Kadr z 60. odcinka. Ege staje przed Feraye i oświadcza, że Zeynep jest jego dziewczyną.

„Miłość i nadzieja” odc. 60 – streszczenie szczegółowe

Elif zostaje brutalnie zaatakowana przez Berka, ale w ostatniej chwili Kuzey przybywa na miejsce, ratując ją z opresji. Nie tracąc czasu, prawnik brutalnie rozprawia się z napastnikiem, a potem natychmiast obejmuje roztrzęsioną dziewczynę.
– Nic ci się nie stało? – pyta. – Nie dotknął cię, prawda?
– Nie, czuję się dobrze. Przybyłeś na czas – odpowiada Elif, mocno przytulając się do Kuzeya.

Elif i Kuzey: miłość, która nie potrzebuje słów

W jego uścisku Elif wyznaje w myślach:
– Kocham cię od chwili, gdy dowiedziałam się, jak masz na imię, Kuzeyu. To tak, jakbym nauczyła się kochać ciebie, zanim nauczyłam się chodzić.
Kuzey również czuje to samo, tuląc Elif.
– Czasami przychodzi mi na myśl żart – mówi w duchu. – Chcę opowiedzieć go Elif, żeby też się śmiała. Czasami patrzę na widok, ale odnoszę wrażenie, że czegoś brakuje. Jak to się nazywa?
– To się nazywa miłość – odpowiada w myślach Elif, jakby rozumiejąc jego niewypowiedziane słowa.

– Posłuchaj mnie – Kuzey zwraca się do znokautowanego Berka. – Jeżeli raz jeszcze zbliżysz się do Elif, jeżeli tylko przejdziesz przez jej ulicę, sprawię, że pożałujesz, że się urodziłeś. Policzymy się w sądzie, draniu!

Kuzey ujmuje dłoń Elif i razem opuszczają dom. Wszystko widzi Handan, która przyjechała tu za Kuzeyem.
– Niech to szlag! – przeklina. – Im bardziej próbuję ich rozdzielić, tym mocniej się przyciągają.

Handan postanawia wejść do domu, aby sprawdzić, co się tam wydarzyło. W salonie dostrzega zakrwawionego Berka, który zasnął na kanapie. Jej uwagę przyciąga leżący na podłodze drogocenny naszyjnik, który podnosi i chowa do torebki, planując kolejną intrygę. Dopiero wtedy budzi Berka i pyta, czy wszystko z nim w porządku.

– Pokażę Elif, co to znaczy bawić się ze mną – odgraża się Berk.
– O co chodzi? W co ona gra? – dopytuje Handan.
– Chciała do mnie przyjść, a potem wpadła w szał.
– Może chciała dostać jakiś prezent…
– Dałem jej swój najcenniejszy naszyjnik. Czego jeszcze chce? Zniszczę ją! Sprawię, że przełknie swoją fałszywą dumę!
– Ta dziewczyna jest bardzo niebezpieczna, panie Berku. To oszustka, przestępczyni.

Ege staje w obronie miłości: „Nikt nas nie rozdzieli”

Zeynep, ulegając żądaniom Feraye, mówi Egemu, że muszą zakończyć swój związek. Ege jednak nie przyjmuje tego do wiadomości i szybko domyśla się, kto stoi za tą nagłą decyzją. Gwałtownie wchodzi do salonu, gdzie znajdują się Feraye i jej córka.

– Co się dzieje, Ege? – pyta Feraye, wyraźnie przestraszona wzburzeniem chłopaka.
– To ja się pytam, co się dzieje! Co próbujesz osiągnąć, ciociu Feraye?
– Co takiego zrobiła? – wtrąca się Melis.
– Nie pytałem ciebie! – odpowiada ostro Ege.

– Rozmawiaj z szacunkiem – upomina go Feraye.
– Rozmawiam z szacunkiem, ale to ty poniżasz Zeynep. Zamieniłaś jej życie w piekło!
– Nie wiem, co ci powiedziała, ale mylisz się, Ege – broni się Feraye.
– Nic nie mówiłam, Ege, chodźmy stąd – wtrąca Zeynep, próbując odciągnąć chłopaka.

