„Dziedzictwo” – Odcinek 468 – Streszczenie
Mroczna strona Volkana bierze nad nim górę. Mężczyzna, pełen determinacji, przecina przewody hamulcowe w samochodzie Aliego. Wyczołgując się spod auta, spogląda na swoją „pracę” i mówi do siebie:
– Zrobione. Zobaczymy, w co uderzysz, komisarzu.
Po chwili zanosi się obłąkańczym śmiechem. Jego myśli przerywa dźwięk dzwoniącego telefonu. Na ekranie pojawia się nieznany numer.
– Kto to? – mruczy, ale decyduje się odebrać. – Halo?
– Nadal czekam na pieniądze, komisarzu – odzywa się po drugiej stronie Rustem. – Zaczynam się niecierpliwić.
– Gdzie jesteś, draniu? – odpowiada zdenerwowany Volkan. – Powiedziałem ci wczoraj, że przyjedzie policja. Dlaczego nie uciekłeś? Nie słuchasz, co mówię, a teraz dopominasz się o pieniądze?
– To był naprawdę ekscytujący dzień – mówi z ironią Rustem. – Dzięki tobie, komisarzu.
– Powiedz mi, gdzie jesteś. Przyjadę tam. W porządku, zostań na miejscu.
– Oddałeś mój telefon policji jako dowód. Kup mi nowy, żebym nie musiał prosić innych, gdy będę chciał do ciebie zadzwonić.
Kilka chwil później Volkan jedzie w stronę wskazanego miejsca, pełen gniewu. Po drodze odbiera telefon od Firata.
– Przyjdziesz dziś jeszcze na komisariat? – pyta kolega. – Pojawiła się pilna sprawa, której sam nie mogę dokończyć.
– Nie ma tam nikogo więcej? – dopytuje Volkan, nie kryjąc irytacji.
– Ibo i Kara są na misji, a Ali i Duygu niedawno wyszli. Zostałem sam.
– Jak to?! Duygu i Ali wyszli razem? – Volkan czuje narastające przerażenie. – Przecież Duygu mówiła, że wraca do domu…
– Nie wiem, ale naprawdę potrzebuję twojej pomocy – odparł Firat.
Rozłączając się, Volkan mówi do siebie:
– Duygu wsiadła do samochodu Aliego? Niech to szlag! Własnymi rękami wysłałem ją na śmierć? Nie, nie!
Seher żąda rozwodu – Yaman nie zamierza się poddać!
Seher szokuje Yamana swoim oświadczeniem, że chce się rozwieść.
– Nigdy! – sprzeciwia się stanowczo mężczyzna.
– Wysłuchaj mnie. Podjęłam tę decyzję, aby zakończyć nasze cierpienie w zarodku. Chcę, żebyś był szczęśliwy i nie żył w próżnej nadziei. Nawet jeśli się z tym nie zgadzasz, nie jestem tą kobietą, z którą się ożeniłeś. To małżeństwo jest ciężarem dla nas obojga. Próbuję odnaleźć się w nieznanym mi życiu, ale nie potrafię.
– Skoro się nie znamy, zacznijmy od nowa – odpowiada Yaman, nie ustępując. – Jestem Yaman Kirimli. Pierwszą rzeczą, którą musisz o mnie wiedzieć, jest to, że nigdy się nie poddaję. Poznajmy się na nowo. Nie boję się i nie uciekam. Zaczniemy wszystko od początku. Czegokolwiek musisz się dowiedzieć, dowiemy się tego razem.
– Chciałabym, żeby to było takie proste, ale to nie jest możliwe – mówi Seher z rezygnacją. – Nie wiem, kim jestem. Nawet nie wiem, jakie jajka lubię.
Yaman walczy o miłość, której Seher nie pamięta – wzruszające sceny w kuchni
Yaman chwyta żonę za rękę, prowadzi ją do kuchni i przygotowuje dla niej jajka w różnych odsłonach. Seher kosztuje wszystkie przygotowane przez męża dania. Po skończonej degustacji mówi:
– Lubię omlety. Rozumiem, co próbujesz zrobić, ale nadal niczego o sobie nie wiem. Jaką muzykę lubię, co mnie złości, co sprawia, że się śmieję i płaczę, nie wiem nic. Ta metoda jest bezużyteczna. Jedno życie to za mało, bym na nowo poznała siebie. Czy naprawdę chcesz spędzić całe życie z taką kobietą?
– Musimy odnaleźć każdą część ciebie i ułożyć w całość jak puzzle. Tak, mam tylko jedno życie, ale nie mam ważniejszego zadania.
Seher udaje się na taras. Yaman nie poddaje się, podąża za nią i mówi dalej:
– Od początku prosiłem cię, abyś mi zaufała, ale mi nie wierzysz. Nadal nie jesteś przekonana, że będę o ciebie walczył. Ale zapomniałaś o czymś bardzo ważnym. Chcesz przypomnieć sobie siebie? Nie szukaj daleko, ponieważ jesteś we mnie. Kiedy jesteś przeziębiona, pijesz herbatę ziołową. Budzisz się rano, jeszcze przed budzikiem. Kiedy się uśmiechasz, na prawym policzku robi ci się dołeczek. Kiedy się budzisz, przecierasz oczy jak mała dziewczynka. Kiedy jesteś zamyślona, bawisz się swoim naszyjnikiem.
– W nocy sprawdzasz, czy oddycham – kontynuuje mężczyzna. – Udaję wtedy, że śpię, żebyś się nie przestraszyła. Kiedy zostanie ostatni kawałek ciasta, oddajesz go Yusufowi. Nie możesz znieść widoku rannego zwierzęcia. Kiedy się wstydzisz, twoja twarz robi się czerwona, jak róża. Wierz lub nie, ale jestem osobą, której ufasz najbardziej na świecie. Teraz chronię cię wbrew tobie i nie akceptuję twojej decyzji o rozwodzie.
Volkan myśli, że przez niego zginęła Duygu. Znajdując się pod ogromnym stresem, ponownie traci przytomność, lecz tym razem dochodzi do tego na komisariacie. Ibrahim znajduje go leżącego na podłodze w łazience. Razem z Firatem pomagają mu dojść do siebie.
Awaria samochodu Aliego ratuje życie – nieudana intryga Volkana
Ali i Duygu wracają na komisariat, cali i zdrowi. Volkan jest zaskoczony ich widokiem, ale zarazem czuje wielką ulgę, że jego ukochanej nic się nie stało.
– Co robiliście? – Firat zwraca się do przybyłych.
– Chcieliśmy sprawdzić miejsce, w którym widziano Rustema, ale samochód się zepsuł – wyjaśnia Ali. – Na szczęście to była tylko awaria elektroniki.
– Awaria elektroniki? – powtarza Volkan, czując ulgę, ale i niedowierzanie.
– Tak. Zostawiliśmy samochód i wróciliśmy pieszo – dodaje Ali.
Volkan oddycha z ulgą, ale w jego myślach wciąż kłębią się pytania o to, co mogło się wydarzyć.
Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 468. serialu „Dziedzictwo”?
Odcinek 468. zadebiutuje na antenie TVP1 w poniedziałek, 27 stycznia, o godz. 16:05. Tuż po premierze telewizyjnej epizod będzie dostępny w Internecie na stronie vod.tvp.pl. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.