„Dziedzictwo” – Odcinek 596 – Streszczenie
Yagmur spotkała się z przyjaciółką w parku. Promienie słońca przebijały się przez liście drzew, a ciepły wiatr delikatnie rozwiewał jej włosy. Spojrzała na Cigdem z pewnością siebie i uśmiechem, który sugerował, że nic nie jest w stanie zburzyć jej spokoju.
— Nic nie jest w stanie zepsuć mi nastroju — oznajmiła stanowczo. — Wszystko idzie dokładnie tak, jak tego chcę.
Cigdem zmarszczyła brwi, nie podzielając entuzjazmu przyjaciółki.
— Ale przecież w końcu wyjdzie na jaw, że nie jesteś w ciąży — stwierdziła ostrożnie. — Co wtedy zrobisz?
Yagmur westchnęła i sięgnęła do torebki, wyciągając małą fiolkę z przezroczystym płynem.
— Twoja przyjaciółka już o tym pomyślała — powiedziała, potrząsając buteleczką. — Kilka kropel tego roztworu i sprawa będzie załatwiona. Nawet jedna kropla wystarczy, by Ali zapadł w głęboki sen. A gdy się obudzi… zobaczy mnie we śnie, a tym samym mój sen stanie się rzeczywistością.
Cigdem wstrzymała oddech.
— Naprawdę to zrobisz? — wyszeptała. — Odurzysz go i wmówisz mu to? Przecież takie rzeczy dzieją się tylko w filmach! Oszalałaś?
Yagmur uśmiechnęła się ironicznie.
— Już teraz żyję jak w filmie. On nie zostawił mi wyboru.
***
Wieczorem Yağmur zadzwoniła do Aliego. Jej głos brzmiał nieco drżąco, ale był przekonujący.
— Ali, proszę, przyjedź. Zepsuł mi się zamek w drzwiach, nie mogę wejść do mieszkania.
***
Tymczasem w domu Yamana Aynur miała własne plany. Dodała do posiłku Nany środki przeciwbólowe i uspokajające, by opiekunka zachorowała i musiała spędzić kilka dni w łóżku. Jednak los sprawił jej psikusa – zamiast Nany, danie zjadł Yaman.
Jego stan pogorszył się niemal natychmiast. Osłabiony i rozpalony, nie był w stanie iść do pracy. Yusuf, zmartwiony widokiem cierpiącego stryjka, zwrócił się do Nany.
— Nana, pomóż mu, proszę.
Yaman nie chciał przyjąć jej pomocy, ale gdy spojrzał w oczy bratanka, z ciężkim westchnieniem skinął głową.
Nana, przyrządzając dla niego napar, nagle zamarła. Pojęła, że to, co zatruło Yamana, było przeznaczone dla niej.
***
Cenger zabrał Aynur do dzielnicy, w której się wychowali.
— Różne rzeczy przychodziły mi do głowy, ale nie pomyślałam, że zabierzesz mnie tutaj — powiedziała zaskoczona Aynur, rozglądając się po znajomych ulicach.
Cenger spojrzał na nią poważnie.
— Byliśmy oddzieleni przez lata — powiedział cicho. — Rozdzieliła nas walka o przetrwanie. Bardzo cierpieliśmy. Chciałem, żebyś przypomniała sobie dom, w którym się urodziliśmy.
W jego głosie było coś, co sprawiło, że Aynur poczuła ścisk w gardle.
— Jesteśmy rodzeństwem i nic tego nie zmieni. Byłaś słodkim, niewinnym dzieckiem. Ale kiedy myślę o tym, co zrobiłaś… Aynur, jestem zły nie tylko na ciebie, ale i na siebie. Może gdybym był lepszym bratem, nie popełniłabyś takiego błędu.
Zamilkł na chwilę, po czym dodał:
— Teraz otwórzmy nowy rozdział. Jeśli kiedykolwiek będziesz miała problem, przyjdź z nim do mnie. Twój brat jest teraz z tobą.
Aynur chciała coś powiedzieć, ale tylko przytaknęła.
— Jeśli pewnego dnia postanowisz założyć własny dom — kontynuował Cenger — powiedz mi jako pierwszemu. Powiedz, że kogoś kochasz. Dobrze?
Aynur spuściła wzrok.
— Już kogoś kocham, bracie — pomyślała. — Ale ten związek jest niemożliwy. Gdybyś dowiedział się, o kogo chodzi…
Wzięła głęboki oddech i odezwała się na głos:
— A jeśli się w kimś zakocham… zrobisz wszystko, żebym mogła być szczęśliwa?
Cenger spojrzał na nią bez chwili zawahania.
— Oczywiście. W końcu jestem twoim bratem.
Aynur uśmiechnęła się smutno i wtuliła się w jego ramiona.
***
Na komisariacie Duygu i Volkan byli sami w biurze.
— Dlaczego nie dałaś mu listu? — spytał Volkan, z wyraźnym rozczarowaniem w głosie.
— Nie mogłam tego zrobić — odpowiedziała Duygu.
— Ale dlaczego? Jak długo jeszcze będziesz zwlekać? Sama wiesz, że musisz mu powiedzieć.
— Przemyślałam to — odparła. — I doszłam do wniosku, że nie ma takiej potrzeby. Ali poczuje się jeszcze gorzej, jeśli dowie się, że nigdy nie będę mogła zostać matką. Ten sekret zostaje między mną, tobą i moją rodziną. Nikt więcej się nie dowie.
W tym momencie usłyszeli cichy głos.
— Więc o to chodziło?
Obrócili się gwałtownie. W drzwiach stała Kara, patrząc na nich ze zdziwieniem i wyrzutem.
— Aby to ukryć?
***
Yagmur przygotowała dla Aliego kolację. Postawiła przed nim talerz, a do szklanki z wodą dodała kilka kropel tajemniczego roztworu.
— O to właśnie chodziło — pomyślała, patrząc, jak Ali pije wodę, nieświadomy, co się w niej znajduje. — Wkrótce będziemy razem. Zostało tylko kilka chwil, a nasze życie połączy się na zawsze.
***
W biurze Idrisa panowała napięta atmosfera. Kazim wszedł do gabinetu z nietęgą miną.
— Bracie, mam złe wieści — oznajmił. — Przetarg, w którym naszym głównym rywalem miał być Karakoçoglu… Kirimli również do niego przystąpił.
Idris uśmiechnął się niespodziewanie.
— To wspaniała wiadomość.
— Bracie, chyba mnie nie zrozumiałeś. Nasza wygrana stanęła pod dużym znakiem zapytania.
— Nie, Kazimie. To szansa, na którą czekałem. Kirimli może wygrać przetarg… ale wynik będzie zupełnie inny, niż się spodziewa.
Idris zaśmiał się cicho, a jego oczy zalśniły przebiegłością.
***
Nana otworzyła starannie złożoną kartkę papieru. Jej wzrok padł na słowa pełne uczucia, napisane przez Seher do Yamana.
— Czy ktoś naprawdę mógł tak bardzo pokochać takiego człowieka? — pomyślała zdumiona.
Nie mogła oderwać wzroku od listu.
Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 596. serialu „Dziedzictwo”?
Odcinek 596. zadebiutuje na antenie TVP1 w poniedziałek, 9 czerwca, o godz. 16:05. Tuż po premierze telewizyjnej epizod będzie dostępny w Internecie na stronie vod.tvp.pl. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.








