9: Tarik, Zeynep i Kemal wracają do domu. „Spotkaliście się po drodze?” – pyta matka. „Tak, na wybrzeżu” – odpowiada Tarik. Kiedy wszyscy chcą już wchodzić do środka, Huseyn każe Kemalowi zostać. „Zawsze myślałem, że synowie pewnego dnia stają się podobni do ojców” – mówi do syna. – „Ja zostałem fryzjerem jak mój ojciec. I myślałem, że moi synowie będą prawdopodobnie mnie przypominali. Tarik mnie przypomina. Został fryzjerem. Ale nigdy nie chciałem, żebyś ty był do mnie podobny nawet przez chwilę. Ponieważ tak bardzo się różniłeś, synu…”.
„Kemal nie jest typem chłopca, który będzie marnował się w fryzjerskim fachu. Tak sobie pomyślałem” – kontynuuje Huseyn. – „Zrobiłeś mnóstwo rzeczy, które sprawiły, że jesteśmy z ciebie dumni. Ale całkowicie nie poradziłeś sobie w jednej sprawie…”. „O czym mówisz, ojcze?” – pyta Kemal. „Oczekiwaliśmy od ciebie bardzo wiele. Może za wiele. Właśnie dlatego dzisiaj tak się czuję… Mój Kemal by tego nie zrobił…”.
Do oczu Kemala napływają łzy. „Tato, nie zrobię niczego, co przyniosłoby wam wstyd” – zapewnia i obejmuje ojca. „Co za ludzie… Pograli z twoją dumą. Złamali twoje serce” – mówi Huseyn. – „Sprawili, że byłeś zły na miejsce, w którym dorastałeś. Rozdzielili nas. Sprawili, że rodzice tęsknili za swoim dzieckiem…”. „Nauczyłeś mnie, co dobre, co złe i żeby się nie bać. Dlatego ty też nie powinieneś się teraz bać. Nihan Kozcuoglu jest od teraz dla mnie nikim. Dokonała wyboru. Wybrała Emira Kozcuoglu. To koniec” – oświadcza Kemal. Matka w tym momencie chowa z powrotem pierścionek zaręczynowy do jego koszuli. „Mam taką nadzieję” – szepcze pod nosem.
Nazajutrz do Kemala dzwoni Leyla. „Wciąż przeglądasz się w lustrze?” – pyta. „Korzystasz z video-rozmowy?”. „Wyczułam po twoim głosie” – odpowiada z uśmiechem kobieta. – „Mamy coś do zrobienia razem…”. „Dobrze, będę o czwartej u ciebie. Pojedziemy razem na prom”. Po zakończonej rozmowie, mężczyzna wychodzi z domu i wsiada do czekającego na niego auta. Znajduje się tam już jednak Asu – siostrzenica Hakkiego. Kemal jest zaskoczony jej przybyciem.
„Powinieneś udawać, że jesteś szczęśliwy, nawet jeśli to nieprawda” – mówi dziewczyna. „Oczywiście, że jestem szczęśliwy. Jak mógłbym nie być…” – odpowiada Kemal. Następnie oboje udają się do posiadłości Kozcuoglu, gdzie mężczyzna został zaproszony. Nihan jest zaskoczona, gdy widzi, że Kemal przyjechał z osobą towarzyszącą. „Trzymałeś swoją najlepszą niespodziankę na dzisiaj” – wita gościa Emir. „Proszę pozwolić, że przedstawię. To Asu Alacahan. Przyszła nie jako gość, ale moja partnerka we własnej osobie” – odpowiada Kemal.
Chwilę później Kemal i Emir udają się na rozmowę w cztery oczy. „Podziwiam cię” – mówi Kozcuoglu. – „Znalazłeś najkrótszą drogę na szczyt Alacahan Holding”. „Nie nudzi cię patrzenie na ludzi i widzenie siebie? Rozbij te lustra. Nie jestem tak straszny, jak ci się wydaje…”. Ochrona przynosi prezent, jaki Kemal przyniósł. Jest to obraz, przedstawiający topiącą się osobę i drugą, która wyciąga do niej rękę na ratunek. Obraz ten przed laty namalowała Nihan specjalnie dla Kemala…
„To jeden z twoich pierwszych obrazów” – mówi Emir do żony, zauważając podpis. „Zastanawiałem się, czy kiedyś zdasz sobie z tego sprawę…” – odpowiada Kemal. Następnie mężczyzna udaje się do łazienki. Gdy wychodzi, przed drzwiami czeka już Nihan. „Po co było to całe przedstawienie?” – pyta. – „Teraz będziemy zwracać sobie swoje rzeczy?”. „Lata temu wymazaliśmy przeszłość. To mój spóźniony prezent ślubny”. „Teraz jestem pewna. Wróciłeś tylko po to, żeby mnie zranić”. „Wróciłem, ponieważ wymazałem cię ze swojego życia. Poza tym, to ty jesteś tą, która za mną chodzi…”.
„Ty wysilasz się, żeby być blisko mnie” – odpowiada Nihan. – „A ona nie jest twoją dziewczyną. Przyprowadziłeś ją tylko po to, bym była zazdrosna”. W tym czasie do rezydencji wchodzi Emir. Pyta pokojówkę, czy Nihan jest w swoim pokoju. „Nie widziałam jej, proszę pana” – odpowiada służąca.
Gdy Kemal chce odejść, Nihan łapie go za rękę. „Wciąż mnie kochasz” – mówi. Mężczyzna przyciska ją do ściany. Patrzą sobie głęboko w oczy. Ich usta dzielą centymetry. „Rzeczywiście. Nie jestem pewien, czy mogę żyć bez ciebie, Nihan” – mówi Kemal. – „Czy to właśnie chciałaś usłyszeć?”. Mężczyzna odsuwa się na krok od Nihan. Nie ma już tak uroczego spojrzenia… „Pięć lat temu pogrzebaliśmy Kemala, którego teraz chciałabyś widzieć” – mówi. – „Wszystko zniknęło razem z nim. I nie ma za bardzo o czym mówić…”.
Nagle po schodach wchodzi Emir. „Co tutaj robisz?” – pyta żonę. „Poszłam na górę po telefon. Spotkaliśmy się z panem Kemalem… Jeszcze raz podziękowałam mu za prezent”. „Ponownie, nie ma za co” – mówi Kemal i odchodzi. Zeynep przynosi do posiadłości Kozcuoglu jakieś dokumenty dla Nihan. Wręcza kopertę ochroniarzowi i każe ją przekazać. Nihan odchodzi od stołu. Mówi, że ma zawroty głowy. „Czekam na dobre wieści, Emir” – komentuje Vildan, by Kemal myślał, że jej córka może być w ciąży…
Kemal i Asu opuszczają posiadłość. Emir widzi, jakim wzrokiem jego żona wpatruje się w odjeżdżającego mężczyznę. Następnie dzwoni do kogoś. „Znałeś tę rodzinę już wcześniej?” – pyta Asu, gdy są już w samochodzie. „Dlaczego pytasz?”. „Po prostu się zastanawiam”. „Czemu?”. „Ponieważ cały czas czułam dziwne napięcie…”. Nihan udaje się do pracowni. Pokojówka przynosi kopertę od Zeynep, którą przejmuje Ozan. Chłopak sprawdza zawartość. W środku znajduje zdjęcia dziewczyny (Zeynep), która od razu wpada mu w oko.
Kemal udaje się na molo i wsiada na prom, gdzie umówił się z Leylą. Nigdzie nie widzi jednak swojej przyjaciółki. Przechadzając się po statku, wśród pasażerów zauważa… Nihan! Emir przyjeżdża do portu. Widzi odpływających na promie Kemala i Nihan!
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.