„Miłość i nadzieja” – odcinek 119 – szczegółowe streszczenie
Feraye przybywa do domu Belkis. W drzwiach mija wychodzących Zeynep i Egego. Gdy wchodzi do środka, zauważa swoją córkę.
– Melis? Co ty tutaj robisz? – pyta stanowczym tonem. – Ty i Zeynep… co miałyście do załatwienia w tym miejscu?
Zanim Melis zdąży odpowiedzieć, do pokoju wchodzi Belkis. Podczas rozmowy przypadkowo wyjawia, że Zeynep i Arda mieszkają pod jednym dachem.
Feraye zamiera, słysząc te słowa. Na jej twarzy maluje się szok i niedowierzanie.
***
Ege i Zeynep stoją na drodze, prowadząc pełną emocji rozmowę.
– Przepraszam za Melis – zaczyna Ege. – Wiesz, że łatwo traci panowanie nad sobą.
Zeynep krzyżuje ramiona, patrząc na niego z lekkim wyrzutem.
– Ty też nie jesteś lepszy. Zadzwoniłam do ciebie ostatnio, żeby zapytać, jak się czujesz, ale z tych bzdur, które mówiłeś, nic nie zrozumiałam.
Ege wzdycha ciężko, wyraźnie zmęczony.
– Po prostu jestem wykończony, Zeynep. Od Melodi dowiedziałem się, gdzie teraz mieszkasz. Powiedziałem ci, żebyśmy na jakiś czas się nie widywali ani nie rozmawiali. Powiedziałem też: „Jeśli miłość między nami się skończyła, niech chociaż przyjaźń przetrwa”.
Zeynep spogląda na niego z zaskoczeniem.
– Miłość się skończyła? – powtarza, a jej głos drży.
– Czy to nie ty do tego doprowadziłaś? – pyta Ege z wyrzutem. – Zrobiłaś wszystko, żeby to zakończyć. Uklęknąłem przed tobą, poprosiłem, żebyś została moją żoną, a ty? Ty odmówiłaś i odeszłaś.
Zeynep spuszcza wzrok.
– Tak, wtedy odeszłam – przyznaje cicho. – Ale potem zmieniłam zdanie. Pożałowałam tego i wróciłam.
Ege patrzy na nią, wyraźnie zaskoczony.
– Wróciłaś? Co masz na myśli?
– Wróciłam, żeby powiedzieć „tak”. Chciałam być z tobą. Ale ciebie już nie było. Odszedłeś.
Ege marszczy brwi, próbując zrozumieć jej słowa.
– Jak to? Zapytałem cię tamtego dnia, czy zostaniesz moją żoną. Odmówiłaś, więc odszedłem…
– Bo twoja mama próbowała odebrać sobie życie – przypomina mu Zeynep. – Poszedłeś do niej.
Ege kiwa głową, jakby sobie przypominał tamte wydarzenia.
– Tak, to prawda, ale ty…
– Zrozumiałam, jak bardzo cię kocham, dopiero kiedy cię straciłam. Wróciłam, żeby ci to powiedzieć, ale ciebie już nie było – kończy Zeynep, a jej głos łamie się pod ciężarem wspomnień.
Ege kręci głową z niedowierzaniem.
– Dlaczego mi tego nie powiedziałaś? Dlaczego nie stanęłaś mi na drodze?
– Wiesz, co się działo. Ciocia Feraye i wujek Bulent rozwodzili się. Ich kłótnie nie miały końca. Musiałam wyprowadzić się z domu. Nie miałam okazji ci tego powiedzieć.
Ege patrzy na nią z bólem w oczach.
– To nie jest wyjaśnienie. Mówisz, że nie miałaś okazji?
Zeynep unika jego wzroku.
– Wiesz, co się działo. Poza tym to, co zaszło między tobą a Melis… To też nie pomogło.
Ege przypomina sobie wydarzenia tamtej nocy, a na jego twarzy pojawia się cień poczucia winy. Po chwili jednak spogląda na Zeynep z chłodem.
– To koniec, Zeynep – mówi stanowczo. – Przyszłaś za późno.
Odwraca się i odchodzi w stronę domu, zostawiając Zeynep samą na drodze.
***
Elif dociera do domu Kubilaya. Puka do drzwi, ale mężczyzna udaje, że nikogo nie ma w środku. Czeka chwilę, a potem, zrezygnowana, odchodzi. Tymczasem Kuzey, który śledził ją z daleka, podchodzi do drzwi. Przez uchyloną firankę dostrzega Kubilaya, który zerka na zewnątrz. Kuzey nie ma zamiaru prosić go o rozmowę – podnosi nogę, gotów wyważyć drzwi. W ostatniej chwili słyszy jednak cienki głos dziewczynki, córki Kubilaya. Zatrzymuje się, powstrzymując przed użyciem siły. Znajduje inny sposób, by skłonić Kubilaya do dobrowolnego otworzenia drzwi.
***
Handan nieustannie obraża Yıldız, rzucając w jej stronę pełne jadu uwagi. Jednak los daje Yıldız szansę na rewanż. Znajduje pierścionek zaręczynowy Handan – ten sam, którym kobieta chwaliła się wszystkim, podkreślając, że jest narzeczoną Kuzeya Bozbeya.
Yıldız decyduje, że nie odda pierścionka tak łatwo. Tymczasem Handan orientuje się, że brakuje jej ozdoby. Ogarnia ją panika, która narasta z każdą chwilą.
***
Feraye zjawia się przed domem, który Arda wynajmuje razem z Zeynep. Uderza głośno kołatką. Po chwili Zeynep otwiera drzwi, wyraźnie zmieszana.
– Co ty sobie wyobrażasz, Zeynep? – pyta Feraye ostro, nie kryjąc oburzenia. – Nie udawaj, że nie wiesz, o co chodzi. Z kim mieszkasz w tym domu? Z Ardą, prawda? Powiedz mi, jaki masz problem? Jak możesz robić coś takiego?
Zeynep opuszcza wzrok i milczy, nie znajdując słów, które mogłyby złagodzić gniew Feraye.
Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 119. „Miłości i nadziei”?
Odcinek 119. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 we wtorek, 28 stycznia, o godzinie 17:20. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.