Halil i Zeynep oparci o pień drzewa na wzgórzu.

„Wichrowe Wzgórze” – Odcinek 180: Streszczenie

Hakan usilnie stara się sprostać wyobrażeniu idealnego mężczyzny, jakie Feriha nakreśliła przed babcią Fatmą. Jednak jego starania przynoszą efekt odwrotny do zamierzonego — zamiast zyskać sympatię dziewczyny, tylko bardziej ją do siebie zraża. Każdy jego gest, choć podszyty dobrymi intencjami, wydaje się wymuszony i nieszczery.

***

Feyyaz otrzymuje telefon od znajomej, której zlecił dyskretne sprawdzenie Erena.

– Seyda, masz dla mnie jakieś wieści? – pyta z napięciem w głosie.
– Szukałam wszędzie, naprawdę. Niczego nie znalazłam. Jest czysty.

– Jak to możliwe? Jesteś pewna, że sprawdziłaś wszystko?
– Uwierzyłbyś mi, gdyby było inaczej? Przekopałam każdy możliwy trop. Nic nie znalazłam.

Feyyaz wzdycha ciężko, ale szybko odzyskuje rezon.
– W takim razie sami coś wymyślimy – mówi stanowczo. – Potrafisz działać kreatywnie?

– Cóż, to przystojny facet… Może ma słabość do kobiet? Napiszę do niego przez media społecznościowe. Zobaczymy, czy da się złapać na haczyk.
– Doskonale – uśmiecha się chytrze Feyyaz. – Przynoś mi więcej takich pomysłów. Lubię, gdy ktoś myśli nieszablonowo.

***

Halil gorączkowo szuka Zeynep. Przeczesuje farmę, ale nigdzie nie może jej znaleźć. W końcu spotyka Cemila, który rzuca mu nieco światła na sytuację.

– Pojechała konno. Wyglądała na przygnębioną – mówi Cemil.
– Wiem, gdzie mogła się udać – odpowiada Halil bez wahania i natychmiast wsiada do samochodu.

***

Zeynep zatrzymuje się na Wichrowym Wzgórzu — miejscu, które od zawsze miało dla niej szczególne znaczenie. Zeskakuje z konia i przez chwilę tylko stoi pod rozłożystym drzewem, wpatrując się w horyzont. Szum wiatru miesza się z burzą emocji, która w niej narasta.

– Znów tu jestem… – mówi cicho do siebie. – Dlaczego ciągle tu wracam? Dlaczego on tak na mnie działa? Nie mogę się skupić na pracy, nic nie daje mi spokoju. Halil Firat… Czemu tak bardzo mnie obchodzi, z kim spędza czas? Przecież jestem tylko jego pracownicą. Nic więcej. A mimo to… nie potrafię pozbyć się tego uczucia.

***

Niedługo potem na wzgórzu pojawia się Halil. Zatrzymuje się na chwilę, obserwując Zeynep stojącą w zamyśleniu pod drzewem, po czym podchodzi powoli.
– To dobre miejsce, żeby zaczerpnąć powietrza – mówi cicho.

Zeynep nie odwraca się, tylko odpowiada z nutą goryczy w głosie:
– Czasem nawet tu nie potrafię złapać oddechu.

Po chwili, spoglądając na niego kątem oka, pyta:
– Skąd wiedziałeś, że tu jestem?

– Bo cię znam – mówi łagodnie Halil. – Mam tylko nadzieję, że nie poczułaś się urażona, kiedy poprosiłem cię o opuszczenie pokoju. Rozmawialiśmy z panem Ercümentem, a on nie chciał, by ktokolwiek inny był obecny. To naprawdę nie miało nic wspólnego z tobą.

Zeynep lekko się uśmiecha, ale jest to uśmiech smutny i pełen rezygnacji.

– Dziękuję, że to wyjaśniłeś… Ale nie musisz się tłumaczyć. Jestem tylko twoją pracownicą. Robię to, co mi każesz. Nie byłam zła. Nie dlatego tu przyjechałam.

– To dlaczego? – pyta Halil, spoglądając na nią uważnie.

Zeynep w myślach aż krzyczy: „Żeby uciec od ciebie… i od siebie…”, ale na głos milczy. Zamiast odpowiedzi, spuszcza wzrok.

Halil nie daje za wygraną.
– Jeśli coś cię trapi, powiedz mi. Razem znajdziemy wyjście – mówi z wyczuwalną troską.

Zeynep waha się, a potem rzuca pytanie:
– Berna… Czy pani Berna jest teraz w domu?

