Trzy siostry odc. 86: Sevilay ostrzega Ozera przed Mustafą! Pierwsze badanie USG ciąży!

Odcinek 86 – streszczenie: Somer i Turkan wybierają się razem na pierwsze badanie USG ciąży. Mine jest wściekła z tego powodu. Podczas rozmowy z Ruchan oznajmia, że nie będzie wyrzucać swoich kul, bo może ktoś inny będzie ich potrzebował. Donus, choć jest pokłócona z Turkan, martwi się o nią i pyta Ozera, co u niej słychać. Mężczyzna przekonuje, by schowała swoje urazy i pogodziła się z siostrą. Następnie dzwoni do Sevilay i mówi jej o niezapowiedzianej wizycie ich syna w rezydencji dziś rano.

„Chce mnie ostrzec, abym trzymał się od ciebie z dala” – stwierdza Ozer. – „Rozmawiał ze mną. Nie chce, żebyśmy my dwoje się spotykali. Kazał mi to obiecać”. Mustafa zatrzymuje się obok biurka Donus. Prosi ją, by pozdrowiła od niego od Deryę. Serdar zauważa, że jeden z profesorów wpadł w oko Deryi. Ostrzega ją przed powtórką historii z Hakanem. Niepokorna dziewczyna nie zamierza go jednak słuchać.

Ozer prosi Mustafę, by nie przychodził więcej do posiadłości, ponieważ Ruchan może nabrać podejrzeń. Chłopak oznajmia, że rozumie, że nie jest on dla niego najważniejszy, i opuszcza gabinet ojca. Somer i Turkan na ekranie ultrasonografu widzą bijące serce ich dziecka. Oboje są bardzo wzruszeni. Turkan chce podzielić się z mamą dobrą nowiną. Przywozi zdjęcie jej wnuka, ale Nesrin jest nieubłagana – ignoruje córkę, po raz kolejny zamykając przed nią drzwi.

Sevilay przychodzi do firmy. Ruchan widzi, jak wchodzi do gabinetu jej męża. Zaintrygowana chce pójść za nią, ale jeden z pracowników ją zatrzymuje, prosząc o sprawdzenie nowej dostawy sadzonek. „Niech będzie tak, jak chce nasz syn” – mówi Sevilay do Ozera. – „Nie będziemy się więcej widywać”. „Wiem, że Mustafa jest na mnie zły, rozumiem to. Ale jesteśmy przecież dorosłymi ludźmi. Nie jesteśmy zmuszeni postępować wedle jego życzenia. Tego wieczoru był bardzo emocjonalny. Wzruszył się, widząc nas razem po tylu latach. Przestraszył się, że znów cię opuszczę”.

„Czy tak się nie stanie?” – pyta kobieta. – „Jeśli w pytaniu jest twoja rodzina, znowu odwrócisz się do nas plecami. My przecież nie istniejemy. Dlaczego w ogóle o tym dyskutujemy? Chcę cię ostrzec przed Mustafą, potrafi nagle eksplodować. Nie próbuj go uspokajać, ma problemy z kontrolowaniem gniewu”. „Nie zaatakuje mnie przecież bez powodu”. „Ozerze, ten chłopak zadźgał swojego ojczyma”. „Tak, nie usprawiedliwiam tego, ale koniec końców dźgnął mężczyznę, który cię uderzył. Mustafa nie skrzywdziłby kogoś tak po prostu. I tutaj jest bardzo szczęśliwy. Ma pracę, a jego przyjaźń z Somerem rozwija się dobrze”.

„Nie mówię, żebyś zwolnił go z pracy” – oznajmia Sevilay. – „Mustafa jest na ciebie bardzo zły. I to z tego powodu może popełnić błąd, a nie dlatego, że z natury jest zły. Obiecałeś mu, więc dotrzymaj obietnicy. Nie chcę, żeby moje dziecko znowu trafiło do więzienia. Chcę spokojnego życia z moim synem. Jeśli po tylu latach, chcesz uczynić dla nas coś dobrego, proszę, trzymaj się ode mnie z daleka”. Kobieta odchodzi.

Somer przykleja zdjęcie z badania USG na toaletce. Turkan to jednak nie cieszy. Cały czas myśli o swojej mamie. Tymczasem Mine z telefonu stacjonarnego dzwoni do Nesrin pod pretekstem zapytania o krem, jaki ostatnio nałożyła na skórę Kiraz. Przy okazji wyjawia, że znowu mieszka w rezydencji, obok jej córki. Gdy Nesrin odkłada słuchawkę, Mine nie robi tego samego. Jest świadoma, że Turkan podsłuchiwała ich rozmowę przez słuchawkę w swoim pokoju.

„Płaczesz?” – pyta Mine. – „Będziesz płakać jeszcze bardziej. Uronisz wiele łez, Turkan, zostaniesz całkowicie sama. Twoja miłość, Somer, nie będzie przy tobie, kiedy będziesz go najbardziej potrzebować. Twoja matka, której tak bardzo ufasz, zniszczy cię jednym ruchem. Kiedy będziesz umierać, nie będzie przy tobie nikogo, kto podałby ci szklankę wody. Twoja dusza zostanie rozdarta z bólu, ale nie będzie nikogo, kto usłyszy twoje wołanie. Zobaczysz otchłań samotności, Turkan. Będziesz chciała umrzeć, ale nie będziesz miała na to siły”. Sadik wyprowadza się z domu siostry, uznając, że jest dla niej i jej męża ciężarem. Gdzie teraz znajdzie schronienie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *