Dziedzictwo odc. 681: Ferit konfrontuje się z Pelin!

Ferit konfrontuje się z Pelin w obecności Aynur.

„Dziedzictwo” – Odcinek 681 – Streszczenie

Ayse nie potrafi przestać myśleć o długu. Myśl o 150 tysiącach lir, które będzie musiała spłacić, nie daje jej spokoju ani w dzień, ani w nocy. Po wielu wahaniach, przytłoczona bezsilnością, w końcu zgadza się przyjąć pożyczkę od Koraya – nieświadoma, że to właśnie on stoi za kradzieżą jej karty.

***

Yaman i Nana grają na ulicy w tryktraka, czekając aż Yusuf skończy zajęcia w szkole. Rozgrywka, którą zaczęli jedynie dla zabicia czasu, szybko zamienia się w istną wojnę nerwów. Kąśliwe uwagi, drobne prowokacje, śmiech podszyty napięciem – każde z nich chce wygrać, ale żadne nie powie tego na głos.

Tymczasem w rezydencji trwa zupełnie inna gra – bardziej podstępna i niebezpieczna. W eleganckim salonie Aynur zwierza się Akcy, siedzącej naprzeciw niej z filiżanką herbaty w dłoni.

– Nana nie przyszła do tego domu jako niania – mówi głosem pełnym fałszywej troski. – Przyszła tu z zemstą w sercu. Jej brat został zamordowany, a ona była przekonana, że to pan Yaman go zabił.

Akca podnosi wzrok. W jej oczach pojawia się cień zdziwienia, ale milczy, pozwalając kobiecie mówić dalej.

– Przez nią wszystko się posypało – ciągnie Aynur z gorliwością. – Yusuf został porwany, a pan Ziya prawie zginął. To ona wskazała wrogom klinikę, w której przebywał brat Yamana. Wtedy nikt nie wiedział, że mamy w domu zdrajczynię. Tylko ja przeczuwałam prawdę. Ostrzegałam, ale nikt nie chciał mnie słuchać. I jak zawsze – miałam rację. To tylko dzięki mnie prawda ujrzała światło dzienne.

Akca milczy, jej spojrzenie staje się coraz chłodniejsze.

– Nana wykorzystała Yusufa, by się uratować – mówi dalej siostra Cengera. – Chłopiec tak się do niej przywiązał, że pan Yaman nie miał serca jej zwolnić. Wybaczył jej wszystko. Ze względu na dziecko pozwolił jej zostać. Ale ona nie zasługuje na drugą szansę.

Akca w końcu odkłada filiżankę i odchyla się na oparcie fotela. Jej głos, gdy się odzywa, jest szorstki i nie pozostawia miejsca na sprzeciw:
– Skończyłaś?

Aynur marszczy brwi, zaskoczona reakcją ciotki.

– Myślisz, że nie widzę, do czego zmierzasz? Nie przyszłaś tu z zatroskanym sercem. Przyszłaś, bo chcesz mnie nastawić przeciwko tej dziewczynie. Ale nie jestem dzieckiem, które można prowadzić za rączkę. Nie dam sobą manipulować. Nie jestem koniem, którego wodze trzymasz. Nie pozwolę ci wodzić mnie za nos.

Aynur próbuje odzyskać kontrolę:
– Chciałam tylko, żebyś wiedziała…

– A ja chcę, żebyś wróciła do swoich zajęć – ucina Akca. – Jeśli mój syn uznał, że ta dziewczyna ma opiekować się jego bratankiem, tak będzie. Twoja opinia nie ma tu znaczenia.

Odwraca wzrok i wraca do swojej herbaty, wyraźnie kończąc rozmowę. Aynur, z twarzą pełną frustracji, nie ma wyboru – musi wycofać się z pola gry, z poczuciem porażki, ale i z nową determinacją w oczach.

***

Ibrahim ustala lokalizację parku, w którym zrobiono zdjęcie znalezione przez Ferita w kopercie zgubionej przez Pelin. Komisarz nie traci ani chwili — natychmiast zabiera Ayse na miejsce. Po krótkich poszukiwaniach odnajduje kobietę. Bez słowa chwyta ją za ramię i stawia twarzą w twarz z byłą żoną.

– Mów prawdę – żąda. – Tu i teraz.
– Jestem niewinna! Zostaw mnie w spokoju! – krzyczy Pelin, próbując się wyrwać.

Ferit nie daje się zbić z tropu. Zabiera jej torebkę i zaczyna ją przeszukiwać. Wewnątrz znajduje notatnik. Przerzuca kartki, aż trafia na zapisany fragment. Wyciąga z kieszeni zmięty skrawek papieru, który znalazł przy sobie po tamtym feralnym wieczorze w parku. Porównuje pismo.

– Ten sam charakter pisma – mówi z lodowatym spokojem. – To ty. To ty wbiłaś mi zastrzyk. Dlaczego?! Kim jesteś, żeby wymierzać sprawiedliwość? Co to za diabelski plan?!

– Zło nie leży we mnie – syczy Pelin. – To ty jesteś złem. Ty jesteś potworem!

– Co ci zrobiłem? – pyta Ferit, coraz bardziej zbity z tropu. – Co takiego ci zrobiłem, że chciałaś mnie zniszczyć?

– Nie mnie… mojej siostrze! Zniszczyłeś jej życie! I wciąż ci mało!

Ferit mruży oczy.
– Kim jest twoja siostra?

– Nawet jej nie pamiętasz?! – wykrzykuje z pogardą Pelin. – Czego innego mogłam się po tobie spodziewać?!

– Powtórzę pytanie: kim jest twoja siostra?

– Yesim – pada odpowiedź. W tym imieniu kryje się ciężar przeszłości. Ferit nieruchomieje, jakby uderzono go w splot słoneczny.

– Yesim…? Ale… przecież nic jej nie zrobiłem. Rozstaliśmy się w zgodzie. To był wspólny wybór. Myślałem, że jesteśmy dorośli, że… rozumieliśmy się.

– Moja siostra miała zostać lekarzem! – wrzeszczy Pelin. – A przez ciebie rzuciła wszystko! Szkołę, marzenia, życie! Przez dziesięć lat nie śmiała się ani razu! Nawet nie mówiła! Zgasła!

Ferit przez chwilę milczy, próbując zrozumieć rozmiar bólu, o który jest oskarżany. Ale nie cofa się.

– Dalej, aresztuj mnie! – rzuca Pelin, wyciągając przed siebie ręce. – W końcu jesteś komisarzem, prawda?

– Nic nie zrobiłem twojej siostrze – odpowiada twardo Ferit. – Ale ty próbowałaś zrobić coś mnie. Powiedz mi, działałaś sama czy z kimś?

– Sama – kłamie bez mrugnięcia okiem, dotrzymując umowy z Korayem. – Chciałam cię zniszczyć. Sama to wszystko zaplanowałam.

– Ale po co? Jaki to miało sens? Dałaś mi zastrzyk i uciekłaś. Co miałaś z tego?

– Miałam dwa zastrzyki. Jeden na odurzenie, drugi… śmiertelny. Gdy w parku pojawił się ktoś obcy… nie zdążyłam.

– Przytuliłaś mnie – przypomina sobie Ferit. – Udawałaś, że jesteśmy parą, żeby nie wzbudzić podejrzeń. Gdyby nie ten ktoś… wbiłabyś mi ten drugi zastrzyk. Dobrze wiesz, że teraz masz poważne problemy.

Ayse, która do tej pory stała obok, osłupiała, słuchając całej rozmowy, w końcu nie wytrzymuje. Odwraca się gwałtownie i odchodzi bez słowa, jakby wszystko, co usłyszała, było zbyt bolesne.

– Jeszcze się zobaczymy! – rzuca Ferit w kierunku Pelin i rusza za byłą żoną.

Choć prawda właśnie wyszła na jaw, nic nie wskazuje na to, by Ayse była gotowa spojrzeć na Ferita inaczej. Rany są zbyt świeże, a zaufanie — zbyt głęboko pogrzebane.

Powyższy tekst stanowi autorskie streszczenie i interpretację wydarzeń z serialu Emanet. Inspiracją do jego stworzenia był film Emanet 500. Bölüm dostępny na oficjalnym kanale serialu w serwisie YouTube. W artykule zamieszczono również zrzuty ekranu pochodzące z tego odcinka, które zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych i ilustracyjnych. Wszystkie prawa do postaci, fabuły i materiału źródłowego należą do ich prawowitych właścicieli.

Podobne wpisy