Przysięga odcinek 155 i 156: Masal zostaje porwana na oczach Narin! Reyhan nie ulega szantażowi Cemre! [Streszczenie + Zdjęcia]

155 i 156: Bezdomna dziewczynka znajduje Masal śpiącą na ulicy. Pochyla się nad nią i woła: „Hej! Obudź się! Co tu robisz?”. Córka Kemala jedynie wzrusza ramionami. W rączkach wciąż ściska misia. Chce odejść, ale nieznajoma dziewczynka idzie za nią. „Stój. Dokąd idziesz?” – pyta. – „Nie masz mamy ani taty? Zgubiłaś się? Dlaczego nic nie mówisz? Połknęłaś język? Odprowadzić cię do domu?”. Masal spuszcza głowę i ucieka. Bezdomna dziewczynka sięga po komórkę i dzwoni do kogoś. „Siostro, znalazłam jedną dziewczynkę” – oznajmia. – „Ona na pewno się zgubiła, ale nic nie chce powiedzieć”.

„Tak? Ile ma lat?” – pyta kobieta po drugiej stronie. „Nie wiem, ale jest młodsza ode mnie” – odpowiada dziewczynka. – „Bardzo ładna. I ubranie ma bardzo ładne”. „Gdzie ona jest?”. „Odeszła”. „Więc szybko idź za nią i przyprowadź ją do mnie! Jak to zrobisz, dostaniesz swoją nagrodę”. „Dobrze, siostro” – dziewczynka rozłącza się i rusza w pogoń za Masal. Akcja przenosi się do domu Kemala. „Och, jak tylko o tym pomyślę, serce mi ściska” – mówi Sehriye, cała w nerwach chodząc po salonie. – „Gdzie ona jest? Całkiem sama na ulicy. O Boże, pomóż naszej niebieskookiej”.

„Dobrze, będę czekać na wiadomości” – mówi Kemal do słuchawki i rozłącza się. „Synku, co się stało? Znaleźli ją?” – pyta Sehriye. „Są dobre wieści?” – pyta Oya. – „Naprawdę do tej pory nie ma żadnych śladów, bracie?”. Do salonu wchodzi Narin i odzywa się: „Pomyślałam, że może…”. „Ty już nic nie myśl!” – zabrania brat Hikmeta. „Próbuję tylko pomóc. Możliwe, że Masal…”. „Nawet nie wymawiaj imienia mojej córki! Jeśli chcesz zrobić coś dobrego, to nie pokazuj mi się na oczy! To wszystko stało się przez ciebie. Gdybyś trzymała język za zębami, moja córka wciąż byłaby ze mną, bezpieczna! Jeśli coś jej się stanie…”.

„Dobrze, więc pojadę sama” – oświadcza Narin. – „Dajcie mi tylko adres”. „Jaki adres?” – nie rozumie Kemal. „Adres domu Leyli”. „Po co ci jej adres?” – pyta Oya. „Masal mogła tam pójść. Skoro nie uwierzyła w to, że Leyla umarła, prawdopodobnie jej szuka. Taci mi powiedział, że Masal wie, gdzie znajduje się dom Leyli. Wcześniej uciekła i poszła właśnie tam”. Kemal potakuje głową i wybiega na zewnątrz. „Jedziemy do domu Leyli!” – wydaje polecenie stojącemu przy samochodzie Taciemu. Chłopak zajmuje miejsce za kółkiem i odpala auto. W tym samym momencie do pojazdu wchodzi Narin.

„Wyjdź z auta!” – rozkazuje żonie Kemal. – „Powiedziałem ci, byś nie wtrącała się w tę sprawę. Idź i czekaj w domu”. „Skoro to ja jestem odpowiedzialna za zaginięcie Masal, pojadę i będę pomagać w jej poszukiwaniach!” – oznajmia dziewczyna. – „Nie mogę siedzieć z założonymi rękami. Jesteś na mnie zły, w porządku, ale najpierw znajdźmy Masal, a potem możesz mnie oskarżać”. „Dobra, jedź!” – mówi Kemal do swojego kierowcy.

Cavidan siedzi przed sparaliżowanym mężem. „Jestem bardzo ciekawa, co twoja droga synowa ci opowiadała?” – zagaduje kobieta. – „Na pewno nie powiedziała ci, co ostatnio jej się przytrafiło, żeby cię nie denerwować. Zatem usłyszysz to ode mnie. Wysyłamy twoją ukochaną synową na wieś. Dziś karmiła cię po raz ostatni” – Cavidan zasłania dłonią usta i nos męża. Trwa to kilkanaście sekund. – „Ach, przepraszam. Nie mogłeś oddychać, prawda? Nie staraj się na próżno, i tak nic nie możesz zrobić”.

Akcja przenosi się do firmy. Zafer jest w gabinecie Emira. „W domu są jakieś problemy?” – zagaduje przyjaciel. „Nie, dlaczego?” – odpowiada mąż Reyhan. „Jesteś jakiś zamyślony. Na zebraniu w ogóle się nie odezwałeś”. „Dobrze sobie poradziłeś z prowadzeniem zebrania. Ja nie byłem tam potrzebny”. „Przestań sobie ujmować. Opowiadaj, co się stało?”. „Od wczorajszego wieczoru Reyhan jest jakaś dziwna. Znowu stała się milcząca. Wczoraj spędziliśmy piękny dzień. Była naprawdę szczęśliwa. Wieczorem wyszła z pokoju, by zrobić kawę, a kiedy wróciła, była już zupełnie inna”. „To normalne. Nawet ja poczułem się nieswojo, słysząc twoją opowieść. Reyhan to bardzo przeżyła. Daj jej czas, by przezwyciężyła tę historię z porwaniem”.