– Tak, została.
– Nie powinieneś był tu przyjeżdżać – odpowiada cicho. – Zostawiłeś gościa samego. To niegrzeczne.

– Berna zna mnie od lat. Wie, że czasem muszę nagle wyjść. Rozumie to – tłumaczy spokojnie Halil.
– Oczywiście – przytakuje Zeynep, spuszczając wzrok jeszcze niżej. – Przecież doskonale się znacie.

Wtedy Halil delikatnie unosi jej podbródek, zmuszając ją, by spojrzała mu w oczy. W jego spojrzeniu nie ma pretensji — tylko szczera troska i coś jeszcze… coś, co Zeynep próbuje zignorować, ale nie potrafi.

– Czy coś w związku z Berną cię niepokoi? – pyta miękko.
– Nie… Ona jest miła, uprzejma. Po prostu… nie znam jej dobrze. A wy… wy macie swoją historię. Znacie się, rozumiecie bez słów.

Na moment zapada cisza.
– A my? – pyta Halil, pochylając się nieco bliżej. – Czy my nie mamy już swojej historii?

„Wichrowe Wzgórze” – Odcinek 181: Streszczenie

Kontynuacja sceny na wzgórzu.
– Co masz na myśli, mówiąc o naszej historii? – pyta cicho Zeynep, spoglądając na Halila z lekkim niepokojem.

– Mam na myśli to, że ty i ja… zaczęliśmy się lepiej rozumieć. Że między nami coś się zmieniło – odpowiada z ciepłem w głosie.
– A co dokładnie zrozumiałeś? – dopytuje Zeynep. – I co myślisz, że pomyślałam o pani Bernie?

Halil uśmiecha się lekko, z typową dla siebie łagodnością.
– Spokojnie, Zeynep. Nie wyciągam pochopnych wniosków. Po prostu słucham cię i staram się cię zrozumieć.

Zeynep przez chwilę patrzy na niego w milczeniu, potem oboje siadają pod rozłożystym drzewem. Wiatr delikatnie porusza gałęziami, a słońce zaczyna chylić się ku zachodowi. Rozmawiają długo, szczerze, bez pośpiechu — jakby czas się dla nich zatrzymał.

***

W rezydencji panuje napięcie. Berna, wyraźnie podenerwowana, nerwowo stuka palcami w ekran telefonu.

– Dlaczego nie odbiera? – mruczy do siebie. – Muszę z nim natychmiast porozmawiać.

Do salonu wchodzi Alper, zaskoczony jej zachowaniem.
– Coś się stało? – pyta z ostrożnością.

– Próbuję skontaktować się z Halilem. Nie odbiera telefonu. Wiesz może, gdzie jest?
– Nie, nie mam pojęcia. Ale co to za pilna sprawa? – docieka Alper, udając zmartwienie.

– Chodzi o projekt z panem Ercümentem. Halil chce, żeby to Zeynep stanęła na jego czele. Początkowo pan Ercüment był niechętny, ale udało mi się go przekonać i zaplanować spotkanie. Jeśli nie zareagujemy na czas, stracimy tę szansę.

– Czyli cała współpraca może się rozpaść, jeśli do spotkania nie dojdzie? – upewnia się Alper, choć w jego oczach błyska coś trudnego do uchwycenia – jakby właśnie na to liczył.

– Tak – przyznaje Berna z rosnącą frustracją. – Dlatego muszę się do niego dodzwonić.

W tej chwili do salonu wchodzi Selma.
– Przepraszam, nie chciałam podsłuchiwać, ale usłyszałam, że szukasz pana Halila – mówi, zbliżając się do Berny.

– Tak, wiesz, gdzie jest? To naprawdę pilne.
– Tak, wiem. Jest na Wichrowym Wzgórzu – odpowiada spokojnie Selma.

***

Seyda, która próbowała nawiązać kontakt z Erenem, patrzy na ekran telefonu z wyraźnym rozczarowaniem.

– Nie przyjął zaproszenia, nie odpisał – mówi do słuchawki, łącząc się z Feyyazem. – Ignoruje mnie całkowicie.

Feyyaz milknie na moment, po czym wypowiada swoje myśli na głos:
– To znaczy, że naprawdę zależy mu na Selmie. Ale to jeszcze nie koniec.

W jego głosie pojawia się twardość i determinacja. Nie zamierza odpuścić. Nie teraz. Nie, kiedy wciąż wierzy, że może odzyskać byłą narzeczoną.

