Dziedzictwo odc. 364 – streszczenie
Duygu przychodzi do domu komisarza i słyszy, jak w kuchni Ali i Volkan rozmawiają o niej. Tymczasem Yaman, choć ufa swojej żonie i zgodził się, by spotkała się z Fikretem i jego córką, nie może pozbyć się niepokoju. W końcu dzwoni do niej, pretekstem pytając o krawat, którego rzekomo nie może znaleźć. W tle słyszy głos Fikreta, co wzbudza w nim zazdrość. Akcja przenosi się do domu Fikreta. Seher przygotowuje zupę dla Melek.
„Myślę, że Yaman stał się niespokojny po wczorajszym nieporozumieniu” – mówi Fikret, gdy Seher kończy rozmowę telefoniczną z mężem. – „Czy on chciał cię właśnie skontrolować?”. „Dlaczego miałby to robić?”. „Może niepokoi się twoją obecnością tutaj. Myślę, że dlatego zadzwonił”. „Dlaczego miałby się tym niepokoić? Zadzwonił, bo nie mógł znaleźć krawata. To nie ma nic wspólnego z tobą”. „Dobrze, jeśli tak twierdzisz”. „Bądź spokojny. Yaman jest zadowolony, że przyszłam i martwię się o Melek. Uwierz mi, on też o niej myśli”.
Seher zapewnia Fikreta, że Yaman nie jest taki, jakim go postrzega
„Powiedział mi nawet, żebym dała znać, jeśli czegoś potrzebujecie” – kontynuuje Seher. – „Yaman nie jest taki, jak go postrzegasz, Fikrecie. Wiem, że jesteś uprzedzony po tym, co się wydarzyło. Kiedy cię poznałam, uciekałam przed nim z powodu wielkiego nieporozumienia, w które nieświadomie cię wciągnęłam. Rozumiem twoje wątpliwości, ale nie musisz się już obawiać. Yaman nigdy nikogo by nie skrzywdził. Za swoimi murami jest troskliwy i opiekuńczy. To mężczyzna, którego kocham całym sercem”.
Inicjatywa Yamana: Czy naprawdę chodziło o Yusufa?
Yaman przyjeżdża do domu Fikreta razem z Yusufem. Tłumaczy żonie, że chłopiec bardzo chciał spotkać się z Melek, a on nie mógł mu odmówić. Wkrótce jednak Fikret, rozmawiając z Yusufem, dowiaduje się, że to Yaman był inicjatorem tej wizyty. Nie przyjechał tu z powodu nalegań chłopca, jak twierdził wcześniej.
Canan obmyśla plan: Zbliżenie do Zuhal i nowe zadanie dla Necmiego
W rezydencji Canan wychodzi na taras, gdzie Zuhal popija kawę. Zasiada obok niej. „Dobrze zrozumiałam twoją poranną wiadomość” – oznajmia mama Yamana. – „W porządku, to ty tu rządzisz. Masz nade mną przewagę. Ale proszę, nie odgradzaj mnie od moich synów. Ziya mnie potrzebuje, a tylko ja mogę ocalić Yamana przed tą żmiją, Seher. Ty również chcesz, żeby opuściła ten dom”.
„Dlaczego nie chcesz mojej pomocy?” – kontynuuje Canan. – „Powinnaś trzymać mnie blisko siebie”. „Co zamierzasz zrobić? Jaki masz plan?” – pyta Zuhal. „Tego nie da się zrobić od razu, są zbyt mocno związani. To dopiero początek drogi, która doprowadzi do wyrzucenia tej wiedźmy z rezydencji. Nie nazywam się Canan, jeśli tego nie osiągnę. Po prostu nie stawaj mi na drodze”. „Mam dość pustych słów. Chcę wiedzieć, co planujesz” – naciska Zuhal.
„Dowiesz się, Zuhal. Nie rzucam słów na wiatr” – odpowiada Canan, po czym sięga po telefon i nawiązuje połączenie ze swoim człowiekiem. – „Necmi, posłuchaj mnie uważnie. Mam dla ciebie bardzo ważne zadanie”.
Ibrahim wprowadza rady Volkana, a Kara rzuca obrączką
Ibrahim postanawia wcielić w życie rady, których udzielił mu Volkan na temat postępowania z kobietami. Niestety, w przypadku Kary te porady przynoszą odwrotny efekt. Oburzona policjantka zdejmuje obrączkę z palca i kładzie ją przed Ibrahimem. W tym czasie Semra przeżywa kolejny kryzys i zamyka Duygu w łazience. Zdesperowana policjantka dzwoni do Aliego, prosząc go o pomoc.
Dziedzictwo odc. 365 – streszczenie. Do rezydencji przybywają nowi goście
W wyniku intrygi Necmiego, człowieka Canan, właściciel domu, w którym przebywali Fikret i jego córka, wyrzuca ich na bruk. Choć Fikret planuje wynająć pokój w hotelu, Seher stanowczo odmawia i zabiera ich do rezydencji. Canan i Zuhal z piętra obserwują przybycie nowych gości. „Przyznaj, że jesteś pod wrażeniem” – mówi mama Yamana. „Nie będę kłamać, nie spodziewałam się, że to się uda” – przyznaje Zuhal. „Jeszcze mnie nie poznałaś. Gdy ja układam plany, działają jak w szwajcarskim zegarku”.
„Skąd pewność, że przyniesie nam to korzyść?” – dopytuje Zuhal. – „Może to nie pójść tak, jak zakładałyśmy”. „Pytasz, co się stanie, gdy ogień połączy się z prochem? To tylko kwestia czasu, aż dojdzie do eksplozji” – odpowiada Canan z uśmiechem. Następnie schodzi na dół, by przywitać gości. Oddaje im nawet swój własny pokój, by Fikret i Seher byli jak najbliżej siebie, co ma sprawić, że Yaman oszaleje z zazdrości.
W następnej scenie Canan ponownie rozmawia z Zuhal. „Odejście Seher z rezydencji było dla Yamana wielkim ciosem” – stwierdza matka mężczyzny. – „To, co robiła w tamtym czasie, nadal zżera go od środka. Istnieje pustka, której nie potrafi zrozumieć. Musimy zamienić tę pustkę w tornado, które bez reszty pochłonie Yamana, wypełni go wątpliwościami i rozpali zazdrością”. „Ja pierwsza dorzucę drewno do tego ognia” – zapewnia Zuhal. – „Ten mężczyzna jest cukiernikiem, prawda?”.
„Tak, ale co z tego?” – nie rozumie Canan. – „Chcesz, żeby zrobił nam tort?”. Zuhal kręci głową i uśmiecha się przebiegle. Tymczasem w komisariacie Ali nieustannie obserwuje Duygu i Volkana, którym udawanie pary idzie dość słabo. Wkrótce rozmawia przez telefon z tajemniczą Sedą, a w oczach Duygu pojawiają się iskierki zazdrości.
Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 364. i 365. serialu „Dziedzictwo”?
Odcinek 364. zadebiutuje na antenie TVP1 w piątek, 4 października, o godzinie 16:05. Odcinek 365. będzie emitowany dzień później o godz. 16:00. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.