Seher i Yaman leżą wtuleni w siebie.

„Dziedzictwo” – Odcinek 525 – Streszczenie

Duygu zostaje wypisana ze szpitala i wraca do domu. Tymczasem Zuhal dzwoni do Seher.

— Jak się masz? — pyta. — Jeśli jesteś wolna, mogę do ciebie wpaść. Usiądziemy i porozmawiamy.
— Chciałabym, ale nie jestem sama.
— On wciąż tam jest?
— Tak, jest też Yusuf.

— Nie zrozum mnie źle, ale czy to właściwe, by odwiedzał cię już dzień po rozwodzie?
— To najlepszy sposób, by Yusuf przyzwyczaił się do nowej sytuacji.
— Naprawdę chodzi o Yusufa? A może tylko szukasz wymówki?
— Może i szukam — przyznaje Seher. — Chcę się upewnić, że rozwód był słuszną decyzją. A teraz… czuję się dobrze, jak dawno nie czułam. Czy moje szczęście nie jest ważne?

— Czuję, że jest mi bliższy niż kiedykolwiek — kontynuuje. — I chcę być jeszcze bliżej. Czy powinnam czuć się winna z powodu swoich uczuć? Nie sądzę.
— Mówię to dla twojego dobra, kochana. Bądź ostrożna, proszę. Martwię się o ciebie. Do zobaczenia innym razem.

Zuhal rozłącza się i zaciska pięści.
— Jeśli tak dalej pójdzie, wszystko się zawali. Nie mogę na to pozwolić. Nigdy!

***

Za namową Yusufa Seher zgadza się, by on i Yaman spędzili noc w jej domu.

Tymczasem Duygu zauważa napiętą atmosferę między matką a Yasemin. Zaniepokojona, pyta Semrę, co się stało, ale ta unika odpowiedzi. Kolejne gorzkie słowa sprawiają, że Yasemin nie wytrzymuje i opuszcza dom. Mimo że Duygu wciąż nie wróciła do pełni sił, postanawia za nią pójść. Wkrótce znajduje się w niebezpieczeństwie, a Duygu ratuje ją w ostatniej chwili.

„Dziedzictwo” – Odcinek 526 – Streszczenie

Yasemin próbuje wyznać siostrze prawdę, ale w ostatniej chwili zabrakło jej odwagi. Tymczasem Yaman i Seher zasypiają w jednym łóżku. W nocy śnią o sobie nawzajem, co sprawia, że rano oboje czują się nieswojo.

***

Z samego rana Ali pojawia się w domu Duygu. Nie idzie jednak do ukochanej, lecz kieruje się prosto do jej matki.

— Dowiedziałaś się, co zrobiła Yasemin? — bardziej stwierdza niż pyta komisarz.
— Wolałabym się nie dowiedzieć — odpowiada chłodno Semra.
— Masz prawo być na nią zła, ale proszę, nie mów nic Duygu. Pozwól, że ja jej to powiem.
— Mam to na końcu języka i z trudem się powstrzymuję. Chcę, żeby wiedziała, co zrobiła jej własna siostra — mówi z goryczą Semra.

Po chwili dodaje:
— Poświęciła całe swoje życie, by ją odnaleźć. Czy tak miało to wyglądać? Bóg ocalił moje dziecko… Inaczej nawet nie mogłabym na nią spojrzeć.
— Duygu wciąż jest osłabiona, jeszcze nie wyzdrowiała. Nie dokładajmy jej kolejnego bólu. Kiedy nadejdzie właściwy moment, postaram się jej to wyjaśnić w delikatny sposób. Najpierw muszę przygotować ją na to, co usłyszy.
— Dobrze, synu, wiesz najlepiej — wzdycha Semra. — Będę milczeć… dla jej dobra.

***

Yaman, Yusuf i Seher jedzą razem śniadanie. Nagle telefon mężczyzny zaczyna dzwonić – to szkoła bratanka.

— Dzisiaj odbywa się zebranie rodziców — oznajmia Yaman po zakończeniu rozmowy. — Jeśli już zjadłeś, mistrzu, czas się przygotować.
— Już musimy jechać? — pyta chłopiec z wyraźnym zawodem w głosie.
— Niestety, czas się pożegnać. Ale tylko na chwilę.
— Nie smuć się, kochanie — mówi łagodnie Seher. — Możesz mnie odwiedzać, kiedy tylko chcesz. To także twój dom. To znaczy… wasz — poprawia się, spoglądając na Yamana.

Yusuf rozpromienia się i z nadzieją w głosie dodaje:
— W takim razie zostańmy tutaj także tej nocy! Obudziłem się dziś taki szczęśliwy. Proszę cię, stryjku!
— Przyjedziemy ponownie, obiecuję — odpowiada mężczyzna z uśmiechem. — Ale teraz dobrze będzie wrócić do domu. Twoja ciocia ma pracę.

W tym momencie telefon Seher zaczyna dzwonić. To Aziz.

— Nie przyszłaś dzisiaj na wizytę — zauważa lekarz. — Wszystko w porządku?
— Tak, wszystko dobrze.
— Nadal mieszkasz w rezydencji?
— Nie, przeprowadziłam się.
— Rozumiem. W takim razie życzę ci powodzenia. Mam nadzieję, że ta zmiana pomoże ci odzyskać wspomnienia. Czasem, żeby lepiej zrozumieć siebie i swoje życie, trzeba pobyć w samotności.

— Dziękuję za radę — odpowiada Seher. — Ale nie jestem sama. On jest przy mnie. I czuję się dobrze.
— Cieszę się, że wszystko u ciebie w porządku. Jeśli będziesz czegoś potrzebować, daj mi znać.

W tym momencie kamera robi zbliżenie na Yamana. W jego oczach widać cień zazdrości o kontakt Seher z doktorem Azizem.

***

Po rozmowie z Semrą Ali udaje się do pokoju ukochanej.

— Wczoraj wieczorem Yasemin znowu chciała uciec — oznajmia Duygu. — Ledwo ją dogoniłam.
— Dlaczego? Coś się stało? — pyta zaniepokojony komisarz.
— Mama znowu się na nią rozzłościła. Zaatakowała ją za to, że spotkała się z przyjaciółmi z ulicy. Nie rozumiem, dlaczego tak reaguje. Wcześniej nie była taka wobec Yasemin.

— Yasemin w przeszłości popełniła wiele błędów — stwierdza Ali. — Ale teraz daje z siebie wszystko, żeby się zmienić. Widzę, jak bardzo się stara. Twoja mama też to w końcu zrozumie. Nie można wymazać przeszłości, ale najważniejsze jest, by nie popełniać tych samych błędów.

— Wierzę, że Yasemin już ich nie popełni — mówi Duygu z przekonaniem. — Po jej drugim powrocie do domu bardzo się do siebie zbliżyłyśmy. Znowu jesteśmy siostrami. Wierzę jej. Nie skrzywdziłaby mnie. Czuję, że naprawdę mnie kocha.

W tym momencie kamera robi zbliżenie na Yasemin, stojącą pod drzwiami pokoju. Dziewczyna przysłuchuje się rozmowie, a jej oczy błyszczą od łez.

— Komisarz Ali powie jej wszystko — myśli gorączkowo. — Kiedy Duygu zaczęła mi wierzyć, znowu będzie zawiedziona. Wszystko przez moją głupotę…

Zrozpaczona Yasemin wychodzi na podwórko. Tam znajduje ją Sultan i siada obok przy stoliku.

— Dlaczego jesteś taka smutna? — pyta troskliwie starsza kobieta. — Powiedz mi, co się stało.
— Popełniłam wielki błąd — wyznaje dziewczyna, spuszczając wzrok. — Nie wiedziałam, że to się tak skończy. Nie chciałam, żeby mojej siostrze stała się krzywda, przysięgam. Dzwoniłam do niej kilka razy, żeby ją ostrzec, ale było już za późno. Strasznie tego żałuję…

Sultan delikatnie ściska jej dłoń.
— Nie mogę patrzeć, jak płaczesz, piękna córko — mówi ciepło. — Widzę, że masz wyrzuty sumienia. Opowiem ci pewną historię…

Nestorka opowiada przypowieść o człowieku, który wyrządził zło, ale później szczerze żałował swoich czynów. Chciał przeprosić skrzywdzoną osobę, lecz nie zdążył — ta umarła. Gdy jego dusza stanęła przed sądem aniołów, dobre i złe istoty zaczęły się o nią spierać. Ostatecznie zdecydowano, że trafi tam, dokąd zmierzało jego serce. Ponieważ w chwili śmierci był bliżej wybaczenia niż popełnionych grzechów, zwyciężyło dobro.

— Popełniłaś błąd, ale ogień wyrzutów sumienia pochłonął twoją duszę — kończy Sultan. — Twoje serce wybrało drogę żalu.

Yasemin ociera łzy i patrzy na nestorkę z wdzięcznością.
— Dziękuję, ciociu Sultan — mówi zdecydowanie. — Muszę powiedzieć wszystko siostrze. Prawda musi wyjść ode mnie. Ale najpierw muszę zebrać się na odwagę…

Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 525. i 526. serialu „Dziedzictwo”?

Odcinek 525. zadebiutuje na antenie TVP1 w środę, 26 marca, o godzinie 16:05. Odcinek 526. będzie emitowany w czwartek, 27 marca, o tej samej porze. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.

Podobne wpisy