***

Fatma z troską wybiera numer Sameda. Gdy tylko mężczyzna odbiera, nie czekając długo, dzieli się z nim tym, jakiego mężczyznę Feriha opisała jako swój ideał. W jej głosie słychać napięcie, ale i iskierkę nadziei, że może Samed zdoła się dopasować do tej wizji.

***

Na Wichrowym Wzgórzu Halil i Zeynep wciąż siedzą pod rozłożystym drzewem. Cienie liści tańczą na ich twarzach, a lekki wiatr łagodzi ciepło dnia.

– Mam wrażenie, jakbym wszystko zresetowała – mówi Zeynep, zamyślona, wpatrując się w dal. – Dobrze, że tu przyjechałam. Potrzebowałam tego.

– Życie to mozaika małych wydarzeń – odzywa się Halil. – Czasem wydają się nic nieznaczące. Ale wszystko się zmienia, gdy przeżywamy je z właściwą osobą. Na przykład teraz… siedząc tu z tobą, czuję coś, czego nie czułem nigdy wcześniej.

Zeynep odwraca wzrok, próbując ukryć rumieniec. W jej myślach kłębią się emocje.

Może wszystko źle zrozumiałam – przyznaje w duchu. Między nim a Berną chyba naprawdę nic nie ma. Ona jest tylko przyjaciółką. A może on i mnie tak postrzega? Może dlatego mówi mi te rzeczy, nieświadomy, że dla mnie znaczą więcej. Dlaczego w ogóle zaczęłam w to wątpić? To przez Alpera…

Halil spogląda na nią uważnie, jakby czytał w jej oczach.

Co by się stało, gdybym teraz powiedział jej prawdę? – myśli. Gdybym powiedział, że poznaliśmy się tu jako dzieci, że właśnie tutaj zaczęło się nasze przeznaczenie?

Podnosi się i wyciąga do niej rękę.
– Zeynep… – mówi cicho. – Chcę ci coś powiedzieć.

Sięga do kieszeni, w której schował wstążkę z wyhaftowaną literą „Z”. Trzymał ją przez te wszystkie lata.
– My… ty i ja… mamy wspólną historię, o której być może zapomniałaś.

Zeynep wstrzymuje oddech.
– Co masz na myśli? – szepcze, niepewna, czy dobrze rozumie.

Zanim Halil zdąży odpowiedzieć, na ścieżce pojawia się Berna. Zatrzymuje się w oddali, obserwując ich przez moment – jego spojrzenie, jej drżącą dłoń, wstążkę, którą Halil trzyma między palcami. Czuje ukłucie w sercu. Po chwili podchodzi bliżej.

– Halil! – woła, przerywając ich chwilę.

Oboje odwracają się w jej stronę, jakby wyrwani z innego świata.
– Musimy wracać. Spotkanie z panem Ercümentem zostało już ustalone. To ważne – oznajmia z powagą.

Zeynep dosiada konia i rusza pierwsza. Halil i Berna wracają samochodem. Każde z nich pogrążone we własnych myślach.

***

Eren odbiera telefon od nieznanego numeru.

– Musimy się spotkać – mówi chłodny, męski głos.
– Przepraszam, kim jesteś? Chyba pomyliłeś numery.

– Czy rozmawiam z Erenem Isikiem?
– Tak, ale nadal nie wiem, kim jesteś.

– W takim razie dodzwoniłem się tam, gdzie trzeba – odpowiada głos. – Spotkajmy się. Chyba że się boisz.
– Na szczęście boję się tylko Boga. Więc kim jesteś i czego ode mnie chcesz?
– Jestem Feyyaz. Narzeczony Selmy.

Eren parska śmiechem.
– Coś ci się pomyliło. Możesz być co najwyżej jej byłym narzeczonym. I to raczej zapomnianym.

– Ta część już nie należy do ciebie – rzuca ostro Feyyaz. – Oczekuj wiadomości. Wyślę ci miejsce i godzinę. Bądź tam. – Rozłącza się bez słowa pożegnania.

Eren przez chwilę patrzy na wygaszony ekran telefonu. W jego oczach pojawia się cień. Ale nie strach. To raczej wyzwanie.

Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 180. i 181. serialu „Wichrowe Wzgórze”?

Odcinek 180. zadebiutuje na antenie TVP1 we wtorek, 27 maja, o godzinie 14:00. Odcinek 181. będzie emitowany w środę, 28 maja, o tej samej porze. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Wichrowe Wzgórze streszczenia.

Podobne wpisy