Odcinek 23: Zeynep i jej przybrana mama siedzą na kanapie. „Nie masz nawet przyjaciółki, z którą mogłabyś porozmawiać” – mówi Nermin. – „Nie czujesz się samotna, córko?”. „Poznałam kogoś. To nasza sąsiadka, mieszkająca po drugiej stronie ulicy. Nazywa się Benal i jest pielęgniarką. Przechodzi teraz przez trudny okres, dlatego jestem z nią, rozmawiamy”. „Co ją spotkało?”. „Zabrzmi to dziwnie, ale… Jest w ciąży”. „To piękna, cudowna wiadomość, córko”. „Chłopak siostry Benal zostawił ją i ożenił się z inną. Gdy jej brzuch urośnie, znajdzie się pod presją ludzi z dzielnicy. Siostra Benal chciała usunąć dziecko, ale ją powstrzymałam”. „Dlaczego? Co cię to obchodzi, córko? Jej życie, jej decyzja”.

„Właśnie o tym jej powiedziałam” – oznajmia Zeynep. – „Tak naprawdę nie chciała aborcji. Podałam jej pomocną dłoń, a ona ją chwyciła”. „A ojciec dziecka?”. „Nic nie wie. Powiedziała, że zaakceptuje dziecko, ale gdyby tak było, czy nie powiedziałaby mu o tym od razu? Teraz, kiedy mu powie, zmierzy się z prawdą i poczuje się jeszcze bardziej samotna”. „Samotność jest bardzo trudna w życiu człowieka”. „Mamo, czy siostra Benal nie mogłaby tutaj pracować? Byłaby twoim wsparciem, twoim przyjacielem. Tata Ekrem późno wraca z pracy, potrzebujesz towarzysza, kogoś do rozmowy. Przy okazji zadba o twoje zdrowie”.

„Jest bardzo godna zaufania” – kontynuuje Zeynep. – „Jeśli ją poznasz, od razu ją pokochasz”. „Boże, córko. Mówisz, że jest w ciąży z żonatym mężczyzną.” – Nermin ma wyraźne wątpliwości. – „A jeśli ma złe intencje? Tak po prostu wpuścić ją do domu? No nie wiem…”. „Mamo, kiedy wyszłam za Mehdiego, powiedziałaś, że ludzie z dzielnicy z pewnością mnie zaatakują i będą potępiać. Teraz ty oceniasz kogoś, kogo nie znasz. Mamo, czy poleciłabym ci kogoś, do kogo nie mam zaufania?”. „Czy powiedziałam nie? W porządku, niech więc przyjdzie, porozmawiamy”.

„Jesteś aniołem!” – Zeynep całuje mamę. – „Siostra Benal będzie zachwycona”. Tymczasem Ekrem przyjeżdża do dzielnicy. Znajduje Mehdiego w kawiarni Nuha. W ramach rekompensaty za dokonane zgłoszenie oferuje mu grubą kopertę z pieniędzmi. „Mówisz, żebym wziął pieniądze i milczał o tym, co widziałem?” – Mehdi doskonale wie, jakie pobudki naprawdę kierują przybranym ojcem. „Mówię ci, żebyś nie pozwolił Nermin być smutną. Jesteś mężczyzną, rozumiesz mnie”. „Nigdy pana nie zrozumiem, panie Ekremie. Teraz weź te pieniądze i włóż je z powrotem do kieszeni. Trudno jest utrzymać dwa domy, prawda?”.

„Nie myśl sobie, że jestem taki jak ty” – kontynuuje Mehdi. – „Nie jesteśmy bandytami, którzy niszczyliby domy innych ludzi. Możesz spać spokojnie. Nikt oprócz mnie nie dowie się o tym skandalu. Po prostu trzymaj się z dala od moich dzieci i rodziny. Dasz im spokój, w porządku?”. Akcja przenosi się do szpitala. Zeynep znajduje Benal na korytarzu. „Cały dzień myślałam, próbowałam znaleźć dla ciebie rozwiązanie” – oznajmia. „Masz bardzo dobre intencje, ale już o mnie nie myśl” – prosi pielęgniarka.

„Siostro Benal, mam dla ciebie propozycję, ale nie wiem, jak na nią zareagujesz” – mówi córka Sakine. – „Moja mama Nermin, ta, która mnie wychowała… Wspomniałam ci o jej stanie, ma problemy zdrowotne. Zapytała, czy nie chciałabyś zostać jej osobistą pielęgniarką”. „Zeynep, miałaś nikomu o tym nie mówić”. „Przecież cię nie zna. Po prostu próbuję znaleźć dla ciebie rozwiązanie”. „Czy zaakceptuje to, że jestem w ciąży? Kto by chciał pielęgniarkę z dzieckiem, kiedy już urodzę?”. „Nie, mama Nermin nie jest taka. Wręcz przeciwnie, ona nigdy nie zechce potępić cię za to. Nawet stanie za tobą”.

