„Dziedzictwo” – Odcinek 616 – Streszczenie
Choć unikają się nawzajem, dla dobra Yusufa Nana i Yaman muszą działać razem. Wspólna praca nad nowym wystrojem pokoju chłopca staje się nie tylko wyzwaniem, ale i kolejnym polem bitwy między nimi. Ich rosnąca bliskość irytuje Aynur, która obserwuje wszystko z wyraźnym niezadowoleniem.
***
Ayse patrzy na Ferita z niedowierzaniem, gdy ten bez najmniejszego trudu otwiera drzwi magazynu.
— Od początku były otwarte, prawda? — pyta, czując, jak wzbiera w niej gniew.
Ferit uśmiecha się lekko, a w jego oczach pojawia się znajomy błysk.
— A co miałem zrobić? To jedyny sposób, żeby pobyć z tobą sam na sam i porozmawiać.
— Jesteś łajdakiem. Łajdakiem! — wybucha Ayse, po czym wychodzi.
Chce wrócić pieszo, ale gdy w oddali słyszy ujadanie psów, przystaje. Jej duma walczy ze strachem. Ostatecznie, z irytacją wsiada do samochodu Ferita.
***
Na podwórku przed domem Sultan Ferit rozmawia z Volkanem.
— Martwiłem się — przyznaje Volkan. — Gdzie zniknęliście z Ayse?
— Utknęliśmy w magazynie — odpowiada Ferit z pozorną obojętnością.
— I? Udało ci się z nią porozmawiać?
Ferit wzdycha i przez chwilę wpatruje się w ciemniejące niebo.
— My się nie porozumiewamy. My się kłócimy. Zawsze. Była zamknięta ze swoim byłym mężem – dla niej to była męczarnia. Ale w pewnym momencie… na sekundę zobaczyłem w jej oczach tamtą Ayse. Ayse, która mnie kochała. Może to tylko moje złudzenie, ale… przez moment czas się zatrzymał.
Za ogrodzeniem, w cieniu, stoi Koray. Zaciska pięści, słuchając tej rozmowy.
— Niech to szlag — syczy. — Znowu ma nadzieję. Nie pozwolę na to. Zrobię to, co już raz zrobiłem.
***
Yaman i Nana do późnej nocy pracują nad pokojem Yusufa. Gdy w końcu opadają z sił, zasypiają na kanapie.
O poranku Yaman budzi się nagle i… zamiera. Głowa Nany spoczywa na jego piersi.
— Wstawaj! — odsuwa się gwałtownie.
Nana otwiera oczy, kompletnie zdezorientowana.
— Co się dzieje? Zasnęłam? My… całą noc… Boże, czy to koszmar?
Yaman krzyżuje ramiona.
— Twoje istnienie to koszmar!
Nana przeciera oczy i wtedy dostrzega buteleczkę na stoliku.
— To tabletki nasenne — mówi powoli. — Miałeś mi dać przeciwbólowe.
— To twoja wina! — Yaman unosi głos. — Przez ciebie człowiek traci zdrowy rozsądek!
— A więc to ja jestem winna? — Nana unosi brew. — Spójrz w lustro, zanim kogoś oskarżysz! Ciągle nazywasz mnie nieostrożną, ale to ty jesteś nieodpowiedzialny!
Yaman nie odpowiada. Po prostu odwraca się i odchodzi do swojego gabinetu, jakby chciał uciec od myśli, że spędził noc u jej boku.
***
Idris z irytacją wciska kolejny raz numer przyrodniej siostry, ale telefon milczy.
— Damulka nawet nie odbiera! — warczy. — Zachowuje się, jakby była pierwszą damą w Białym Domu!
Mierzy wzrokiem Kazima.
— Ten statek zaraz dotrze do brzegu i zniszczy nas. Nana myśli, że trzyma mnie w garści, ale jest w błędzie. Jeśli stracę kontrolę, nie będę miał litości. Zatopię ten statek.
— Co mamy robić, szefie? — pyta Kazim.
Idris mruży oczy.
— Wyznacz człowieka, który będzie ją śledził. Chcę wiedzieć, co kombinuje.
***
Koray przechadza się po salonie, zagryzając wargę.
— Jak wyrzucić Ferita z sąsiedztwa i pracy? — zastanawia się. — Odejdziesz, Fericie, i to z własnej woli.
W końcu bierze telefon i wybiera numer.
— Halo? Przepraszam, że przeszkadzam. Ostatnio mówiłeś mi o tajnej operacji. Szukasz kogoś odpowiedniego. Już kogoś znalazłeś? Jeśli nie, chciałbym polecić ci kogoś godnego zaufania.
***
W rezydencji Yaman i Nana znów się kłócą, gdy nagle pojawia się psycholożka. Tymczasem Koray realizuje swój plan. Czy uda mu się raz na zawsze odciągnąć Ferita od Ayse?
Powyższy tekst stanowi autorskie streszczenie i interpretację wydarzeń z serialu Emanet. Inspiracją do jego stworzenia były filmy Emanet 453. Bölüm i Emanet 454. Bölüm dostępne na oficjalnym kanale serialu w serwisie YouTube. W artykule zamieszczono również zrzuty ekranu pochodzące z tych odcinków, które zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych i ilustracyjnych. Wszystkie prawa do postaci, fabuły i materiału źródłowego należą do ich prawowitych właścicieli.







