Odcinek 56 – streszczenie: Ikbal wpada na pomysł, jak pozbyć się Yusufa z rezydencji. „Ten bachor jak najszybciej musi trafić do sierocińca” – mówi do swojej siostry. – „Zadzwonię do opieki społecznej i każę im zabrać Yusufa z tej rodziny”. „Siostro, jak sobie to wyobrażasz?” – pyta Zuhal. – „Dziecko jest tutaj bardzo szczęśliwe”. „Było szczęśliwe. Kiedy z nim skończę, ludzie z opieki społecznej zabiorą go stąd, by go uratować. Niedawno stracił swoją matkę. Dzięki cioci trochę wyzdrowiał, ale teraz, kiedy Seher skręciła kostkę, boi się, że straci ją tak samo jak swoją matkę. Jest bardzo przestraszony. Wystarczy go lekko popchnąć, a upadnie”.

„Jeśli będzie trzeba” – kontynuuje Ikbal – „wejdę do jego głowy i doprowadzę go do szaleństwa. Pozbędę się go z tej rezydencji!”. Begum nie poddaje się we wszelkich próbach kontaktu z Alim. Mężczyzna nie odpowiada jednak na jej telefony i SMS-y. Ezgi radzi jej, by nie naciskała tak bardzo. „Nie mogę” – odpowiada prawniczka. – „Nie mogę dłużej oddychać, zrozum. Muszę jak najszybciej znaleźć Aliego i z nim porozmawiać. Muszę się z nim zobaczyć, jakoś go przekonam”. „Pozwól mu się trochę uspokoić. Jest teraz cały w nerwach”. „Wiem, że jeśli szybko czegoś nie zrobię, stracę Aliego na zawsze. Muszę z nim porozmawiać!”.

W następnej scenie Begum stoi na chodniku przed domem Osmana. Czeka, aż Ali wyjdzie za bramę. Gdy to się dzieje, chwyta go za rękę i mówi przymilnym głosem: „Ali, proszę, porozmawiajmy. Wysłuchaj mnie, dobrze?”. Mężczyzna odtrąca rękę byłej narzeczonej, rzuca jej pełne pogardy spojrzenie, po czym wsiada do samochodu i odjeżdża. Ikbal próbuje wykorzystać stan Seher, aby jeszcze bardziej przestraszyć Yusufa, ale jej działania przynoszą odwrotny skutek. Zuhal jest wściekła, że nic nie idzie zgodnie z ich planem. Ikbal wpada na nowy pomysł. „Co się stanie, jeśli wyślemy Yusufowi drobny prezent od jego zmarłej mamy?” – pyta.

Odcinek 57 – streszczenie: Seher, mimo odniesionej kontuzji, nie rezygnuje z pracy i zabiera się do gotowania. Przez cały czas towarzyszy jej Yusuf. „Kiedy spałaś, narysowałem dla ciebie obrazki. Pójdę po nie” – oznajmia chłopiec i udaje się do swojego pokoju. Na łóżku i biurku znajdują się wykonane z ulotek papierowe łódki. Takie same, jakie kiedyś robiła jego mama. Yusuf kieruje wzrok na zdjęcie mamy, a z kącika jego oka wypływa łza. Kamera robi zbliżenie na stojącą przy drzwiach Ikbal. Jej twarz wyraża zadowolenie. Dokładnie takiej reakcji chłopca oczekiwała, zostawiając w pokoju wykonane przez siebie łódki.

Ali dziękuje współpracownikom za pokazanie mu prawdy o stanie mamy Begum, jednocześnie prosi, by więcej nie ingerowali w jego życie. Nieoczekiwanie na komisariacie pojawia się prawniczka. Uparcie próbuje wyjaśnić powody swojego zachowania, ale komisarz nie zamierza jej słuchać. Akcja wraca do rezydencji. Yusuf pokazuje jedną z łódek swojej cioci. „Ty to zrobiłaś?” – pyta. – „Znalazłem ją w moim pokoju. Takie same robiła moja mama”. „Nie, kochanie, nie zrobiłam jej. Ale wiem, że kochasz łodzie. Najwyraźniej ktoś chciał zrobić ci niespodziankę i zostawił ją w pokoju. Może zrobił ją dla ciebie twój wujek Ziya”.

Po słowach Seher z twarzy chłopca znika strach i smutek. Pojawia się za to delikatny uśmiech. Wydaje się, że kolejny plan Ikbal spalił na panewce. Osman zauważa, że Kiraz zachowuje się dziwnie, jakby była czymś przygnębiona. Chce wiedzieć, co jest tego powodem. Dziewczyna wyznaje, że wiedziała o kłamstwie Begum, i ukryła przed Alim prawdę. „Komisarz na pewno mi nie wybaczy, gdy się dowie” – stwierdza. – „Co mam robić, wujku Osmanie?”. „Poczekaj, jest jeszcze wcześnie”. „Ale to nie jest rozwiązanie. Kiedy się dowie, wyrzuci mnie stąd. Wiem to”.

Ikbal dokonuje podmiany lekarstw Seher. Akcja przeskakuje do wieczora. Begum wysiada z samochodu, rozmawiając przez telefon. „Wszystko, co mi się przydarzyło, to wina Kiraz” – mówi do słuchawki. – „Gdyby nie ona, wyszłabym za Aliego. Zrujnowała wszystko. Zniszczę ją”. „Jeśli będziesz zachowywać się w sposób niekontrolowany, nie odniesiesz sukcesu” – przestrzega Ezgi. – „To nic ci nie da, wręcz przeciwnie. Zniszczysz siebie jeszcze bardziej”. „Zapłaci mi za to, co zrobiła. Przyjechałam teraz do domu, zadzwonię do ciebie później”.

Begum rozłącza się. Wchodzi na podwórko i dobija się do drzwi. Otwiera jej Kiraz. „Ty powiedziałaś wszystko Aliemu, prawda?!” – pyta przybyła, wbijając w rywalkę morderczy wzrok. „Nie, nic mu nie powiedziałam” – zaprzecza Kiraz. „Od kogo się więc dowiedział? Nie okłamuj mnie! Nikt poza tobą nie wiedział!”. „Nie wiem. Nikomu nic nie powiedziałam”. „Wiedziałaś o tym?” – pyta Ali, który chwilę wcześniej wyszedł ze swojego pokoju, słysząc krzyki. Patrzy z niedowierzaniem i zawodem na Kiraz. Ta pochyla głowę, nic nie mówiąc.

„Ali, przyszłam błagać cię o jeszcze jedną szansę” – mówi Begum. – „Przepraszam za wszystko, co zrobiłam”. „Córko, teraz nie jest właściwy czas” – zabiera głos Osman i wyprowadza prawniczkę na zewnątrz. Komisarz zbliża się do Kiraz, kręci głową i mówi: „Jak mogłaś mi to zrobić? Jaka jest różnica między tym, kto ukrywa kłamstwo, a tym, kto kłamie?”. „Komisarzu, ja…”. „Nie próbuj wyjaśniać ani szukać wymówek. Myślałem, że jesteś inna od Begum. Bardzo mnie rozczarowałaś”.

Czy Kiraz już na zawsze straciła w oczach Aliego? Opisywane odcinki można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. Początek 0:41:08 wideo „Emanet 36. Bölüm”, koniec 0:12:16 wideo „Emanet 38. Bölüm”. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).

Podobne wpisy