„Widać to po córce, którą wychowała” – chwali Benal. – „Dziękuję, że wymyśliłaś dla mnie plan B, ale nie ma takiej potrzeby. Przekonam ojca mojego dziecka, będziemy rodziną”. „Mam nadzieję. I ja chcę, żeby tak było. Ale mimo to miej w głowie inne rozwiązanie. Nie czuj się samotna i beznadziejna”. „Dziękuję, Zeynep”. „Dobrze, pójdę już. Dobrego dyżuru”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Zeynep odbiera telefon. „Tu Sevim, dzwonię z sierocińca w sprawie Dilary” – oznajmia kobieta po drugiej stronie. „Wszystko z nią dobrze, prawda?”. „Tak”. „Czyli decyzja została już podjęta?”. „Będzie dobrze, jeśli porozmawiamy twarzą w twarz. Czekam na ciebie na dole schodów do waszego osiedla. Możesz przyjść?”.

Tymczasem Emine idzie przez dzielnicę. Nagle dostrzega jak z salonu Celala wychodzi Faruk. Mężczyzna też ją zauważa i podchodzi do niej. „Co ty tutaj robisz?” – pyta córka Sultan. „Oglądałem samochód”. „A ja naprawdę myślałam, że martwisz się o Zeynep. Najwyraźniej jednak szukasz kłopotów. Skoro spotykasz się z bandytami z naszej dzielnicy, nie dzwoń do mnie więcej. Nie wiadomo, co kombinujesz, i tylko mieszasz mi w głowie. Nie dzwoń!”. Emine odwraca się na pięcie i odchodzi.

Zeynep przybywa na miejsce spotkania. Tam oprócz Sevim czeka na nią… Kibrit. Dziewczynka rzuca się w objęcia żonie Mehdiego. „Nie mogę uwierzyć. Czyli zostaliśmy zaakceptowani?” – pyta córka Sakine. „Tak. Zgodzili się, by Dilara została z wami” – oznajmia Sevim. – „Chciałam spotkać się z tobą tutaj ze względu na sposób, w jaki twój ojciec zareagował ostatnim razem. Twój ojciec musi jak najszybciej opuścić dom lub podjąć leczenie”. „Taty nie ma już w domu, nie musisz się martwić. To się więcej nie powtórzy, obiecuję”. „Kibrit jest z wami bardzo szczęśliwa, zobaczyłam to tamtego dnia. Oczywiście procedura wymaga kontroli, będziemy ją odwiedzać”.

Faruk podąża za Emine. „Posłuchaj, naprawdę tego nie rozumiem” – mówi, chcąc udobruchać dziewczynę. „Dobrze, zdecydowanie muszę iść do sklepu.” – Dziewczyna nie zwalnia kroku. „Możesz mnie posłuchać choć przez chwilę? Co to znaczy, że…”. Nagle Emine dostrzega znajdujące się naprzeciwko Kibrit i Zeynep. Momentalnie chwyta Faruka za rękę i zaciąga go do pobliskiej wnęki, by przyjaciółka nie zobaczyła ich razem. „Co ty robisz? Co się dzieje?” – pyta zdziwiony mężczyzna. „Zeynep tu jest. Mam nadzieję, że nas nie widziała. A może widziała…”. „Chwileczkę. Ukrywasz to, że się spotykamy?”.

„Nie, niczego nie ukrywam” – zaprzecza córka Sultan. – „Po prostu jeszcze nie powiedziałam”. „Dlaczego nie powiedziałaś? Chcesz mieć tajemnicę? Żeby wszystko między nami było wyjątkowe, prywatne? Podoba mi się to”. „Co ci się podoba? Zobaczmy, czy już sobie poszły”. Emine chce wyjrzeć na ulicę, ale Faruk nie pozwala jej na to i… namiętnie ją całuje! Akcja przenosi się do domu Mehdiego. Mężczyzna i Cemile siedzą przy stoliku. „Słuchaj, jesteś moją siostrą, ale kiedy kobieta chce ze mną rozmawiać i milczy, to musi się za tym coś kryć” – stwierdza Mehdi. – „Dalej, powiedz mi, w czym jest problem?”.

„Ta Benal… Ciągle przychodzi do naszych drzwi” – mówi Cemile. – „Jeśli tego nie robi, patrzy na nasz dom z okna. Widzę to cały czas”. „Benal to skończona historia, siostro. Sam jej to powiedziałem. Dlaczego teraz to ciągniesz?”. „Jesteś pewny, że wszystko jest skończone? Jeśli nie dałeś jej nadziei, skąd wzięła się jej odwaga, by przychodzić do naszych drzwi?”. „Nikomu nie dałem nadziei. Powiedziałem jej, żeby była szczęśliwa. Dlaczego nie zbuduje sobie nowego życia?”. „Mehdi, jest powód. Powiem ci go”.

„Co chcesz mi powiedzieć?” – pyta mężczyzna. – „Siostro, ja i Benal nie jesteśmy już razem. Nie chcę słyszeć jej imienia w domu. Interesuje mnie tylko Zeynep. Nie opowiadaj mi więcej o Benal”. „Dla ciebie może i jest to skończony temat, ale nie dla niej. Musisz to wiedzieć. Benal powiedziała mi, że…”. „Siostro, na litość boską, wystarczy! Ciągle tylko Benal i Benal… Jestem zakochany w mojej żonie, siostro!”. W tym momencie do domu wchodzi Zeynep! Patrzy zaskoczonym wzrokiem na męża. Doskonale słyszała to, co przed chwilą powiedział.

„Rozumiesz? Zakochałem się” – powtarza Mehdi. Dopiero teraz zauważa, że siostra nie patrzy na niego, tylko na drzwi. Odwraca głowę w tym samym kierunku i na widok żony czuje się nieco speszony. „Niespodzianka!” – zakrzykuje Kibrit, nagle wbiegając do domu. Od razu wpada w objęcia Mehdiego. Akcja wraca na zewnątrz. Wzburzona Emine idzie przed siebie gwałtownym krokiem. „Emine, możesz mnie wysłuchać?” – prosi Faruk, podążając za nią. „Zeynep miała rację! Ty naprawdę jesteś obrzydliwym człowiekiem!” – grzmi dziewczyna.

„Proszę, posłuchaj mnie…” – mówi mężczyzna, nie odpuszczając. „Jeszcze się zastanawiałam, jak Zeynep mogła zostawić Faruka! Facet jak książę! Ale jestem głupia! Kupiłeś mi buty, a ja postawiłam ciebie na miejscu księcia! Przychodzisz do mnie, bo chcesz dobrze dla Zeynep, a potem widzę cię w salonie największego wroga Mehdiego! W bajkach książęta całują księżniczki, a one wtedy się budzą. Ty mnie pocałowałeś przed chwilą i obudziłam się, Faruk! Wiesz, że nie jestem księżniczką, dlatego nie pokazuj się więcej przede mną! Nawet przez przypadek!”. Córka Sultan odchodzi.

Akcja przenosi się do domu Mehdiego. Kibrit zatrzymuje mężczyznę na półpiętrze. „Mistrzu, słyszałam” – oznajmia dziewczynka. – „Nie tylko siostra Zeynep, ale ja też słyszałam. Mówią, że masz serce z kamienia, ale chyba musiało się to zmienić”. „Twój język też zdecydowanie się wydłużył”. „Co mam zrobić? Jestem szczęśliwa, kiedy jestem w domu. Mam mamę i tatę, i to zakochanych jedno w drugim”. „Boże, Boże… Zeynep ci tak powiedziała?”. „Nie powiedziała tego, ale czy oczy nie są zwierciadłem duszy? Nie znam się na tych sprawach, ale dobrze, że to z siebie wyrzuciłeś, tato. Bądź taki częściej, dziel się swoimi uczuciami. Zimni faceci zostali w przeszłości. Kobiety kochają teraz mężczyzn, którzy pokazują swoje uczucia”.

„Bądź romantyczny, mów, co czujesz” – radzi Kibrit. – „Nie bądź uparty, nie kryj tego w sobie”. Mehdi wchodzi do pokoju. Siada naprzeciwko Zeynep i mówi: „Jestem okropny w tych sprawach, ale jeśli coś się wydarzyło, nie należy tego lekceważyć. Słyszałaś mnie, wiem. Prawdę mówiąc, ja też usłyszałem to po raz pierwszy. Pierwszy raz coś takiego mi się przydarzyło. Uczucia nie są czymś, z czego często korzystam”. „Mehdi, ja…”. „Dobrze, nie ma problemu. Nie postawiłaś mnie w miejscu, w którym ja postawiłem ciebie. Może źle zinterpretowałem twoje sygnały… Ale nie oczekuję od ciebie odpowiedzi”.

„Mehdi, ja naprawdę” – odzywa się Zeynep. „Dobrze, nic teraz nie mów. Zostaw to, niech tak zostanie. Wiem, że zniszczyłoby mnie to, co byś powiedziała”. Mehdi całuję żonę w czoło i wychodzi. Czy Zeynep odwzajemni uczucia? Czy sama powie Mehdiemu to, co dzisiaj od niego usłyszała? Czy Emine i Faruk będą razem?

Podobne wpisy