151: Emir siada naprzeciwko żony. „Jesteś niczym lekcja, kochanie” – stwierdza mężczyzna. – „I ja nie jestem złym studentem. Nie jestem mężczyzną, który zakocha się w kobiecie, która zdradza go za plecami”. „Odchodzę, nie zamierzam cię słuchać!”. Nihan wstaje i chce odejść, ale mąż zatrzymuje ją. „Ta sprawa zostanie zakończona. Przejedźmy się” – oznajmia Emir. „Dokąd?” – pyta dziewczyna. „Stanąć przed Kemalem Soydere. Chodźmy”. Tymczasem Zeynep wchodzi do sypialni Asu. „Kemal przyjechał?” – pyta siostra Emira. „Nie masz co na niego czekać. Myślę, że dziś już nie przyjedzie” – odpowiada Zeynep. – „Siostro Asu, dzisiaj, kiedy czekałam na ciebie w szpitalu, coś przyszło mi na myśl. Myślisz, że Emir mógłby oczyścić mojego brata z zarzutów i pozwolić Nihan na odejście do niego?”.

„Dlaczego miałby to zrobić?” – pyta Asu. „Nie wiem. Może chce mieć na oku kogoś bliskiego mojemu bratu” – rozważa Zeynep. „Kogo na przykład?”. „To może być ktokolwiek, kochana. Mówimy o Emirze. Może to ty teraz jesteś jego celem…”. „Co ty za bzdury wygadujesz, Zeynep? Co to miałoby mieć ze mną wspólnego?”. „Po prostu dzielę się z tobą swoimi przemyśleniami. Rozmawiałam dzisiaj z mamą o tych wiadomościach w sprawie ciąży. Twierdziłaś, że nie wiesz, kto mógł to zrobić. Jeśli ty tego nie zrobiłaś, kto więc to zrobił? Przychodzą mi na myśl ludzie zastawiający pułapki na mojego brata i jedyną odpowiedzią wydaje się być Emir. Ale jest jedna kwestia, co Emir mógłby na tym ugrać?”.

„Może on poprzez to kłamstwo chce sprawić, aby mój brat był zły na ciebie” – kontynuuje Zeynep. „Nie jestem w stanie teraz o tym rozmawiać” – oznajmia Asu. „Nie mów tak, siostro. Powinnaś spodziewać się wszystkiego ze strony tego typa. To znaczy, jeśli mój brat trafi do więzienia, Emir może skupić swoją uwagę na tobie…”. „Znaj swoje miejsce, Zeynep. To, co mówisz jest chore”. „Dobrze, nie złość się. Mówiłam tylko o planach Emira. On użyje wszystkiego i wszystkich, aby tylko się zemścić”. „Dobrze, już wystarczy. Chciałabym zostać sama. Dobranoc”. „Dobranoc” – odpowiada Zeynep i opuszcza sypialnię.

Akcja przenosi się do samochodu Emira. „Ja naprawdę nie mogę pojąć, co ty chcesz zrobić” – oznajmia Nihan. – „Dokąd mnie zabierasz?”. „Do wieży, w której jestem zmuszony zamknąć cię do rana” – odpowiada Emir. W następnej scenie oboje są już w gabinecie mężczyzny. Syn Galipa kładzie swoją komórkę przed żoną. „Zadzwoń do Kemala” – rozkazuje. „Nie!” – sprzeciwia się Nihan. „Zadzwoń do niego i poproś, aby przyszedł do miejsca, o którym ci powiedziałem”.

„Nie!” – powtarza Nihan. „A myślałem, że już nie dbasz o Kemala” – oznajmia Emir. – „Myślałem, że nie wybaczysz mu tak długo, jak długo twoi bliscy są pod ziemią. Myślałem wreszcie, że dałaś nam szansę. Co z tym wszystkim się stało?”. „To wszystko jest prawdą”. „W takim razie zadzwoń do niego”. „Nie, nie będę częścią tej głupiej gry”. „Może ty nawet nie widzisz potrzeby zagrania w grę dla swojego męża. Tak się sprawy mają, kochanie”. „Jestem już zmęczona ciągłym udowadnianiem ci moich intencji. Nie będę twoją marionetką, Emir!”. „Co mam więc zrobić? To ty wywołałaś wątpliwości w mojej głowie i ty je rozwiejesz, nie masz innej opcji. Dzwoń do niego!”.

Nihan bierze komórkę męża do ręki i wybiera numer Kemala. „Jego telefon jest wyłączony” – oznajmia po chwili. Tymczasem Kemal siedzi w swoim samochodzie i czyta pożegnalny list od Asu. W schowku między siedzeniami znajduje się karta SIM, którą mężczyzna wyciągnął ze swojej komórki, by nie namierzyła go policja. Wkrótce na nowy numer otrzymuje połączenie od matki. „Mój synu, gdzie ty jesteś?” – pyta Fehime. „Jestem na zewnątrz, mamo” – odpowiada Soydere. „Mój synu, czy ty nie chcesz przyjść? Dziewczyna czeka na ciebie bardzo długo”. „Jeszcze nie załatwiłem wszystkiego”. „Przecież mówiłeś, że już po wszystkim. Jakie jeszcze masz sprawy?”. „Mamo, możemy porozmawiać o tym później?”.

„Nie byłeś taki w przeszłości” – stwierdza Fehime. – „Czy ty nie czujesz żadnego żalu wobec tej dziewczyny? Ona otarła się o śmierć. Nieważne jak nie byłbyś zajęty, musisz tu przyjechać i zobaczyć się z nią”. „Mamo, obiecuję, że przyjadę przy pierwszej sposobności” – zapewnia Kemal. Tymczasem Emir nakazuje żonie zadzwonić do Ayhana. „Dobry wieczór, to ja, Nihan” – mówi dziewczyna. – „Potrzebuję pilnie skontaktować się z Kemalem”. „W jakiej sprawie? Co się stało, Nihan?” – pyta Ayhan, który właśnie jest u Leyli. „Proszę, nie zadawaj żadnych pytań. Czy możesz przekazać Kemalowi, aby skontaktował się ze mną jak najszybciej?”. „Dobrze, tak zrobię”.

„Co ona chciała od ciebie?” – pyta Leyla, gdy mężczyzna kończy rozmowę. „Musi pilnie skontaktować się z Kemalem” – odpowiada Ayhan. Akcja wraca do gabinetu Emira. „Jak to wszystko się skończy, przeprosiny nie będą wystarczające” – zapowiada Nihan. „Mam nadzieję, że będzie to mój jedyny problem” – mówi Emir. „Nie ma nic pomiędzy mną a Kemalem! Pozwól mi teraz wrócić do domu. Posłuchaj, jestem pochłonięta myślami o Deniz!”. „Eda i Efsane zajmują się nią”. „Nie rozumiem, dlaczego tutaj jesteśmy? Dlaczego nie jesteśmy w domu tylko tutaj? Czy nie mam spotkać się z Kemalem jutro rano?”.

„Tutaj jest bezpieczniej niż w domu” – oznajmia Emir. – „Tam możesz ulec pokusie i znaleźć chwilę, by ostrzec Kemala”. „Ty jesteś kompletnym paranoikiem. Twój zdrowy rozsądek w ogóle nie pracuje” – stwierdza dziewczyna. – „Moja mama postawi wszystkich na równe nogi, kiedy dowie się, że mnie nie ma w domu. Czy pomyślałeś o tym?”. „Pomyślałem, nie martw się. Moja kochana kochana teściowa będzie spała jak kamień, aż do samego południa”. „Co ty zrobiłeś mojej mamie, Emir?!”. „Spokojnie, podałem jej tylko coś na spanie. Pomyśl o dobrej stronie tego. Nie będziemy musieli ukarać twojej mamy, gdyby przyszło jej na myśl donieść na mnie”.

W tym momencie telefon Nihan zaczyna dzwonić. To Kemal. „Musimy się spotkać” – oznajmia żona Emira. „Dlaczego?” – pyta Soydere. „Nie zadawaj żadnych pytań. Potrzebuję tylko twojej pomocy”. „Dobrze. Wszystko z tobą w porządku, Nihan?”. „Powiem ci, jak się spotkamy”. „Dobrze, w takim razie spotkajmy się teraz”. „Nie, teraz nie. Emir jest w domu, to niemożliwe teraz”. „Więc kiedy chcesz się spotkać?”. „Jutro o dziewiątej rano na wybrzeżu”. „Dobrze, będę tam”.