W tym momencie w gabinecie pojawia się… Reyhan. Zafer zostawia małżonków samych. „Co za cudowna niespodzianka” – mówi Emir, biorąc żonę za ręce. – „Też się do ciebie wybierałem. Myślałem o tobie w czasie narady. Wszystko w porządku? Usiądź, proszę”. „Nie, nie będę siadała” – oznajmia dziewczyna. „Nie usiądziesz? Dlaczego? Coś się stało? Jakieś problemy w rezydencji? A może coś z tatą?”. „Nie, nie ma żadnych problemów. Wujek też bez zmian. Ale… Muszę powiedzieć ci coś innego”. „Innego? Więc słucham”. „Ja… Tamtej nocy…”. „Której nocy?”. „Kiedy uratowaliśmy się z rąk tych ludzi… Tej nocy w fabryce…”. „Ustaliliśmy przecież, że nie będziemy wracać do tego tematu”. „Ale to bardzo ważne, co chcę ci powiedzieć”.

„Wyszłam stamtąd pierwsza, a ty tam zostałeś” – kontynuuje Reyhan i patrzy wyczekująco na męża. „Co chcesz mi powiedzieć?” – nie rozumie Emir. – „Powiedz to wreszcie”. „To ty powiedz. Powiedz, co wydarzyło się z fabryce, kiedy z niej wyszłam?”. Tymczasem Kemal i Narin przyjeżdżają przed dom Leyli. Mężczyzna naciska na dzwonek i zagląda przez wszystkie okna. Następnie zagaduje do jednej z sąsiadek. „Co powiedziała ta kobieta?” – pyta Narin. „Od dawna nikogo tu nie widziała” – odpowiada brat Hikmeta. „Poczekajmy, Masal tu przyjdzie”. Akcja wraca do firmy. „Dlaczego o to pytasz?” – docieka syn Cavidan. „Z ciekawości” – tłumaczy Reyhan. – „Chcę tylko rozwiać wszelkie wątpliwości”. „Jakie wątpliwości? Wiem tyle samo, co i ty. Czego chcesz się dowiedzieć?”.

„Chcę dowiedzieć się, co zaszło tej nocy po moim wyjściu?” – powtarza dziewczyna. – „Chcę znać przyczynę tego wystrzału, który słyszałam”. „Posłuchaj, wiem, że to dla ciebie trudne, ale musisz to pokonać” – Emir ujmuje dłoń żony. – „Spróbuj zapomnieć o tym. Gdy o tym rozmawiamy, czuję się, jakby czas zawrócił do tamtej chwili. Nie chcę do tego wracać. Nie płacz tylko, proszę. Mówiłem ci, że nie masz, czego się bać. Jestem z tobą. Patrz tylko na mnie. Patrz mi w oczy. Myśl o naszej miłości. Tylko o naszej wzajemnej miłości. O naszej pięknej przyszłości. To, co było, jest już za nami. Już nie wspominaj tamtej nocy. Wyrzuć ją z myśli, tak jak ja zrobiłem. A teraz chodź, pójdziemy gdzieś na obiad”.

„Nie, muszę wrócić do rezydencji” – Reyhan puszcza ręce męża i odchodzi. W następnej scenie Emir jest już w rezydencji. Wchodzi do pokoju, ale nie znajduje tam swojej żony. Wychodzi na zewnątrz i zwraca się do sprzątającej stolik Nigar: „Widziałaś Reyhan?”. „Wyszła. Nie ma jej w rezydencji” – odpowiada służąca. „Kiedy wyszła?”. „Jakieś dwie godziny temu”. „Była u mnie w biurze. Powiedziała, że wraca do rezydencji”. Żona Safera wzrusza ramionami i odchodzi. Po chwili przy Emirze pojawia się Cemre. „Wydajesz się rozdrażniony” – zauważa dziewczyna. – „Nic się nie stało, prawda? Dlaczego milczysz? Kiedyś opowiadałeś mi o sobie wszystko”. „Nie mogę dodzwonić się do Reyhan” – oznajmia mężczyzna. – „Była dziś u mnie w biurze. Nie wyglądała najlepiej. Dlatego właśnie się niepokoję”.

Emir sięga po komórkę i odchodzi od Cemre. „Twój czas się kończy, wieśniaczko” – szepcze do siebie córka Suheyli. – „Do tej pory jeszcze nie porozmawiałaś z Emirem? Pewnie miałaś taki zamiar, ale zabrakło ci odwagi. Bo po co innego jechałabyś do biura? A ponieważ Emir nie może się do ciebie dodzwonić, prawdopodobnie odeszłaś. Mam nadzieję, że już na zawsze”. Cemre uśmiecha się szeroko i wraca do środka. Akcja przenosi się do parku. Widzimy siedzącą na ławce Reyhan. Dziewczyna ociera łzy z policzków i odbiera telefon od męża. „Gdzie jesteś?” – pyta Emir. – „Mówiłaś, że wracasz do rezydencji. Przyjechałem, a ciebie tu nie ma. Nie odbierasz telefonów. Martwię się”. „Nie martw się, wszystko jest w porządku. Jestem w parku, zaraz przyjdę”.

„W parku? Przyjechać po ciebie?” – pyta brat Suny. „Nie trzeba. To park w pobliżu rezydencji” – odpowiada Reyhan. – „Ja…”. „Dlaczego zamilkłaś?”. „Muszę z tobą porozmawiać. To bardzo ważne”. „Posłuchaj, jeśli znowu to ten temat, który wałkowaliśmy w biurze…”. „Sprawa, o której chcę z tobą porozmawiać, to sprawa życia i śmierci”. „Dobrze, porozmawiamy. Tylko wracaj już”. Akcja wraca przed dom Leyli. „Nie mogę dłużej czekać” – oznajmia zdenerwowany Kemal, patrząc na zegarek. – „Zmuszasz mnie, żebym tracił czas na darmo. Po co ja ciebie w ogóle słucham? Idę stąd!”. „Dokąd chcesz iść?” – pyta Narin. „Na policję”. „Gdyby ją znaleźli, na pewno od razu by ciebie powiadomili”.

„Dość tego! Idziesz czy nie?” – pyta Kemal. „Wy jedźcie. Ja poczekam” – odpowiada przyjaciółka Reyhan. „Nie nadużywaj mojej cierpliwości. Tracimy tu tylko czas!”. „Ona tu przyjdzie, jestem tego pewna!”. „Dobrze, powiem Taciemu. Poczeka tu z tobą”. „Nie ma takiej potrzeby. Sama tu poczekam”. Ojciec Masal wsiada do samochodu i wraz z Tacim odjeżdżają. Tymczasem Reyhan wraca do rezydencji. Gdy jest już blisko wejścia, na jej drodze staje Cemre. „Myślałam, że wróciłaś już do wioski, ale widzę, że chcesz do końca wykorzystać swój czas” – mówi rywalka. – „Jednak z nastaniem północy znowu zamienisz się w Kopciuszka, księżniczko… Biedulka. Jeśli twoje serce nie pozwala ci rozstać się z Emirem, to go po prostu wyślij do więzienia. Nawet zostaniesz wpisana na listę odwiedzających. Mnie na nią nie wpiszą”.

„Teraz z nim porozmawiam” – oświadcza Reyhan. „Tak, porozmawiasz” – potwierdza Cemre. – „Liczę, że zrobisz to jak najszybciej i wreszcie wyniesiesz się stąd. Więcej nie igraj z moją cierpliwością!”. „Wiesz co? Stań lepiej przed lustrem i popatrz na siebie. Kiedy zobaczysz tę nienawiść, która płonie w twoich oczach, sama do siebie poczujesz obrzydzenie”. „Nienawidzę cię i dlatego tak wyglądam. Emir też będzie na ciebie patrzeć z taką nienawiścią, zobaczysz”. Tymczasem Melike wychodzi na taras. Widzi tam chodzącego wokół stolika Emira. „Obiad gotowy” – oznajmia służąca. – „Przyjdziesz?”. „Zaczekam na Reyhan, siostro. Zjemy razem”.

„Synku, to może nie moja sprawa, ale… Reyhan jest ostatnio bardzo roztargniona” – zauważa Melike. – „Mam wrażenie, że nie wszystko z nią w porządku”. „Rzeczywiście, nie jest” – potwierdza Emir. – „Powiedziała ci coś, siostro?”. „Pytałam ją, ale nie chciała nic powiedzieć”. „Załagodzę to. Jestem szczęśliwy, jak nigdy dotąd. Nigdy nie sądziłem, że nadejdzie dzień, w którym zakocham się jak wariat”. Następuje zbliżenie na twarz Reyhan, która właśnie pojawiła się przy wyjściu na taras. Dziewczyna zatrzymuje się i przysłuchuje rozmowie męża i służącej.

„Niech was Bóg błogosławi. Niech was chroni przed złym spojrzeniem” – mówi Melike. – „Tak bardzo chciałabym już zobaczyć wasze dzieciaczki, biegające za mną. Maleńkie Emirki i Reyhanki, tak bardzo podobne do mamy i taty”. „O nie, lepiej niech nie będą podobne do mnie. Niech będą podobne do Reyhan”. Melike zauważa stojącą przy drzwiach Reyhan. „Byłaś tu? Nie zauważyliśmy cię” – oznajmia służąca i zostawia małżonków samych. „Słucham cię” – mówi Emir, stając przed żoną. – „Co to za sprawa życia i śmierci, o której chciałaś ze mną porozmawiać?”. Tymczasem Masal dociera w okolice domu Leyli. Widzi stojącą przed nim Narin. Nagle za jej plecami pojawia się bezdomna dziewczynka w towarzystwie jakieś kobiety, której nie patrzy dobrze z oczu.

„Dokąd idziesz? Jak się nazywasz?” – pyta kobieta, wbijając wzrok w córkę Kemala. „Mówiłam ci” – odzywa się bezdomna dziewczyna. – „Ona pewnie nie ma języka”. Masal odwraca się i chce uciec. Kobieta jednak chwyta ją i krzyczy: „Nie uciekaj! Dokąd to?!”. Akcja wraca na taras. „Proszę, mów” – Emir zwraca się do wciąż milczącej żony i chwyta ją za rękę. Wszystkiemu z ukrycia przygląda się Cemre. – „Skoro to dla ciebie takie ważne, porozmawiajmy i od razu się uspokoisz. Dlaczego milczysz? Co w tym takiego trudnego, że nie możesz powiedzieć? Mów, opowiadaj”.

„Ja…” – odzywa się Reyhan. Z kącika jej oka wypływa łza. Znowu milknie i mówi w myślach: „O Boże, on myśli, że ten człowiek jest tylko ranny. Ale on nie wie… Nie wie, jaka jest prawda. Jeżeli dowie się, że ten człowiek nie żyje, od razu pójdzie na policję i przyzna się do wszystkiego. Nie mogę tak postąpić”. „Nie, nie. Z tobą nie jest dobrze” – stwierdza Emir. – „Musisz odpocząć i pozbierać się trochę. Potem porozmawiamy. Poproszę siostrę Melike, żeby ci coś przygotowała. Odpoczniemy w naszym pokoju, chodź”.

Akcja wraca przed dom Leyli. Narin zauważa, jak nieznajoma kobieta ciągnie córkę Kemala. „Masal!” – krzyczy przyjaciółka Reyhan i biegnie w stronę dziewczynki. Niestety jest już za późno. Kobieta wrzuca dziewczynkę do samochodu i razem odjeżdżają. Masal, z przyklejonymi do szyby rączkami, patrzy na oddalającą się Narin… Akcja wraca do rezydencji. Reyhan siedzi na łóżku. Jest załamana. „Jak mam powiedzieć mu o rozwodzie?” – zachodzi w głowę dziewczyna. – „Jego marzenia się rozpadną”. Nagle do pokoju wchodzi Cemre i mówi: „Zatem zostaw wszystko i niech Emir realizuje swoje marzenia w więzieniu. Na co jeszcze czekasz? Dlaczego nie powiedziałaś mu: Rozwiedźmy się?”.

„Nie rób tego, błagam” – prosi zapłakana Reyhan. – „Przecież sama mówiłaś, że Emir jest twoim przyjacielem. Mówiłaś nawet, ze go kochasz. Naprawdę chcesz, żeby poszedł do więzienia?”. „Posłuchaj, jeśli przyjdzie ci do głowy, by powtórzyć komuś to, co ci powiedziałam, nie dam ci czasu” – ostrzega Cemre. – „Nie spłonę sama. Emira też pociągnę za sobą. W jednej chwili znajdzie się w więzieniu. Rusz trochę tym swoim ptasim móżdżkiem. Jeśli Emir nie będzie mój, twój także nie będzie. Czas nieubłaganie zbliża się do końca. Miej to na uwadze”. Córka Suheyli opuszcza pokój. „Mój Boże, niech to wszystko okaże się tylko strasznym snem” – wznosi modły załamana Reyhan.

Kemal i Narin są na komisariacie. Policjant pokazuje dziewczynie kartotekę kobiet, wśród których może być porywaczka Masal. „To ta! To była ona!” – krzyczy Narin, widząc zdjęcie porywaczki. „Jest pani pewna?” – pyta mundurowy. „Tak, jestem. Nigdy w życiu nie zapomnę tej twarzy”. „To Gulistan Kuzey. W dzielnicy mówią na nią Koftana. Stoi na czele bandy, która porywa dzieci, a następnie zmusza je do żebrania. Ciągle zmienia swoje kryjówki i naprawdę trudno jest ją złapać. Jest niczym kameleon”. „Co to znaczy, że trudno ją załapać?” – pyta Kemal. – „Moja córka jest w rękach tej kobiety! Chcę, abyście natychmiast ją złapali!”. „Spokojnie, panie Kemalu. Zrobimy wszystko, co konieczne”. „Macie obowiązek zrobić więcej, niż tylko to, co konieczne! Moja córka ma wrócić cała i zdrowa!”.

Akcja przenosi się do kryjówki porywaczki. Masal siedzi w kącie pokoju. Bezdomna dziewczynka i Gulistan przypatrują jej się uważnie. „Ta niewinna dziewczynka przyniesie nam bardzo dużo pieniędzy” – mówi porywaczka. – „Ludzie będą dawali jej pieniądze ze względu na niewinny wygląd i śliczną buzię”. Gulistan wyciąga komórkę i dzwoni do kogoś. „Mam dla ciebie małą robotę” – mówi do słuchawki. – „Mam dla ciebie dziewczynkę, której trzeba połamać rękę lub nogę. Dzięki temu zarobi dla nas naprawdę dobre pieniądze…”. Akcja przenosi się do rezydencji. „Nie powiedziała, głupia wieśniaczka” – mówi Cemre, trzymając komórkę w rękach. – „Myśli, że blefuję, ale już ja jej pokażę, z kim tańczy. Pokażę jej!”. Czy Cemre doniesie na Emira?

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

35 thoughts on “Przysięga odcinek 155 i 156: Masal zostaje porwana na oczach Narin! Reyhan nie ulega szantażowi Cemre! [Streszczenie + Zdjęcia]

  1. Zaczyna się powoli lament odnośnie szantażu Cemre.
    Ja nie wyobrażam sobie abym odeszła od męża bo ktoś coś mi powiedział… a nawet z nim nie porozmawiałam na ten temat.
    Cemre szantauje Reyhan a ta zamiast postawić na swoim to nie – lepiej widzom pokazać zapłakaną Reyhan. Jej łzy będziemy oglądać przez kolejne 30 odcinków.
    Coś się wyjaśniło w nowych odcinkach dodawanych na youtube?

    1. Baśka jakbys ty była bohaterką tego serialu to wątki by trwały pol odcinka bo bys raz dwa wszystko zalatwila, wszystkich ustawiła i caly serial by sie składał z 10 odc????
      Tylko plissss wybierz sobie przystojniejszego partnera niz ten Emir ???
      Pozdrawiam

  2. Dokładnie tak zamiast pokazać nagranie Emirowi,a jeszcze lepiej powiedzieć tej całej szurniętej Cemre/jak się przyjrzeć dokładnie jej twarzy to już widać symptomy choroby psychicznej!/,że pójdę na policję,to myślę że zwątpiłaby w ten swój genialny plan…no cóż ma być inaczej bo nie byłoby filmu.W dzisiejszym 227 odc.na YouTube Cavidan zamknięta przez Cemre w jakiejś nieczynnej fabryce z chemikaliami/dokładnie nie zrozumiałam/razem z myszami,Reyhan z Emirem szczęśliwi,zakochani ale jak to w serialach tureckich musi być dramat…ciąża Reyhan zagrożona!W którą stronę to pójdzie zobaczymy,będziemy obstawiać jak na wyścigach konnych!Kemal z Narin prawdopodobnie się zejdą i cały czas obiecują nam,że Hikmet wyzdrowieje,w finałowej części mają być śluby,Cavidan podobno ktoś odnajdzie w tej fabryce i Hikmet ma się z nią rozliczyć!Czy tak będzie?Nazmiye Yilmaz lubi dręczyć widzów!

