„Miłość i nadzieja” – odcinek 122 – szczegółowe streszczenie
Zeynep informuje Bulenta i Feraye, że postanowiła złożyć wniosek o urlop dziekański. Małżonkowie są w szoku, a Melis uśmiecha się z satysfakcją. W tym samym momencie do domu przybywają Ege i Arda.
– Chociaż nie było to moim celem, sprawiłam wszystkim ogromny dyskomfort w tym domu – mówi Zeynep. – Pani Feraye, zdenerwowałam panią. Wujku Bulencie, odebrałam cię dzieciom. Przepraszam. Nie ma sensu, żebym dłużej zostawała w tym mieście. Wracam do Edremit.
– Brawo! – Melis klaszcze w ręce, wyraźnie zadowolona. – Wreszcie postanowiłaś coś dobrego.
– Będę pracować, zarabiać i stanę na własnych nogach – kontynuuje Zeynep, ignorując komentarz Melis. – Za zebrane pieniądze dokończę studia. Dziękuję wszystkim za wszystko. Proszę, dajcie mi swoje błogosławieństwo.
– Zeynep, nie mów bzdur – odpowiada stanowczo Bulent. – Zajęłaś piąte miejsce w całej Turcji, a teraz mówisz, że przerwiesz studia?
– Niech przerywa, ojcze – wtrąca Melis z zadowoleniem. – Niech wraca do swojej wioski. Czy nie ma matki, ojca? Niech oni się nią zajmą!
– Córko! – ucisza ją Feraye, rzucając Melis ostre spojrzenie.
– Wujku Bulencie, przeze mnie ta rodzina jest zniszczona – mówi Zeynep, nie kryjąc poczucia winy. – Nie mogę tego zaakceptować.
– Moje serce również nie pozwala mi na to, by wysłać cię do Edremit – odpowiada Bulent z ciężkim westchnieniem. – Poza tym… – wymienia spojrzenie z żoną – złożyłem obietnicę Taylanowi.
– Nie rezygnuję ze studiów, tylko je przerywam – wyjaśnia Zeynep. – Pójdę do pracy, zaoszczędzę pieniądze i dokończę naukę. Ale teraz… Jak mogę być szczęśliwa, kiedy wszyscy wokół są nieszczęśliwi?
– Nie, moja córko, nie pozwalam na to! – oświadcza Bulent, rozrywając wniosek Zeynep na strzępy. – Nie możesz przerwać studiów. Ten temat jest zamknięty.
– Nie wierzę! – wybucha Melis. – Zamierzasz się rozwieść, żeby ona mogła studiować? Czuję się, jak w jakimś tureckim serialu!
Bulent ignoruje słowa córki. Zwraca się do Feraye:
– Zadzwoń do uczelni i anuluj jej prośbę.
– Dziewczyna ma dwadzieścia lat, może robić, co chce – odpowiada chłodno Feraye. – Dlaczego jej na to nie pozwalasz?
– Feraye, jeśli ty nie zadzwonisz, zrobię to sam.
– Dzwoń, do kogo chcesz. Jeśli Zeynep zdecydowała się odejść, pozwól jej odejść w spokoju. Nie oczekuj, że zrobię cokolwiek w tej sprawie.
Feraye odwraca się oburzona i odchodzi do swojego pokoju, pozostawiając resztę rodziny w napiętej atmosferze.
***
Suat dzwoni do Kuzeya, a jego głos drży od paniki. Informuje prawnika, że Elif została potrącona przez samochód. To jednak kłamstwo – misternie zaplanowane, aby wywabić Kuzeya z domu. Gdy ten, pełen przerażenia, wybiega na zewnątrz, Suat wkracza do środka i uwalnia Kubilaya. Kiedy obaj próbują uciec, przed nimi, jakby wyrósł spod ziemi, pojawia się Kuzey. Okazuje się, że nie dał się nabrać na podstęp Suata.
– Wybieracie się gdzieś? – pyta spokojnie prawnik, kierując wzrok na przyszłego teścia. – Powiedziałeś, że Elif miała wypadek. Może porozmawiamy o tym, co się naprawdę dzieje?
– Kuzeyu, źle to zrozumiałeś – zaczyna Suat, próbując się bronić. – Szukałem cię. Zobaczyłem, że Kubilay ma związane ręce i nogi, więc chciałem mu pomóc.
– Przyszedłeś mu pomóc? – pyta Kuzey z zimnym spokojem.
– Tak… to znaczy… jego córka jest chora. Błagał mnie, żebym go rozwiązał, i zapewnił, że nie będziesz miał problemów.
– Zamknij się! – wybucha Kuzey. – Kogo próbujesz oszukać? Znam wszystkie twoje kłamstwa. Elif nie miała żadnego wypadku!
– Posłuchaj, miał miejsce wypadek – Suat błądzi wzrokiem, szukając wymówki. – Dziewczyna była cała we krwi, ale rzeczywiście… chyba to nie była Elif…
– Dość! – przerywa mu Kuzey. – Opłaciłeś Kubilaya, a teraz przyszedłeś go uwolnić, żeby twój plan nie wyszedł na jaw i żeby nie zeznawał podczas procesu!
– To nie tak, jak myślisz – zaprzecza nieudolnie Suat.
– Myślałeś, że jestem głupi? Milczałem nie dlatego, że niczego nie rozumiałem, ale żeby złapać cię na gorącym uczynku!
– Jestem niewinny! Nie mam nic wspólnego z tym człowiekiem! – zarzeka się Suat, a jego głos drży coraz bardziej. – To wszystko jego wina! – wskazuje na Kubilaya. – Powiedz im, jak ukradłeś moje pieniądze!
Kubilay robi krok w stronę drzwi, próbując uciec. Kuzey nie reaguje, spokojny i pewny siebie. Wie, że drzwi są zamknięte.
– Nikt stąd nie wyjdzie, dopóki wszystko nie zostanie wyjaśnione – oznajmia stanowczo. – Dzisiaj cała twoja nikczemność wyjdzie na jaw, panie Suacie. Pani Murvet zostanie uniewinniona, a ty zajmiesz jej miejsce w więzieniu.
***
Ege, Zeynep, Arda i Melis zostają sami w salonie.
– Dalej, powiedz, co jest między wami? – rzuca Melis, patrząc wyzywająco na Zeynep.
– Melis, nie opowiadaj bzdur. Jesteśmy po prostu współlokatorami – odpowiada Arda.
– Tak. I proszę, nie podnoś głosu – dodaje Zeynep. – Wujek Bulent nic o tym nie wie.
– Niech się dowie! – wybucha Melis. – Dlaczego ukrywasz, że jesteś z Ardą?
– Lepiej dla ciebie, żeby się nie dowiedział – stwierdza Arda. – Inaczej sprowadziłby Zeynep z powrotem, prawda?
– To już nie jest dom – mówi Zeynep, patrząc na Melis. – Spójrz na tę sytuację. Tata schlebia obcym, mama codziennie płacze, a ja i Yigit bezradnie patrzymy, jak nasza rodzina się rozpada.
– Właśnie dlatego chcę położyć temu kres – oznajmia Zeynep stanowczo.
– Doprawdy? Mieszkając z Ardą? – Melis zbliża się do niej groźnym krokiem. – Przestań kłamać! Powiedz mi, co was łączy!
– Melis, nie opowiadaj bzdur, proszę – mówi Zeynep z naciskiem.
– Bzdur? Tak? To dlaczego ukrywałaś przed Ege, że mieszkasz z Ardą?
– Bo nie chciałam, żeby wszyscy wiedzieli. Ludzie by to źle zrozumieli.
– Nadal kochasz Egego! – wybucha Melis z wyrzutem. – Dlatego odstawiasz tę szopkę z powrotem do Edremit. Chcesz, żeby Ege do ciebie wrócił.
– Melis, przesadzasz… – wtrąca się dotąd milczący Ege.
– Mów! – nalega Melis, nie zwracając na niego uwagi. – Czy nadal go kochasz? Mieszkasz z Ardą, sypiasz z nim, ale wciąż kręcisz się wokół Egego. Zdecyduj się!
– Skoro gramy w otwarte karty, to ty też coś powiedz – odzywa się nagle Arda, zwracając się do Melis. – Co ty i Ege robiliście przez całą noc w domu Kuzeya?
– Kochaliśmy się jak szaleni aż do rana – odpowiada Melis bez wahania, z wyzywającym uśmiechem.
Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 122. „Miłości i nadziei”?
Odcinek 122. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 w piątek, 31 stycznia, o godzinie 17:20. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.