5 (czwartek 5 października): Matka Veysela zabiera chłopca z domu Sahina. Jest zła na niego. Krzyczy, że Sahin to morderca, wiele lat spędził w więzieniu i Veysel ma się z nim nie zadawać. Świadkiem wszystkiego jest Ali. Jest zszokowany tym co usłyszał. Nie chce mieszkać pod jednym dachem z mordercą. Próbuje skontaktować się z Raufem i zapytać dlaczego zapoznał go z takim człowiekiem. Rauf jednak nie odbiera. Derin wsiada w samochód i wyjeżdża z domu. Dziennikarze nie odstępują jej na krok. Dziewczyna sprytnie zmyla ich na lotnisku. Ali idzie odreagować do knajpy. W telewizji właśnie pokazywane są jego wspólne zdjęcia z Derin, a on sam przedstawiany jest jako jej tajny kochanek. Wszyscy w knajpie od razu zwracają uwagę na Aliego. Rankiem Ali wraca do Sahina. Dziękuje mu za okazaną pomoc i oznajmia, że wyprowadza się. Sahin nie rozumie jego decyzji i pyta wprost, czy spowodowana jest tym, że jest mordercą. Ali nie zaprzecza i mówi, że nic nie usprawiedliwia zabicia człowieka. Odwraca się i idzie do swojego pokoju zabrać rzeczy. Ze zdumieniem spostrzega, że znajduje się tam… Derin! Okazuje się, że dziewczyna uciekła z domu. W tym czasie w domu Derin jej rodzice odczytują list pożegnalny córki. Dziewczyna pisze, że nie będzie ofiarą planów ojca i nie wyjdzie za Yigita. Zaznacza, że jej odejście nie ma nic wspólnego z marynarzem Alim i prosi, by ojciec go nie ścigał. Tymczasem Ali i Derin udają się na spacer. Dziewczyna prosi go o pomoc, mówi mu, że obecnie nie ma nikogo oprócz niego. Ali jest dla niej oschły, twierdzi, że sam ma dość problemów. Nagle dzwoni jego telefon. To Rauf. Mężczyzna mówi mu, że nigdzie nie wypłynął, nadal jest w Stambule! Przebywa w szpitalu, nie zdradza jednak Aliemu w jak poważnym jest stanie. Derin z Alim wsiadają w tramwaj i jadą go odwiedzić. Sahin idzie zaś porozmawiać z mamą Veysela. Stara się jej wytłumaczyć ze swojej przeszłości. Po wizycie w szpitalu Ali i Derin wsiadają na prom. Oboje są w trudnej sytuacji i szczerze ze sobą rozmawiają. Yigit tymczasem przegląda gazetę. Widzi artykuł o wypadku dziennikarza, który sfotografował jego narzeczoną z kochankiem. Derin tymczasem wyprowadza się z domu Sahina. Przed odejściem mówi Aliemu, że najważniejsze dla niej było dotarcie do niego. Myślała, że przy nim będzie bezpieczna. Ich rozmowę przerywa Veysel i mówi, że jacyś ludzie demolują salę treningową. Ali przybiega na miejsce i pomaga Sahinowi przegonić oprychów. Po chwili przyjeżdża policja. Chuligani uciekają a Ali i Sahin zostają zabrani na komendę.
Zdjęcia: