„Dziedzictwo” – Odcinek 617 – Streszczenie
Ferit odmawia udziału w tajnej operacji. Woli zostać blisko Ayşe. Zostawia jej teczkę z dokumentami sprawy, a w środku – gałązkę lawendy. Ayşe rzuca ją na biurko, oburzona.
– Co ty sobie wyobrażasz?! – wybucha.
– Co zrobiłem? A, mówisz o lawendzie… Bardzo ją lubisz. Poczujesz zapach, uspokoisz się.
– Myślisz, że ją lubię? – odpowiada chłodno. – Myślisz, że nadal jestem tą dziewczyną?
– Kiedyś byłaś. Na urodziny zabrałem cię do lawendowego ogrodu. Miałaś różową sukienkę. Szłaś między kwiatami… A ja patrzyłem tylko na ciebie. Byłaś oczarowana, a ja…
– Dość! – przerywa mu stanowczo Ayşe. – Już cię nie kocham. Jak sam powiedziałeś – kiedyś.
Tymczasem psycholożka zleca Yamanowi kolejne zadanie:
– Chcę, żebyś razem z panią Naną wybrał prezent dla Yusufa.
– Dlaczego?
– Bo ten chłopiec musi zobaczyć, że potrafisz coś dla niego zrobić. Ale tym razem – bez kłótni.
***
Koray nie odpuszcza. Coraz częściej pojawia się w komisariacie, co działa Feritowi na nerwy.
– Laborancie Korayu – rzuca komisarz z przekąsem. – Przeniosłeś tu swoje laboratorium? Kazać Ibo wstawić ci biurko?
– Matka mojego dziecka tu pracuje – odpowiada z uśmiechem Koray. – Przyzwyczajaj się. Będę tu coraz częściej.
– Dlaczego?
– Dowiesz się w swoim czasie. Nie chcę ci psuć niespodzianki – rzuca na odchodnym i wsiada do auta.
***
Nana odwiedza Yamana w firmie – chce porozmawiać o Yusufie. Ale on nie słucha. Jakby mur między nimi tylko rósł.
W tym czasie Nese spaceruje z Dogą. Spotykają Koraya.
– Dobrze, że cię widzę – mówi Nese. – Możesz chwilę zająć się Dogą?
– Z przyjemnością – odpowiada Koray i nachyla się do córki. – Idziesz do mamy? Po co ci ta piłka?
– Mama ma przyjaciela, Ferita. Pracują razem – wyjaśnia dziewczynka. – Dobrze gra w piłkę. Obiecał mnie nauczyć. Ale nie mów mamie, to tajemnica – przykłada palec do ust.
Koray uśmiecha się, wyjmuje flamaster i rysuje na piłce serce z literą „D” w środku, po bokach „A” i „K”.
– Teraz jest pięknie – mówi.
– Co to znaczy? – pyta Doga.
– Inicjały naszej rodziny. Ale to sekret. Nie mów mamie, dobrze? Może się zezłościć, że się pospieszyłem.
– Nie powiem – potwierdza poważnie dziewczynka.
– Wygląda na to, że mama i ja się pogodzimy. Od teraz będziemy razem.
***
Gdy Nese wraca, zabiera Dogę na komisariat. Tam Ferit uczy ją odbijać piłkę. Nagle zauważa coś na futbolówce.
– Co to?
– Tata to narysował. Powiedział, że mama i on się pogodzą. Aha, kazał cię pozdrowić!
Słowa Dogi uderzają Ferita jak zimna woda. Chwilę później idzie do inspektora.
– Zmieniam decyzję. Wezmę udział w tajnej operacji.
W międzyczasie Nana spełnia marzenie niepełnosprawnego chłopca – organizuje grę w piłkę. Yaman, który przyjechał oddać jej portfel, patrzy z boku.
– Siostro, jesteś cudowna – mówi jeden z chłopców. – Uszczęśliwiłaś Kerema.
– Nie wszyscy tak uważają – odpowiada Nana, zerkając na Yamana. – Pewien człowiek twierdzi, że jestem uparta i tylko go denerwuję.
– On cię po prostu nie zna – mówi chłopiec.
– Nie chce mnie poznać. To trudny facet. Zły, uparty, irytujący. Uważa, że zawsze ma rację. Nie słucha. Nie rozumie. Jest dzikim, nieprzystępnym człowiekiem – kończy z żalem, choć w oczach ma więcej bólu niż złości.
Powyższy tekst stanowi autorskie streszczenie i interpretację wydarzeń z serialu Emanet. Inspiracją do jego stworzenia był film Emanet 454. Bölüm dostępny na oficjalnym kanale serialu w serwisie YouTube. W artykule zamieszczono również zrzuty ekranu pochodzące z tego odcinka, które zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych i ilustracyjnych. Wszystkie prawa do postaci, fabuły i materiału źródłowego należą do ich prawowitych właścicieli.








