208 (środa 21 marca): Kiraz z Goncą rozmyślają jak Arzu radzi sobie w więzieniu i gromko się przy tym śmieją. Tymczasem Arzu zostaje sprowadzona do parteru przez nową więźniarkę. Kobieta trzyma ją za szyję i krzyczy: „Kim jesteś, by wydawać mi polecenia!?”. Następnie grozi Arzu, że ją zabije. Tulay wręcza Veyselowi tabliczkę z jego nazwiskiem na biurko. Mężczyzna jest bardzo zadowolony z prezentu, czuje się wreszcie ważnym człowiekiem. Kenan prosi matkę o krótką rozmowę. Kobieta zauważa, że jej syn jest bardzo blady. Pyta go, czy wszystko w porządku. Kenan odpowiada, że właśnie widział się z Necdetem. „To nie ty jesteś odpowiedzialna za śmierć rodziców Melek” – mówi do matki.
Kenan mówi Aliye, że tego dnia, gdy zginęli rodzice Melek, Rasim wcale nie wykonywał jej poleceń. To Necdet kazał mu zabić. Melek odbiera telefon z policji. Funkcjonariusz informuje ją, że musi udać się do szpitala celem dokonania… identyfikacji zwłok! Kobieta zaniemawia z przerażenia! Kenan pyta matkę, dlaczego tak ważne było dla niej posiadanie tych ziem. Aliye mówi mu jednak, że była to wyłącznie sprawa ambicji. Kiedy Kenan odchodzi, Aliye szepcze do siebie: „Nie możesz się tego dowiedzieć. Prawda przyniesie ci tylko udrękę…”. Efruz odbiera identyczny telefon, jaki wcześniej otrzymała Melek.
Aliye z szuflady w swoim pokoju wyciąga stare mapy. Kenan postanawia raz jeszcze z nią porozmawiać. Melek i Efruz są już w szpitalu i w trwodze czekają na rozpoznanie ciała. Kiedy lekarz unosi prześcieradło z twarzy zmarłego, oboje zamierają… I po chwili czują ulgę. Okazuje się, że to nie Melih. Aliye wrzuca tajemnicze dokumenty do dzbanka i chce je podpalić. Wtedy do pokoju wchodzi Kenan i pyta ją, co robi. Następnie zabiera jej z rąk mapy. Okazuje się, że są to mapy ich ziem z zaznaczonymi… kopalniami złota!
Selim, Zeynep, Ipek i dziewczynki zasiadają do obiadu. Z góry donoszą się krzyki: „Matko, odpowiedz mi!”. Selim idzie sprawdzić, co się dzieje. Na miejscu Kenan mówi mu, że tylko rozmawiają i każe wyjść. Następnie zamyka drzwi na klucz. Aliye opowiada, że po śmierci jego ojca znalazła się w trudnej sytuacji. Nagle to ona musiała zająć się całym domem i firmą. W te ciężkie dni do domu dostarczona została koperta z badaniem stanu zapasów górniczych. W środku było mnóstwo map i raportów. Z początku Aliye niczego nie rozumiała, ale gdy wczytała się w szczegóły, okazało się, że na ich oraz okolicznych ziemiach istniały w przeszłości kopalnie złota. W ziemiach tych Aliye odkryła szanse na ratunek dla firmy i całej rodziny. Jednak nie ona jedyna o nich wiedziała…
Necdet w swojej rezydencji siedzi w fotelu i przegląda mapę, dokładnie taką jaką ma Aliye. „Ach, Kenan” – mówi. „Jesteś dokładnie taki sam jak twój ojciec. Dlatego stracisz to, co masz…”. Arzu w celi trzęsie się ze strachu i bardzo szlocha. Nowa osadzona postanawia, że od teraz Arzu będzie jej osobistą służącą. „Nikt tutaj nie może cię uratować” – dodaje inna więźniarka. Aliye kontynuuje swoją opowieść. Mówi synowi, że gdy pozyskała wiedzę o dawnych kopalniach złota zaczęła skupować grunty od innych właścicieli. Rodzice Melek odmówili sprzedaży, a także zaczęli namawiać innych posiadaczy ziemskich do nie sprzedawania gruntów. To właśnie wtedy Aliye wynajęła Rasima, by nastraszył rodziców Melek. Przysięga synowi, że nie chciała tego, by ich zabił. Miał ich jedynie zastraszyć.
Efruz pociesza Melek i prosi, by nie rozpaczała. Mężczyzna jest pełen nadziei, że znajdą Meliha całego i zdrowego. Muszą być tylko cierpliwi. Następnie wychodzą ze szpitala. „Gdybyś nie była zaślepiona przez chciwość, to wszystko by się nie wydarzyło” – zarzuca Kenan matce. Ona próbuje mu wytłumaczyć, że wszystko zostało zaplanowane przez Necdeta. Ojciec Arzu w tym czasie wyczuwa świetną okazję na wzbogacenie. „Zanim jednak podejmę jakiekolwiek ryzyko, muszę zadać śmiertelny cios…” – mówi. Aliye przekonuje syna, że ukrywała przed nim prawdę o ziemiach tylko dlatego, by zapewnić mu i całej rodzinie bezpieczeństwo. Kenan czuje wreszcie zrozumienie dla matki i jednocześnie coraz większą nienawiścią pała do Necdeta. Następnie oboje schodzą na dół na kolację. Tuż po niej Kenan i Selim odbywają szczerą, braterską rozmowę.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.