Odcinek 26: Ikbal wykorzystuje sytuację i stara się jak najbardziej rozbudzić gniew Yamana wobec Seher. Mężczyzna każe Nedimowi zebrać wszystkich ludzi i wysyła ich w pościg za dziewczyną i Yusufem. Gdy Ali ma już oddać Kiraz w ręce policjantów, nagle odbiera telefon od znajomego, który informuje go, że dziewczyna nie kłamała. „Jej brat zmusił ją, by wyszła za mąż za starca, dzięki czemu jego długi mały zostać umorzone” – oznajmia rozmówca. – „Gdy się opierała, zaatakowali ją. W obronie własnej uderzyła jednego z napastników polanem w głowę i uciekła. Ten drań złożył na nią skargę, mówiąc, że został pobity i okradziony”.
Kiraz jest szczęśliwa, że komisarz wreszcie jej uwierzył. Razem wracają do domu Osmana. Atmosfera w rezydencji staje się coraz bardziej napięta. Yaman dyscyplinuje ochroniarzy, którzy stracili Seher z oczu. Nieoczekiwanie dziewczyna wraz z Yusufem wraca do posiadłości Kirimlich. Ikbal jest w szoku. Nie spodziewała się takiego zakończenia swojej intrygi. Yaman podchodzi do Seher, wbijając w nią groźne spojrzenie. Milczy, oddychając płytko i szybko. W końcu wydaje polecenie: „Idź do swojego pokoju i czekaj na mnie”.
Seher posłusznie odchodzi. Yusuf wyraźnie chce pójść za nią, ale boi się gniewu Yamana. Mężczyzna każe Ikbal zająć się chłopcem, następnie idzie do pokoju jego ciotki. Silnie chwyta dziewczynę na przegub i wbija w nią morderczy wzrok. „Jak myślisz, co robisz?” – pyta. – „Testujesz moją cierpliwość czy prosisz się o śmierć? Jak śmiesz porywać Yusufa?”. „Sprawiasz mi ból”. „Masz szczęście, że jeszcze oddychasz! Popełniłaś dwa duże błędy. Pierwszy, że porwałaś Yusufa, a drugi, że nie udało ci się i wróciłaś do domu”.
„Wystarczy!” – Seher uwalnia rękę z żelaznego uścisku Yamana. – „Tak, to prawda, uciekłam. Zabrałam Yusufa i uciekłam”. Mężczyzna uderza pięścią w ścianę i mówi: „Nigdy nie powinienem był pozwolić ci zostać w tym domu! Powinienem zostawić cię na śmierć w kotłowni!”. „Zostałam zmuszona do ucieczki, ponieważ twoi ludzie nagle zniknęli. Sadziliśmy wraz z Yusufem kwiaty na grobie mojej siostry. W pewnym momencie zobaczyłam, że twoi ludzie zniknęli. Za nagrobkami ktoś się chował. Myślałam, że zaatakowali twoich ludzi i chcą teraz nas skrzywdzić. Musiałam zabrać stamtąd Yusufa, nie strasząc go”.
„Powiedziałam, że zagramy w grę” – kontynuuje Seher. – „Mężczyźni zauważyli nas i ruszyli za nami. Nie mogłam do ciebie zadzwonić, bo rozładowała mi się bateria.” – Wyciąga telefon z torebki. – „Proszę, spójrz sam. Gdybym chciała uciec, zrobiłabym to. Nie wróciłabym tutaj, gdybym naprawdę porwała Yusufa. Ale jestem tu. Wiesz dlaczego? Bo przyjdzie czas, kiedy własnymi rękami oddasz mi Yusufa. Twoja broń za paskiem, twój mroczny świat, twój chłód. Zostanę tylko ja. Zobaczysz na własne oczy, że jestem najlepszym rozwiązaniem dla Yusufa. Nie porwę go od ciebie. Yusuf odejdzie stąd za twoim pozwoleniem”.
„Po tym, jak Yusuf przywyknie do nowej sytuacji” – mówi surowo mężczyzna – „nie będzie powodu, abyś została w tym domu.” – Wychodzi, głośno zamykając za sobą drzwi. Zuhal odczytuje SMS, który przyszedł na telefon siostry. Dowiaduje się z niego, że Ikbal zapłaciła Mertowi za to, by z nią zerwał. Wpada w szał i konfrontuje się z siostrą. „Jak mogłaś mi to zrobić?!” – krzyczy na cały głos. – „Jak śmiesz ingerować w moje życie?! Pokażę wszystkim, jak poprzez swoje manipulacje zniszczyłaś mi życie! Teraz ja zniszczę twoje!”.
„Zuhal! Siadaj tu!” – Ikbal rzuca siostrę na łóżko. – „Ten mężczyzna, którego tak bardzo kochasz, myśli tylko o pieniądzach. Zrezygnowałam z ciebie za kilka groszy. Powinnaś mi podziękować, że uchroniłam cię przed takim karaluchem, a nie mnie oskarżać. Jesteś taka głupia i ślepa, że nie widzisz prawdy. Masz pojęcie z iloma kobietami ten łajdak się spotykał, kiedy był z tobą w związku?”. „Kłamiesz, siostro!” – Zuhal wybucha szlochem. – „Mert był we mnie bardzo zakochany. To ty sprawiłaś, że mnie zostawił!”.
„Doprawdy?” – pyta Ikbal. – „Skoro był w tobie tak bardzo zakochany, to dlaczego nie odbierał twoich telefonów? Dlaczego tak łatwo cię zostawił? Widziałaś wiadomości. Czy tak wyglądają wiadomości od zakochanego mężczyzny? Nie! Straciłam młodość, użerając się z moim szalonym mężem i znosząc gniew Yamana. Zrobiłam to dla ciebie, dla nas. Abyśmy miały wszystkie te luksusy. Jeśli zamierzasz zrezygnować z tego wszystkiego, proszę bardzo, droga wolna. Ale pomyśl dwa razy, kiedy wyjdziesz przez te drzwi. Przypomnij sobie czasy, kiedy byłyśmy biedne i głodne. Nie zapomnij o dniach, kiedy musiałaś chodzić do szkoły w podartych butach twojego ojczyma”.
„To luksusowe życie, studia w Anglii, torebki, droga biżuteria” – wymienia Ikbal. – „Masz to wszystko dzięki mnie. Nawet pieniądze, które dajesz swojemu kochankowi”. Zuhal milknie. Słowa siostry dotarły do jej świadomości i podziałały jak zimny prysznic. „Nie jesteś już małą Zuhal” – ciągnie żona Ziyi. – „Czas wziąć się w garść. Od teraz będziesz robić to, co mówię. Twoim jedynym celem jest zdobycie Yamana. Weź się w garść i dokonaj tego!”. Ikbal wychodzi, zostawiając siostrę samą z tym, co jej powiedziała.
Yaman rozmawia z bratankiem. „Bardzo się dziś zmęczyłeś?” – pyta mężczyzna. „Razem z ciocią posadziliśmy kwiaty na grobie mamy i pomodliliśmy się” – odpowiada Yusuf. „A potem? Co zrobiliście potem?”. „Ciocia powiedziała, że zagramy w grę, i zaczęliśmy biec”. „Ktoś podążał za wami, kiedy biegliście?”. „Nie wiem.” – Chłopiec wzrusza ramionami. „Więc nie widziałeś nikogo?”. „Ciocia złapała mnie za rękę i kazała biec. Później wróciliśmy do domu”.
„Dobrze, mój kapitanie.” – Yaman wychodzi z pokoju i nawiązuje połączenie z Nedimem. – „Może ciotka rzeczywiście nie zamierzała porwać Yusufa. Dowiedz się, co stało się dziś na cmentarzu. Jeśli Soygiray maczał w tym palce…”. Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać „Emanet 16. Bölüm”. Od początku wideo do 0:43:20. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).