Seher jest wstrząśnięta.

„Dziedzictwo” – Odcinek 497 – Streszczenie

Komisarz Ali daje się nabrać na intrygę Yasemin i oskarża ją o kradzież złota. Okazuje się jednak, że dziewczyna celowo ukryła złoto w domu Aliego, aby sprowokować tę sytuację i zakłócić jego relację z Duygu. Plan Yasemin działa perfekcyjnie. Duygu, wierząc w niewinność siostry, jest wściekła na Aliego za bezpodstawne oskarżenia. Zamieszanie kończy się, gdy Sultan znajduje zagubione złoto schowane pod dywanem. Ali jednak nie ma złudzeń – jest pewien, że Yasemin celowo zastawiła na niego pułapkę.

Na podwórku Yasemin rozmawia przez telefon ze swoim szefem.
– Robię tu niezłe zamieszanie, bracie – mówi z satysfakcją. – Świetnie się bawię. Wkrótce doprowadzę do ich starcia. Dobrze, bracie, ty też dbaj o siebie. Dam ci jeszcze znać.

Dziewczyna kończy rozmowę, ale w tej samej chwili na podwórku pojawia się Ali.
– Co się stało? Co ci zginęło tym razem? – pyta Yasemin z ironicznym uśmiechem, krzyżując ręce na piersi.
– Znaleźliśmy złoto – odpowiada komisarz.
– I co? Przyszedłeś mnie przeprosić?
– Nie – zaprzecza Ali stanowczo. – Przyszedłem zapytać, dlaczego to zrobiłaś.

Yasemin próbuje odejść, ale Ali blokuje jej drogę.
– Wiem, co kombinujesz. Chcesz zniszczyć życie Duygu. Zobaczyłaś, że mi na niej zależy, dlatego próbujesz nas skłócić.
– Komisarzu, znowu sobie coś wyobrażasz. Nie obchodzisz mnie – rzuca Yasemin z obojętnością.
– Wiesz, co mnie naprawdę interesuje? Dlaczego zrobiłaś to swojej siostrze? Myślisz, że była szczęśliwa, kiedy cię nie było? Czy wiesz, jak bardzo cierpiała? Nie mogła normalnie żyć.

Ali nie daje jej czasu na odpowiedź i kontynuuje:
– Czy wiesz, że twoja mama wyładowywała na niej cały swój gniew? Przez lata obwiniała Duygu za to, że puściła twoją rękę. A teraz ty też ją obwiniasz. Mścisz się za to, że na chwilę cię straciła. Ale Duygu nigdy nie chciała puścić twojej ręki. Żałowała tego przez siedem długich lat. Przestań ją winić.

Yasemin zamarła, słysząc te słowa. Wspomnienia sprzed lat wracają do niej z ogromną siłą.
– To nie Duygu puściła moją rękę – mówi w końcu, patrząc na Aliego. – To mama. Porwali mnie, kiedy byłam pod jej opieką.

Ali spogląda na nią z niedowierzaniem.
– Yasemin, mówisz prawdę? To nie jest jakaś kolejna gra?
– Nie gram w nic! Zostałam porwana, gdy byłam z mamą. Więc myśleliście, że to Duygu mnie zgubiła? Mama okłamała wszystkich?
– Nie sądzę – odpowiada Ali po chwili namysłu. – W tym okresie twoja mama przeżyła traumę. Ciągle gubiła się w czasie i przestrzeni. Może naprawdę uwierzyła, że to Duygu cię zgubiła.

Yasemin unosi brwi, a na jej twarzy pojawia się mieszanka gniewu i rozgoryczenia.
– Spójrz na moją rodzinę – mówi z ironią. – Nawet nie wiedzą, kto mnie zgubił.
– Yasemin, to poważna sprawa. Nie możesz używać tego w swoich grach. Jeśli powiesz prawdę swojej siostrze i mamie, zniszczysz je.

Dziewczyna patrzy na niego chłodno.
– Tego właśnie chcę – myśli, ale nie wypowiada tych słów na głos.

Ali próbuje ją przekonać.
– Obie wiele przeszły. Twoja mama ma poważne problemy zdrowotne. Ich rany są ogromne. Nie wykorzystuj tego przeciwko nim…
– Nie obchodzą mnie ich rany – przerywa Yasemin lodowatym tonem. – Niech zostaną takie, jakie są.

Po tych słowach odwraca się na pięcie i odchodzi, pozostawiając Aliego w poczuciu bezsilności.

***

Akcja przenosi się do rezydencji. Podczas zabawy w chowanego Seher przypadkowo schodzi do kotłowni. W jej głowie natychmiast pojawiają się obrazy z przeszłości – tych strasznych dni, kiedy Yaman przetrzymywał ją w tym miejscu jako swojego więźnia. Wspomnienia wracają z całą mocą, a jeden z nich szczególnie ją przeraża – moment, w którym wypuścił na nią psa.

Roztrzęsiona Seher biegnie do swojego pokoju i dzwoni do Zuhal.
– Nazli… Przypomniałam sobie. To był on – oznajmia drżącym głosem.
– Opowiedz mi wszystko od początku. Co sobie przypomniałaś? – pyta Zuhal.
– Nie wiedziałam wcześniej, kto trzymał tego psa… Teraz już wiem. To był on. To on wypuścił na mnie psa. Chciał, żeby mnie rozszarpał na kawałki.

– To straszne. Jesteś tego pewna? – dopytuje Zuhal z wyczuwalnym niepokojem.
– Tak. Pamiętam, jak patrzył na mnie z wściekłością. Nazli, nie wiem, co mam zrobić. Moje zaufanie do niego zostało złamane. Jak mogę teraz tu zostać? Ale nie mogę też zostawić Yusufa… – Seher zawiesza głos. – Chcę stanąć przed nim i wyrównać rachunki. Dlaczego to zrobił?

– Psychopaci tacy już są, kochanie – mówi Zuhal, starając się brzmieć spokojnie. – Nigdy nie wiesz, co zrobią. Ich oczy potrafią zmienić wyraz w ułamku sekundy. Ja też tego doświadczyłam. Nie chcę tego mówić, ale twój mąż jest właśnie takim człowiekiem. Nie ufaj mu. Nie wierz jego słowom ani działaniom. Nie pamiętasz wszystkiego, jesteś bezbronna. A kto wie, co jeszcze ci zrobił? Nie możesz ufać nikomu w tym miejscu, poza sobą. Musisz przypomnieć sobie wszystko, co przed tobą ukrywają. To twoja przeszłość – dobra czy zła, musisz ją poznać. Spotkajmy się w pobliskiej kawiarni. Razem ocenimy sytuację i wymyślimy, co dalej robić.

***

Tymczasem Yasemin siedzi na łóżku w swoim pokoju, uśmiechając się do siebie z satysfakcją.
– Dałeś mi niezłą informację, komisarzu Ali… To prawdziwa bomba! – mówi do siebie z przekąsem. – Zobaczmy, co zostanie z tej rodziny, kiedy aktywuję ten ładunek. Rozerwę ich tak mocno, że już nigdy się nie połączą.

Czy Yasemin osiągnie swój cel i rozdzieli na zawsze swoją mamę i siostrę?

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 497. serialu „Dziedzictwo”?

Odcinek 497. zadebiutuje na antenie TVP1 w środę, 26 lutego, o godz. 16:05. Tuż po premierze telewizyjnej epizod będzie dostępny w Internecie na stronie vod.tvp.pl. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.

Podobne wpisy