Dziedzictwo odcinek 285 i 286: Yaman odnajduje Seher i Yusufa! Nie ma jednak odwagi, by stanąć przed żoną!

Odcinek 285 – streszczenie: Seher, by mieć pieniądze na życie, była zmuszona sprzedać naszyjnik, który dostała od swojej siostry. Prosi jubilera, by nie sprzedał go nikomu innemu, a ona zrobi wszystko, by jak najszybciej go odkupić. Mężczyzna, dla którego handel biżuterią jest źródłem utrzymania, nie może jej tego obiecać. Wieczorem Seher w rzeczach siostrzeńca znajduje obrączkę ślubną, którą wyrzuciła przed ucieczką do rezydencji. Chłopiec znalazł ją i postanowił zachować do czasu, aż pogodzi się z jego stryjkiem.

Seher, choć pała nienawiścią do męża, gdyż ten okazał się zabójcą jej siostry, nie może wyzbyć się miłości do niego. Yaman w tym czasie znajduje list miłosny, który kiedyś Seher do niego napisała. Wychodzi na balkon i czyta go w blasku księżyca. To przywraca w nim wiarę, że jest jeszcze dla nich jakaś szansa. Nazajutrz postanawia doprowadzić się do porządku. Trymuje brodę, poprawia fryzurę i ubiera się schludnie. Wsiada do samochodu i rusza na poszukiwania bratanka i żony.

Po tygodniu Yaman nadal jest w trasie. Nedim przysyła mu nagranie połączenie z numerem alarmowym 112. Zjeżdża na pobocze i odsłuchuje plik audio. Słysząc przejęcie i panikę w głosie żony, upewnia się, że nie jest za późno na uratowanie ich małżeństwa. Wkrótce mężczyzna dociera do niewielkiego miasteczka. Tego samego, w którym obecnie Seher i Yusuf mieszkają pod zmienionymi nazwiskami.

Odcinek 286 – streszczenie: Yaman prowadzi poszukiwania w miasteczku. Dociera do motelu, w którym pierwszego dnia chciała zatrzymać się Seher, oferując za pokój naszyjnik, który dostała od siostry. Pokazuje recepcjoniście zdjęcie swojej żony i bratanka, ale ten zaprzecza, by widział kogoś takiego. Okazuje się, że Fikret był u niego jakiś czas temu i poprosił o milczenie, jeżeli ktoś zapyta o Asli i Kuzeya (fałszywe imiona Seher i Yusufa).

Yaman dociera do restauracji, w której pracuje Seher. Na jego nieszczęście w lokalu nie ma obecnie ani jego żony, ani bratanka. Kupuje jedzenie, a od pracownika dostaje w gratisie kilka cytrynowych ciasteczek, które są specjalnością ich kucharki. Spożywa je jadąc samochodem i ze zdumieniem stwierdza, że pachną i smakują identycznie jak ciasteczka, które piekła Seher. Natychmiast zawraca. Tym razem natrafia na swoją żonę. Widzi ją idącą chodnikiem. Po chwili pojawia się także Yusuf. Na twarzy Kirimliego pojawia się uśmiech. Chce wysiąść z samochodu i popędzić do swoich bliskich, lecz nagle rezygnuje, a jego twarz znowu pochmurnieje.

Yaman zdaje sobie sprawę, że po tym, jak wyznał Seher, że jest zabójcą jej siostry, dziewczyna nigdy mu nie wybaczy. Jeśli teraz jej się pokaże, kolejny raz ucieknie. Nie może tego zrobić. Obok Seher pojawia się Fikret. Oboje rozmawiają przez chwilę, uśmiechając się do siebie, a następnie wchodzą do restauracji. Gdy Seher kończy pracę, udaje się wraz z bratankiem do domu. Yaman śledzi ich i odkrywa, gdzie mieszkają.

Ekipa z komisariatu bierze udział w akcji policyjnej wymierzonej przeciwko handlarzom broni. Dochodzi do strzelaniny. Nieświadomie wchodzą w drogę innej ekipie policjantów, przez co cała akcja kończy się niepowodzeniem, a przestępcy uciekają. Ali poznaje Duygu – policjantkę z drugiej ekipy. Przez chwilę mierzą nawet do siebie z broni, biorąc siebie za przestępców. Akcja przeskakuje do wieczora. Yaman nadal obserwuje stary dom, w którym mieszkają jego żona i bratanek. Odbiera telefon od Cengera.

„Czy są jakieś wieści o pani Seher i Yusufie?” – pyta pracownik. „Znalazłem ich” – oznajmia Yaman. „Cieszę się. Udało ci się ich przekonać? Wrócą do domu?”. „Wyglądają na bardzo szczęśliwych… beze mnie. Nie chciałem im przeszkadzać”. „Jesteś pewien, że są szczęśliwi bez ciebie? Może to tylko wymuszone szczęście”. „Nie wiem.” – Yaman odsuwa słuchawkę od ucha i mówi do siebie, cały czas patrząc na dom. – „Muszę się przekonać, zanim stanę przed tobą, czy mam jakąś nadzieję. Czy nadal wierzysz w to, co napisałaś w liście? Czy nadal twierdzisz, że nieważne, co się z nami stanie? A może…”.

Seher wychodzi z domu. Yaman obserwuje ją, ostrożnie wychylając głowę przez płot. Dziewczyna patrzy w rozgwieżdżone niebo. „Czy choć mną gardzisz, została jakaś cząstka ciebie, która o mnie nie zapomniała?” – pyta w myślach Yaman. – „Nieważne, co się z nami stało, wciąż jesteś ze mną? Nie stanę przed tobą, dopóki nie dowiem się tego”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Seher, idąc wraz z Yusufem wzdłuż wybrzeża, zauważa narysowany na piasku znak nieskończoności, który przywołuje w niej wspomnienia. Odrzuca jednak od siebie myśl, że może być to znak od Yamana, i odchodzi szybkim krokiem, jakby chciała przed czymś uciec. Czyżby przed swoimi uczuciami?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *