2 (12 października, godz. 12:50): Mert macha z drzewa do mamy. Wraz z ojcem odpinają dwa balony i posyłają je do „nieba”. Nur schodząc na śniadanie widzi, że jej ciotka ma podpite oko. Zaniepokojona tym faktem, pyta kto jej to zrobił i czy czasem wuj jej nie bije. Elmas natomiast, kompletnie nie przejęta, wychodzi do pracy. Nie ma zamiaru przejmować się brutalnością ojca i niedolą jej matki. Interesuje ją tylko własne życie. Yigit zarzuca Nazan dwulicowość, nie pozwala sobie wmówić jak powinien wychowywać syna. Aytul policzkuje Nazan. Elmas tymczasem wchodzi do auta Cahita i całuje go na przywitanie. Ma romans z bratem Yigita. Nur krzyczy na wuja, każe mu zaprzestać przemocy wobec ciotki. Kiedy mężczyzna chce uderzyć Nur, wkracza Yigit. Bierze Tayyara za fraki i wyciąga na zewnątrz. Mówi, żeby nigdy więcej nie ważył się podnieść ręki na kobietę, bo źle się to dla niego skończy. Nur dziękuje Yigitowi za pomoc i gratuluje pomysłu z balonami. Aytul daje Nazan ostatnie ostrzeżenie. Jeżeli jeszcze raz ośmieli się szkalować Iclal, wyrzuci ją z domu nie zostawiając niczego. Wyjdzie tak jak weszła – jako nędzarka. Yigit prosi brata do gabinetu. Przeprasza go za awanturę o drzewo i proponuje wspólne wyjście do knajpy. Nur zanosi Mertowi kubek mleka. Chłopczyk jest smutny bo zapomniał wręczyć tacie rysunek, który dla niego przygotował. Nur zobowiązuje się przekazać go Yigitowi. Przychodzi do salonu samochodowego, gdzie w recepcji zostawia rysunek. Z piętra zauważa ją Yigit. Dzwoni do recepcji i każe przysłać do niego Nur. W biurze Yigit informuje Nur, że zabiera ją na przejażdżkę po Stambule. Nur jest zauroczona miastem. Na przystani Nur wspomina ostatnie rodzinne wakacje spędzone właśnie w Stambule. Miesiąc po powrocie jej matka ciężko zachorowała. Później zachorował jej ojciec. Yigit oddaje Nur wisiorek, który rano wypadł jej w ogrodzie. Podbiega do nich fotograf i robi im zdjęcie. Oboje czerwienią się, kiedy nazywa ich „zakochanymi”. Hafize martwi się o Nur. Ma obawy, że dziewczyna mogła zgubić się w tak dużym mieście. Późnym wieczorem Nur i Yigit wracają do posiadłości Kozanów. Dziewczyna dziękuje mu za ten dzień i mówi, że Stambuł Yigita Kozana jest piękny. Cahit zwierza się Yigitowi z problemów w jego małżeństwie. Coraz częściej myśli o rozwodzie z Nazan. Yigit z kolei mówi, że zauroczył się w pewnej turystce…

Zdjęcia:

Podobne wpisy