  3. Szczerze mówiąc Ellie,trochę będę bronić Baśki ten serial powinien trwać góra 100-150 odc,naprawdę nie ma powodu przeciągać scen,w każdym nowym odcinku 10-15 min.to retrospekcje ,a sama Cavidan dawno powinna zostać zdemaskowana/muszę przyznać,że wzbudza emocje/i zwyczajnie skazana na więzienie! Tam są jeszcze inne osoby takie jak Nigar,która ma obciążone sumienie,Jonca/psiapsiółka Cemre/ posiada ogromną wiedzę o niecnych działaniach Cemre,one też powinne być ukarane…i Talaz przestępca najczystszej wody też powinien siedzieć…będę łaskawa dodać mu Cemre! Chociaż wolałabym psa z budą zamiast Talaza!

    1. Ale ja jestem w 100% za tym że to mogłoby szybciej sie rozgrywać . Niech ma nawet 50 odcinków. Brakuje bohaterki z jajami, kumatej i pomysłowej. O to mi chodzilo piszac o Baśce. No ale cóż wyciągnęla mnie ta historia z uwagi na to jak zakonczy sie wlasnie pod wzgledem cemre, cavidan i talaza i bede ją śledzić mimo długiego czasu akcji ✌✌✌✌

    2. Ogólnie wątek Talaza to hit – gość niby poszukiwany przez policję, a łazi po Stambule jak gdyby nigdy nic i, uwaga, odwiedza kogoś w więzieniu(!). Czy Nazmiye chce pokazać, że Turcy nie grzeszą inteligencją? Rodzą się bez mózgów? Że też turecka policja daje się tak przedstawić, to trochę nieporozumienie.

      1. Ogólnie to i ta cała Cavidan”babcia dynamit” jak wcześniej pisałam jest przeszacowana,z sejfu wyciąga kolejne pliki pieniędzy,a Emir nie widzi,nie kojarzy faktów! Scenarzyści pozwalają obrzydliwej babie znęcać się nad Hikmetem i co? Cemre tępa dzida nie widzi,że Emira obchodzi jak zeszłoroczny śnieg,a Reyhan wdaje się z nią rozmowy zamiast porozmawiać z mężem lub przynajmniej z Zaferem /przyjaciel domu,Emira/ …ale jak wiemy to ma trwać! Myślę,że Turcy to naród inteligentny i może kiedyś zaprotestują i będą się domagać sensownych treści,a nie głupot!Wkręciłam się w serial i oglądam,są jednak momenty,że chce mi się pogryźć pilota,trzymajcie się Yeminki!

  4. Ja coś czuję że teraz przerzucę się bardziej na same streszczenia. Pewnie jak obejrzę nawet co 3 lub 5 odcinek to będę na bieżąco. Twarz Reyhan ostatnio bardzo mnie irytuje. Zamiast coś powiedzieć tylko rusza głową i przewraca oczami. Denerwuje mnie też, że w tym serialu absurd goni absurd.

    1. Ha..ja już tak robie od jakiegoś miesiąca 😉 i jestem na bieżąco. A już jak nadają tylko raz dziennie o 16.00 to nie mam możliwości.
      Denerwuje mnie te ” wymowne spojrzenia”, retrospekcje i myśli w glowie.
      Jak tvp może płacić za takie seriale? Lepsza juz byla niewolnica isaura ;).

    2. Dokładnie tak. Ja już przestałam oglądać od momentu jak zaczęła się akcja zostań w domu. Mimo że nie lubię przerywać serialu, którego zaczęłam oglądać, to tego się nie da. W pierwszą serię wciąglam się od ok 30 odcinka i nie mogłam doczekać się kolejnego. Druga seria jest nie do zniesienia. To tak jakby ktoś inny pisał scenariusz i do tego bardzo nieudolnie. Szkoda mi czasu na tą masakrę skoro tutaj mogę przeczytać takie dobre streszczenia i to bez dodatkowych nerwów 🙂

  5. Szczerze rzadko mam okazję oglądać Narzeczona że Stambułu ale jest o wiele lepsza. W Przysiędze jest za dużo kombinowania. Nawet koj mąż który jeszcze jakiś czas temu dawał radę oglądać Przysięgę teraz się śmieje że w Modzie na sukces szklanka spadała przez dwa odcinki a w Przysiędze to trwałoby dwa tygodnie i jeszcze kanarek by zdążył zaśpiewać. Dziwne że Turcja przepada za taką fabuła.

    1. Narzeczona ze Stambułu to chyba najlepszy serial który oglądałam z tureckich. Tak mnie wciągal że po nocach odcinki oglądałam bo chciałam wiedzieć co będzie dalej. Tam przynajmniej sytuację byky życiowe i historie wiarygodne. A serial trzymał w napięciu i mam ochotę zacząć oglądać od początku 😀

  6. Ja to bym zupełnie inaczej napisała ten scenariusz. Pod siebie. 😀
    Tam jest tyle denerwujących wątków… Nie chciałabym nikogo urazić, ale Reyhan z odcinka na odcinek robi się bardziej tępa. W sensie tak ją porobili. Cóż.
    Mówicie, że ciąża Reyhan będzie zagrożona? Mnie to nie dziwi nic a nic. Nie mają z czego już robić afery to musieli coś ”na już” wykombinować. Jak będą grać trzeci sezon to pewnie wymyślą jakąś chorą akcję typu, gdzie Emir dowie się, że zachorował na coś poważnego i 150 odcinków będzie to ukrywać przed rodziną… Wszystkiego można się spodziewać! :)))
    Ja oglądam ten serial codziennie, aczkolwiek większą frajdę sprawia mi oglądanie tego na Youtube po turecku. Wiecie dlaczego? Bo nie słucham w języku polskim tych dennych dialogów! 😀
    – Kocham Cię
    – Dziękuję
    lub
    – Moje serce już wybrało
    – to ja pójdę do kuchni
    ….
    Nie wspomnę o tych dziwnych jazdach, gdzie Reyhan, niby taka honorowa… a płacze prosto w twarz Cemre i prosi by nie szła z nagraniem na policje. Dżizas. Im dalej w te odcinki, tym gorzej z myśleniem.

    A propo Talaza, to aż się zaśmiałam jak przeczytałam komentarz odnośnie tego, iż jest poszukiwany przez policje a chodzi luzem po mieście. TO PRAWDA. 😀
    W Polsce raz dwa by go powinęli a tam… luz pas… albo… Pani sprawująca władzę nad serialem zapomniała, że zrobiła taki a nie inny wątek Talaza i wypadło jej z głowy, że nie może się publicznie pokazywać. A ile razy stał pod domem Kemala jak słup soli? Ahhh. 😀

    Zrobili by jakąś jedną porządną akcję a nie… co 10 odcinków jakiś denny wątek, który trwa kolejne 10 odcinków. Szkoda mi tylko Hikmeta, bo ten z kolei musi znosić te chore zachowania Cavidan. Tam nikt wgl nie kojarzy faktów. Bogata rodzina a nikt mu nawet nie zapewnia opieki specjalistycznej aby postawić go na nogi.

    Dzisiejszy odcinek będzie jeszcze okej, ale musimy się przygotować na kolejne dwa tygodnie polskich odcinków, gdzie będzie się kręcić karuzela: płacz, milczenie, rozwód.

    W sumie ta jazda będzie trwać w zasadzie do momentu, póki Emir nie znajdzie Reyhan i Cemre w tym magazynie (?) i nie powie tej palniętej Cemre prosto w twarz, że wie o jej intrydze. Co prawda wcześniej matka Cemre trochę go nakieruje, że jej córka jest niespełna rozumu (śmiechem żartem), ale to i tak kropla w morzu.

    Pozdrawiam was serdecznie! :*

    1. Watów absurdalnych jest tam od groma.
      Denerwuje mnie też Oya, to że Kemal musi udawać przed siostrą i w ogóle co to za wątek z opieką nad Masal ? Przez x odcinków był boj o Masal a teraz cisza. Albo jak Emir gadał Reyhan by już nie rozpamiętywała ich porwania i żyła ich miłością. No ale oczywiście przez tą jego odpowiedz mamy „genialny” watek pt „Emir zabójca”
      O Cavidan już nic nie napiszę bo Wy drogie babeczki genialnie ją opisałyście ( choć zastanawia mnie skąd ma kasę na przekręty – przecież Hikmet się z nią prawnie rozwiódł i pozbawił całego majątku do którego nie ma prawa)
      Szkoda mi Zeynep o której już nasza bohaterka zapomniała i Hikmeta.

      A oglądała któraś z Was Wieczną Miłość?
      Muszę przyznać że tam coś często się działo i choć nie mam wielkiego porównania jeśli chodzi o seriale tureckie (bo oglądałam/oglądam) tylko te dwa .

      1. No właśnie wątek Masal jest dziwny. Raptem jest jakaś walka o nią w sądzie. Jakoś za czasów Leyli nic nie było… A Cavidan? Może pobiera pieniądze od Caritasu? 😀 Haha. Bo rzeczywiście Hikmet pozbawił ją wszystkiego… a ona jest taka bogata, że ją stać na wynajęcie płatnego Talaza.
        Wątek tych pobocznych postaci jest taki, że jak sobie scenarzystka o nich przypomni, to tak są.
        Oya… ona jeszcze teraz jest znośna, później jej rogi wyrosną. Chociaż fakt faktem, że jest mega irytująca. Chociaż ostatnimi czasy kto nie jest irytujący w tym serialu? Nie wiem, czy wszyscy mają takie odczucia. Chociażby Suna… nawet ona zaczęła mnie drażnić swoim zachowaniem.
        Serial momentami jest jak takie flaki z olejem… mam wrażenie, że te sceny są mocno naciągane… aby tylko nie było spokoju między bohaterami. Co odcinek to musi być jakaś akcja.

        1. Kochane moje! Dzisiaj obejrzałam 228 odc.telewizji tureckiej Reyhan w końcu dowiaduje się,że jej ciąża jest zagrożona,a nawet zagraża jej życiu,jest w szoku na razie nic nie powie Emirowi.Zastanawiające jest zachowanie młodszej lekarki/ginekolog/,która zdaje się swoim zachowaniem mówić;nie to tylko kolejna intryga;natomiast starsza lekarka bez specjalnych emocji daje do zrozumienia Reyhan,by wybrała dziecko czy ona!Dziwne to wszystko,bo 2-3 odc.temu wszystko było ok ,mam wrażenie że tu jeszcze zadziałała Cavidan i przekupiła tę starszą dzidę/lekarkę/,nasza słodka Masal będzie tym spoiwem i połączy Kemala i Narin/podstępem dostaje się do Narin wskakując do samochodu,którym kieruje Taci.Wcześniej Kemal naprawił zegarek Narin i Taci miał go oddać Narin,a Masal skorzystała z sytuacji.Cavidan siedzi w tej chemicznej fabryce,rozmazana i rozmemłana,należy się to jej jak koniowi obrok!Gospodyni razem z dziadkiem Hizyrem wprowadzają trochę spokoju ,a Oya /nie lubię jej od początku/okazuje niezadowolenie i próbuje wpłynąć na Kemala,myślę że gospodyni Kemala opowie o zachowaniu Oyi i jej intrygach,Nie znam tureckiego ani narzecza suahili ,jakoś tak intuicyjnie,odczytując gesty trochę czytałam wpisy internautów/te jednak są bardziej subiektywne/doszłam do takich wniosków!Mam nadzieję,że Nazmiye nie będzie dłużej dręczyć widzów,wciąż w zwiastunach obiecują nam powrót Hikmeta i sekcje ślubów,Cavidan mma odnaleźć Talaz,chociaż Emir dostał smsa z tel.matki/wcześniej Cemre go ukradła/że pojechała za granicę przeprowadzić operację plastyczną,odnajdzie jednak paszport matki i zacznie się zastanawiać i….pewnie szukać matkę,zobaczymy w którą stronę to pójdzie,a może się mylę i źle zrozumiałam?

          1. A dalszą część mogę Ci przewidzieć!
            Reyhan kolejne 30 odcinków będzie milczała o zagrożonej ciąży. Będzie załamana tym faktem. Nie daj Boże pokłóci się z Emirem. I… standardowo – nic mu nie powie. Dialog między nimi jest mało możliwy na drażliwe tematy.
            Końcem końców okaże się, że jest to intryga jednej, albo drugiej wariatki… i Reyhan nic nie będzie… ale jak to w tym filmie bywa – dla zasady musi się coś dziać, nawet jeśli jest to niedorzeczne. 🙂
            Odkąd napisałaś pierwszy raz, że Reyhan jest w ciąży to byłam pewna, że będzie zaraz jakaś akcja z tym związana.
            A może te rzekome zagrożenie jest związane z tym, co wcześniej jej Cavidan dolewała do wody? Bo coś mi śmiga, że w którymś odcinku udało jej się coś dolać a Reyhan to wypiła. Aczkolwiek mogę się mylić.

  7. Basia, napisz mi jeszcze co w końcu wyszło z wątkiem Emir + Cemre?
    Odnalazł ją i co? Czy ona wróciła sama z siebie? Czy jest tam jakiś wątek poruszany?
    Ja utknęłam na 220odc.

    1. Z tego co wiem,owszem miał szukać Cemre,ale ten wątek został przerwany!Myślę że teraz tropem paszportu dotrze do Talaza i Cemre/pamiętasz ona uciekła z psychiatryka/,a teraz Cemre pomieszkuje u Talaza .Czy Cavidan dolewała coś Reyhan -chyba nie,bo Guslum/fałszywa siostra/odkryła zamiary wiedźmy Cavidan i przelewała tę truciznę do suplementów diety matki Emira.Pamietasz Reyhan siedziała jakichś czas w więzieniu i tam została zaatakowana nożem,mogą to być bóle z tym związane,dziecko rośnie brzuch się powiększa stąd ten dyskomfort,a jeszcze sugerowanie przez przekupioną lekarkę,że jest źle wystarczy Reyhan,ona ma słabą psychikę!Tu masz rację trzeba rozmawiać z mężem i zwyczajnie dla zdrowotności pójść do innego lekarza!Jak to poprowadzi Nazmiye to się okaże,pozdrawiam

      1. Aaa… bo ja myślałam, że coś się rozwinęło w wątku Cemre + Emir. W sensie, że może zgłupiał i jej pożałował.
        A masz rację, że coś było, jak Cavidan wypiła jakieś fiolki i ją wysypało na twarzy (swoją drogą śmieszny wątek to był).
        Taaak… akurat Reyhan ma to do siebie, że ktoś by jej powiedział, że jutro zginie – to i tak by w to uwierzyła. To tak jak pisałam w którymś komentarzu, że robią z niej co raz to głupszą, z odcinka na odcinek. :p
        Może sezon zmierza ku końcowi? Może zaraz okaże się, że Emir przejrzy na oczy i w końcu uzna, iż ma matkę wariatkę a Cemre jest zrodzona z samego diabła…
        A historia z zagrożoną ciążą to na bank intryga. Jestem tego pewna. Bo jak miałby się skończyć drugi sezon? Śluby i załamana Reyhan po utracie dziecka? Serial oparty na intrygach przecież!

        🙂

    1. Emir zmienił zawód… od wczoraj jest piosenkarzem. ???
      Mnie zastanawia skąd cemre i Cavidan biorą tyle pieniędzy…
      Ale i tak nic nie przebije wgl wątku, gdzie Cemre przychodzi na basen do Cavidan i pokazuje jej, ze ma nagranie na telefonie. To było tak zrobione, w taki sposób przedstawione, jakby Talaz przesłał jej video z Emirem a sam już go nie miał… tak się zachowywały. Normalnie hit!
      Tak samo Yonca – larwa niczym Cemre. One powinny być siostrami w tym serialu. Czego to one nie zrobią chorego, aby wziąć się za Tarhunów…

  8. Birsen na swoim instagramie podała, że aktorka grająca Reyhan odchodzi z serialu i nie będzie jej w 3 sezonie, wielka szkoda. 🙁

    1. z tego co wyczytałam w internecie Ozge Yagiz/Reyhan/ma kontrakt do czerwca i ponieważ po 2 seriach stała się mega-gwiazdą podpisała kontrakt na udział w innym filmie za większe pieniądze,ma swoje „5 minut”więc je wykorzystuje! W sumie lubię ją i życzę sukcesów,a jeśli prawdą jest że jest prywatnie w związku z Gokberkiem Demirci/Emir/to kibicuję tej miłości,piękna z nich para!

