210 (piątek 23 marca): Selim zabiera Zeynep z czytelni, by nie musiała dłużej doświadczać przykrości ze strony Pelin. Dziewczyna nie chce jednak udać się do klasy na zajęcia. Chce wracać do domu. Selim jest wściekły na Pelin, że popsuła humor jego żonie. Arzu postanawia zorganizować pieniądze na adwokata, który wyciągnie ją z więzienia. Uważa, że Gonca jej w tym pomoże i idzie do niej zatelefonować. Dla rozluźnienia atmosfery, Selim proponuje Zeynep wspólne wyjście do kawiarni, ale dziewczyna również tego odmawia. Wkrótce dzwoni Melek i pyta chłopaka o samopoczucie Zeynep. Selim zaprasza ją do rezydencji, by osobiście porozmawiali. Kobieta waha się, ale ostatecznie przystaje na propozycję.
Aliye w salonie rozmawia z Ipek o odwiedzinach w więzieniu. Mówi, że Arzu udaje stęsknioną za Tugce i żąda jej zobaczenia. Ipek komentuje, że może nie jest to wcale zły pomysł, w końcu dziewczynka też tęskni za matką. Wtedy Aliye przerywa jej i stanowczo mówi, że Tugce jest za mała na to wszystko. Następnie Ipek pyta matkę, czy wie kto złożył skargę. Ona jednak zaprzecza, nie wyjawia jej prawdy. Później mówi Goncy, że jeżeli Arzu kolejny raz się z nią skontaktuje, ma natychmiast ją o tym poinformować.
Kiedy Gonca wraca do kuchni, jej komórka dzwoni. To Arzu. Dziewczyna chwilę się zastanawia, ale ostatecznie odbiera połączenie. Arzu każe jej przynieść najszybciej jak może wszystkie jej pieniądze, biżuterię i trochę ubrań. Kenan przychodzi na grób rodziców Melek. Obiecuje, że należycie zajmie się ich spuścizną i będzie chronił ziemię, za którą stracili życie. Melek przychodzi do rezydencji Emiroglu. Kiedy Kiraz mówi o tym Goncy, dziewczyna krztusi się wodą. Następnie wykorzystuje sprzyjające okoliczności i idzie do pokoju Arzu zabrać pieniądze i potrzebne jej rzeczy.
Necdet spotyka się ze swoich adwokatem i rozmawia z nim na temat przejęcia bogatych w złoża gruntów. Melek przekonuje Zeynep, że powinna wrócić na studia. „Gdzie jest ta ambitna dziewczyna, którą znam?” – pyta. „Ta dziewczyna już nie istnieje” – odpowiada jej Zeynep. Ostatecznie jednak obiecuje, że wróci na uczelnię. Aliye zapewnia Melek, że to także dom Zeynep i może ją odwiedzać, kiedy tylko zechce. Tulay zauważa, jak Murat szykuje się przed lustrem i pyta go, dla jakiej panny się tak stroi. Feride tymczasem awanturuje się z ciotką. Kobieta uważa, że szkoła jest bezużyteczna i dziewczyna zamiast myśleć o studiach powinna znaleźć pracę i zacząć zarabiać pieniądze.
Aliye szczere rozmawia z Melek o jej rodzicach. Tulay mówi Veyselowi, by dał Muratowi pieniądze na wyjście z dziewczyną. Mężczyzna wręcza synowi gotówkę, ale mówi by wszystkiego nie wydał. Gonca w pośpiechu opróżnia szuflady z pokoju Arzu. Kiedy schodzi ze schodów, upada jej torba, co nie uchodzi uwadze Aliye. Pani domu pyta ją, dokąd idzie. Dziewczyna tłumaczy, że chciałaby wyjść na bazar… Aliye każe jej otworzyć torbę. Przerażona Gonca, nie znajdując wyjścia, zaczyna przesuwać zamek, kiedy nagle pojawia się Ipek i prosi matkę, by wróciła do gościa. Gonca oddycha z ulgą i wychodzi z domu.
Więźniarka zmusza Arzu do płacenia daniny. Inaczej nie będzie tutaj miała życia. Melek dziękuje za gościnę i opuszcza rezydencję. Gonca przychodzi do więzienia. Arzu mówi jej, by za pieniądze ze sprzedanej biżuterii wynajęła prawnika. Mówi także, że to Aliye na nią doniosła. Gonca z kolei mówi, że Aliye obecnie popija herbatę ze swoją byłą synową! Arzu, gdy o tym słyszy wpada w szał. Melek w tym czasie rozmawia z Gulnur w restauracji. Kobieta żałuje, że nie mogła porozmawiać z Elif. Przed zakończeniem rozmowy, Arzu mówi do Goncy, że gdy tylko stąd wyjdzie, dokona zemsty na wszystkich ludziach, którzy przyczynili się do jej uwięzienia. Następnie wraca do celi, wyciąga z torby jedną z rzeczy i chowa ją do poduszki.
Gonca przychodzi na myjnię. Informuje Veysela, że Arzu trafiła do więzienia. Strażniczka przychodzi do celi i mówi Arzu, że zapomniała podpisać protokół odwiedzin i każe jej iść ze sobą. Veysel wpada w szał, kiedy dowiaduje się, że to przez Arzu Zeynep wylądowała na wózku. Kiedy Arzu wraca do celi, z przerażeniem odkrywa, że pieniądze, które ukryła w poduszce zniknęły! W histerii biega po całej celi i krzyczy, kto ukradł jej pieniądze. Następnie uderza w drzwi wzywając straż. Ipek wspomina dni, kiedy Melek mieszkała razem z nimi. Pamięta, że ich dom był wtedy szczęśliwym miejscem. Ipek ma za złe matce, że stanęła na drodze miłości Kenana i Melek. Teraz wszystko wyglądałoby inaczej, lepiej. „Nawet nie wiesz, jak bardzo tego żałuje” – mówi jej Aliye.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.