„Dziedzictwo” odcinek 338 – streszczenie szczegółowe
Ludzie Yamana znajdują dom Canan. Czekają na jej przybycie, ale kobieta zdołała ich zauważyć i uciekła. Kara, Ibrahim i Firat przychodzą do szpitala i życzą Duygu szybkiego powrotu do zdrowia. Wszyscy zauważają, że Ali troskliwie opiekuje się pacjentką. Komisarz informuje przyjaciół, że zrezygnował ze swojej niedawnej decyzji o wyprowadzce, co bardzo ich cieszy. Yaman wraz z bratankiem puszczają latawiec. Ziya ma nadzieję, że jego mama zobaczy unoszącą się w powietrzu zabawkę i ponownie przyjdzie do rezydencji.
Seher budzi się w nocy i stwierdza, że w łóżku nie ma jej męża. Zauważa go stojącego przed lustrem. Podchodzi do niego i całuje w policzek. „Czym sobie na to zasłużyłem?” – pyta mężczyzna. „Jeśli nie chcesz, nie zrobię tego ponownie”. „Nie dlatego zapytałem. Chcę wiedzieć, co robić, aby znowu na to zasłużyć”. „Zrobiłam to, żebyś nie zapomniał”. „Czego? Że zawsze jesteś przy mnie? Że mnie wspierasz? Że mnie kochasz?” – Obejmuje żonę. – „Nigdy tego nie zapomnę. Ale czasami przypominaj mi o tym w ten sposób”.
Nazajutrz Ali zabiera Duygu ze szpitala i udają się na wybrzeże, gdzie razem podziwiają wschód słońca. „Nie mogę uwierzyć, że to zrobiliśmy” – mówi policjantka. – „Dosłownie uciekliśmy. Dziękuję ci”. „Nie ma za co. Ja też uwielbiam pierwsze godziny dnia. Nawet zapach powietrza jest inny. Kiedy zamkniesz oczy, odgłosy ulicy i zapach mają na ciebie inny wpływ. Zamknij oczy. Co słyszysz? Jakie zapachy czujesz? Tylko nie zaśnij”.
Duygu zamyka oczy, namyśla się przez chwilę i odpowiada: „To tak, jakbym słyszała dźwięk spokoju. Czuję się bezpieczna. Teraz kolej na ciebie”. Ali także przymyka powieki, po czym mówi: „Czuję w powietrzu podekscytowanie nowym początkiem. Tak jakbym po długiej nocy obudził się rano pełen nadziei. To właśnie ten moment. Sfotografujmy tę chwilę na pamiątkę.” – Wyciąga telefon, aby zrobić sobie wspólne selfie z Duygu. W tym momencie przechodzień proponuje, że może ich sfotografować. Przejmuje telefon i prosi Aliego oraz Duygu, aby zbliżyli się do siebie, uznając ich za zakochaną parę.
„Dziedzictwo” odcinek 339 – streszczenie szczegółowe
Lekarka informuje Duygu, że jeszcze dzisiaj będzie mogła wyjść ze szpitala, ale przez najbliższe dwa dni musi odpoczywać. Okazuje się, że w domu policjantki doszło do awarii prądu, więc wraz z mamą tymczasowo zamieszka u Aliego. Canan zażywa podwójną dawkę środków, które mają wywołać u niej negatywne efekty, aby łatwiej przekonać Seher, że jest śmiertelnie chora i że jej dni na ziemi są policzone. Wkrótce mdleje na środku drogi w dzielnicy.
Gdy tylko Duygu zasypia, natychmiast ma koszmary i budzi ją własny krzyk. Komisarz od razu pojawia się przy niej. Dziewczyna prosi go, by nie mówił o tym nikomu na komisariacie, ponieważ nie chce stracić wizerunku silnej, nieustraszonej funkcjonariuszki. Seher przyjeżdża do szkoły z kierowcą, aby odebrać Yusufa. Na chodniku przed placówką dostrzega mamę Yamana i zdecydowanym krokiem podchodzi do niej. „Mówiłam ci, żebyś trzymała się z dala od mojej rodziny” – przypomina ostrym tonem. „Chciałam tylko zobaczyć mojego wnuka z daleka. Nie mam złych zamiarów”.
„Skąd wiesz, że chodzi do tej szkoły?” – pyta Seher. – „Śledzisz nas?”. „Nie śledzę was. Przyszłam tylko zobaczyć go z daleka. Proszę, zrozum mnie. Jest synem mojego syna. Czy nie mam prawa zobaczyć go przynajmniej z daleka?”. „Jeśli Yaman się o tym dowie… Chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo jest na ciebie zły. Nigdy więcej nie zbliżaj się do Yusufa. Ostrzegam cię!”. „W porządku. Jak sobie życzysz, córko”. Canan odchodzi, upuszczając dokument z fałszywą diagnozą lekarską. Seher podnosi papier i odkrywa, że kobieta ma raka płuc w trzecim stopniu zaawansowania.
Canan upewnia się, że Seher zabrała dokument, a następnie dzwoni do lekarza. „Będziesz miał gościa. Seher Kirimli” – oznajmia. – „Nie jest głupia, uważaj na nią. Będzie cię wypytywać o moją chorobę”. „Czego oczekujesz ode mnie?” – pyta doktor. „Kiedy przyjdzie, przekonasz ją, że jestem chora. Powiesz, że sytuacja wygląda dramatycznie źle, tak żebym mogła wejść do rezydencji. Aha, to nie jest prośba. Mówię ci to, co masz zrobić. Nie masz możliwości wycofania się z naszej umowy”.
„Pani Canan, to co robimy jest złe” – stwierdza lekarz. – „Myślę, że…”. „Nagle ruszyło cie sumienie? Gdzie było twoje sumienie, kiedy ten człowiek umarł? Przez ciebie człowiek stracił życie na stole operacyjnym, pozostawiając po sobie dwójkę dzieci. Uciszyłeś biedną kobietę pieniędzmi, zapomniałeś o tym? Rozumiem, że podejmujesz ryzyko, ale oferuję ci podwójną stawkę w porównaniu do tego, co otrzymywałeś dotychczas. Będę miała bardzo dużo pieniędzy”.
Canan rozłącza się i mówi do siebie: „Yamanie, uderzę w twój najsłabszy punkt, w twoją żonę. Dzięki jej miłosierdziu wejdę do rezydencji, nawet wbrew twojej woli”. Po powrocie do domu Seher czuje niepokój. Ma wyrzuty sumienia, że odebrała umierającej kobiecie szansę na uzyskanie przebaczenia od własnych dzieci, zmuszając ją do trzymania się od nich z daleka. W jej myślach pojawia się jednak wątpliwość, czy dokument jest prawdziwy. Wie, że nie może powiedzieć o tej sytuacji mężowi, ponieważ jeśli Yaman dowie się, że jego mama przyszła przed szkołę Yusufa, będzie bardzo, ale to bardzo zły.
Streszczenia zostały opracowane na podstawie odcinków dostępnych na YouTube. Oglądaj od 18:21 wideo „Emanet 244. Bölüm” do 45:32 wideo „Emanet 245. Bölüm”. Więcej streszczeń serialu „Dziedzictwo” znajdziesz tutaj.