„Dziedzictwo” odc. 431 – streszczenie
Duygu podchodzi do lekko uchylonych drzwi archiwum, zatrzymuje się przed nimi i, myśląc, że w środku znajduje się Ali, zaczyna mówić: „Komisarzu, proszę, nie otwieraj teraz drzwi i wysłuchaj mnie bez słowa, ponieważ to, co zaraz powiem, jest naprawdę ważne. Nie wychodź stamtąd, dobrze? Ponieważ nie potrafię powiedzieć ci tego prosto w twarz. Ja… tak bardzo próbowałam powiedzieć ci, co czuję. Próbowałam na różne sposoby, ale w końcu zdecydowałam, że najlepiej będzie, jeśli powiem ci to bezpośrednio. Ja… kocham cię”.
Duygu czeka na reakcję Aliego, ale z archiwum nie dobiega żaden dźwięk. Nagle za plecami słyszy znajomy głos: „Dlaczego stoisz przed drzwiami?”. Córka Semry odwraca się gwałtownie i widzi przed sobą… komisarza! „Jeśli on jest tutaj, to kto jest w środku?” – pyta w myślach, wyraźnie przestraszona. Kamera przenosi się do archiwum, pokazując znajdującego się tam Volkana. To on wysłuchał miłosnego wyznania Duygu.
Seher, ukrywając się w łazience, nasłuchuje przez drzwi, jak jej mąż krzyczy w sąsiednim pomieszczeniu: „Jesteś Yamanem Kirimlim! Ty, który swoją siłą wznosisz się do nieba, dlaczego myślisz o niej w każdej chwili? Dlaczego czujesz jej zapach? W jaki sposób ta przeklęta miłość może stłumić twój gniew? Jak możesz tęsknić za zdrajcą, który wyrządził ci tak wiele zła? Dlaczego nie możesz wyrzucić jej ze swojej głowy? Dlaczego?!”. „Dzięki Bogu, wciąż mnie kochasz” – szepcze do siebie szczęśliwa Seher. – „Nie zrezygnowałeś ze mnie”.
Yaman pojawia się nagle w drzwiach łazienki. Zatrzymuje się na chwilę, a Seher przylega do ściany, próbując ukryć się przed jego wzrokiem. Po chwili Yaman odchodzi, a Seher oddycha z ulgą. Brakowało bardzo niewiele, a zostałaby wykryta. Udaje jej się opuścić rezydencję, lecz w pośpiechu gubi szalik, który Yaman chwilę później znajduje. Widząc go, jest przekonany, że Seher wróciła, by porwać Yusufa. Zleca Nedimowi sprawdzenie nagrań z kamer i wyśledzenie taksówki, którą odjechała.
Volkan traci nad sobą panowanie i wyżywa się na zatrzymanym mężczyźnie, widząc w nim komisarza Aliego. Seher wraca do dzielnicy, w której się ukrywa. Spotyka na drodze Fikreta. „Gdzie byłaś?” – pyta mężczyzna. – „Odchodziłem od zmysłów. Twój telefon także nie odpowiadał. Co zrobiłaś? Nie mów mi, że poszłaś do rezydencji?” – Ciocia Yusufa opuszcza głowę, co wystarcza Fikretowi za odpowiedź. – „To było szalone. Jak mogłaś podjąć takie ryzyko? Co gdyby cię złapał? Chodź, przejdźmy się trochę”.
Taksówkarz przywozi Yamana do miejsca, w którym wysadził Seher. Nie wie jednak, w którym kierunku poszła. Kirimli wysiada i rozgląda się po okolicznych domach. W rękach cały czas trzyma znaleziony szalik żony. „Wcześniej szukałem cię, żebyśmy mogli się ponownie połączyć” – mówi do siebie. – „Ale teraz szukam cię, żeby rozliczyć się z tym, co mi zrobiłaś”. Po kilkugodzinnym błądzeniu po dzielnicy, Yaman w oknie jednego z domów zauważa pluszowego misia, który od razu kojarzy mu się z Melek, córką Fikreta. Wysyła Nedimowi swoją lokalizację i prosi, by przysłał tu kierowcę.
„Dziedzictwo” odc. 432 – streszczenie
Fikret i Melek wracają z zakupów. Wchodzą do domu i nagle zamierają w bezruchu. W pokoju dziennym czeka na nich Yaman! „Jak mogliście mi to zrobić?!” – pyta Kirimli podniesionym głosem. „Yamanie, posłuchaj mnie…” – prosi Fikret, ale przybyły nie pozwala mu niczego wytłumaczyć. Rzuca go na kanapę, uderza kilkukrotnie i wyciąga pistolet, który w niego wymierza”. „Nie rób tego! On nie jest niczemu winien!” – Seher staje przed mężem, próbując ochronić przyjaciela.
„Kto jest więc winien?” – pyta Yaman. – „Powiedz mi!” – Zbliża lufę pistoletu do głowy Fikreta. – „Zabiłbym cię, ale nie zostawię niewinnego dziecka bez ojca. Teraz zabiorę tę kobietę i odejdzie stąd. A ty nie ruszysz się z tego miejsca. Nie waż się podążać za nami. Nie będę miał dla ciebie litości, zabiję cię! Nikt mnie przed tym nie powstrzyma. Czy to jasne?”.
Policjanci biorą udział w operacji wymierzonej przeciwko gangowi przemytników. Dochodzi do strzelaniny. Volkan staje po stronie przestępców i oddaje strzał do Aliego! Kula przeszywa ramię komisarza. Tymczasem Yaman przywozi żonę do rezydencji. Zaciąga ją do salonu, gdzie znajdują się Canan i Zuhal, i mówi: „Miejsce, w którym mnie okłamywałaś, będzie od teraz twoim więzieniem. Odtąd każdy dzień będziesz spędzała w bólu, za wszystko zapłacisz! Każdego dnia będziesz stawiać czoła swojej podłości i zdradzie. Będziesz patrzyła w oczy, które tobą gardzą”.
„Będziesz nawet gardzić sama sobą” – kontynuuje Yaman. – „Będziesz chciała zniknąć! Światło dziennie już dla ciebie nie istnieje. Nie wyjdziesz z tego domu! Utkniesz w miejscu, z którego nie będziesz mogła uciec. Oto twoja kara!” – Yaman kieruje wzrok na obecnych w salonie Canan, Zuhal i pracowników. – „Od tej chwili będzie tutaj. Nie jako pani domu, ale jako skazaniec odbywający karę. Każdy będzie ją tak traktował! Cengerze, Adalet, słyszeliście? Nie ma dla niej miłosierdzia!”.
„Teraz dobrze mnie posłuchajcie” – mówi dalej mężczyzna. – „To małżeństwo istnieje tylko na papierze. Ta kobieta nic dla mnie nie znaczy. Nikt nie będzie jej postrzegał jako mojej żony. Będzie tu mieszkać tylko jako ciotka Yusufa. Ale mój brat i Yusuf nie będą o tym wiedzieć. Będą myśleć, że wszystko jest jak dawniej.” – Ponownie przenosi wzrok na łkającą żonę. – „To jeszcze nie koniec. Chodź!”.
Yaman wyprowadza Seher do ogrodu. Rzuca ją na ziemię i odbiera od Cengera dwa foliowe worki z rzeczami dziewczyny: ubraniami, fotografiami, listami i różnymi pamiątkami, m.in. znakiem nieskończoności. Wyciąga zapalniczkę, podpala jeden z listów miłosnych i rzuca go na pozostałe rzeczy, które szybko zajmują się ogniem. Seher, choć czuje straszny ból, nie próbuje powstrzymać męża ani słowem, ani gestem. Po prostu patrzy, jak wszystkie jej wspomnienia zamieniają się w popiół.
Z każdą chwilą, z każdym płomieniem, który pożera kolejne strony przeszłości, serce Seher zapada się coraz głębiej w rozpacz. Zdaje sobie sprawę, że z ogniem znika nie tylko przeszłość, ale i wszelka nadzieja na przyszłość, w której ponownie stworzą z Yamanem szczęśliwe, kochające się małżeństwo. Gdy mężczyzna zostawia ją samą w ogrodzie, wyciąga z żarzącego się stosu nadpalony, sczerniały znak nieskończoności, który niegdyś stanowił obietnicę ich wiecznej miłości.
Yaman chodzi nerwowo po drugiej stronie domu, przed fontanną. Canan staje przed nim i mówi: „Synu, wiem, że mnie nie posłuchasz, ale i tak to powiem. Nie rób tego. Będziesz ją widział każdego dnia. Nigdy nie zapomnisz o tej haniebnej zdradzie. Będziesz się denerwował raz po raz. Czy warto karać w ten sposób tę żmiję?”. „Ona nie jest jedyną żmiją w tym domu. Ściany tego domu przyzwyczaiły się do obecności jadowitych węży. Yusuf nie doświadczy tego, co ty mi zrobiłaś. Nie dowie się, co to znaczy zostać porzuconym”.
Yaman odchodzi, a jego mama mówi do siebie: „Jeśli ty jej nie odeślesz, sama znajdę sposób, że się jej pozbyć”. Rana Aliego okazuje się nie być poważna. To tylko niegroźne draśnięcie, ale Duygu i tak otacza komisarza troskliwą opieką, czym robi dobre wrażenie na Sultan.
Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 431. i 432. serialu „Dziedzictwo”?
Odcinek 431. zadebiutuje na antenie TVP1 w sobotę, 14 grudnia, o godzinie 16:05. Odcinek 432. będzie emitowany dzień później, w niedzielę, o tej samej porze. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.