Odcinek 52 – streszczenie: Wstaje nowy dzień. Defne przyjeżdża wraz z małżonkami do rezydencji. Seyran ujmuje rękę męża, by trzymał nerwy na wodzy, będąc w pobliżu ojca i Ifakat. Podczas śniadania Defne oznajmia, że jeden z jej znajomych chce podjąć współpracę z Seyran, by została twarzą jego nowej kolekcji. Ferit natychmiast sprzeciwia się temu pomysłowi, choć sama Seyran przyjęła to dość pozytywnie. Orhan i jego kochanka przychylają się do zdania chłopaka. „To się nigdy nie zdanie” – oświadcza Ifakat. – „Droga Seyran, to nie jest coś, o czym możesz decydować sama. To sprawa rodzinna”.
„Gdyby ta oferta została złożona Seyran Sanli, wtedy miałabyś wolną rękę” – kontynuuje kobieta. – „Ludzie chcą z tobą pracować, ponieważ jesteś Seyran Korhan. Wszyscy członkowie rodziny mają prawo głosu przy każdej podejmowanej przez ciebie decyzji. Zrozum, że twoje zachowanie wpływa nie tylko na ciebie, ale na całą rodzinę”. „Rozumiem to, ale wolę najpierw poznać szczegóły, niż od razu odrzucić ofertę” – odpowiada Seyran. – „Jeśli twoim priorytetem jest rodzina, pomyśl, że coś takiego może być korzystne dla całej rodziny”. Gulgun popiera swoją synową.
Ferit prosi żonę o rozmowę w pokoju. Ponownie zabrania jej wzięcia udziału w projekcie. Przy okazji uderza w jej poczucie wartości, zgadzając się ze słowami cioci, że bez nazwiska Korhan nic nie znaczy. Następnie sam, bez towarzystwa Abidina, odwozi Defne do domu. Po drodze zabiera ją na kawę. „W samochodzie trochę podniosłem na ciebie głos. Przepraszam” – mówi chłopak. „To dla mnie zabawne” – oznajmia redaktorka. – „Zachowałeś się jak dziecko w sklepie, które nie dostało tego, czego chciało”.
„Już drugi raz nazwałaś mnie dzieckiem. Nie rób tego” – zabrania Ferit. – „Jeśli chcesz mnie uszczęśliwić, nie pozwól, by ten projekt doszedł do skutku. Zadzwoń do Seyran i powiedz jej, że praca została odwołana. Niech ten temat zostanie zamknięty, proszę”. „Co cię tak martwi? Tak bardzo jesteś zazdrosny?”. „Boże mój. Co to ma wspólnego z zazdrością? Nie martwię się o siebie, tylko o Seyran. Efektem tej współpracy będą portale społecznościowe, zdjęcia, głupie pozy i tym podobne. Niektórzy to polubią, niektórzy znienawidzą. Tysiące komentarzy. Dziewczyna znajdzie się nagle w innym świecie”.
„Jak myślisz, dlaczego ożeniłem się z Seyran?” – kontynuuje Ferit. – „Czy nie mógłbym znaleźć kogoś ze Stambułu, ze swojego kręgu? Mogłem, ale Seyran nie jest taka jak inne dziewczyny z mojego otoczenia. Dlatego jest moją żoną. Po wzięciu projektu stałaby się jak inne dziewczyny. Teraz rozumiesz, dlaczego jestem przeciwny?”. „Zrozumiałam, i to bardzo dobrze. Strasznie się boisz, prawda? Nie daje ci spokoju myśl, że Seyran może stanąć na własnych nogach, a wtedy znajdą się inni, którym się spodoba”. Choć Ferit reaguje śmiechem, wydaje się, że Defne postawiła trafną diagnozę.
Seyran przyjeżdża do apartamentu. Prosi ojca o zgodę na wzięciu udziału w kampanii reklamowej. Kazim jest zadowolony, że córka, pomimo sprzeciwu swojego męża, przyszła skonsultować z nim tę kwestię.
Odcinek 53 – streszczenie: Ferit przyjeżdża do mieszkania Pelin, nie mogąc znieść faktu, że dziewczyna spotyka się z innym facetem i do tego ignoruje go, nie odpowiadając na jego telefony. „Za kogo się uważasz?” – pyta przybyły opryskliwym tonem. – „Od kilku dni nie odbierasz moich telefonów. Zaproponowałem spotkanie, ale nie przyszłaś. Co to ma znaczyć?”. „Skontaktowałam się z tobą i powiedziałam, że nie będę mogła przyjść”. „Bo twój chłopak się wścieknie?”. „Serter nie jest moim chłopakiem. Choć to nie znaczy, że nim nie zostanie. Tak jak ty masz żonę, tak i ja mogę mieć chłopaka”.
„Ach, Pelo.” – Ferit chwyta za poły kurtki Pelin i rozchyla je. – „Jesteś taka piękna. Możesz mieć chłopaka, prawda? Myślałaś, że możesz o mnie zapomnieć? Nasz pierwszy pocałunek, nasze pierwsze trzymanie się za ręce, pierwszą noc, którą spędziliśmy razem. Jesteś całkowicie moja. Zapomniałaś o tym, więc musiałem ci przypomnieć”. „Zerwaliśmy, Fericie.” – Dziewczyna delikatnie, acz stanowczo odpycha od siebie chłopaka. – „Ja też powinnam ci o czymś przypomnieć. To ty zerwałeś ze mną, a nie ja z tobą. Błagałam cię i płakałam, ale ciebie to nie obchodziło. Czego oczekiwałeś? Powiedziałeś mi, że tak powinno być”.
„To wcale nie jest dla mnie łatwe” – kontynuuje Pelin. – „Przechodzę przez trudny okres, ale każdego dnia czuję się lepiej niż poprzedniego. Proszę cię, nie rób tego. Jeśli masz na myśli moje dobro, to mnie nie krzywdź”. „Powiedz, kochana Pelin, co robisz w tym domu? Czy on tu przychodzi? Na przykład, czy kiedykolwiek oglądaliście razem film? Jakie jest jego ulubione miejsce? Czy trzymacie się za ręce? Całowaliście się już? Ponieważ wciąż możesz spojrzeć mi w twarz, coś takiego się nie wydarzyło. Co się stało, będziesz płakać? Moje pytania cię niepokoją?” – Ferit chwyta dziewczynę za ramię i lekko nią potrząsa. – „Całowaliście się? Odpowiedz mi!”.
„Co tobie do tego? Nie zadawaj mi ciągle głupich pytań” – odpowiada Pelin. „Jak możesz pytać, co mi do tego? Zapytałem się i oczekuję odpowiedzi”. „Czy ja tobie zadaję takie pytania? Ile razy całowałeś się z Seyran? Czy spaliście ze sobą? Czy pytam o to wszystko?”. „Nie ma problemu, pytaj. Ale najpierw odpowiesz na moje pytania. Co tak patrzysz? Rozpłaczesz się? Śmiało! Słuchaj, jeśli ładnie odpowiesz, że się całowaliście, że coś jest między wami, nic ci nie powiem. Powiedz mi tylko prawdę. Nie doprowadzaj mnie do szaleństwa! Całowaliście się?”. „Nie! Nie całowaliśmy się, w porządku?”.
„Fericie, jesteś chory” – kontynuuje dziewczyna. – „Nie widzisz siebie, ale ja tak i martwię się o ciebie. Nie wyglądasz dobrze”. Rozlega się dzwonek do drzwi. Ferit, domyślając się, kto przyszedł, idzie otworzyć. Wychodzi ze swoim rywalem na klatkę i podaje mu miejsce, w którym jutro będzie na niego czekał. Wygląda tak, jakby umawiał się z nim na pojedynek na śmierć i życie. Następnie odchodzi, a Serter wchodzi do mieszkania Pelin.
Gdy Ferit wraca do rezydencji, jego żony nie ma w domu. Zaprasza Sultan do pokoju i uwodząc ją, próbuje dowiedzieć się, czy zna jakiś sekret Ifakat. Ich rozmowę przerywa powrót Seyran. Sultan szybko wychodzi, tłumacząc, że przyszła zmienić pościel. Przygotowała się wcześniej na taką sytuację, zabierając ze sobą komplet nowej pościeli. Seyran mówi wprost mężowi, że nie chce, by ta kobieta przychodziła do ich pokoju. Dodaje także, że jej ojciec wyraził zgodę, by wzięła udział w kampanii. Nie przejmuje się oburzeniem męża i oznajmia, że czy mu się to podoba, czy nie, przyjmie propozycję Defne.
Sultan sugeruje Ifakat, że Ferit może wiedzieć o jej romansie z Orhanem. Synowa Halisa wpada w furię i uderza pokojówkę w twarz. Następnie każe jej się wynosić. Seyran prosi Halisa, by pozwolił jej i Feritowi zjeść dziś kolację w pokoju. Opisywane odcinki można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać: „Yalı Çapkını 17. Bölüm”. Początek 0:18:35, koniec 1:38:08. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).