajdę odpowiedzi na wszystkie pytania”. „Na przykład, na jakie pytania?”. „Na przykład na to, kto powiesił Ozana…?”. Czy Kemal odkryje, że to jego brat pomógł Zeynep w ukryciu jej zbrodni?

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

Podobne wpisy