„Miłość i nadzieja” – odcinek 112 – szczegółowe streszczenie
Bulent i Feraye wychodzą z gabinetu. Melis, skończywszy opatrywać ranę na ręku Egego, staje przed ojcem i zwraca się do niego ostrym tonem:
– Tato, co ty właściwie robisz? Zamierzasz nas wszystkich ranić tylko po to, żeby nikt nie wspominał o Zeynep? Ege jest moim najlepszym przyjacielem! Czy musimy znosić twoją złość z jej powodu?
– Gdyby każdy znał swoje miejsce, nie musiałbym się tak wściekać – odpowiada Bulent chłodno.
– Oczywiście. Jeśli chodzi o kochaną Zeynep, doskonale wiesz, jak postawić ludzi na swoim miejscu – rzuca Melis z ironią.
– Wystarczy, Melis – wtrąca Feraye, próbując uspokoić córkę.
– Co wystarczy, mamo? Myślałyśmy, że kiedy Zeynep opuści dom, w końcu zapanuje spokój. A teraz spójrz, tata wciąż z nami walczy!
– Ani ja, ani Zeynep nie jesteśmy przyczyną tych kłótni – mówi stanowczo Bulent. – To twój najlepszy przyjaciel wciąż ma w głowie Zeynep. Bawi się w różne gierki, żeby stała się jego dziewczyną. Jestem temu przeciwny! Rozumiesz to, Ege?
– Czy musimy pytać cię o to, kogo możemy kochać, tato? – pyta Melis, nie kryjąc złości.
– Tak, musicie! Każdy, kto mieszka w tym domu albo jest pod moją opieką, będzie pytał mnie o zdanie! Kiedy zaczniesz żyć na własny rachunek i opuścisz ten dom, rób, co chcesz!
– Doprawdy? Zeynep ułożyła sobie życie i opuściła dom – mówi Melis z wyzywającym tonem. – Dlaczego więc wciąż się nią interesujesz?
– Dość! Marsz do swojego pokoju! – rozkazuje Bulent. – Porozmawiamy, kiedy ochłoniesz.
– Czy jestem dzieckiem? – pyta oburzona Melis.
– To przestań zachowywać się jak dziecko!
Bulent odchodzi do przedpokoju, szykując się do wyjścia. Ege obejmuje roztrzęsioną Melis, próbując ją pocieszyć. Feraye patrzy na tę scenę z wyraźnym sceptycyzmem, zaciskając usta w zamyśleniu.
***
Handan odbiera SMS od doktora Selima:
„Zaryzykowałem dla ciebie, ale nie wysłałaś mi pieniędzy za zastrzyki. Idę do ciebie.”
Zaniepokojona kobieta szybko odsyła Naciye i Kuzeya, którzy przyszli na obiad. Firdevs, zdezorientowana, pyta:
– Dlaczego ich odprawiłaś?
– Ten głupiec Selim nalega na pieniądze za zastrzyki – odpowiada Handan zirytowana. – Myślę, że oszalał. Twierdzi, że tu przyjdzie. Kuzeyowi i Naciye powiedziałam, że Selim jest w Ameryce. Lepiej, żeby się nie spotkali. Damy mu pieniądze i pozbędziemy się go.
Firdevs spogląda na nią z niepokojem.
– Moja córko, Yildiz i Elif są tutaj. Znowu coś nagrają lub sfotografują.
– Zachowaj spokój – uspokaja ją Handan. – Zajmę się tym. Wystarczy, że Kuzey nie spotka Selima przed ślubem.
Wkrótce doktor Selim przybywa pod dom Suata. Handan, poruszając się na wózku, wyjeżdża na zewnątrz, by z nim porozmawiać.
– Weź pieniądze za zastrzyki i natychmiast stąd zniknij – mówi, wręczając mu gotówkę.
Selim nie kończy na tym. Sięga do jej portfela i opróżnia go całkowicie.
– Co ty robisz?! – wybucha Handan. – Przecież dałam ci pieniądze za zastrzyki!
– Zadzwoniłaś, a ja od razu przyjechałem – odpowiada spokojnie Selim. – Przyjechałem tu dwukrotnie taksówką, to też powinno być uwzględnione.
– Dobra, nie przedłużaj. Idź już, zanim ktoś cię zobaczy.
Selim uśmiecha się ironicznie.
– Swoją drogą, kiedy przygotujesz moje 500 tysięcy?
Handan zamiera.
– Proszę? Jakie 500 tysięcy? – pyta z oburzeniem. – Dałeś mi raport i dostałeś pieniądze. Czego jeszcze chcesz?
– Wtedy nie wiedziałem, jak cenne są informacje, które posiadam – wyjaśnia lekarz, nieco zgryźliwie. – Przez wzgląd na panią Firdevs dałem ci ten raport tanio, ale widzę, że twój narzeczony to bogaty człowiek. Myślę, że zasługuję na kolejne 500 tysięcy.
***
Arda odbiera telefon od Melis.
– Co się dzieje? Dlaczego dzwonisz do mnie tak wcześnie rano? – pyta z nutą irytacji.
– Po prostu dzwonię. Słyszałeś, że Ege załatwił Zeynep stypendium? Wiedziałeś o tym?
– Oczywiście, że nie – odpowiada Arda, udając zaskoczenie.
– A wiesz, gdzie mieszka Zeynep? – docieka Melis.
– Co zrobisz, jeśli ci powiem?
– Nie musisz mi mówić. Dowiem się od cioci Belkis – stwierdza pewnym tonem. – Posłuchaj, powiem ci coś. Zeynep jest wściekła na Egego. To twoja szansa. Jeśli ty nie wykorzystasz tej okazji, znajdę kogoś innego, kto to zrobi.
– Melis, zajmij się swoimi sprawami – radzi Arda z rezygnacją. – Zagraj z Ege w tryktraka czy coś. Nie oczekuj, że zrobię wszystko za ciebie.
– Jeśli ty nie zainteresujesz się Zeynep, Ege nie zainteresuje się mną – rzuca Melis z pretensją w głosie.
Do pokoju wchodzi Zeynep i pyta:
– Chcesz herbaty?
– Poproszę – odpowiada Arda cicho. Zeynep odchodzi, a on wraca do rozmowy.
– Czy to był głos? – pyta Melis, niepewna, czy dobrze słyszała.
– To moja przyjaciółka – odpowiada Arda, próbując zachować spokój.
– Jaka przyjaciółka?
– Ceyda. Nie znasz jej. Dobra, kończę – mówi pospiesznie i rozłącza się.
Melis zamyśla się, powtarzając słowa w myślach.
– Brzmiał zupełnie jak głos Zeynep – mruczy do siebie. – Ale dlaczego Arda miałby ją przede mną ukrywać? Czy to możliwe? Muszę się tego dowiedzieć.
Melis z pomocą Yigita upewnia się, że Zeynep mieszka z Ardą.
***
Kuzey zauważa, że Elif jest chora, więc kupuje jej leki i ponownie jedzie do domu Suta. Na tyłach posesji dostrzega Handan rozmawiającą z lekarzem Selimem. Między nimi wyraźnie panuje napięcie. Zaintrygowany Kuzey, prawnik z natury czujny, ostrożnie zbliża się, próbując wychwycić choćby fragment rozmowy.
– Odejdź natychmiast! – rozkazuje Handan, nerwowo rozglądając się na boki. – Ktoś może cię zobaczyć.
– Radzę ci dobrze – odpowiada Selim spokojnie, ale stanowczo. – Jeśli nie dostanę kolejnych 500 tysięcy, możliwe, że przestanę trzymać język za zębami. Tylko cię ostrzegam.
Selim odchodzi, zostawiając Handan wyraźnie poruszoną. Kuzeyowi nie udało się jednak usłyszeć rozmowy, bo znajdował się zbyt daleko. W jego głowie od razu pojawiają się pytania. Przypomina sobie, że Handan wspomniała, że jej lekarz obecnie przebywa w Ameryce. Ta nieścisłość wzbudza w nim jeszcze większe podejrzenia.
Zdeterminowany, by dowiedzieć się więcej, Kuzey postanawia śledzić Selima. Niestety, lekarz wsiada do taksówki i szybko znika z jego pola widzenia.
***
Melis zatrzymuje Ardę na drodze i od razu przechodzi do rzeczy.
– Wiem, że mieszkasz razem z Zeynep – oznajmia bez ogródek. – Myślałeś, że się o tym nie dowiem? – dodaje, patrząc mu prosto w oczy.
– Gdybym ci powiedział, od razu poszłabyś do Egego – odpowiada Arda, próbując się bronić.
– A czy mogłabym trafić na lepszą okazję? Arda i Zeynep zamieszkali razem, a teraz próbują to ukryć przed całym światem…
– Nikt nie może się o tym dowiedzieć! – stwierdza stanowczo Arda.
– Wszyscy się dowiedzą – Melis uśmiecha się chytrze. – Mam już plan.
– Melis, wszystko układa się tak pięknie…
– Może dla ciebie, ale dla mnie to katastrofa. Opracowałam świetny plan i to ty go zrealizujesz. W przeciwnym razie zadzwonię do Egego i wszystko mu powiem.
– I tak się dowie – dodaje po chwili Melis. – Ale jeśli zrobisz, co mówię, oboje na tym skorzystamy.
– Co dokładnie zamierzasz? – Arda przygląda się jej podejrzliwie.
– Wiesz, jak się całować, prawda? Żartuję! Jak mógłbyś nie wiedzieć?
– Mam pocałować Zeynep? – pyta z niedowierzaniem.
– Brawo! Jesteś bardzo bystry.
Arda tylko kręci głową, a Melis uśmiecha się szeroko. Co ta przebiegła dziewczyna wymyśliła tym razem?
Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 112. „Miłości i nadziei”?
Odcinek 112. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 w piątek, 17 stycznia, o godzinie 17:20. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.