Kadr z 57. odcinka "Wichrowego Wzgórza". Do oczu Halila cisną się łzy.

„Wichrowe Wzgórze” odc. 57 – streszczenie

Zeynep mówi Merve i mamie, że postanowiła zaakceptować ofertę pracy Orhana. Obie są bardzo szczęśliwe, ponieważ nie będą musiały być dłużej służącymi w domu Halila. Następnie Zeynep udaje się do pracowni i tę samą wiadomość przekazuje Halilowi. Jego reakcja jest zgoła inna, niż jej siostry i mamy. „Nie pozwalam” – oświadcza mężczyzna. – „Nie możesz wykonywać dwóch prac jednocześnie. Nie chcę, żebyś zaniedbywała swoją pracę tutaj”. „Obiecuję, że…”. „Twoja obietnica nic dla mnie nie znaczy”. „Robisz to z powodu swojej złości na Orhana, ale nie możesz mnie powstrzymać. Mam rodzinę, o którą muszę się troszczyć”.

„Nie pozwalam ci pracować!” – powtarza mężczyzna, wstając gwałtownie zza biurka, przy którym ostrzył sztylety. – „Wyjdź stąd”. „Na pański rozkaz, panie Halilu.” – Dziewczyna opuszcza pracownię, mówiąc w duchu: „Nie możesz mnie powstrzymać”. Na zewnątrz odbiera telefon telefon od Orhana, który pyta ją, czy przemyślała jego ofertę. Zeynep, widząc swoją mamę wiozącą na taczce ciężkie paczki słomy, oraz Merve, która idzie za nią, taszcząc worek z paszą, odpowiada: „Przyjmuję twoją ofertę”.

„To właściwa decyzja, Zeynep” – chwali rozmówca. „Ta decyzja musi na razie pozostać między nami. Nikt nie może się dowiedzieć, to dla mnie bardzo ważne. Po tym, jak uśpię babcię, kończę pracę o 23:00. Jeśli odbierzesz mnie o 23:15, możemy pracować do 1:30”. Akcja przeskakuje do wieczora. Kiedy Yusuf przygotowuje się do wyjścia do swojej drugiej pracy, pyta żonę, czy ma mu coś do powiedzenia. Gulce jednak zaprzecza. Po chwili odbiera wiadomość od Tahira: „Jeśli rozwiązałaś kwestię pieniędzy, wkrótce nadejdą dla ciebie szczęśliwe dni. Nie spóźnij się”.

Gulce udaje się na spotkanie z Tahirem, nieświadoma, że jest śledzona przez męża. Przekazuje oszustowi pieniądze ze sprzedaży złota. Tahir chowa gotówkę do kieszeni i mówi, uśmiechając się drwiąco: „Dziewczyno, nie ma żadnej siostry ani rodziny”. „Jak mogłeś mi to zrobić?” – pyta wstrząśnięta Gulce, uświadamiając sobie, że została oszukana. – „Wiesz, co zrobiłam, żeby zdobyć te pieniądze? Złamałam komuś serce!”. „To dla ciebie nauczka. Drugi raz nie dasz się tak nabrać. Powinnaś mi podziękować”.

„Oddaj mi pieniądze!” – krzyczy Gulce, próbując odzyskać swoją własność. Tahir popycha ją, przewracając na ziemię, po czym odchodzi. Obok zapłakanej Gulce pojawia się Yusuf i pomaga jej wstać. „Czy było warto?” – pyta chłodno. – „Czy było warto mnie oszukać i zranić? Masz mi coś do powiedzenia?”. „Yusufie, ja…” – zaczyna Gulce, wybuchając płaczem. W myślach dodaje: „Nie mogę teraz tego powiedzieć. Nie mogę narażać mojej siostry. Wybacz mi, Yusufie, proszę”.

„Kim był ten człowiek?” – pyta syn Nevin. – „To twój kochanek, prawda? Nawet tego nie mam prawa wiedzieć? W porządku, Gulce. Chciałaś być z nim, prawda? Twoja rodzina próbowała wydać cię za innego, a ty uciekłaś. Wykorzystałaś mnie, żeby zyskać na czasie. Czy tak to wyglądało? Popraw mnie, jeśli się mylę. Dlaczego nie powiedziałaś mi prawdy od początku? Po co te wszystkie kłamstwa i gierki?”. „Yusufie, przysięgam, że…”.

„Wystarczy!” – przerywa jej Yusuf. – „Nie przysięgaj na próżno. Zaryzykowałem dla ciebie wszystko, a ty knułaś za moimi plecami”. „Nie knułam. Na tym świecie nie mam nikogo poza tobą. Jesteś moim najlepszym przyjacielem. Kocham cię bardziej niż moją własną rodzinę. Przepraszam”. „Nie przepraszaj. Nie chcę twoich przeprosin. Twój kochanek cię zostawił, a rodzina nadal cię ściga. Zobaczymy, co teraz zrobisz”.

Dzięki Songul, Halil dowiaduje się o nocnym wyjściu Zeynep i zatrzymuje ją. „Nie możesz nigdzie iść” – oświadcza stanowczo. „Pójdę!” – odpowiada dziewczyna, próbując go ominąć. „Nie pozwalam! W tej chwili wracaj do domu!”. „Idę do pracy. Zrobię wszystko, co konieczne dla mojej rodziny. Nie obchodzi mnie, kto stanie mi na drodze”. „Nie wystawiaj na próbę mojej cierpliwości”. „Co się stanie, jeśli to zrobię? Uczynisz mnie swoją służącą? Wszystko, co robiłam do tej pory, było dla mojej rodziny. Teraz też tak będzie. Zejdź mi z drogi!” – Uderza mężczyznę w klatkę piersiową, popychając go.

„Co ty wiesz o rodzinie? Co wiesz o miłości?” – kontynuuje Zeynep, kiedy Halil wciąż stoi jej na drodze. – „Jedyne, co potrafisz, to krzyczeć i niszczyć. Co się stało, że tak nagle zamilkłeś? A może ty też masz uczucia? Nie każdy miał życie pozbawione wyzwań, jak ty, panie Halilu! Mówię o rodzinie! Rozumiesz mnie?”.

Halilowi napływają łzy do oczu. Temat rodziny jest dla niego bardzo bolesny, a wspomnienia trudnych chwil, które przeżył, zaczynają go przytłaczać. Odwraca się na chwilę, żeby ochłonąć, po czym mówi: „Zatem dobrze. Ty i twoja rodzina…” – robi krótką pauzę – „wynoście się wszyscy z mojego domu! Albo wrócisz do domu, albo odejdź do tego człowieka. Nie ma trzeciej możliwości”. „Wiesz, że nie możemy nigdzie iść z babcią w takim stanie. Ja i moja rodzina nie będziemy tu mieszkać wiecznie. I tak kiedyś stąd odejdziemy. Co się wtedy stanie? Co wtedy zrobimy? Muszę myśleć o przyszłości mojej rodziny i coś dla nich zrobić”.

„Ale nie z tym facetem!” – zabrania Halil. „Więc to Orhan jest jedynym problemem? Jesteś zły, bo w ostatniej chwili odwołał umowę, ale mówiłam ci, że nie miałam z tym nic wspólnego! Nie poświęcaj mnie w imię tej umowy, proszę!”. „Nie poświęcam nikogo. Wszystko jest jasne. Jeśli chcesz nadal mieszkać w tym domu, nie pójdziesz do niego”. „Myliłam się co do ciebie. Po tym, co zrobiłeś ostatnim razem, myślałam, że masz w sobie trochę litości. Jesteś samolubnym i zdradzieckim człowiekiem!”.

„Jestem zdrajcą?” – pyta Halil. „Tak!” – wykrzykuje Zeynep. Mężczyzna chwyta ją za rękę i prowadzi do magazynu, w którym kiedyś ją już zamknął. „Skoro wolisz okrucieństwo, będę okrutny. Od tej chwili nie będziesz mogła robić, co ci się podoba. Będziesz robić to, czego ja chcę!”. „Chciałam tylko pracować i zarabiać na przyszłość mojej rodziny!”. W tym momencie rozbrzmiewa dzwonek telefonu Zeynep. Dziewczyna wyciąga urządzenie z kieszeni i patrzy na ekran, na którym widnieje imię Orhana.

„Odbierz” – rozkazuje Halil. „I co mam mu powiedzieć?”. „Powiesz, że nie będziesz z nim pracować”. „Czy jestem twoim niewolnikiem? Zamierzasz nauczyć mnie posłuszeństwa, zamykając mnie tutaj?”. „Nie przyprowadziłem cię tutaj, żeby cię dyscyplinować. Chciałaś dodatkowej pracy, więc proszę bardzo. Od teraz będziesz pracować na farmie w nadgodzinach. Dostaniesz dwa razy tyle, ile zaoferował ci ten człowiek. Zacznij już teraz. Chcę, żeby to miejsce było czyste, kiedy wrócę”.

Gdy Halil wychodzi, Zeynep oddzwania do Orhana i informuje go, że nie będzie mogła przyjść. „Dlaczego? Czy wydarzyło się coś złego?” – pyta zaniepokojony mężczyzna. – „Jeśli tak, zaraz przyjadę”. „Nie, nie musisz przyjeżdżać. Nie mogłam zostawić babci samej. Przepraszam, że nie zadzwoniłam wcześniej”. Po skończonej rozmowie Orhan mówi do siebie: „Halilu Firacie, jeśli ty za tym stoisz, przygotuj się na spotkanie z prawdziwym Orhanem Tugrulem!”.

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 57. „Wichrowego Wzgórza”?

Odcinek 57. serialu „Wichrowe Wzgórze” (oryg. Rüzgarlı Tepe) zadebiutuje na antenie TVP1 w środę, 27 listopada, o godzinie 14:00. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Wichrowe Wzgórze streszczenia.

Podobne wpisy