„Dziedzictwo” odc. 411 – streszczenie
Duygu i Volkan siedzą na ławce przed komisariatem.
– Przez moją mamę moja przyjaźń z Alim prawie się kończy – oznajmia policjantka. – Wszystko źle zrozumiała. Pomyślała, że jesteśmy w związku. Dlatego nalega, żebyśmy wróciły do Ankary, wyobrażasz sobie? Aliemu udało się przekonać moją mamę, ale… myślę, że postawiła mu jakiś warunek.
– Jaki na przykład? – docieka Volkan.
– Żeby trzymał się ode mnie z daleka.
– Daj spokój. Czy jesteście dziećmi?
– Istnieją rzeczy, których nie wiesz, Volkanie. Zobacz, do czego prowadzi jedno nieporozumienie.
– Duygu, jesteś pewna, że twoja mama wszystko źle interpretuje i między wami naprawdę istnieje tylko przyjaźń? – pyta Volkan, szczerze wątpiąc.
– Oczywiście, że tak! – zaprzecza stanowczo policjantka. – Komisarz Ali jest wspaniałym przyjacielem. Wspiera mnie od chwili mojego przyjazdu do Stambułu. Zaopiekował się mną i mamą. Ja też będę przy nim, kiedy tylko będzie mnie potrzebował, bo pokazał mi, czym jest prawdziwa przyjaźń.
Volkan, słysząc, jak serdecznie Duygu wypowiada się o Alim, zaczyna zachowywać się dziwnie nieswojo, jakby walczył z nagłymi zawrotami głowy. Czyżby czuł do Duygu coś więcej niż przyjaźń? Czy będzie rywalizował z Alim o jej względy? Tymczasem Yaman zabiera żonę na działkę, na której ma powstać ich przyszły dom oraz farma, o której marzyli. Piękna wizja, którą mężczyzna przedstawia, nie napawa jednak Seher radością. Zamiast tego do jej oczu napływają łzy.
Seher wyznaje mężowi prawdę
Yaman chce znać przyczynę nietypowej reakcji żony.
– Chodzi o Zekiego? – domyśla się. – Pojawiły się jakieś nowe informacje? Czy wszystko z nim w porządku?
– Spadł z balkonu – odpowiada Seher łamiącym się głosem. – Teraz przebywa na oddziale intensywnej terapii. Nie byłam w stanie ci powiedzieć, kiedy dowiedziałam się od Nedima. Tak bardzo mi przykro. Z powodu pana Zekiego i nas…
Yaman, choć stara się tego nie pokazywać przed żoną, jest zdruzgotany. Gdy już myślał, że wszystko będzie dobrze, jego świat znowu rozpadł się na kawałki, pozostawiając go w mrocznej otchłani niepewności i rozpaczy.
Ali, przeglądając dokumenty, odkrywa, że dziś są urodziny Duygu. Mówi Karze, by przygotowali jakąś niespodziankę, która podniesie ich przyjaciółkę na duchu i choć na chwilę przywróci uśmiech na jej twarzy.
Gdy Yaman wraca do rezydencji, w salonie czeka na niego asystent.
– Więc już wiesz – stwierdza Nedim, odczytując emocje z jego twarzy.
– Jak to mogło się stać? Sam spadł czy ktoś go zepchnął?
– Ja też jestem zaskoczony, Yamanie. Próbuję się dowiedzieć, jak do tego doszło.
– Ten człowiek przyjechał tutaj z mojego powodu. A my co zrobiliśmy? Nie potrafiliśmy ochronić człowieka, który był gotowy oddać za mnie życie. Powierzyłem go tobie.
– Masz rację, Yamanie – przyznaje Nedim. – Nie mam nic do powiedzenia na swoją obronę. Przepraszam, że nie udało mi się ochronić pana Zekiego.
– Zrób, co trzeba, i zadbaj o to, żeby wyzdrowiał jak najszybciej.
– Nie straciłem jeszcze nadziei. Jest za wcześnie, żeby myśleć o najgorszym. Nadal nie wiemy, w jakim stanie jest jego wątroba.
– Jego wątroba? – pyta Yaman z oburzeniem w głosie. – Sądzisz, że ma dla mnie znaczenie, co się ze mną stanie i czy będzie moim dawcą? Chcę tylko, żeby żył i miał się dobrze. Najważniejsze, że żyje.
Niespodzianka urodzinowa nie przynosi Duygu radości. Policjantka jest wdzięczna przyjaciołom, ale od dnia zaginięcia swojej siostry przestała obchodzić urodziny – nie potrafi już cieszyć się takimi chwilami. Jakiś czas później Duygu znajduje na biurku czerwone pudełeczko z bransoletką. Uśmiecha się, myśląc, że to prezent od Aliego. Gdy dowiaduje się jednak, że to prezent od Volkana, jest wyraźnie zawiedziona.
Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 411. serialu „Dziedzictwo”?
Odcinek 411. zadebiutuje na antenie TVP1 w piątek, 22 listopada, o godz. 16:05. Tuż po premierze telewizyjnej epizod będzie dostępny w Internecie na stronie vod.tvp.pl. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.