Gdy Nihan kończy rozmowę z Kemalem, telefon Emira zaczyna dzwonić. To komisarz. „Sprawa została odrzucona” – oznajmia Hakan. „Co to ma znaczyć?” – pyta Kozcuoglu. „Kilka minut temu adwokat Kemala przyszedł na komisariat z dwoma gośćmi, z którymi spiskowałeś. Ci mężczyźni przyznali się. Porozmawiaj z ojcem i powiedz mu, by wycofał oskarżenie. Powinien powiedzieć, że został nabrany przez kogoś, że całe porwanie było tylko niewinnym żartem. Ja poprowadzę śledztwo w tym kierunku i zamknę sprawę. W przeciwnym razie jedynym przegranym będziesz ty…”.

Wściekły Emir ciska swoją komórką, następnie zrzuca na podłogę rzeczy leżące na biurku. „Udowodnij, że się mylę! Udowodnij!” – mężczyzna wrzeszczy na cały głos do żony. – „Jeśli się nie mylę i ty masz nowe powiązania z tym człowiekiem, będę czuł się pokonany po raz pierwszy w moim życiu! I jeżeli ja będę pokonany, to wtedy pociągnę ciebie za sobą. Nie oszczędzę ani ciebie, ani twojej córeczki!”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Asu budzi się i widzi przy swoim łóżku Kemala. „Dzień dobry” – mówi mężczyzna. „Kiedy przyszedłeś?” – pyta Asu. „Przed chwilą. Wszystko z tobą dobrze? Czy odczuwasz jakiś ból?”.

Dziewczyna kręci przecząco głową. „Jesteś na mnie zły?” – pyta. „Nie ma nic cenniejszego niż ty w tym życiu” – oznajmia Soydere. „Dla mnie coś jest… Przemyśl to, proszę. Nie odchodź, kiedy jesteś tak blisko”. „Asu, jesteś dla mnie bardzo cenna”. „Powróciłam ze świata umarłych, ale w dalszym ciągu słyszę te same słowa. Asu, nie możemy być ze sobą, ponieważ…”. „To jest to, o czym właśnie mówię. Sprawiam, że czujesz się bezwartościowa. I teraz, jeżeli poślubię ciebie tylko dlatego, że próbowałaś odebrać sobie życie, ty dalej będziesz czuła się bezwartościowa. Codziennie będziesz umierać, kawałek po kawałku. Masz rację, to przeze mnie powróciłaś z zaświatów. Jeżeli jednak pobierzemy się z tego powodu, wtedy ja nie będę w stanie przyrzec ci niczego innego niż to, co przedtem”.

„Jestem z tobą dla wszystkiego” – oświadcza Asu. – „Zdenerwowałeś mnie, ale ja już nigdy nie spróbuję zrobić czegoś takiego, przyrzekam. Tak długo, jak ode mnie nie odejdziesz. Przyrzeknij mi, że pomyślisz o nas jeszcze raz. Zrób to dla nas obojga”. „Asu, prześpij się trochę. Porozmawiamy, jak się obudzisz” – oznajmia mężczyzna. – „Ja w tym czasie popatrzę na siebie raz jeszcze. Może jesteś osobą, która najbardziej ze wszystkim zasługuje na miejsce w moim życiu… Jestem obok ciebie, zamknij oczy”.

Kemal odchodzi. W oczy rzucają mu się niedomknięte drzwi szafy. Kiedy chce je poprawić, z szafy wypada torebka. Bierze ją do rąk i przypomina sobie, że gdzieś już ją widział. W mieszkaniu Tufana… W następnej scenie Kemal jest już na wybrzeżu. Niedaleko znajduje się samochód Emira, w którym mężczyzna siedzi razem ze swoją żoną. „Twoja twarz będzie odwrócona w moją stronę, a ja będę widział każdy twój grymas” – instruuje żonę Emir. – „Jeśli otworzysz swoje oczy za szeroko albo będziesz dawała jakikolwiek inny znak, uznam to za złamanie umowy. Jeśli twój głos zadrży albo twoje oczy wypełnią się łzami, wtedy dostaniesz czerwoną kartkę. Przekonaj mnie do siebie przez Kemala. Jeśli dowiem się, że go ostrzegłaś albo wyczuję, że coś kombinujesz…”.

„Wszystko rozumiem!” – oznajmia zniecierpliwiona Nihan. „Uprzedzam cię tylko o zachowaniach, które mogą naruszyć regulamin mojego testu” – mówi Emir. „Nie ma nic pomiędzy mną a Kemalem!”. „Idź zatem i nie zawiedź mnie”. Nihan z przyczepionym do płaszcza podsłuchem udaje się na spotkanie z Kemalem. Emir z samochodu śledzi ją przez lornetkę. „Dlaczego mnie tutaj wezwałaś?” – pyta Soydere. – „Co chcesz mi powiedzieć?”. „Emir… On już wie o wszystkim” – odpowiada dziewczyna. – „O mnie i o tobie…”. „Nihan, ja żenię się z Asu”. Żona Emira robi wielkie oczy.

„O czym ty w ogóle mówisz?” – kontynuuje Soydere, który doskonale wie, że całe spotkanie to gra Kozcuoglu. – „O czym Emir może wiedzieć? Co między nami pozostało? W jaki sposób nasze relacje mogłyby go zainteresować”. „Ja…” – odzywa się Nihan. „Co ty? Nie układa ci się z Emirem i dlatego chciałaś mnie sprawdzić?”. „Nie mów bzdur”. „Asu wróciła do świata żywych. Więcej jej nie zasmucę. Widzę, że twój tak zwany mąż mylnie zinterpretował próbę samobójczą mojej narzeczonej. Ale to już twój problem, nie mój. Nie dzwoń do mnie więcej w środku nocy. Najlepiej nie dzwoń już wcale”. Kemal z kamienną miną mija Nihan i odchodzi. Dziewczyna wraca do samochodu męża. Rzuca podsłuch na fotel i pieszo odchodzi.

Emir wysiada z auta i zatrzymuje żonę. „Znowu patrzysz na mnie jak dawniej. Jak na robaka” – stwierdza mężczyzna. „Ty również patrzysz na mnie tak jak dawniej. Jak na niewolnicę!” – grzmi Nihan. „To przez moją beznadziejną miłość. Moja złość i moja dobroć wynikają z tego samego. Z bezsilności”. „Zmarnowałeś szansę, którą ci dałam, ale ja przeszłam swój test. Teraz musisz ponownie zapracować sobie na moje zaufanie”. „Trudno jest pracować na coś, czego nie ma się szans osiągnąć. Wiesz, że jestem specjalistą w niszczeniu wszystkiego, co staje na mojej drodze… Ale masz rację, Kozcuoglu nigdy nie powinien się płaszczyć przed Soydere. Każdy otrzymał konkretną informację i przyjął ją do wiadomości”.

„Teraz ty przeanalizuj fakty i przyjmij je do wiadomości” – kontynuuje Emir. – „Na tę chwilę ci odpuszczam. Dopóki nie popełnisz kolejnego błędu”. Nihan zatrzymuje taksówkę. „Dokąd jedziesz?” – pyta mężczyzna. „Do córki!” – pada odpowiedź. Tymczasem Kemal szuka informacji o rodzicach Asu. Chce sprawdzić, czy dziewczyna faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje… Kiedy Nihan jest już w domu, telefonuje do Kemala. „Musimy się spotkać” – oznajmia. – „Powinniśmy ustalić jakiś wspólny szyfr na wypadek kolejnej zagrywki ze strony Emira. Gdzie mam przyjechać?”. „Do mojego biura” – odpowiada Soydere.

„Chyba oszalałeś” – stwierdza Nihan. „Najciemniej jest zawsze pod latarnią. To ostatnie miejsce, w którym spodziewałby się ciebie” – odpowiada Kemal. – „Nie wpadnie na to, żeby tam ciebie szukać”. W następnej scenie widzimy, jak Kemal zdobywa akty zgonów rzekomych rodziców Asu. Od razu zauważa pewną nieścisłość. „Jak ktoś, kto zmarł w 1988 roku, może urodzić dziecko w roku 1991…?” – pyta sam siebie. Czy odkryje, że Asu jest tak naprawdę córką Mojgan i Galipa Kozcuoglu?

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

Podobne wpisy