Jednak Ege nie zamierza ustąpić. Staje przed Feraye, splatając swoją dłoń z dłonią Zeynep.
– Zeynep jest moją dziewczyną – oświadcza z determinacją. – I nikt, ani ty, ani nikt inny, nie ma wystarczającej siły, żeby nas rozdzielić!

Feraye chwyta Zeynep za drugą rękę, usilnie próbując rozdzielić ją z Ege. W wyniku szarpaniny przewraca się, doznając bolesnego upadku. Zeynep zwraca się do Egego z prośbą, aby już poszedł do domu, nie chcąc, by sytuacja eskalowała jeszcze bardziej.

Yildiz walczy z emocjami

Murvet słyszy płacz swojej siostry dobiegający z pokoju. Wchodzi do środka i widzi Yildiz trzymającą w dłoniach stare zdjęcie z Suatem.
– Siostro, to naprawdę nie tak, jak myślisz – zarzeka się Yildiz, szybko chowając fotografię.
– Dziewczyno, nie mam okularów, nie widzę – odpowiada Murvet, rozkładając ręce. – Kto był na tym zdjęciu? Kursat?
– Tak, Kursat… – potwierdza Yildiz, z ulgą, że jej siostra nie odkryła prawdy.
– Płaczesz za Kursatem? Nadal jest w twoim sercu? Po tym wszystkim, co ci zrobił, jeszcze go kochasz?

Yildiz nie odpowiada. Wychodzi na zewnątrz, gdzie pogrąża się w jeszcze intensywniejszym płaczu. Murvet szybko do niej dołącza. Obie nie zdają sobie sprawy z obecności Suata, który obserwuje je zza ogrodzenia.
– Płaczę nad swoim losem, siostro – oznajmia Yildiz. – Czego pragnęłam od życia? Marzyłam o domu, w którym mogłabym żyć w spokoju. Pragnęłam męża, który by się mną opiekował, oraz dzieci. Czy to naprawdę tak wiele?

– Nie potrzebuję bogactwa ani luksusów – kontynuuje Yildiz. – Marzyłam o prostym, spokojnym życiu z rodziną, ale to się nigdy nie zdarzyło.
– Yildiz, zrobię herbatę i wypijemy razem, dobrze? – proponuje Murvet. – Chodź, moja cudowna siostro.
– Zaraz przyjdę – odpowiada Yildiz, chcąc trochę ochłonąć.

Kiedy Murvet wraca do domu, na podwórko wchodzi Suat. Zaskoczona Yildiz szybko prowadzi go w odosobniony zakątek, by nikt ich nie zobaczył.
– Co tutaj robisz? – pyta zdenerwowana. – Moja siostra jest w domu, może nas zobaczyć! Odejdź, Suacie! Nie mówiłam ci, żebyś trzymał się ode mnie z daleka?
– Cokolwiek robię, nie mogę się od ciebie oddalić. Moje nogi same mnie tutaj prowadzą – odpowiada Suat.

– Nie chcę cię! – mówi stanowczo Yildiz. – To niemożliwe, żebyśmy byli razem, nie rozumiesz? Zniszczyłeś wszystko swoimi kłamstwami!
– Yildiz, kochałem cię. Bardzo cię kochałem. Wtedy nie mogłem uzyskać rozwodu z Firdevs, ale teraz…
– Wystarczy! Nie chcę cię! Wracaj do swojego domu, do żony i córki.

Suat nie daje za wygraną. Wciąż wierzy w miłość Yildiz

Suat wyciąga fotografię z rąk Yildiz i pyta:
– To dlatego zatrzymałaś to zdjęcie? To dlatego płaczesz przeze mnie? Daj nam szansę, proszę.
– Nie ma żadnej szansy! – Yildiz wyrywa zdjęcie z jego dłoni.
– Posłuchaj, rozwiodę się z Firdevs. Rozmawiałem już z prawnikiem, wkrótce będzie po wszystkim. Yildiz, pierwsza miłość nie zostaje zapomniana, na zawsze pozostawia ślad w sercu. Jestem twoją pierwszą miłością, a ty moją. Nie zapomniałem i jestem pewien, że ty też mnie kochasz.

– Zostaw mnie wreszcie w spokoju! Wynoś się stąd! – rozkazuje Yildiz.
– Wiem, dlaczego tak się zachowujesz. Teraz jesteś mi zakazana, ale wkrótce będziesz moją prawowitą żoną, weźmiemy ślub. Dam ci dom, o jakim marzysz, i będę cię chronić przez całe życie. Zarówno ciebie, jak i twojego syna.
– O czym ty mówisz? Czy mogłabym żyć jako niszczycielka małżeństw?

– Ty też mnie kochasz – mówi Suat z pewnością w głosie. – Nie zaprzeczyłaś. Ty też mnie chcesz.
– Na tym świecie kocham tylko mojego syna.
– Przyprowadzę też twojego syna. Stworzę dla was obojga idealny dom. Będziemy bardzo szczęśliwi. Już niedługo będziemy razem.

Suat odchodzi, zdecydowany doprowadzić do końca sprawę rozwodu. Yildiz patrzy za nim, mówiąc do siebie:
– Nie chcę tego, Suacie… Nie chcę… – W jej głosie pobrzmiewa jednak wątpliwość, jakby próbowała przekonać samą siebie.

Gonul nie ulega szantażowi Naciye. Przekonuje Bulenta, że siostra go oszukała

Bulent odwiedza Gonul w więzieniu. Przekraczając próg pokoju widzeń, zadaje pytanie:
– Czy Zeynep jest moją córką?
Kobieta spuszcza głowę.
– Dlaczego milczysz? Powiedz, że to moja krew.
– Cóż, przepraszam. Skłamałam… Nie mogę tego zrobić. – Kobieta chowa twarz w dłoniach.

– Czego nie możesz zrobić? – naciska Bulent. – Test DNA pokazał, że Zeynep nie jest moją córką!
– Zrobiłeś test DNA? – Gonul otwiera szeroko oczy. – Myślałeś, że cię okłamałam?
– Nie ja. Moja siostra go zrobiła. Jeżeli Zeynep jest moją córką, dlaczego test DNA wskazuje inaczej? Dlaczego powiedziałaś mi takie kłamstwo? Gdybyś po prostu powiedziała, że potrzebujesz pomocy, powitałbym Zeynep w swoim domu. Od kilku dni żyję w koszmarze. Dlaczego mnie okłamałaś?

– Ten test jest błędny – odpowiada Gonul, nie ulegając szantażowi Naciye.
– Test jest błędny? – pyta Bulent z ironicznym uśmiechem. – I to wszystko? To twoje wyśnienie? Czy coś takiego jest możliwe? Prawdopodobieństwo pomyłki wynosi jeden na milion.
– To twoja siostra wykonała ten test – stwierdza Gonul. – Nie może zaakceptować faktu, że Zeynep jest twoją córką, i zrobi wszystko, by to zmienić. Ten test jest błędny. Twoja siostra za tym stoi.

Handan pokazuje Berkowi puste pudełko na naszyjnik. Wmawia mężczyźnie, że Elif go okradła. Tymczasem prawnik informuje Suata, że rozwód doszczętnie zrujnowałaby go w kwestii finansów.
– Suat Caliskan nigdy się nie poddaje – oświadcza mężczyzna. – Nigdy nie traci ani nie oddaje nikomu tego, co posiada.

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 60. „Miłości i nadziei”?

Odcinek 60. serialu „Miłość i nadzieja” (oryg. Aşk ve Umut) zadebiutuje na antenie TVP2 w czwartek, 24 października, o godzinie 17:20. Powtórkę będzie można obejrzeć w piątek, 25 października, o 13:15. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Miłość i nadzieja streszczenia.

Podobne wpisy