  9. Kobietki jak czytam wasze komentarze to w głos się śmieję z absurdalnych wydarzeń w tym serialu. Wątki tak głupie że aż niemożliwe. A komentarz o tamponie w kinolu Talaza hit! 🙂 . To że ta aktorka Rehan odchodzi, to wcale jej się nie dziwię widocznie dziewczyna chociaż na gruncie prywatnym myśli, skoro w serialu zrobili z niej bezmózga i nie chce dalej grać tej kretynki. W pierwszej serii Rehan miała klasę, dumę i choć czasami cielowata, to miała kilka cech, które były „jakieś”, teraz zrobiła się mamałyga do kwadratu. Super dziewczyny,że piszecie co będzie dalej oszczędzacie mi czas na oglądanie tego czegoś ? . Dla mnie mogłoby być mniej odcinków a bardziej wartka akcja niż te flaki.

  10. Basia… teraz będę z tobą na bieżąco! Właśnie skończyłam 229 odcinek. Na bank lekarka jest podstawiona. Ta młoda, bo ta stara tak na prawdę tylko odczytała wyniki, które jej przyniosła ta młodsza. Wiec niekoniecznie obie w tym siedzą… ale mega intryguje mnie jeden moment, którego nie rozumiem do końca… w 220 odcinku Emir w środku nocy coś kopiuje między telefonami. O co w tym chodzi?
    Odkad Reyhan dowiedziała się, ze jest w ciąży to ich rodzinka wiedzie idealne życie… oczywiście kilka odcinków bo później dali wątek śmierci… i wróciła do gry wariatka Cemre.
    Uczepiła się Cavidan a zaraz przerzuci się na Reyhan. Wyczuwam tam jakaś nowa komitywę między wariatkami.
    Pamiętacie akcje, gdzie Cemre miała na początku drugiego sezonu jakaś znajoma w szpitalu? I ja szantażowała, ze jak nie podmieni wyników suny to jakieś tam tajemnice wyjdą na jaw? Nie zdziwię się jak z ciąża Reyhan, a w zasadzie lekarka, jest tak samo! Nie mogę skojarzyć czy to ten sam szpital… co prawda babka inna, ale jej wyraz twarzy jest tak fałszywy, ze nie zdziwię się jak w którymś dalszym odcinku będzie pokazane jak dostaje gotówkę do ręki za kłamstwo. Chociażby jak ta młoda lekarka przyniosła wyniki dla tej starszej to jak się podejrzliwie na nią patrzyła, tak, jakby coś miała wyczuć.

    1. W odc.220 Emir wprowadza w tel.Reyhan GPS w obawie przed różnymi zdarzeniami i głównie przed Talazem,zwyczajnie chce wiedzieć gdzie jest jego ciężarna żona!Reyhan zachowuje się trochę nieracjonalnie po śmierci Guslum/fałszywej siostry/tak zrozumiałam,trzymaj się Baśka!

  11. Na YouTube odcinek 232emir siedzi przy grobie z napisem cavidan thurun. Czyżby zmarła? Niemożliwe! Złego diabli nie biorą.

    1. to akurat jest jakiś fotomontaż,często ktoś wrzuca jakieś filmiki,a to zwyczajna lipa! Tę wiedźmę Cavidan w dzisiejszym tureckim odc.229 na YouTube odnajdzie Talaz i chyba specjalnie nic jej się nie stało! Scenarzystka pewnie jeszcze wykorzysta tę karykaturę do kolejnych intryg!

    1. Jej fałszywa siostra i Cavidan wrobią ją w kradzież naszyjnika (chyba, już nie pamiętam, ale to na pewno było coś z biżuterii, może pierścionek czy coś takiego) u jubilera. Właściwie to taki był pierwotny zamysł Cavidan. Gulsum (fałszywa siostra) miała zaprowadzić Reyhan do jubilera, a opłacony wcześniej pracownik miał włożyć biżuterię do torebki Reyhan, ale nastąpiła pomyłka i wrzucił to do torebki Gulsum. Ta została aresztowana, a Reyhan, która naprawdę wierzyła, że to jej siostra, złożyła na komisariacie zeznanie, w którym powie, że to ona to ukradła i wtedy wypuszczą Gulsum, a Reyhan trafi do paki.

      1. A moze reyhan zabije cavidan, cemre ze zlosci ze reyhan zabila cavidan przed nia zabije rayhan. Emir zalatwi za to cemre – zemsta za reyhan a jego z kolei talaz bo sprzątnał ukochana cemre. Talaza zalatwi hikmet, oya hikmeta zeby zdobyc kase a kemal oyę zeby juz pozbyc sie zła z serialu. Kemal pojdzie siedziec, narin wyjedzie a ta małą masal adoptuje suna i taci. Aaaaa jescze zapomnialam o tej psiapsiolce cemre i służącej turhanów gadajacej do siebie. Może zjedzą w chińskiej restauracji nietoperza niedogotowanego i też sie zabiorą niechcacy na tamten świat. Takim oto sposobem bysmy w 5 odcinkach mieli final i emocjonujace zakonczenie. Chyba mnie ponioslo???

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *