Odcinek 53 – streszczenie: Seher i Yaman przygotowują ulubiony sos Ziyi. Ali, Kiraz i Osman są w drodze powrotnej do domu. „Niepotrzebnie się martwiliście” – mówi Osman. – „Zapomniałem zażyć tabletkę i ciśnienie mi trochę skoczyło. Dobrze, że Kiraz wzięła ze sobą lekarstwa i teraz czuję się dobrze”. „Dlaczego tam pojechałeś?” – pyta Ali. – „Mogliśmy wysłać pocztą zaproszenie na ślub”. „To było dobre dla mojej duszy, synu. Przy okazji zobaczyłem się z przyjacielem. Gdyby później ciśnienie mi nie skoczyło, byłoby jeszcze lepiej, ale to nieważne. Kiraz, czy ten szalony chłopak pomyślał, że obraziłem się na niego i wyprowadziłem z domu?”.
„Gdybym był na ciebie zły, czy zawiózłbym zaproszenie?” – kontynuuje Osman. – „Synu, jakąkolwiek decyzję podejmiesz, zawsze będę stał za tobą. Teraz, kiedy o tym mówię, jesteś zaskoczony, prawda? Słuchaj, wszystko wydarzyło się przez tę dziewczynę.” – Wskazuje ręką na siedzącą z tyłu Kiraz. – „Jakoś mnie przekonała. Małżeństwo to cud, prawda?”. „Wybacz, wujku, zasmuciłem cię. Kiedy tak nagle zniknąłeś, bardzo mnie przestraszyłeś”. „Synu, dokąd mógłbym się udać bez ciebie?”.
Ibrahim odkrywa, że mama Begum dwa dni temu poleciała samolotem do Włoch i wynajęła pokój w hotelu. „Nie cieszmy się zbyt szybko” – tonuje euforię kolegów Firat. – „Co jeśli jej podróż jest związana z chorobą?”. „Nie wierzę w to” – odpowiada Ibrahim. – „Podróż samolotem byłaby zbyt ciężka dla kogoś w jej stanie”. „Ja też tak myślę” – potwierdza Karanfil. – „Begum powiedziała, że zostało jej dziesięć dni życia”. „Macie rację, ale musimy zdobyć więcej dowodów. Nie możemy przedstawić tych informacji przed komisarzem Alim. To nie wystarczy”.
Zuhal dolewa jakiegoś specyfiku do przygotowanego przez Seher i Yamana sosu. Jej intryga kończy się jednak niepowodzeniem, gdyż Seher spróbowała przed kolacją sosu, stwierdziła, że coś jest z nim nie w porządku, i przygotowała nową wersję. Akcja przenosi się do domu Osmana. Kiraz sprząta w pokoju dziennym. Nagle rozbrzmiewa dzwonek telefonu. Dziewczyna wyciąga urządzenie, które utknęło między poduszkami kanapy. „Och, pani Begum zapomniała swojego telefonu” – mówi, widząc wyświetlone na ekranie słowo: mama. – „Ali jest w łazience. Może to coś ważnego”.
Kiraz waha się przez chwilę, po czym przesuwa palec po ekranie w prawo, odbierając połączenie. Chce się przedstawić, ale kobieta po drugiej stronie mówi bardzo szybko i nie pozwala jej dojść do słowa. „Dlaczego nie odbierasz, córko?” – pada pytanie. – „Ile razy do ciebie dzwoniłam? Kochanie, kupiłam ci zestaw porcelany. Moja walizka jest pełna twoich prezentów ślubnych. Kto wie, kiedy znów zawitam do Włoch. Kupiłam wszystko, co rzuciło mi się w oczy”.
Zuhal naskakuje na Seher, czego świadkiem jest Yaman. Mężczyzna wścieka się na siostrę Ikbal i udziela jej ostrej reprymendy. Ta odchodzi ze spuszczoną głową i oczami pełnymi łez. „Wyszło bardzo brzydko” – odzywa się Seher. – „Nie chcę, żeby przeze mnie dochodziło do kłótni w domu. Nie powinieneś reagować w ten sposób. Mogę sama się obronić”. „W jaki sposób się obronisz? Pozwalając się obrażać? Jesteś winna tak samo, jak ona. Zareagowałaś, jakbyś była służącą, a nie gościem. Wysłuchałaś wszystkiego, nie odpowiadając. Gdzie twoja duma?”.
„Nigdy nie pozwoliłbym komuś tak słabemu opiekować się moim bratankiem” – kontynuuje Yaman. – „Więc nie tylko Zuhal, ale ty także musisz wziąć się w garść”. Begum przychodzi odebrać swój telefon. Gdy Kiraz podaje jej urządzenie, przyznaje się do odebrania połączenia od jej mamy. „Bałam się, że stracę Aliego” – tłumaczy swoje kłamstwo prawniczka. – „Musiałam to zrobić. Rozumiesz mnie, prawda?”. „Przecież jesteście zaręczeni. Dlaczego to zrobiłaś?”. „Dlatego, że bardzo go kocham. Kiedy zobaczyłam go z tą kobietą, przestraszyłam się, że go stracę. Byłam przerażona. Wiem, że to było złe, ale musiałam coś zrobić. Czy mi pomożesz?”.
„Myślę, że powinnaś powiedzieć komisarzowi prawdę” – odpowiada Kiraz. „Oczywiście, że mu powiem. Jak długo mogłabym trzymać coś takiego w tajemnicy? Pierwszą rzeczą, którą zrobię od razu po ślubie, będzie powiedzenie mu prawdy”. „Nie mogę dochować tak wielkiego sekretu. Stawiasz mnie w bardzo niezręcznej sytuacji, prosząc mnie o to. Proszę, powiedz komisarzowi prawdę przed ślubem”. „Nie mogę mu powiedzieć. Jeśli to zrobię, stracę Aliego na zawsze. Znam go. Nigdy więcej na mnie nie spojrzy. Później odejdzie do tej kobiety. Kiraz, nie zniosę tego.” – Do oczu Begum napływają łzy.
„Komisarz nie jest mężczyzną, który mógłby skrzywdzić swoją narzeczoną” – mówi z przekonaniem Kiraz. – „Nigdy by tego nie zrobił”. Z wnętrza domu dobiega wołanie Aliego. „Jeśli coś mu powiesz, zabiję się” – ostrzega Begum, chwytając rękę Kiraz i patrząc jej prosto w oczy. – „Przysięgam, że to zrobię. Nie ma takiej rzeczy, której bym nie zrobiła dla mojego ukochanego. Nie zawaham się, Kiraz. Czy poradzisz sobie z wyrzutami sumienia, kiedy umrę?”.
Zuhal skarży się siostrze, że Yaman na nią nakrzyczał. Ikbal wcale jej nie współczuje. Uważa, że sama jest sobie winna, i nakazuje jej natychmiast przeprosić mężczyznę. Czy Kiraz powie prawdę Aliemu? Czy jednak zmanipulowana przez Begum pozwoli komisarzowi na popełnienie największego błędu w swoim życiu? Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. Początek 0:32:34 wideo „Emanet 34. Bölüm”, koniec 0:19:12 wideo „Emanet 35. Bölüm”. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).